Zabawa enzymami

bodzio.wm
20%
20%
Posty: 28
Rejestracja: 2010-11-29, 15:56
Lokalizacja: okolice giżycka

Zabawa enzymami

Post autor: bodzio.wm » 2011-04-04, 20:57

Witajcie
Ostatnio ze sklepu "bimber hobby" zakupiłem enzymy na 200 l i drożdże whisky.
1 Pytanko jaka jest proporcja na nastaw 45 l, ponieważ taki był by jeden wsad do keg
2 Czy po przefiltrowaniu przez worek filtracyjny, nastaw nie będzie się przypalał.
3 Ile enzymów dodać na taki nastaw.
4 Co mam zrobić po przedestylowaniu? Aby wyszło mi naprawdę pyszne whisky.
5 Jak sądzicie czy dobry alkohol wyjdzie mi z tzw. mieszanki?

:Ppozdrawiam
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez bodzio.wm, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
98%
100%
100%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-04, 14:53
Kontaktowanie:

Post autor: 98% » 2011-04-10, 19:32

Witam .
jeżeli masz Kolego komplet enzymów to nie dodawaj ich do drożdży whisky
-zrób osobny zacier .W drożdżach whisky jest już e.scukrzający więc mija się z celem dodawania płynnej glukoamylazy .Po stepuj zgodnie z instrukcję i będzie dobrze ;)

1 Pytanko jaka jest proporcja na nastaw 45 l, ponieważ taki był by jeden wsad do keg
dałbym do kega max 35-38l zacieru . Stosować ( przy zacieraniu proporcje 1kg śruty : 3 lub 4 litrów wody ) mniej wody = większa gęstość ale bardzie treściwszy zacier

2 Czy po przefiltrowaniu przez worek filtracyjny, nastaw nie będzie się przypalał.
nie powinien gdyż większa granulacja śruty zostanie odfiltrowana dla pewności można dodać przed destylacją 3-5l wody

3 Ile enzymów dodać na taki nastaw.
wystarczy zobaczyć tutaj -mamy fajny przelicznik :
http://www.bimber.info/forum/viewtopic.php?t=879

4 Co mam zrobić po przedestylowaniu? Aby wyszło mi naprawdę pyszne whisky.
Z udziałem drożdży whisky - dać temu destylatowi cierpliwości .
Zacierając tradycyjnie z udziałem dwóch enzymów na drożdżach gorzelniczych - po destylacji można zrobić wiele :
- leżakowanie w beczce
- dodać płatki dębowe według gustu i uznania
- jeżeli smak jest "słaby " ( każdy ma inne odczucia organoleptyczne ) można dodać zaprawki whisky , można tez leżakować z płatkami ( od czasu do czasu sprawdzając nasycenie smaku bo płatki pracują cały czas w długim okresie czasu nawet i do 2-ch lat ) ..
ale przede wszystkim cierpliwość - czas ,,czas jeszcze raz czas ..

5 Jak sądzicie czy dobry alkohol wyjdzie mi z tzw. mieszanki?
polecam zrobić na drożdżach whisky z udziałem kukurydzy - :slinka
:slinka bardzo łagodny amerykański Jack wychodzi ..

pozdrawiam
98%
www.bimberhobby.pl

( sklep dla prawdziwych hobbystów )

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2011-04-10, 20:17

Witam
Koledzy mam problem. Zacierałem po 37kg śruty na na beczkę 120l.Zacier to 100l. Cały proces zacierania prowadzony książkowo. Dekstryny po termamylu slodkie. W temp 60°C dodałem enzym scukrzający i docinający. Enzymy dodawałem z ok. 20% nadmiarem. Wszystko okryte kołdrami do następnego dnia. Po odkryciu temp. 45° C i wszystko słodkie.Jeden niepokój to bąbelkowanie tak jakby słabo pracujące drożdże. Żaden obcy zapach i bardzo słodkie. W temp ok38° C dodałem red etanole. Po dwóch godzinach burzliwa fermentacja ok. doby. Póżniej trochę wolniej w temp 25°C.
Po tygodniu wszystko jest kwaśne i nadaje się do wylania zero etanolu :cry:
Beczki myłem Cloroxem używanym do łazienek i trudnych zabrudzeń kuchennych. Następnie wszystko myłem dokładnie myjką ciśnieniową.
Nie wiem co poszło nie tak jak powinno :nie_wiem Może koledzy odkryją przyczynę :?:

Awatar użytkownika
98%
100%
100%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-04, 14:53
Kontaktowanie:

Post autor: 98% » 2011-04-10, 22:37

Witam @Zbyszek1281 skoro drożze fermentowały to powinien być alkohol ..
jak dla mnie to za wysoka temperatura na starcie 38sC - mogło to trochę ukatrupić drożdże - bo na pewno w początkowej fazie podskoczyła do ponad "40" .
kwaśne to oznacza że przerobiło - jeżeli "wali " octem - to chyba zakażenie kwasem octowym , mlekowym .. nie mniej na początku fermentacji bakterie kwasu octowego /mlekowego są w małej ilości i wraz ze spadkiem pH rozmnażają się szybciej a tutaj musiała zajść fermentacja.
Ja bym to poddał destylacji .
pozdrawiam
98%
Ostatnio zmieniony 2011-04-11, 21:11 przez 98%, łącznie zmieniany 1 raz.
www.bimberhobby.pl

( sklep dla prawdziwych hobbystów )

AL
50%
50%
Posty: 166
Rejestracja: 2006-05-24, 00:48

Post autor: AL » 2011-04-11, 00:04

Na ogień z tym. Być może zacier stał nieco za długo po fermentacji (2-3 dni wystarczy). śmierdzi wtedy jakby kiszonką(?) ale alkohol jest w nim. Niestety zapach przechodzi do destylatu i trzeba rektyfikować "na czysto". Można spróbować zacier częściowo odkwasić przed gotowaniem. Smrodek powinien się trochę zmniejszyć jak sądzę i destylat powinien wyjśc czystszy. Piszę na podstawie własnych doświadczeń ale nie wiem czy to taki sam przypadek.

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2011-04-11, 08:40

Niestety destylacja wykazała całkowity brak etanolu :cry: Zastanawia mnie dlaczego po dodaniu enzymów scukrzających do zacieru trwała jakaś reakcja z wydzielaniem bezwonnych gazów, gdy zacier był słodki. Reakcja we wszystkich beczkach była taka sama.
Zacier robiłem gesty. Może za mało wody dawałem do zboża i to dało reakcje z enzymami :?:

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2011-04-11, 21:17

Koledzy może jakaś sugestia do mojego przypadku. Kilkaset kg. żyta w kanał :wall i to za jednym razem

Awatar użytkownika
98%
100%
100%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-04, 14:53
Kontaktowanie:

Post autor: 98% » 2011-04-11, 21:36

Witam z mojej strony i doświadczenia ciężko coś wysnuć dziwne zachowanie już na etapie zacierania :?: i to że brak alkoholu :idea: pomimo iz zacier kwaśny ... :nie_wiem

może dało by się go zanalizować na chromatografie :?: jak kmasz jeszcze próbkę - to pisz na p.w. sprawdzę

i bedziemy gdybać

pozdrawiam
98%
www.bimberhobby.pl

( sklep dla prawdziwych hobbystów )

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2011-04-11, 22:04

Zacier to jeszcze mam ,bo nie wiem jak się tego pozbyć.Destylacja ustabilizowała się od razu temp. na głowicy 89°C i szybko rosła podczas odbioru do 95°C kiedy przerwałem proceder.To co wyleciało to jak pogony z kwasem w tle i nie ciekawym zapachu :nie_wiem

Awatar użytkownika
Pietro
101%
101%
Posty: 1145
Rejestracja: 2006-04-05, 21:51

Post autor: Pietro » 2011-04-11, 22:31

Miałem kiedyś podobny przypadek, zacier fermentował krótko, po fermentacji kwaśny BLG ponad 10, przy destylacji marny uzysk. Do części niedestylowanego zacieru dodałem sody oczyszczonej, zacier zrobił się słodki, fermentacji nie wznowiły nawet drożdże piekarskie, wszystko poszło w kanał.
Ratujmy się, bo trzeźwiejemy :cry:

Awatar użytkownika
OLO 69
100%
100%
Posty: 1593
Rejestracja: 2009-11-23, 14:01

Post autor: OLO 69 » 2011-04-12, 00:39

@zbyszek 1281
A zacierałeś już wcześniej w opisanej proporcji?
Mi wydaje się że zacier był za słodki i drożdże trochę się pomęczyły ale nie dały rady i zdechły.
Druga rzecz to temp. w jakiej dodałeś drożdże - 38 C to moim zdaniem za dużo bo w czasie burzliwej fermentacji temp. zacieru jeszcze się mogła podnieść i drożdże się mogły ugotować.
A potem to zacier zaczął kisnąć i wydawało się że fermentuje.

Ja miałem kiedyś tak że jak zajrzałem do zacieru jeszcze przed zadaniem drożdży to byłem nieźle zdziwiony.
Temp. zacieru wynosiła 42C a w beczce odbywała się całkiem spora fermentacja.
Mimo że zacier wlewałem wrzący do beczki to wyglądało to tak jakby żyły i fermentowały w nim dzikusy.
Nie wiem może fermentowało coś innego.
Ale w moim wypadku po dodaniu drożdży fermiol zacier został normalnie bezproblemowo przerobiony.
Pozdrawiam.
OLO 69

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2011-04-12, 09:15

Mój przypadek jest identyczny, tylko drożdże po burzliwej fermentacji nie wyprodukowały alkoholu i wszystko się skwasiło. Podejrzewam zbyt małą ilość wody,ktora podczas szybkiego zacierania 37kg zboża uzupełniałem do 100 l zacieru. Zacierałem porcjami po 15kg . Do beczki szło 2,5 porcji zacieru

Awatar użytkownika
zbynek
101%
101%
Posty: 2005
Rejestracja: 2007-07-26, 19:37

Post autor: zbynek » 2011-04-12, 20:31

Fermentujące dzikusy w temperaturze powyżej 40 *C, miałem tak, co dziwne działo się to w kociołku w którym zacierałem. Ale o ile dobrze pamiętam zacierałem wówczas słodem i ostatnia porcja słodu była dodana w temperaturze 65 stopni. Więc dzikusy musiały pochodzić ze słodu. Piękna piana na wierzchu, choć zapach już nie taki przyjemny. Nie miałem wątpliwości była to fermentacja na dzikusach.
Zbyszek, myślę że w twoim wypadku doszło do fermentacji mlekowej, jakim cudem bakterie zdołały zdominować środowisko, nie mam pojęcia. Ale jedno jest pewne, coś bardzo musiało zaszkodzić drożdżom, inaczej nie miały by prawa dojść do głosu i naprodukować tyle żurku.
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam

Awatar użytkownika
98%
100%
100%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-04, 14:53
Kontaktowanie:

Post autor: 98% » 2011-04-12, 20:40

Witam
jakim cudem bakterie zdołały zdominować środowisko,
zmiana środowiska pH na mocne /silne poniżej 3 spowoduje szybki rozwój bakterii a powolną fermentację ( może za mocne zakwaszenie ?? )
a może pod wpływem enzymów wytwarzanych przez bakterie octowe etanol utlenił się z udziałem tlenu do kwasu octowego :idea: tez jest to możliwe tak zwana chyba
pseudo-fermentacja
pozdrawiam
98%
www.bimberhobby.pl

( sklep dla prawdziwych hobbystów )

Awatar użytkownika
OLO 69
100%
100%
Posty: 1593
Rejestracja: 2009-11-23, 14:01

Post autor: OLO 69 » 2011-04-12, 21:13

@zbyszek 1281
Jeszcze raz powtórzę pytanie.
Czy zacierałeś już wcześniej w takiej proporcji woda - śruta?
Z proporcji zacierania które podajesz wynika że zacier miał proporcje 1 śruta do 1,7 woda czyli 1:1,7
Czy to nie za dużo dla red ethanoli?
Mi się coś wydaje że chyba jednak zacier był za słodki i redy tego nie wytrzymaly.
Pozdrawiam.
OLO 69

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość