Dla żony

Przepisy, porady na zaprawianie alkoholu i wyrób nalewek
Awatar użytkownika
Tofi
100%
100%
Posty: 1863
Rejestracja: 2006-01-05, 00:36
Lokalizacja: zDolny Śląsk
Kontaktowanie:

Dla żony

Post autor: Tofi » 2007-01-02, 00:57

Przypomniało mi się jak dziewczynie zasmakowały drinki kupowane w butelkach 0,2 (jak np. bacardi, lub smirnof ice), więc postanowiłem zrobić jej niespodziankę. Po degustacji kilku rodzajów takich drinków ustaliliśmy smak odpowiedni dla takiego drinka - coś koło cytrynowego. Teraz do akcji wszedł kalkulator. Drinki te mają ok 4% alkoholu i aby uzyskać zbiżone stężenie trzeba było dokonać paru obliczeń, z których wynikło, iż niezbędne do przygotowania będą
  • - butelka PET 2,0L po PEPSI
    - butelka 1,5L tonicu (te z wyższej półki nie oddają aż takiego właściwego smaku goryczy jakiego trzeba do napoju cytrynowego, a te najtańsze za bardzo zalatują chemią, więc wybór padł na tonic jurajski)
    - 2 butelki 0,2L napoju FRESH hortexu smak grejfrutowy
    - jedna pusta szklanka
    - lejek do przelewania
    - 0,2L ginu (pod ręką była tylko butelka ginu z Teneryfy)
Sposób przygotowania:
1. Z tonicu odlać pół szklanki napoju - można odrazu wypić, bo nie będzie więcej potrzebna
2. Wlewamy składniki w odpowiedniej kolejności: najpierw Freshe, drugi gin i na końcu tonic. Dzięki tej kolejności składniki mamy właściwie już wymieszane.
3. Odstawić do schłodzenia. Tutaj poszedłem o krok dalej, bo mając na uwadze niskie stężenie alkoholu włożyłem do zamrażalnika.
4. Po kilku godzinach wyjąłem butelkę lodu.
5. Podawać w postaci sorbetu - pokruszyłem lód wewnątrz butelki, a do szklanek wyciskałem go, lub też energicznie potrząsając w górę i dół.

Uwagi końcowe:
Kobieta zadowolona - bo smakuje.
Mężczyzna zadowolony - bo zrobił sam w cenie 1/5 produktu sklepowego.
BARDZO WAŻNE! ostrożnie z tym napojem, gdyż piję się go tak szybko jak oranżade (testowane w lecie), ma dobry smak więc pije się w dużych ilościach, jest małe stężenie więc żołądek nie odrzuca go, tak jak to sie dzieje przy dużych ilosciach mocniejszych trunków. A jeżeli się pije szybko i dużo, a przy okazji organizm nie czuje tego alkoholu, to nie wiadomo kiedy ten alkohol zaatakuje. Przyznaję się, że nie wiedziałem kiedy miałem już ładnie "w czubie".
Ostatnio zmieniony 2012-10-29, 23:32 przez Tofi, łącznie zmieniany 1 raz.
Konstytucja RP - Art. 54. 1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.

Awatar użytkownika
Ariush
50%
50%
Posty: 106
Rejestracja: 2006-11-08, 14:07
Lokalizacja: Lubuskie

Post autor: Ariush » 2007-01-02, 10:53

@Tofi
Dzięki za przepis, moja żonka żłopie więcej bacardi niż ja piwa, więc spore oszczędności poczynić można. :lol:
Gin chyba można dowolny użyć, zaraz po pracy polecę kupić lubuski, tonic od Schwepps'a też powinien się chyba nadać.

U mnie na imprezkach, hitem wśród pań jest ostatnio Martini Bianco+wódka+sok pomarańczowy w proporcjach jak kto lubi, lub jak się komu naleje. :lol:
Zadziwiające jest że potrafią w ten sposób wypić 3 razy więcej wódki niż tradycyjnie. :wink:
Jeśli teoria nie pasuje do rzeczywistości, trzeba zmienić... rzeczywistość

Awatar użytkownika
Tofi
100%
100%
Posty: 1863
Rejestracja: 2006-01-05, 00:36
Lokalizacja: zDolny Śląsk
Kontaktowanie:

Post autor: Tofi » 2007-01-02, 16:40

Lubuski ma dużo więcej substancji smakowych, niż ten, którego użyłem. W połączeniu ze Swerpsem może wyjść smak bardziej gorzki niż rzeźwiacy - najlepiej wyszedł smakowo właśnie Tonic Jurajski (no i cenowo połowę tańszy). Nie napisałeś nic o soku - freshe z hortexu były najlepsze jeśli chodzi o właściwości rzeźwiące i naturalny smak. Można by było wypróbować wersji z dwoma butelkami Tymbarku. Ale największy efekt robi właśnie to, że cały drink składa się z pokruszonego lodu. Inna wersja to użycie zamiast tonicu wody mineralnej gazowanej (gazowane napoje z powodu ciśnienia w butelce zamarzają przy niższych temperaturach więc latem dłużej trzymają chłód jeżeli podawane są w postaci sorbetu lodowego), zamiast tonicu użyć rumu, nie wiem czy udało by się dostać sam miętowy napój na bazie soków (tak jak kiedyś tymbarki były za komuny), a więc napój miętowy i do tego dosłodzić to brązowym cukrem plus pół paczki cukru waniliowego. Kolor powinien przypominać taki świeży destylat po płatkach dębowych i to do lodówki.
Konstytucja RP - Art. 54. 1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.

Awatar użytkownika
Astemio
101%
101%
Posty: 2144
Rejestracja: 2006-12-28, 12:29

Post autor: Astemio » 2007-01-17, 10:10

Witam!
Wiele razy dla Pań (ale sam też to bardzo lubię) robiłem likier wiśniowy z soku pozostałego przy robieniu konfitur wiśniowych.
Ma już cukier (dużo), dodać tylko trzeba alkohol, tak żeby dostać na gotowo ok 25-30%, następnie esencje spirytusowe - nie olejki! - 2 lub 3 waniliowe i migdałową (na 1 litr).
Najlepiej dać prawdziwą wanilię, z nią jest jeszcze lepsze, oczywiście jest to słodki trunek i raczej do powolnego smakowania niż do picia w większej ilości.
Gwarantuję zachwyt Waszych Pań, nie widziałem takiej, której to nie pasowało.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość