Rozważania na temat legalności domowej destylacji

Wolna strefa o wszystkim i o niczym
Awatar użytkownika
Tofi
100%
100%
Posty: 1863
Rejestracja: 2006-01-05, 00:36
Lokalizacja: zDolny Śląsk
Kontaktowanie:

Rozważania na temat legalności domowej destylacji

Post autor: Tofi » 2006-12-06, 07:02

Dopiero dzisiaj trafiłem na konkurs v.s.o.p. i zrozumiałem o co chodzi z tym konkursem w postach. Troche po terminie, ale temat warty świeczki. W związku z tym tematem mam pytanie do inżynierów chemików - jaki związek dodany do alkoholu (zacieru) przedostanie się podczas destylacji przez kolumne, a po wszystkim da się usunąc tak prosto jak perhydrol. Było by to wytworzenie napoju spirytusowego w sposób niebezpośredni tylko po przez redukcje tego dodatkowego związku. Rozwiązaniem może być podwójna destylacja z oczyszczaniem chemicznym w międzyczasie, tylko cięzko będzie udowodnić, że bez czyszczenia chemicznego nie wytworzyliśmy napoju spirytusowego. Szukałem też w definicji napoju spirytusowego wg. ustaw i takim napojem jest wszystko co ma powyżej 15% niezależnie czy jest to skutek fermentacji czy też mieszania alkoholu i substancji smakowych.

Admin: Rozbudowałem trochę tytuł wątku


Użytkownik: Trochę bardziej rozbudowałem tytuł wątku
Ostatnio zmieniony 2008-08-31, 22:27 przez Tofi, łącznie zmieniany 1 raz.

bnp

Post autor: bnp » 2006-12-06, 16:09

Do Tofi

Czy mogę prosić o linka do tego konkursu ?

Jeśli chodzi o :
,,…jaki związek dodany do alkoholu (zacieru) przedostanie się podczas destylacji przez kolumne, a po wszystkim da się usunąc tak prosto jak perhydrol..”

To mam pewien pomysł, ale chcę się upewnić czy tego nikt nie wymyślił żeby nie walnąć gafy.

Awatar użytkownika
Tofi
100%
100%
Posty: 1863
Rejestracja: 2006-01-05, 00:36
Lokalizacja: zDolny Śląsk
Kontaktowanie:

Post autor: Tofi » 2006-12-06, 19:05

Konkurs jest nieaktualny bo termin był do grudnia, jest on umieszczony na stronie VSOP www.vsop.com.pl i chodzi w nim o znalezienie sposobu wytwarzania alkoholu ktory nie jest zabroniony przez polskie prawo, a skoro nie jest zabroniony to jest dozwolony. Ustawa mówi, że nie wolno produkować na własne potrzeby napojów spirytusowych w procesie destylacji pezpośrednio po fermentacji alkoholowej. Więc skoro po destylacji nie będzie napoju tylko będzie on skażony a dopiero oczyszczenie daje napój będzie to zgodnie z polskim prawem czyn niezabroniony o ile bedzie on na użytek własny i nieprzeznaczony do obrotu. Jeżeli masz jakiś pomysł na taki środek to podziel sie z nami wiedzą. Jest jeszcze pytanie, czy będzie się w stanie posługiwać tymi środkami osoba nie posiadająca wiedzy chemicznej.

bnp

Post autor: bnp » 2006-12-06, 22:10

Jeśli chodzi o :
,,…jaki związek dodany do alkoholu (zacieru) przedostanie się podczas destylacji przez kolumne, a po wszystkim da się usunąc tak prosto jak perhydrol..”

Substancją tą jest np. kwas octowy .

Wyobraźmy sobie, robimy w domu ,, ocet” legalnie , i aby go oczyścić mamy zachciankę przedestylować. Nasz ocet-zacier robimy w ten sposób jak zwykły zacier ale na koniec fermentacji zaszczepiamy bakteriami octowymi i doprowadzamy aby powstało ok. 0,5-1% kwasu octowego , zacier uzyska octowy zapach i smak W ten sposób otrzymamy roztwór ok10% etanolu i 1 % kw. octowego. Nasz ocet legalnie destylujemy. Uzyskany destylat jest skażony kwasem octowym który bardzo prosto usunąć , np. na węglu aktywnym czy zobojętnić a potem na jonity.

Ot tak sobie pomyślałem.

Pozdrawiam bnp

Awatar użytkownika
Tofi
100%
100%
Posty: 1863
Rejestracja: 2006-01-05, 00:36
Lokalizacja: zDolny Śląsk
Kontaktowanie:

Post autor: Tofi » 2006-12-07, 01:42

brrrrrrrrr... jak sobie pomyślę, że jakimś cudem (dotke tu, dotkne tam) jedna bakteria octowa przedostanie się do destylatu, który pójdzie do leżakowania. Pozatym chodziło mi bardziej o coś takiego że przy destylowaniu przejdzie, a później coś dodam i tego nie będzie, lub zostanie osad do odfiltrowania i dopiero wtedy będe mógł destylować (lub zostawić jak jest). Chodzi w tym wszystkim o to, aby procesem uzyskania napoju spirytusowego nie była sama destylacja, a dokładniej aby destylacja nie dawała efektu, który można uznać za końcowy.

Mam też kolejny pomysł, czy da sie rozwarstwić składniki procesu fermentacji za pomocą wirowania? A może do wirującej rury wpuszczać rose wytwarzaną z nawilżacza ultradźwiękowego? Nie znam się na tych procesch.

Awatar użytkownika
Ariush
50%
50%
Posty: 106
Rejestracja: 2006-11-08, 14:07
Lokalizacja: Lubuskie

Post autor: Ariush » 2006-12-07, 09:34

Witam

Wydaje mi się że, tak jak napisał VSOP w konkursie, chodzi o furtkę, a nie o to że wytwarzamy ocet, a po "cudownej przemianie" dostajemy eliksir.
2. Przepisów ustawy nie stosuje się do napojów spirytusowych wytworzonych domowym sposobem, na własny użytek i nieprzeznaczonych do obrotu.
3. Napoje spirytusowe, o których mowa w ust. 2, nie mogą być wytwarzane bezpośrednio w wyniku destylacji po fermentacji alkoholowej.
Jeśli któryś z forumowiczów jest prawnikiem, mógłby się na ten temat wypowiedzieć. Wydaje mi się że chodzi o słowa "domowym sposobem". Wg. mnie domowy sposób to alembik, ale już nie kolumna, więc może VSOP z tej strony kombinuje. Oglądając galerię po raz pierwszy, o mało nie porysowałem zębami podłogi, jak zobaczyłem jakim sprzętem dysponują niektórzy z kolegów, czasem to wygląda jak replika gorzelni w skali mikro, a pewnie i niektóre gorzelnie też mogłyby pozazdrościć. Różnie to można nazwać, ale na pewno nie "domowym sposobem".

P.S.
A swoją drogą to ci nasi wybrańcy narodu mogliby już zlikwidować ten komunistyczny zakaz bimbrowania. Nasi pradziadowie przez wieki pędzili, a nam nie wolno tradycji ojców podtrzymywać. :lol:


Pozdrawiam
Ariush

bnp

Post autor: bnp » 2006-12-07, 09:59

jest sposób aby otrzymać etanol z zacieru nie stosując destylacji, jest bardzo prosty i legalny, ale wydajność marna to znaczy duży nakład odczynnika, co prawda można go regenerować ale dużo na to energji.

dam przepis póżniej (jest dostępny w prawie każdej księdze gorzelniczej)

poz bnp

Awatar użytkownika
Tofi
100%
100%
Posty: 1863
Rejestracja: 2006-01-05, 00:36
Lokalizacja: zDolny Śląsk
Kontaktowanie:

Post autor: Tofi » 2006-12-07, 12:47

Kolumna to dalej jest "domowy sposób", bo gdyby nie był domowy to byś spełniał przynajmniej warunek prowadzenia działalności gospodarczej, a wtedy to trzeba spełniać warunki ustawy. Furką jest według mnie "wytwarzane bezpośrednio w wyniku destylacji po fermentacji alkoholowej" czyli:
a) nie w skutek destylacji
lub
b) po destylacji nie są jeszcze gotowym produktem który można by określic jako napój spirytusowy, czyli coś co można wypić (napój) i zawiera więcej niż 15% alkoholu (tutaj nasi ustawodawcy znow wyszli przed szereg, bo w przepisach unijnych jest mowa o 25%).

Kwas octowy jest pomysłem, ale niebezpiecznym pod względem efektywności bo za duże ryzyko utraty wszystkiego. Nie ma jakiejś innej substancji? jakiejś farbki od oranżady albo czegoś równie mało szkodliwego co da sie w prosty sposób usunąc z destylatu?

umx
10%
10%
Posty: 10
Rejestracja: 2006-10-19, 20:31
Lokalizacja: Lubelskie

Post autor: umx » 2006-12-07, 17:01

2. Przepisów ustawy nie stosuje się do napojów spirytusowych wytworzonych domowym sposobem, na własny użytek i nieprzeznaczonych do obrotu.
3. Napoje spirytusowe, o których mowa w ust. 2, nie mogą być wytwarzane bezpośrednio w wyniku destylacji po fermentacji alkoholowej.
Czyli jeżeli kupie spirytus i przedestyluje z śliwkami to nie lapie sie pod pkt 3 ? Jeśliby tak było to w jaki sposób mieli by udowodnić ze śliwowica na półce to efekt destylacji wina a nie nalewki na śliwki ? :twisted: . Codo środka to trzeba zobaczyć spis substancji używanych do skażania denaturatu dodają tam właśnie substancje tworzące azeotropy z EtOH, ale myśle ze to nie wypali z tego powodu:
http://www3.twoja-firma.pl/akty-prawne/ ... -0545.html
a w skrócie to
§ 7. 1. Skażanie spirytusu, na podstawie odrębnych przepisów, odbywa się w obecności pracownika szczególnego nadzoru podatkowego. Z czynności skażenia sporządza się protokół, według wzoru stanowiącego załącznik nr 2 do rozporządzenia, co najmniej w dwóch egzemplarzach, z których jeden otrzymuje urząd kontroli skarbowej, a jeżeli spirytus skażony ma być wysłany do innego podmiotu - co najmniej w trzech egzemplarzach.
2. Podmiot, w którym nie jest sprawowany stały nadzór, jest obowiązany przesłać urzędowi kontroli skarbowej, z zastrzeżeniem przepisu ust. 3, co najmniej na 7 dni przed zamierzonym skażaniem spirytusu pisemne zgłoszenie zawierające następujące dane:
:evil:
ta ustawa także informuje o tym co uważa nasze państwo na temat jakiejkolwiek sprawy związanej z alkoholem w tym tez i legalizacji:
§ 3. 1. Szczególnym nadzorem podatkowym są objęte następujące wyroby akcyzowe:
1) spirytus własnej produkcji oraz nabyty, jeżeli w cenie jego nabycia nie jest zawarty podatek akcyzowy obliczony według najwyższej stawki ustalonej dla tego spirytusu,
:evil: :evil:

Awatar użytkownika
Tofi
100%
100%
Posty: 1863
Rejestracja: 2006-01-05, 00:36
Lokalizacja: zDolny Śląsk
Kontaktowanie:

Post autor: Tofi » 2006-12-08, 02:27

Po pierwsze substancje do skażania denaturatu się nie nadają, z prostej przyczyny - są tak obmyślone aby były nie do rozdzielenia w warunkach domowych, a nam jest potrzebna substancja którą z łatwością da się usunąć, jak np. perchydrol, przez dodanie najzwyklejszego węgla.

Odnośnie tych przepisów to nas nie dotyczą bo
§ 5. 1. W gorzelniach przemysłowych, rektyfikacjach, zakładach odwadniania spirytusu i wytwórniach wódek sprawowany jest stały nadzór.
2. Dyrektor urzędu kontroli skarbowej może wprowadzić stały nadzór w podmiotach nie wymienionych w ust. 1, jeżeli przerabiają, zużywają lub magazynują ilości przekraczające 20.000 dm3 100% spirytusu rocznie.
Produkując w domu nie jesteś gorzelnią przemysłową, ani nie przerabiasz 20m3 idealnego spirytusu rocznie aby ktokolwiek się zastanawiał czy objąć to nadzorem.
Jedyne co nas ogranicza, to najnowsza ustawa, gdyż to czego nie zabrania nie mieści sie już w postanowieniu sądu najwyższego - trzeba by było robić jeszcze jedną rozprawę, czy ustawodawca w nowej ustawie przypadkiem nie pozwolił na inną metodę uzyskiwania wyrobów spirytusowych w warunkach domowych.

amator
40%
40%
Posty: 73
Rejestracja: 2006-01-03, 12:47

Post autor: amator » 2006-12-08, 15:55

@ Tofi
skarzenie zacieru tak aby zanieczyszczenie przeszło do destylatu wydaje mi się nacjąganym wyjściem.
Załużmy - łapie cię Policjant na goracym uczynku - a ty mu, że to tylko produkacja podpałki do grilla. Zabraniasz mu tego próbować i wąchać, z obawy zby nie oskarżyli Cię o morderstwo. Niestety tak czy inaczej sprawa trafia do prokuratury, ty nadal idziesz w zaparte że to podpałka. Prosta analiza wykaze że to skażony etanol. Jak myślicie czy prokurator skieruję sprawę do Sądu? Jaki wyrok wyda Sąd I instancji? Czy taka sprawa może w końcu trafić do Sadu Najwyższego?
Myślę że to zależy od naszego obrońcy. Sami z góry skazani jesteśmy na pożarcje.
Z doświadczenia wiem że Sądy szczególnie Najwyższy potrafi na białe powiedzieć czarne.
Tak czy inaczej nic się nie zmieni i w razie wpadki koszty będą wysokie. Jeśli nawet znajdziemy taki związek, to i tak istnieje obawa że jako pierwsi wpadniemy w łańcuszek opisany powyżej.

Awatar użytkownika
Ariush
50%
50%
Posty: 106
Rejestracja: 2006-11-08, 14:07
Lokalizacja: Lubuskie

Post autor: Ariush » 2006-12-08, 23:10

amator pisze:Jak myślicie czy prokurator skieruję sprawę do Sądu? Jaki wyrok wyda Sąd I instancji? Czy taka sprawa może w końcu trafić do Sadu Najwyższego?
Myślę że to zależy od naszego obrońcy. Sami z góry skazani jesteśmy na pożarcje.
Z doświadczenia wiem że Sądy szczególnie Najwyższy potrafi na białe powiedzieć czarne.
Według mnie "organa" :lol: ścigania muszą nas złapać na gorącym uczynku, lub mieć dobrego świadka (była, lub jej szanowna mamusia nie są najlepszym, bo każdy papuga udowodni że się mszczą :)), za sam fakt posiadania sprzętu nic nie mogą skoro legalnie można kupić go w sklepie, zresztą można się tłumaczyć że się destyluje żonce wodę do żelazka (a że na czterometrowej kolumnie - bo my nie uznajemy kompromisów). Równie dobrze można by było złapanego delikwenta oskarżyć za wielokrotny gwałt - bo przecież też posiada "sprzęt".

Co do zapisu w projekcie ustawy:
2. Przepisów ustawy nie stosuje się do napojów spirytusowych wytworzonych domowym sposobem, na własny użytek i nieprzeznaczonych do obrotu.
3. Napoje spirytusowe, o których mowa w ust. 2, nie mogą być wytwarzane bezpośrednio w wyniku destylacji po fermentacji alkoholowej.
A jak mi ktoś udowodni że śliwowicę zrobiłem ze śliwkowego winka, moja wersja jest taka że ja kupiłem w sklepie spirytus, zalałem nim suszone śliwki i po kilku tygodniach przedestylowałem, a na poparcie moich słów mogę przedstawić ze dwa, "pożółkłe ze starości" paragony za spirytus - dowód opłacenia akcyzy, VATu i każdego innego myta jakie na Wiejskiej uchwalą.

To niech przy takiej linii obrony i dobrym adwokacie spróbują zastosować poniższy zapis, a nie skończy się w Sadzie Najwyższym, ale w Strasburgu.
§ 3. 1. Szczególnym nadzorem podatkowym są objęte następujące wyroby akcyzowe:
1) spirytus własnej produkcji oraz nabyty, jeżeli w cenie jego nabycia nie jest zawarty podatek akcyzowy obliczony według najwyższej stawki ustalonej dla tego spirytusu,
Niedawno w jakiejś gazecie (nie był to Fakt ani Skandale :)) czytałem jak jakiś gość wybronił się od mandatu kiedy załapał się na "fotkę". Zgodnie z prawdą i własnym sumieniem zeznał że nie pamięta kto i czy w ogóle jechał jego autem, a fotkę to o kant d..py można rozbić, bo on może swój samochód zidentyfikować tylko po numerze nadwozia lub silnika. :lol: :lol: :lol:
A numery rejestracyjne to mógł zwaśniony z nim sąsiad do "fotki" spreparować w swoim identycznym aucie :)
Ponoć wszystkie sprawy mu umorzono z braku wykrycia sprawcy. :lol: :lol: :lol:
Jeśli znajdę ten tekst to wstawię tutaj skan.


ZŁAPALI CIĘ ZA RĘKĘ, MÓW ŻE NIE TWOJA RĘKA.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Tofi
100%
100%
Posty: 1863
Rejestracja: 2006-01-05, 00:36
Lokalizacja: zDolny Śląsk
Kontaktowanie:

Post autor: Tofi » 2006-12-08, 23:17

@amator
jak przyjdzie policjant, to nie pozostaje nic innego jak przyznać się do produkcji domowej napojów spirytusowych nie przeznaczonych do obrotu i poinformować, iż zgodnie z ustawą (tutaj przytoczyć i najlepiej mieć w segregatorze obok aparatury pełny tekst ustawy) nie są one produkowane w sposób bezpośredniej destylacji po fermentacji alkoholowej. A jeśli chodzi o przestępstwo gospodarcze, to przytoczyć tą ustawe z wcześniejszych postów, iż taka produkcja nie może być obłożona nadzorem. Kombinowanie z innymi wyjaśnieniami jest bezcelowe, gdzyż każde inne wyjaśnienie wpędzi nas w coraz większe kłopoty.
Jeszcze przyszła mi taka myśl do głowy, że skażanie spirytusu wymaga nadzoru - my skażamy zacier.

Awatar użytkownika
wieniu26
60%
60%
Posty: 206
Rejestracja: 2006-08-05, 15:05

Post autor: wieniu26 » 2006-12-10, 13:19

witam
odnośnie policji to nie wiem co zrobić bo mam kolegę policjanta i pyta się czy już zrobiłem ten sprzęt do destylacji :) zainteresowany jak cholera :)
i teraz nie wiem co mu mówić. Czy pokazać dać skosztować specjałów? Bo podchodzi do tego z takim entuzjazmem, że czy pokaże czy dam skosztować to pewnie pół komendy będzie wiedziało :)
pozdrawiam i czekam na poradę :)

greg
60%
60%
Posty: 221
Rejestracja: 2006-05-17, 23:21

Post autor: greg » 2006-12-10, 13:24

No wiesz, jeżeli będziesz zaopatrywał pół komendy, to moim zdaniem, możesz spać spokojnie :mrgreen:

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości