Zacier z pszenicy

Mat
0%
0%
Posty: 5
Rejestracja: 2007-05-25, 19:44

Zacier z pszenicy

Post autor: Mat » 2007-05-25, 19:55

"Składniki:
- woda - 10 l
- słód pszeniczny Dodatkowe Informacje - 3,5 kg
- drożdże - 10 dg - 1 kostka

Do zagotowanej gorącej wody wsypać słód pszeniczny. Należy wszystko mieszać kilka minut aby nabrało jednakowej rzadkiej konsystencji. Wszystko wlać do butli lub innego dużego naczynia, przykryć gazą lub watą i pozostawić na 12 godzin w temp. pokojowej aby ostygło. Po tym czasie dodać drożdże rozpuszczone w letniej wodzie i odstawić wszystko na ok 6 - 7 dni.
Z tak przygotowanego zacieru powinniśmy otrzymać 2 litry spirytu 60 - 70 procentowego, polecam destylację dwukrotnie"

Skopiowałem ten przepis i teraz pytam o rade i jakieś dodatkowe wskazówki.

Zrobiłem ten słód pszeniczny i będę postępował według powyższego przepisu.
- macie jakieś dodatkowe wskazówki co jeszcze powinienem zrobić a nie jest wyżej napisane?
- jakieś uwagi dotyczące tego zacieru?
- co temu przepisowi brakuje?
- co tam jeszcze zrobić dodać aby poprawić smak bimberku, i jak to zrobić?

Pytam bo jeszcze nie robiłem zacieru ze zboża. Ogólnie co zrobić aby wyszło z tego najlepsze co mogło :)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Mat, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
lopes
101%
101%
Posty: 273
Rejestracja: 2006-01-08, 19:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: lopes » 2007-05-26, 00:00

Witam,
kiepsko to widzę bo w słodzie jest mniej cukrów prostych (fermentowanych), a po drugie ze słodu się robi piwo które wiadomo że ma słaby procent, a po trzecie nie zastosowałeś procesu zacierania.
pozdro
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez lopes, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Aabratek
101%
101%
Posty: 1395
Rejestracja: 2006-02-05, 16:20

Post autor: Aabratek » 2007-05-26, 00:38

lopes pisze:...w słodzie jest mniej cukrów...
Bo zostało troszkę zjedzone w czasie kiełkowania :lol:
ze słodu się robi piwo które wiadomo że ma słaby procent
Ze słodu jęczmiennego robi się Whisky, natomiast słód dawniej służył do przeprowadzenia procesu zacierania na zbożach, a piwo ma słaby procent bo to wynika z proporcji zacierania, zaciery zbożowe-gorzelnicze też nie grzeszą wysokim odfermentowaniem.
a po trzecie nie zastosowałeś procesu zacierania
To fakt, opisany sposób nijak się ma do procesu zacierania.

Podsumowując - kolego Mat, weź no sobie kup / zrób śrutę zbożową oraz enzymy od naszego dostawcy 98%, a będziesz miał piękne typowo gorzelniane zaciery zbożowe :D
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Aabratek, łącznie zmieniany 1 raz.
... a Goździkowa przypomina - na ból głowy walnijcie klina !

Mat
0%
0%
Posty: 5
Rejestracja: 2007-05-25, 19:44

Post autor: Mat » 2007-05-26, 10:13

AAbratek pisze:To fakt, opisany sposób nijak się ma do procesu zacierania
A możesz mi przybliżyć jak wygląda ten proces?
AAbratek pisze: weź no sobie kup/zrób śrutę zbożową oraz enzymy od naszego dostawcy 98% a będziesz miał piękne typowo gorzelniane zaciery zbożowe :D
Zrobiłem sobie tę śrutę zbożowa i włśnie chce wypróbować, co z tego wyjdzie. Człowiek dopóki nie spróbuje i sam się nie przekona, to dokładnie się nie dowie. Od 98% może później coś zamówię, ale póki co chciałbym zobaczyć co mi wyjdzie z mojej śruty i mojego zacieru. Tym bardziej, że będzie to mój drugi zacier, który zrobię bo pierwszy to cukrówka. Dalego jeśli będzie ktoś tak dobry :) to niech opisze mi proces zacierania.

edit\
heh nie wiem czy nikt nie wie czy nikomu się nie chce napisać więc spytam dokładniej czy zacieranie zboża to ten przepis co jest poniżej skopiowany:

'Przepis na Słód Zbożowy

1. Jęczmień, Pszenicę, Żyto lub Kukurydzę należy zamoczyć w ciepłej wodzie tak aby ziarna napęczniały. Jeśli są one świeże i wilgotne to wystarczy kilka godzin, lecz jeśli jest wyschnięte należy trzymać w wodzie ok 24 h lub dłużej.
2. Wodę należy odlać i wsypać ziarno do naczynia o odpowiednio dużej średnicy. Należy rozprowadzić je po całej powierzchni tak aby grubość warstwy ziaren nie przekroczyła 1 cm. Naczynie należy postawić w ciepłym i (koniecznie) ciemnym miejscu. Można zakryć je kocem lub czymś zastępczym tak aby uniemożliwić dostanie się światła do zboża. Można je nawilżać, należy z tym nie przesadzić bo ziarno nie może leżeć w wodzie.
3. Po około 14 dniach ziarno wytworzy w sobie słód i enzymy, które są bardzo pożądane jeśli chodzi o wytwarzanie alkoholu w naszym zacierze, urosną także kilku-centymetrowe blade kiełki. Przez cały okres kiełkowania ziaren możemy nim potrząsać tak aby ziarna z doły wymieszały się z tymi z góry. Warto przeprowadzać co jakiś czas tę czynność, ponieważ to które leży wyżej kiełkuje szybciej i prędzej wytwarza słód. O czasu do czasu warto również sprawdzać smak zboża, jeśli słodki smak jest już dobrze wyczuwalny jest to znak do zakończenia kiełkowania.
Teraz należy je dobrze wysuszyć i przetrzeć na sicie aby pozbyć się kiełków, które mogą wprowadzać do zaczynu nieprzyjemny smak i aromat.

Sporządzanie Śruty Ze Słodu Zbożowego

Z zakiełkowanego ziarna można przygotować sobie śrutę lub mąkę, którą można przechowywać i używać kiedy tylko jest mam potrzebna.
W tym celu należy wykiełkowane ziarno dobrze wysuszyć np. na piecu wyschnie w kilka godzin, przetrzeć na sicie aby kiełki a następnie zmielić maszynką do mięcha lub jakimś młynkiem. Ziarno można także zmiażdżyć tak aby łuski pozostały w całości, ziarno tak spreparowane lepiej się przechowuje."

To co jest powyżej skopiowane to uczyniłem i teraz będę postępować zgodnie ze wskazówkami skopiowanymi w pierwszym poście. Czy nadal brakuje mi procesu zacierania? czy to sporządzenie tego słodu to właśnie proces zacierania? Jeśli nie, to proszę o wyjaśnienie jak ten proces zacierania wygląda?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Mat, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
98%
100%
100%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-04, 14:53
Kontaktowanie:

Post autor: 98% » 2007-05-26, 14:54

Witaj @Mat - krążysz w sferze "browarnictwa" - słód , kiełkowanie itp...
Tak jak koledzy powyżej pisali, proponuję zapoznać się z paroma wątkami z naszego forum abyś miał jasny umysł co i jak jeśli chodzi o zacieranie:

Proszę oto parę linków - reszta w tym samym dziale co napisałeś:
- http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... iew=newest
- http://www.bimber.info/forum/viewtopic.php?t=91
- http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... iew=newest

Zacieranie w naszym "fachu" przebiega odmiennie inaczej niż w browarnictwie - cukrówki są prostsze - przy zbożach jest zabawy ale - ekonomia, jakość, wydajność...?

Każdy tutaj zapewne ze starszych "wyjadaczy" wie coś na ten temat .

pozdrawiam 98%
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez 98%, łącznie zmieniany 2 razy.

Mat
0%
0%
Posty: 5
Rejestracja: 2007-05-25, 19:44

Post autor: Mat » 2007-05-31, 15:54

A jeżeli postąpię według tego przepisu co podałem, czyli nie będę jakoś zacierał tej pszenicy jak się powinno i nie dodawał enzymów to co z tego wyjdzie.

Przepis mówi tak:
Do zagotowanej gorącej wody wsypać słód pszeniczny( jak go zrobić ) . Należy wszystko mieszać kilka minut aby nabrało jednakowej rzadkiej konsystencji. Wszystko wlać do butli lub innego dużego naczynia, przykryć gazą lub watą i pozostawić na 12 godzin w temp. pokojowej aby ostygło. Po tym czasie dodać drożdże rozpuszczone w letniej wodzie i odstawić wszystko na ok 6 - 7 dni.

Czyli jak tak zrobię nie dodając tych enzymów (po prostu ich nie mam i jestem zmuszony zrobić tak jak wyżej napisane) to co z tego wyjdzie?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Mat, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2007-05-31, 16:01

@Mat

Wyjdzie ci z tego raczej bardzo słaba wydajnośc (mało alkoholu z jednostki objętości). Dodatkowo zdarzały się opisy problemów smakowych (potrafi wyjść gorzki posmak).
Moim zdaniem gra niewarta świeczki.

pzdr
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez a_priv, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Aabratek
101%
101%
Posty: 1395
Rejestracja: 2006-02-05, 16:20

Post autor: Aabratek » 2007-05-31, 16:55

Mat pisze:a jeżeli postąpię według tego przepisu co podałem. czyli nie będę jakoś zacierał tej pszenicy jak się powinno i nie dodawał enzymów to co z tego wyjdzie.
Nie wiem co wyjdzie z tego przepisu - proces zacierania dzieli się na poszczególne etapy czasowo-temperaturowe, dlatego powyższe postępowanie to wielka loteria,
Słód (skiełkowane zboże) zawiera samo w sobie enzymy, dlatego do niego nie są potrzebne inne enzymy, które stosuje się dla ziarna śrutowanego niesłodowanego.
Mat pisze:...zrobiłem sobie tą śrutę zbożowa i włśnie chce wypróbować co z tego wyjdzie.
Widzę że nie rozróżniasz pojęć śruta , słód i to pozwala mi zalecić Ci najpierw pogłębienie wiedzy
choćby:
gorzelnictwo http://bimber.ovh.org/przemyslowo.html
zacieranie browarnicze http://www.browamator.pl/szczegoly.php? ... edm=555699
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Aabratek, łącznie zmieniany 1 raz.
... a Goździkowa przypomina - na ból głowy walnijcie klina !

Awatar użytkownika
lopes
101%
101%
Posty: 273
Rejestracja: 2006-01-08, 19:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: lopes » 2007-05-31, 18:25

Witam
A jak się upierasz przy zacieraniu bez enzymów, tylko słodu własnej roboty to poczytaj jakieś forum piwowarskie.
pozdro
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez lopes, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
98%
100%
100%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-04, 14:53
Kontaktowanie:

Post autor: 98% » 2007-05-31, 22:38

Witam - w takim razie przygotuj butelki "0.5l" kapsluj i po 2-3 miesiącach posmakuj swojego "browarka" - ja powiem krótko w Twoim słodzie są enzymy - wystarczające zrobić "brzeczkę" na tyle, aby po burzliwej z początkowych ~11Blg mieć końcowe 2 no może (odfermentuje) 1 - masz wtedy browar (dawaj tylko drożdże browarnicze bo gorzelniane powodują posmaki "bimbrowe" - jak to piszą nie-zwolennicy :wink: ) i masz poziom "%" ~3.5 - 4,2 .

Inna jest zasada "zacierania"! Pisałem a Koledzy @Aabratek ,@a_priv, napisali
i ja zdecydowanie potwierdzam - a co tu jest potwierdzać?

Trzeba brać się do roboty:
zacznij od początku - jak pisałem poczytaj o "zacieraniu" i zrozumiesz - (linki co podałem!)
czy Ty Kolego poczytałeś?
Odpowiedz - bo jak to z pewnością wiesz o czy mowa - każdy z Nas na forum pomoże bo od tego jesteśmy :!: - ale pojęcia występujące w gorzelnictwie i w browarnictwie nie trzeba ze sobą łączyć to jest inna -ODRĘBNA dziedzina - proszę zapoznaj się jeszcze raz z moim postem powyżej - "zacieranie" tutaj a "zacieranie" w browarnictwie?

Wszak tam też są enzymy - Termamyl 120l, Fungamyl, Promozyme, Finzym - a kto ich używa w domowym browarnictwie? Jeśli takie "browarnicze" chcesz to napisz do mnie - ale odradzam dla korzyści "smakowej" i nie komercyjnej :!: - ktoś zapewne pomyśli co ten "98%" pisze zamiast mieć "kasę " to przeciwstawia się temu :idea:

Już taki jestem :? - nie chcę szkodzić, a moje doświadczenie i wiedza - uważam że powinna być "ogólnie" (forumowo w ścisłym wątku) dostępna. Nie będę WAS karmił "chemią" zbędną. Mam nadziej że to zrozumiecie.

Co jest potrzebne to JEST i nie ma "mocnych " (jasne można np bez Termamylu ale ile razy przypalimy garnki, będą "gluty" - przecież można nowe kupić "ale o co chodzi " koszt garnka to mniejszy niż enzymy :wink: - oki to kupujmy garnki :mrgreen: - a niektóre rzeczy można odpuścić.


Jeśli ktoś się nie zgadza z tym co napisałem to proszę o napisanie - jestem tolerancyjny co do krytyki - wyłączając "łacinę" - bo to stanowczo będę tępił - mimo że nie mam takich mocy - ale mam przyjaciół, oni pomogą :wink:

pozdrawiam 98% [/fade]
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez 98%, łącznie zmieniany 1 raz.

bnp

Post autor: bnp » 2007-05-31, 22:57

Witam, dziś po raz 2 raz nawarzyłem "piwa", 1,2 kg słodu jasnego i 0,15 kg słodu karmelowego(własnej produkcji) na 7 l wody, zacieranie wspomogłem enzymami od kolegi 98% zaszczepiłem IOC B. bo piwowarskich nie miałem, chmiel z zielarskiego sklepu. Niezła prowizorka, ciekawe co z tego wyjdzie???
Ostatnio zmieniony 2007-06-01, 11:49 przez bnp, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
98%
100%
100%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-04, 14:53
Kontaktowanie:

Post autor: 98% » 2007-05-31, 23:22

Witam Kolego @ bnp - całe "browarnictow amatorskie" (ja je popieram w 98% :mrgreen:)
bazuje na "inwencji" - browamatora - browarzyciela jak kto woli - początki podstawowe są takie same - słód + karmel( opcje) + drożdże browarnicze - że jeśli chodzi o enzymy no no :shock: - co z tego wyjdzie - zapewne zdegustujesz - ale czy dodatek enzymów (nawet tych ode mnie) nie wprowadzi tutaj wyjątkowo - "komercyjnego smaku" - a przecież sama zawartość enzymów w słodzie już wystarczy do uwarzenia dobrej warki - ale - nikt też nie napisał, żeby nie zastosować enzymów browarniczych - skoro są to czekam/y co na to wyniki?


98%
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez 98%, łącznie zmieniany 2 razy.

wertyytrew
0%
0%
Posty: 9
Rejestracja: 2011-09-04, 20:04

Post autor: wertyytrew » 2012-01-29, 12:34

Ja słyszałem u nas w okolicy o zacierze z pszenicy skiełkowanej i zmielonej plus dodany biały cukier i oczywiście drożdże to razem poddano fermentacji.
Czy ktoś miał już do czymienia z tymi składnikami połączonymi razem i co z tego mogło wyjść?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez wertyytrew, łącznie zmieniany 3 razy.

DulfLingren
50%
50%
Posty: 106
Rejestracja: 2009-12-20, 14:08
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: DulfLingren » 2012-09-13, 19:14

5-6kg skiełkowanej pszenicy czyli słodu pszenicznego plus opcjonalnie 1kg cukru, ponoć pszenica potrzebuje przerwy ferulikowej, około 40st C ze 20 minut. Potem podgrzać powoli do 62-65st C przetrzymać 1h. Potem 75-78st C. I wyłączyć grzanie.
Po ostygnięciu dać drożdże np Ioc Bayanus, Red Etanol, Fermiole w najgorszym razie piekarnicze... Lub piwowarskie - wytrzymujące średnie - co najmniej - stężenie cukrów i etanolu.
Trzeba raczej dać antypianę. Do Ioc Bayanus nie trzeba antypiany.
Zamiast cukru bym dał 1,5kg śruty np pszenicznej. Wyjdzie na pewno smaczniejsze.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez DulfLingren, łącznie zmieniany 1 raz.
"..wypijesz jedno ,drugie piwo -pojdziesz trochę krzywo...a po gorzale wcale..."

Awatar użytkownika
zbynek
101%
101%
Posty: 2005
Rejestracja: 2007-07-26, 19:37

Post autor: zbynek » 2012-09-13, 20:05

DulfLingren pisze:.........,ponoć pszenica potrzebuje przerwy ferulikowej,około 40st C ze 20minut.Potem podgrzac powoli do 62-65st C przetrzymać 1h.Potem 75-78st C.I wyłączyć grzanie.
Po ostygnięciu dać drożdże .........
Przerwa ferulikowa to raczej przy piwie, jak zależy nam na goździkach i bananach, tu możemy sobie ją odpuścić.
Raczej trzeba szybko schłodzić i zadać drożdże, inaczej zanim samo ostygnie, zacier będzie tętnił dzikim życiem. :wink: Chyba że po przerwie scukrzającej, podgrzejemy powyżej 80°C i przytrzymamy z godzinę.
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość