Ilość pogonu

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
Awatar użytkownika
garnacha
101%
101%
Posty: 171
Rejestracja: 2006-05-10, 09:15

Ilość pogonu

Post autor: garnacha » 2006-11-05, 09:29

Po ostatnich modyfikacjach mojej aparatury ilość pogonu zmalała praktycznie do zera. Zmieniłem jednak parę elementów jednocześnie i nie wiem który zadecydował. Podczas destylacji temperatura na górze utrzymuje się na stałym poziomie ok. 77°C i nie rośnie. Temperatura w KEG'u wzrasta do 99°C i to jest praktyczny koniec procesu - jedna kropla co dziesięć sekund. Ostatnie 100ml ma troszkę niepokojący zapach ale moc 95%. Ponieważ destylowałem wino domowe o nieznanych parametrach nie mogę oszacować ilości etoh ewentualnie pozostałej w nastawie, ale ilość odebrana wydaje się być ok.
A jak wygląda procentowa ilość pogonu u Szanownych Kolegów?
Czy ktoś posługuje się alkoholomierzem o dokładności większej niż 1%?

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5058
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Re: Ilość pogonu

Post autor: Citizen Kane » 2006-11-05, 19:48

garnacha pisze:Podczas destylacji temperatura na górze utrzymuje się na stałym poziomie ok. 77°C i nie rośnie. Temperatura w KEG'u wzrasta do 99°C i to jest praktyczny koniec procesu - jedna kropla co dziesięć sekund. Ostatnie 100ml ma troszkę niepokojący zapach ale moc 95%.
Kiedy kończy się w zacierze etanol, zaczyna też go brakować na szczycie kolumny. Zakładam, że nie dławię znacząco odbioru... skoro jest go coraz mniej... to dochodzi do sytuacji, kiedy rektyfikacja z w/w powodu nie zachodzi już w pełni prawidłowo. W związku z tym, skąd u ciebie do końca utrzymuje się 95% :shock: :? :roll:

U mnie z reguły ogony (przy destylowanych 18-19l zacieru) wyglądają następująco:
  • 50ml - kanał
    100ml - powtórne tłoczenie
    2000ml - nektar
    200ml - powtórne tłoczenie
    reszta w kanał

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2006-11-05, 21:03

Witam
Dzięki CK za korektę będę się starał.
A teraz w sprawie pogonu.U mnie jest tak Z nastawu 6kg cukru z ciastkami uzyskałem 3l etanol 91% 0,5l etanol 85% 0.25l etanol 75% i ostatnie wypociny 50% 0,2l ijuż nic nie leciało.Temp. na głowicy ok. 82 st. Cały destylat bezbarwny.
Proszę o uwagi.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
garnacha
101%
101%
Posty: 171
Rejestracja: 2006-05-10, 09:15

Post autor: garnacha » 2006-11-06, 18:58

@ CK
Wczoraj przegotowałem na tym samym sprzęcie 45l wina domowego:

-150ml w zlew
-2500ml nektar 95%
-2500ml pogon 80% :cry:

Po odciągnięciu 2500ml ambrozji proces przestał być stabilny. Regulacja zaworem deflegmatora powodowała, że albo ustawał albo ciurkało 70ml/min. Temperatura na głowicy po pierwszych 2500ml gwałtownie rosła. W kegu też choć stopniowo i skończyłem chyba na 95°C.
Nic już nie rozumiem. Jedyną różnicą w stosunku do poprzedniej sesji ( z zerową prawie ilością pogonu ) jest to, że nastawu teraz było 45 litrów a poprzednio 19. Wino też było inne, o nieznanych parametrach.
Czy przyczyną takiego stanu rzeczy mogło być zbyt duże zredukowanie mocy grzałek? Po pojawieniu się pierwszych kropli redukuję moc trochę na oko. Zmniejszyłem ją do wartości podobnej jak w poprzedniej sesji.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
garnacha
101%
101%
Posty: 171
Rejestracja: 2006-05-10, 09:15

Post autor: garnacha » 2006-11-06, 19:05

@ zbyszek 1281
Z nastawu 6kg cukru z ciastkami

Czy znaczy to, że używasz tzw. cukru obsypkowego, który jest odpadem w przemyśle cukierniczym?

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5058
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2006-11-06, 19:53

garnacha pisze:Czy przyczyną takiego stanu rzeczy mogło być zbyt duże zredukowanie mocy grzałek?
Całkiem możliwe. Zredukujesz zbyt mocno i zaczyna brakować powrotu, a to skutkuje niestabilnością. Pisałeś też, że miałeś kłopoty związane z wahaniem ciśnienia wody zasilającej...

Tym "zaworem deflegmatora", to regulujesz ilość powrotu na wypełnienie? Jeśli rośnie temperatura, to należałoby zwiększyć ilość flegmy. Spowoduje to zmniejszenie odbioru, który trzeba zrekompensować wzrostem mocy grzewczej (ale tu uwaga na zalanie).

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2006-11-06, 20:41

Witam

@ Granacha .Tak używam taki cukier ,który nawet jest tłusty i brudny.Do nastawu gotuję i
zbieram pływające odpadki.
Wspomniałeś o zmianach wprowadzonych do kolumny napisz coś o tym. Ja postaram się narysować proste rozwiązanie stabilizujące końcowy etap destylacji sprawdzone w działaniu na pojedyńczej kolumnie. Być może będą to wspólne cechy konstrukcyjne. Szkic zrobiony tylko brak możliwości przesłania. Opis to dla mnie trudne zadanie na co zwrócił mi uwagę Administrator
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
garnacha
101%
101%
Posty: 171
Rejestracja: 2006-05-10, 09:15

Post autor: garnacha » 2006-11-06, 20:52

Też robię z takiego cukru. Trochę kłopotu sprawia tłuszcz ale myślę, że można się go pozbyć schładzając po zagotowaniu syrop. Tłuszcz powinien zebrać się na powierzchni.
Aktualnie już 5 tygodni pracuje mój nastaw na tym cukrze i ma jeszcze 11° Brix :(
Sądzę, że duża zawartość tłuszczu może tak spowalniać fermentację
Odnośnie mojej aparatury to można ją obejrzeć w galerii:
http://bimber.ovh.org/gal_garnacha.html

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
garnacha
101%
101%
Posty: 171
Rejestracja: 2006-05-10, 09:15

Post autor: garnacha » 2006-11-06, 21:00

@ CK
Kłopoty z niestabilnym ciśnieniem wody mam już za sobą - zastosowałem reduktor.
Zaworem reguluję ilość wody dopływającej do deflegmatora, a tym samym ilość zawracanej flegmy.

Pozdro

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2006-11-06, 21:45

Witam
Granacha moje nastawy pracowały tydzień na drożdżach Cobra 7.Teraz pracują na drożdżach
Red od 98.Ważnie żeby dobrze ugotować "cukier". Oleju wcale nie zbieram. Separuję go
przy ściąganiu nastawu z nad drożdży. Jeśli chodzi o twoją konstrukcję to jest prawie to, tylko małe ale, szyszkę ustawić należy na górnej dennicy chłodnicy. W denniczkach należy wywiercić po jednym otworze np. 10mm. Wszystkie tak obrócić wokół osi aby nie trafiały otwór w otwór środkiem osi szyszki powinna iść para w dół na dennicę chłodnicy. Para do schładzania powinna być odbierana w górze szyszki. Z dołu szyszki robisz odpływ fuzli i kierujesz syfonem z węża do zbiornika grzewczego. W górnej części kolumny powinieneś zostawić zimne palce, które pracują jak dotychczas. Po tej operacji przy raz ustawionej mocy grzania destylacja samoczynnie się kończy.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5058
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2006-11-06, 22:04

zbyszek1281 pisze:Szkic zrobiony tylko brak możliwości przesłania.
Masz problemy z dołączeniem załącznika do postu?

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2006-11-06, 22:31

Witam CK

Moje problemy wynikają tylko z braku wiedzy komputerowej, której nie nabyłem w epoce realnego socjalizmu. Wtedy zachwyt wywoływał kalkulator.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
garnacha
101%
101%
Posty: 171
Rejestracja: 2006-05-10, 09:15

Post autor: garnacha » 2006-11-06, 22:37

@ Zbyszek 1281

A jak separujesz ten olej?

Pozdro

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2006-11-06, 22:46

Witam
Cukier zalewam wodą mieszam sitkiem wybieram okruchy itp.Następnie gotuję.Po fermentacj
ściągam wężem zacier do momentu jak olej i inne śmieci znajdą się nad drożdżami i to wszystko
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
garnacha
101%
101%
Posty: 171
Rejestracja: 2006-05-10, 09:15

Post autor: garnacha » 2006-11-27, 22:44

@CK
Napisałeś
U mnie z reguły ogony (przy destylowanych 18-19l zacieru) wyglądają następująco:

50ml - kanał
100ml - powtórne tłoczenie
2000ml - nektar
200ml - powtórne tłoczenie
reszta w kanał
Jak odróżniasz 100ml do powtórnego tłoczenia od 2000ml nektaru i podobnie w jakim momencie oddzielasz 200ml na p.t. od 2000ml nektaru? Rozumiem, że początek tzw "reszty w kanał" wyznacza gwałtowny wzrost temp. na górze. Pytam, bo u mnie jak wspominałem, proces przebiega praktycznie do końca przy stałej temp. u góry. W tym czasie odbieram non stop 95%. No może końcóweczka jest trochę słabsza- 90%, ale to ostatnie 150ml. Ja gotuję jednorazowo 50l. Jak temp. zaczyna gwałtownie wzrastać to prędkość uzysku robi sie tak znikoma, że kończę zabawę. Nie mam w związku z tym precyzyjnego wskazania do oddzielania w/w frakcji. Oczywiście to na początku i na końcu mimo swojej dużej mocy pachnie trochę gorzej. Brakuje mi jednak do oddzielenia w/w części dokładniejszego niż nos wskaźnika.
Pzdr

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość