Destylowanie nalewek
Ja zalałem orzechy(i resztę składników) po orzechówce wódką i po tygodniu poszły na ogień.
Wyszła trochę zbyt cynamonowa w zapachu, więc następnym razem wyjmę kawałki kory cynamonowej spomiędzy orzechów degustacja z pewnych względów za rok....
swoją drogą bardzo przyjemnie się to destyluje. Żadnych przedgonów, żadnych pogonów
Wyszła trochę zbyt cynamonowa w zapachu, więc następnym razem wyjmę kawałki kory cynamonowej spomiędzy orzechów degustacja z pewnych względów za rok....
swoją drogą bardzo przyjemnie się to destyluje. Żadnych przedgonów, żadnych pogonów
Ostatnio zmieniony 2011-10-01, 21:33 przez macius, łącznie zmieniany 1 raz.
Dzień dobry czytającym
Pewnie niejeden ma dylemat co zrobić z nalewkami, które zostały niedopite,czy jakieś nie do końca dobre.Albo się znudziły. Robiąc porzadki z napitkami, uzbierało mi sie tego jakieś 10 l.Wiśniówki, tarniówki,jezyny,maliny, róża.Nie do końca byłem pewien efektu końcowego,ale majac w pamięci destylowanie nalewki różanej przed kilku laty-wyszedł spirytusik różany 93%, rewelacyjny na dodatki do ciast i deserów-przegotowałem wszystko razem. Choć wsad był daleki od dobrego to destylat wyszedł miodzio .Po wypiciu kieliszeczka, przez ponad godzinę miałem smak owocowo-różany w ustach.Mój sposób-może nie najlepszy-krótka rura wypełniona, sterownik ustawiony na 82st.Gdy el.zaw.miał już długi czas na zadziałanie-stabilizacja-przestawiłem na 94st.i odbiór do osobnego naczynia.3,5 l ambrozji 83% plus 1 l 20% reszty.
Polecam każdemu taki eksperyment, na prawde warto
Pozdrawiam.
Pewnie niejeden ma dylemat co zrobić z nalewkami, które zostały niedopite,czy jakieś nie do końca dobre.Albo się znudziły. Robiąc porzadki z napitkami, uzbierało mi sie tego jakieś 10 l.Wiśniówki, tarniówki,jezyny,maliny, róża.Nie do końca byłem pewien efektu końcowego,ale majac w pamięci destylowanie nalewki różanej przed kilku laty-wyszedł spirytusik różany 93%, rewelacyjny na dodatki do ciast i deserów-przegotowałem wszystko razem. Choć wsad był daleki od dobrego to destylat wyszedł miodzio .Po wypiciu kieliszeczka, przez ponad godzinę miałem smak owocowo-różany w ustach.Mój sposób-może nie najlepszy-krótka rura wypełniona, sterownik ustawiony na 82st.Gdy el.zaw.miał już długi czas na zadziałanie-stabilizacja-przestawiłem na 94st.i odbiór do osobnego naczynia.3,5 l ambrozji 83% plus 1 l 20% reszty.
Polecam każdemu taki eksperyment, na prawde warto
Pozdrawiam.
Nic co obce mi nie jest obce...A tak w ogóle to nie robie nic bo nic mi sie nie chce...
-
- 101%
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-05-12, 22:49
Witam. Kermit na reszcie sensowna odpowiedź. Właśnie przerabiam 80 l wina gronowego. Pierwsze 40 l tylko przez chłodnicę szklaną około 60% po 0.5 l i silny aromat winogron. Drugi rzut też przez szkło 75% jeszcze lepsze, mniej intensywny zapach i smak. Natomiast pozostałą 40 przepuszczę przez 0.5 m kolumienkę z 1 zimnym palcem. Zobaczymy, spróbujemy.
Pozdrawiam i Wesołych Świąt.
Pozdrawiam i Wesołych Świąt.
Ja ostatnio też zebrane z nalewek owoce + literek korzeniówki /która była za intensywna w smaku/ puściłem przez dwa deflegmatory, bardzo, bardzo wolniusieńko i wyszedł bardzo smakowity destylacik /ale bawiłem się w oddzielanie przedgonów, serca i poogonów / i chyba warto było, z 4-5 litrów wsadu otrzymalem z 1,5 litra smakówki 70%, /mix był niesamowity a dominowały zioła/ i druga rzecz która mnie zastanowiła że ze zwykłego pot stilla /keg, dwa deflegmatory i chłodniczka, przy bardzo wolnym grzaniu leciało mi bardzo długo 90%, niestety minusem tego jest bardzo wydłużony okres grzania, ale warto było, pozdrawiam
- stratos
- 101%
- Posty: 682
- Rejestracja: 2010-11-04, 20:18
- Lokalizacja: Północne Mazowsze
- Kontaktowanie:
klodek4 pisze: i druga rzecz która mnie zastanowiła że ze zwykłego pot stilla /keg, dwa deflegmatory i chłodniczka, przy bardzo wolnym grzaniu leciało mi bardzo długo 90%
I dobrze.
Deflegmatory chłodziły się powietrzem je otaczającym, tworzyła się flegma i ściekając w dół po ściankach wymieniała się zawartością z parami biegnącymi do góry.
Gdy byś ocieplił deflegmatory nie miał byś zjawiska wmacniania par.
Analogicznie gdy byś zaczoł je chłodzić (np. owijając wężyk z płynącą zimną wodą do okoła deflegmatora) efekt wmacniania był by o wiele bardziej intensywny.
"Błogosławieni Ci którzy nie patrzą na swiat poprzez pryzmat wiedzy wpojonej" - stratos
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
aparatura do destylacji
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
aparatura do destylacji
Ostatnio próbowałem tego destylatu orzechowego z września o którym pisałem wcześniej. Leżał sobie z minimalną ilością dębu średnio prażonego, kolor wyszedł jasny, słomkowy bym powiedział.
W zapachu czuć orzechy, jednak mimo, że na drugim planie, zbyt mocno czuć przyprawy, zwłaszcza cynamon.
Smak... Nie jest to bogactwo doznań tak jak w przypadku destylatów owocowych, niemniej jednak wódeczka wyszła bardzo gładka. Sam w sobie smak charakterystyczny dla czystych wódek leżakowanych z dębem, jednak w połączeniu z aromatem robi się ciekawiej.
Ze względu na specyfikę, polecam jako eksperyment w mniejszych ilościach
W zapachu czuć orzechy, jednak mimo, że na drugim planie, zbyt mocno czuć przyprawy, zwłaszcza cynamon.
Smak... Nie jest to bogactwo doznań tak jak w przypadku destylatów owocowych, niemniej jednak wódeczka wyszła bardzo gładka. Sam w sobie smak charakterystyczny dla czystych wódek leżakowanych z dębem, jednak w połączeniu z aromatem robi się ciekawiej.
Ze względu na specyfikę, polecam jako eksperyment w mniejszych ilościach
Właśnie skonstruowałem na bazie 7,5 l szybkowara prosty aparacik do destylacji odpadu po nalewkach. Dość już wyrzucania co sezon kilkudziesięciu kilogramów owoców nasączonych spirytusem.
Żeby do destylatu przeszło jak najwięcej aromatów aparat jest pozbawiony deflegmatorów, odstojników itp. Koszt zamknął się w kwocie 250 pln. Poniżej fotki ustrojstwa;)
Efekty przerosły moje oczekiwania, nie sądziłem że produkt będzie tak aromatyczny. Według mojej oceny nie bardzo nadaje się do bezpośredniego spożycia, będzie służył jako wzbogacenie nalewek lub baza/esencja do wódek smakowych.
Żeby do destylatu przeszło jak najwięcej aromatów aparat jest pozbawiony deflegmatorów, odstojników itp. Koszt zamknął się w kwocie 250 pln. Poniżej fotki ustrojstwa;)
Efekty przerosły moje oczekiwania, nie sądziłem że produkt będzie tak aromatyczny. Według mojej oceny nie bardzo nadaje się do bezpośredniego spożycia, będzie służył jako wzbogacenie nalewek lub baza/esencja do wódek smakowych.
Ja w takim razie też opiszę całkowicie legalny w stosowaniu zestaw do destylacji owoców ponalewkowych. Składa sięz szybkowara, chłodnicy i papugi. Aby owoce nie przywierały stosuję wkładkę do gotowania na parze.
Mocowanie chłodnicy jest dość proste. Wykręcony jeden z zaworów bezpieczeństwa i w to miejsce montowana chłodnica (zawsze jet powrót do podstawowej funkcji szybkowaru i gotowanie na przykład golonki). Wewnętrzna rurka chłodnicy wykonana jest z rurki miedzianej Φ8. Końcówka tej rurki jest nagwintowana M8 i przez naktrętki, podkładki i uszczelki jest mocowana do pokrywy.
Poniżej cały sprzęt, razem z papugą do ciągłego, bezpośredniego pomiaru zawartości alkoholu w destylacie.
Mocowanie chłodnicy jest dość proste. Wykręcony jeden z zaworów bezpieczeństwa i w to miejsce montowana chłodnica (zawsze jet powrót do podstawowej funkcji szybkowaru i gotowanie na przykład golonki). Wewnętrzna rurka chłodnicy wykonana jest z rurki miedzianej Φ8. Końcówka tej rurki jest nagwintowana M8 i przez naktrętki, podkładki i uszczelki jest mocowana do pokrywy.
Poniżej cały sprzęt, razem z papugą do ciągłego, bezpośredniego pomiaru zawartości alkoholu w destylacie.
Bo trzeba mieć zawsze mały magnes w kieszeni - nie wiadomo, kiedy się przyda.
Nie chodźcie bez magnesiny, bo nie znacie dnia ani godziny
Nie chodźcie bez magnesiny, bo nie znacie dnia ani godziny
Ostatnio zmieniony 2012-02-05, 18:33 przez Astemio, łącznie zmieniany 1 raz.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 46 gości