Głowica Bokakoba i płaszcz olejowy
Tak keg jest 30 L. Płaszcz jest wykonany z 2mm blachy, dystans ok 2cm z blachy 2 mm licząc od kega w miejscu bez przetłoczenia. Od dołu na środku( czyli w najniższym miejscu) jest ok 5 cm a przy krawędzi będzie z 9-10 cm. Mufa grzałki zaczyna się ok 1,5 cm od dna płaszcza, więc środek wyjdzie gdzieś na 3-4 cm. Nad dystansami między kegiem a dnem jeszcze się zastanawiam, będą to albo grube płaskowniki 4-5mm albo pręt o fi 10mm- oba przyspawane do obręczy(która pozostała po odcięciu oryginalnej podstawy) kega i dna. Chcę to zrobić bardzo solidnie bo waga kega z wsadem to ze 30 kg + drugie 30-40 kg kolumna z wypełnieniem + trzy chłodnice napełnione wodą z 10 kg, czyli razem minimum 70 - 80 kg.
Myślałem żeby zrobić kocioł z płaszczem z dwóch kegów
Czy ktoś próbował z kegami EURO i Din ?
Czy oba kegi można dostać u nas w Polsce?
Według tabeli wymiary bardzo ładnie pasują
Co o tym sądzicie?
http://www.piwowarstwo.eu/index.php/bec ... y/44-normy
Czy ktoś próbował z kegami EURO i Din ?
Czy oba kegi można dostać u nas w Polsce?
Według tabeli wymiary bardzo ładnie pasują
Co o tym sądzicie?
http://www.piwowarstwo.eu/index.php/bec ... y/44-normy
Żyjemy nie tak jak chcemy, lecz tak, jak potrafimy.
Kiedyś wklejałam zdjęcia...Keg od żywca na zewnętrzną obudowę a keg gumowany (jest bez rantów) do środka. Wszystko pasuje, odległość pomiędzy ściankami 15 mm.
http://www.bimber.info/forum/download.php?id=3739
http://www.bimber.info/forum/download.php?id=3739
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....
- lech.zywiec
- 101%
- Posty: 286
- Rejestracja: 2011-09-05, 22:34
System VM sterowany za pomocą zaworu kulowego, nie będzie funkcjonował poprawnie, ponieważ zasada prawidłowego działania systemu VM jest zupełnie inna, i była ju wielokrotnie omawiana na forum. Cykliczne uruchamianie się systemu VM, powoduje opróżnianie się chłodnicy Liebiga z zebranego tam w trakcie zamknięcia e-zaworka destylatu, przeważnie w ilości ok. 50ml. Podczas ponownego opróżniania się chłodnicy Liebiga z destylatu powstaje w niej konieczne podciśnienie, które to skutkuje natychmiastowym ponownym zassaniem par i rozpoczęciem procesu od nowa. Wynalazki ze sterowaniem zaworem kulowym przerabiali już koledzy M-ariana Spiryt i paru innych kolegów.
Kto jednak nie daje wiary tym, co ten system wynaleźli, wielokrotnie opisali zasady jego działania i wcielili go w życie, to ma oczywiście prawo do własnych eksperymentów.
Pozdrawiam
Kto jednak nie daje wiary tym, co ten system wynaleźli, wielokrotnie opisali zasady jego działania i wcielili go w życie, to ma oczywiście prawo do własnych eksperymentów.
Pozdrawiam
sverige2
Jarek coś mi się zdaje, że ten zawór będzie,(może już jest) na wejściu par przed chłodnicą Lebiega, a nie na wylocie destylatu. Zawór napędzany mikrosilnikiem rzeczywiście mam wykonany, ale jak do tej pory nie udało mi się go zainstalować na kolumnie ponieważ poszedłem w kierunku "systemu Inżyniera". Nie sądzę jednak, że to (zawór przed chłodnicą) nie będzie działać. Na poparcie tego rozumowania pytanie. A jak to sie dzieje kiedy pary wchodzą pierwszy raz do chłodnicy, wtedy jeszcze nie było tam skroplonego rektyfikatu? I co? wtedy nie ma w niej potrzebnego podciśnienia, a jednak skraplanie się odbywa. Po za tym nasuwa mi sie takie przypuszczenie, że zawór na końcu chłodnicy( miałem u siebie takie rozwiązanie, gdy korzystałem z VM) może być bardziej niebezpieczny, właśnie ze wzgl. na to podciśnienie. Gdy zaworek na końcu jest zamkniety, bo temp. skoczyla o te 0,1°C, a wlot do chłodnicy jest cały czas otwarty, to coś niedobrego czyt. pogon, nieopatrznie może się w chłodnicy pojawić. Ale znowu piszemy o VM nie w tym miejscu.
Marian.
W tym miejscu, bo tu właśnie kolega pokazał sterownie zaworem kulowym, które aktualnie
wykonuje przy swojej kolumnie. Na pierwszy odbiór z VMa trzeba dosyć długo czekać, zanim zawór i kolano oraz rurka, złapią temperaturę. Wielu początkujących "distillerów" myśli w tym momencie że system VM nie działa,lub coś się spieprzyło, bo nic z Liebiga nie kapie. Wystarczy zrobić próbę sterowania zaworem kulowym i ręcznie wykonać to samo, co ma robić siłownik, aby natychmiast stwierdzić że takie sterowanie może i jest dobre, tylko że nie w systemie VM, gdzie po prostu nie funkcjonuje. Bo odbiór VM działa na opisanej wyżej przeze mnie zasadzie,
i odbiór ma następować natychmiast , a nie po długich minutach ponownego oczekiwania.
Pozdrawiam
W tym miejscu, bo tu właśnie kolega pokazał sterownie zaworem kulowym, które aktualnie
wykonuje przy swojej kolumnie. Na pierwszy odbiór z VMa trzeba dosyć długo czekać, zanim zawór i kolano oraz rurka, złapią temperaturę. Wielu początkujących "distillerów" myśli w tym momencie że system VM nie działa,lub coś się spieprzyło, bo nic z Liebiga nie kapie. Wystarczy zrobić próbę sterowania zaworem kulowym i ręcznie wykonać to samo, co ma robić siłownik, aby natychmiast stwierdzić że takie sterowanie może i jest dobre, tylko że nie w systemie VM, gdzie po prostu nie funkcjonuje. Bo odbiór VM działa na opisanej wyżej przeze mnie zasadzie,
i odbiór ma następować natychmiast , a nie po długich minutach ponownego oczekiwania.
Pozdrawiam
sverige2
Pewnie dużo krócej niż stabilizacja kolumnyBrzydal pisze:A Długie oczekiwanie w minutach to jakie
Pozdrawiam
www.destylacja.com
www.destylacja.com
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 90 gości