Refluks zwrotny

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
Awatar użytkownika
_menel
10%
10%
Posty: 17
Rejestracja: 2006-05-18, 14:46
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Refluks zwrotny

Post autor: _menel » 2006-05-18, 14:52

Witam ,
jestem u was po raz pierwszy i dodam ze kompletnie zielony z zakresu pędzenia :)
A chcialbym prosic o pomoc w wyjasnieniu czegos takiego co nazywa sie refluksem zwrotnym. Niby wiem do czego to sluzy, lecz niebardzo dostrzeglem z waszych fotografii jak mozna go wykonac - pomożecie towarzysze???

Admin wrote: Ponieważ refluks to sprawa destylacji i rektyfikacji, przenoszę temat we właściwe miejsce.

Awatar użytkownika
Tofi
100%
100%
Posty: 1863
Rejestracja: 2006-01-05, 00:36
Lokalizacja: zDolny Śląsk
Kontaktowanie:

Post autor: Tofi » 2006-05-18, 16:42

Reflux, lub jak wolisz strumień zwrotny orosienia jest to nic innego jak skroplone opary wędrujące w kierunku dołu kolumny i to zjawisko występuje na całej długości wypełnienia, a dodatkowo na elementach dodatkowych - zewnętrznych lub wewnętrznych. Na elementach dodatkowych możesz regulować ilość skroplonych oparów jaka wraca z powrotem do kolumny. W przypadku zimnych palców (rurki wspawane w kolumne) jak i kolumny Nixone-Stone'a regulujesz je po przez ilość cieczy chłodzącej wewnątrz elementów chłodzących (najczęściej daje sie na max), a w przypadku refluxu zaworowego ustawiasz zaworami ile oparów skroplonych na chłodnicy ma wrócić do kolumny, a ile ma iść do odbieralnika. Sposób wykonania - to już musisz poszukać na forum, ponieważ co konstruktor to inne wykonaie ale w zasadzie wszystko jest podobne do siebie.

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5058
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2006-05-18, 17:46

W twojej odpowiedzi jest trochę nieścisłości, zimne palce - zgoda, ilość refluksu regulujesz ilością / temperaturą cieczy chłodzącej. W przypadku głowicy (to bardziej trafne określenie niż kolumny) Nixon-Stone'a nie reguluje się skroplenia przez ilość przepływającej wody "najczęściej na max". W tym rozwiązaniu konstrukcyjnym chłodzenie zawsze ma iść z maksymalną wydajnością. Słowem, cała para etanolu jaka wyjdzie z boilera musi zostać skroplona w głowicy NS. Nie można części tej pary częściowo nie skroplić, ponieważ w przypadku aparatury otwartej będziesz miał pomieszczenie wzbogacone o jeszcze jeden składnik atmosfery.

Awatar użytkownika
_menel
10%
10%
Posty: 17
Rejestracja: 2006-05-18, 14:46
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post autor: _menel » 2006-05-19, 10:14

Ok troszkę zrozumiałem...............niestety nie wiem po co juz przedestylowany etanol zamiast spływac do chłodnicy ponownie powraca do kolumny?Wybaczcie mi braki :)
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Misza
101%
101%
Posty: 156
Rejestracja: 2006-01-10, 18:10

Post autor: Misza » 2006-05-19, 10:58

Sory, ale ja takich braków nie potrafię wybaczyć skoro wiedza jest podana na talerzu http://republika.pl/moonshine_still/ Ktoś ma marnować czas, żeby ci wszystko wyłuszczyć a ty nie chcesz poświęcić swojego na douczenie się. Poczytaj teorię a potem zadawaj pytania.

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5058
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2006-05-19, 11:02

Polecam ci lekturę www z mojej stopki, a szczególnie podstronę Rektyfikacja

W skrócie chodzi o to, że para która idzie w górę kolumny, wzbogaca się o składnik bardziej lotny - tu etanol, a zubaża o składnik mniej lotny - tu wodę. Wymiana, która następuje jest możliwa właśnie z wykorzystaniem już skroplonego alkoholu.

Cocacolatl
50%
50%
Posty: 149
Rejestracja: 2006-04-17, 18:21

Post autor: Cocacolatl » 2006-05-19, 13:12

_menel pisze:[...] po co juz przedestylowany etanol zamiast spływac do chłodnicy ponownie powraca do kolumny?[...]
A po co juz przedestylowany alkohol wlewa sie do baniaka i gotuje drugi raz? Z tego samego powodu - zeby sie przedestylowal drugi raz. Wlanie go do kolumny zalatwia ta sprawe w jednym gotowaniu, i to kilka razy.
Ale lepiej skocz do tej strony, na ktora powolywali sie poprzednicy i poczytaj raz, drugi, n-ty. Tam wszystko jest wylozone. Wyobraz sobie ten spiryt, ktory splywa rura i sie gotuje, te opary, ktore leca w gore i sie skraplaja, i znow splywaja rura po zmywakach i znow odparowuja itd... az do skutku.

C.

Awatar użytkownika
_menel
10%
10%
Posty: 17
Rejestracja: 2006-05-18, 14:46
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post autor: _menel » 2006-05-19, 14:55

Misza BEZ NERWÓW - poprostu nigdy tego nie robiłem a bardzo bym chcial........totez wazny dla mnie jest kontakt bardziej bezposredniego słowa ot wszystko.............jeśli wprawiłem w stan podniesionego ciśnienia to sorki.............ale żółtodziobom z reguły się wybacza:)

[ Dodano: 2006-05-19, 14:58 ]
Serdeczne dzięki CK - wydrukuje sobie i uczynię z tego moją lekture :)
A tak nawiasem fajnie gdyby był jakis czat...........smakoszy i twórców

[ Dodano: 2006-05-19, 15:00 ]
Cocacolatl - to jest myśl ...............wyobraznia to potęga - dzięki za wsparcie

Awatar użytkownika
Tofi
100%
100%
Posty: 1863
Rejestracja: 2006-01-05, 00:36
Lokalizacja: zDolny Śląsk
Kontaktowanie:

Post autor: Tofi » 2006-05-21, 23:40

Na chłopski rozum to będzie tak że destylujesz trzy kroki do przodu potem skropliny spływają dwa kroki do tyłu potem znów destylujesz do przodu trzy kroki i spływa dwa do tyłu i tak w kółko aż dojdzie do końca kolumny, a tam zaworami część jeszcze wraca dziesięc kroków do tyłu. W rezultacie wygląda to obłędnie, ale destylowałeś do przodu ze trzy razy więcej niż destylował byś normalnie, czyli masz czyściutki spirytus za jednym razem zamiast zarywać trzy noce z rzędu.

Awatar użytkownika
_menel
10%
10%
Posty: 17
Rejestracja: 2006-05-18, 14:46
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post autor: _menel » 2006-05-22, 13:03

Dzięki za porady i rozjaśnienie tematu.Zastanawia mnie natomiast jedna kwestia - ile czasu ma ponownie wpadac do kolumny skroplony alkohol .Innymi słowy po jakim czasie mam zakrecic kurek rufleksu i pozyskiwac destylat do butelki?No i nurtuje mni ejeszcze jedna rzecz - jesli opary beda w obiegu zamkniętym to czy to nie wybuchnie???

Cocacolatl
50%
50%
Posty: 149
Rejestracja: 2006-04-17, 18:21

Post autor: Cocacolatl » 2006-05-22, 17:11

Menel, kolumna to chyba jednak nie dla ciebie. Destyluj przez wezownice trzy razy i wystarczy.

C.

Awatar użytkownika
_menel
10%
10%
Posty: 17
Rejestracja: 2006-05-18, 14:46
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post autor: _menel » 2006-05-22, 19:21

Cocacolatl pisze:Menel, kolumna to chyba jednak nie dla ciebie. Destyluj przez wezownice trzy razy i wystarczy.

C.
Cocacolat..........ależ pozwól mi dążyć do doskonalości - czy tak duzo wymagam? :)
brak wyobrazni jest chorobą-lecznica www.tworki.internetdsl.pl

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5058
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2006-05-22, 22:55

_menel pisze:pozwól mi dążyć do doskonalości
Ja ci nie zabraniam dążyć do doskonałości, ale najpierw odrób pracę domową, która ja i koledzy ci zadali, bo widzę, że jednak nie czytałeś. Na twój przedostatni post odpowiedź masz na podstronie Produkcja, od akapitu Zaczynają lecieć pierwsze krople...

Awatar użytkownika
_menel
10%
10%
Posty: 17
Rejestracja: 2006-05-18, 14:46
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post autor: _menel » 2006-05-23, 09:39

Ok - przeczytalem wszystko od dechy do dechy.Ale mam jeszcze jedno pytanko - otóż opisujesz swój proces destylacji , gdzie stosunek reflux ratio masz ustawiony na poziomie minimum 4:1 - czy to oznacza ze 4 czesci ponownie wplywaja do kolumny a jedna cześć do odbioru?
brak wyobrazni jest chorobą-lecznica www.tworki.internetdsl.pl

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5058
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2006-05-23, 11:57

Tak i mając na uwadze jakość destylatu wielkości tej nie powinno się zmieniać w dół. Czy 1:4, 1:5...itd tak, 1:3, 1:2 nie.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości