Proszę o wykrycie ewentualnych błędów w wykonaniu aparatury

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
romulus13
10%
10%
Posty: 15
Rejestracja: 2006-10-16, 22:10

Proszę o wykrycie ewentualnych błędów w wykonaniu aparatury

Post autor: romulus13 » 2006-10-16, 22:53

Witam czy ma ktoś aparaturę podobną do mojej. Proszę o ewentualne porady dotyczące sterowania zaworami refluxu. Na razie zrobiłem próbę wodną ale zeskakuje górny wężyk i strasznie bryzga parą. Podczas otwierania zaworu refluxu para cofnęła się a za chwilę woda zalała wężyk powyżej (ok. 5 cm )czy tak ma być?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez romulus13, łącznie zmieniany 1 raz.

romulus13
10%
10%
Posty: 15
Rejestracja: 2006-10-16, 22:10

nie weszły zdiecia więc jeszcze raz

Post autor: romulus13 » 2006-10-17, 07:16

....
Załączniki
6.jpg
taboret gazowy
5.jpg
podczas próby z wodą spada wężyk po około 5 min pracy , czy przyłapać go opaską zaciskową ?niezle sie wystraszyłem jak buchneła para
4.jpg
rura przyspawana do oryginalnej nakrętki kega
3.jpg
filtr
2.jpg
tu mam dylemat jak obsługiwać zawór
1.jpg
zdięcie całości.Wypełnienie 110 cm. dł. zmywakami, powyżej wejścia refluxu zostawiłem pusto tj. ok 50 cm

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5058
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2006-10-17, 07:50

Twój problem - cofanie destylatu - w konstrukcjach podobnego typu był już poruszany na forum. Nie wiem jak dokładnie wygląda praca na takim zestawie, ale może dławienie zaworu na napływie flegmy coś da. Uważam też za niezbyt szczęśliwe, umieszczenie napływu flegmy w połowie kolumny. Wypełnienie, które znajduje się nad tym wejściem nie pracuje. Zrobiłeś długą kolumę, a praktycznie wykorzystujesz tylko jej połowę. Radziłbym wspawanie zimnych palców i pracę urządzenie w refluksie wewnętrzym.

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2006-10-17, 08:18

Citizen Kane pisze:.......... Radziłbym wspawanie zimnych palców i pracę urządzenie w refluksie wewnętrzym.
....ewentualnie po wspawaniu zimnych palców, wypełnienie kolumny do końca (pod zimne palce) i korzystanie z refluxu:
wewnętrznego - zimne palce;
zewnętrznego - zaworowego;
mieszanego - oba powyższe.

Będzie to wtedy kolumna taka jak SUPREME od VSOP.

pzdr

PS
Spadanie wężyka na wyjściu może oznaczać zbyt wysokie ciśnienie w układzie. Uważaj na to. Przyczyną może być za mocno ubite wypełnienie, za wysoka temperatura w kotle i przy tym zdławiony odbiór, albo oba te czynniki razem.

Przyjrzałem się zdjęciu i myślę, że przyczyną spadania górnego wężyka może być również ciężar chłodnicy (z wodą) - wygląda że wisi ona tylko na tym wężyku.

pzdr

greg
60%
60%
Posty: 221
Rejestracja: 2006-05-17, 23:21

Post autor: greg » 2006-10-17, 08:52

@romulus13
Jeżeli w czasie destylacji masz zamknięty zawór wylotowy z filtra (ten widoczny na fotce 2.jpg), to aparatura pracuje w układzie zamkniętym, czyli pod ciśnieniem. Moim zdanie jest to niedopuszczalne i prowadzi tylko i wyłącznie do problemów. To jest powód spadania wężyków, zasysania destylatu i innych. Całość powinna być otwarta do atmosfery i pracować pod ciśnieniem atmosferycznym, jak to ma miejsce w kolumnach z głowicą typu Nixona. Poza tym, koncepcja doprowadzenia refluksu w 2/3 wysokości kolumny jest niestety błędna. 1/3 kolumny po prostu się marnuje, nie bierze żadnego udziału w destylacji frakcyjnej.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez greg, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5058
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2006-10-17, 10:39

I jeszcze sprawa filtra na odbiorze destylatu, fakt wyglada to ładnie, ale przecież pierwsze mililitry urobku wylewamy, więc bez sensu jest je przepuszczać przez filtr i marnować tym samym złoże. Zawór, który jest w twojej konstrukcji na samym dole, dałbym przed filtrem. Filtr natomiast przykręcałbym do maszyny dopiero po odlaniu przedgonu.

BTW wizualnie aparatura wyglada zawodowo Obrazek

romulus13
10%
10%
Posty: 15
Rejestracja: 2006-10-16, 22:10

Post autor: romulus13 » 2006-10-17, 10:49

Czyli po wspawaniu zimnych palców podłączam najpierw szklaną chłodnicę a następnie tym samym obiegiem woda ma lecieć do zimnych palców? Czy zawór refluxu, który teraz mam w ogóle będzie jeszcze używany? A co do spadania wężyka to podwiązałem drutem i też spada, pewnie za mocno upchnąłem zmywaki. Mam jeszcze trochę czasu więc przerobię tak jak radzicie. A propo, zacier zarobiłem drożdżami Turbo 24 h obecnie pracują jak szalone 4 dzień, proporcje dałem jak było napisane na opakowaniu a temperatura to 28 stopni więc coś długo trochę to trwa. :)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez romulus13, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2006-10-17, 10:51

@romulus13

Na zdjęciu widzę, że masz małą średnicę wlotową do KEGa. Uważaj na ew. przypalenia, bo wtedy czeka Cię niełatwe czyszczenie.

pzdr

romulus13
10%
10%
Posty: 15
Rejestracja: 2006-10-16, 22:10

Post autor: romulus13 » 2006-10-17, 10:58

Witam nasuneło mi się pytanie: jeżeli wspawam zimne palce to część destylatu będzie się skraplała i wracała do wypełnienia, więc czy może się zdarzyć, że cała para skropli się na zimnych palcach? Jeżeli nie to, wędrująca para trafi do szklanej chłodnicy dalej wężykiem do rozwidlenia z refluxem i filtrem więc czy całość skierować do filtra i do zaworu wylotowego czy tak wyregulować zawór wylotowy by tylko 1/4 wypływała jako produkt gotowy a pozostałość wysłać refluxem który mam obecnie zamontowany w połowie kolumny?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez romulus13, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
lopes
101%
101%
Posty: 273
Rejestracja: 2006-01-08, 19:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: lopes » 2006-10-17, 11:01

Witam,
romulus13 ten zawór ci się na pewno przyda do uzyskania porządnego destylatu (chodzi o kontrolę refluksu na poziomie 4:1).
pozdro
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez lopes, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2006-10-17, 11:07

romulus13 pisze:...Czyli po wspawaniu zimnych palców podłączam najpierw szklaną chłodnicę a nastepnie tym samym obiegiem woda ma lecieć do zimnych palców ? czy zawór refluxa który teraz mam wogle będzie jeszcze używany ?...........
1. wyjście z chłodnicy do zimnych palców i dalej już wiesz...;
2. zaworu refluxa możesz użyć jak nabierzesz doświadczenia pracując z refluxem wewnętrznym (zimne palce) - analogicznie jak to jest w SUPREMIE od VSOP.

pzdr

Awatar użytkownika
winiarek5
101%
101%
Posty: 1814
Rejestracja: 2006-04-09, 15:02
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: winiarek5 » 2006-10-17, 12:17

Witam,
według mnie zbyt gęsto upakowane zmywaki nie mogą być przyczyną spadania wężyka na wylocie bo jeśli już ciśnienie ma się z tego powodu podnieść to przed zmywakami czyli w KEG-u co też bezpieczne może nie jest. KEG-a może od razu nie rozerwie najwyżej "wypuczy" ale kolumnę może wystrzelić i wbić w sufit tym mocniej im solidniej jest do KEG-a przymocowana. Po wystrzeleniu kolumny na skutek gwałtownego rozprężania wrzący płyn gwałtownie opuści KEG i też wystrzeli na sufit (temperatura wrzenia cieczy rośnie wraz z ciśnieniem, gdy ciśnienie gwałtownie spada ciecz zaczyna równie gwałtownie wrzeć i zwiększać swoją objętość przez powstające pęcherze pary) - lepiej nie być w pobliżu ale chwilę po można próbować wchłonąć pozostałe opary alkoholu metodą inhalacji: bardzo szybkie działanie odurzające, należy się asekurować pomocnikiem bimbrownika.

Pzdr

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2006-10-17, 12:33

winiarek5 pisze:.....według mnie zbyt gęsto upakowane zmywaki nie mogą być przyczyną spadania wężyka na wylocie bo jeśli już ciśnienie ma się z tego powodu podnieść to przed zmywakami czyli w KEG-u ..........
...na logikę tak być powinno, ale w początkach swojego hobby miałem inne doświadczenia.
Przy zbyt gęsto upchanych zmywakach rosło ciśnienie w kotle, a wraz z nim wzrastała temperatura. W pewnym momencie następowało
"jakby" pokonanie oporu zmywaków (może to tylko kwestia przegrzanego zacieru i wybuchu pary) i nagle zarzucało kolumnę. Tu może być to samo, plus dodatkowo zamknięty całkowicie zawór odbioru.
pzdr

Awatar użytkownika
winiarek5
101%
101%
Posty: 1814
Rejestracja: 2006-04-09, 15:02
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: winiarek5 » 2006-10-17, 12:50

Ja narazie nie mam kolumny ale mam takie wizje z powodu wybujałej wyobraźni (nawet nie pod wpływem pomroczności, tylko tak na trzeźwo. A po spożyciu nawet małej ilości to już zupełny odjazd, coś jak Sapkowski).
Faktycznie, "przebicie" się ciśnienia przez gęsto upakowane zmywaki może spowodować chwilowy wzrost ciśnienia i spadanie wężyka.
A ja sobie jeszcze zapodałem taką wizję: może być tak, że ciśnienie nie mogąc się "przebić" przez zmywaki przepchnie te zmywaki do góry jak para tłok w silniku parowym i KEG podskoczy.
Kiedyś na destylat mówiono wyskok. Gdyby wewnątrz na górze kolumny umieścić odpowiednio dobraną sprężynę to by odbijała zmywaki w dół. Na dole pary znowu by robiły swoje. Na jeden suw zmywaków jeden wyskok KEG-a i mamy destylację wyskokową :D i już wiadomo skąd nazwa wyskok. Pytanie tylko co w starych alembikach skakało - może czort, który się tam chował przed Inkwizycją?

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2006-10-17, 12:58

.....i od tego zapewne powstało określenie: "napoje wyskokowe".

:wink:

pzdr

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość