Ukraiński spirytus zaprawiany dżemem śliwkowym sprzedawany w Łącku jako śliwowica turystom to na prawdę coś strasznego (próbowałem). Nigdy w Chorwacji na coś równie obrzydliwego nie trafiłem. Natomiast w Czarnogórze kupiłem śliwowicę w miejscu urągającemu wszelkim normą (z plastikowej bańki w stodol...

Zależy co będziesz robić. Winiak może być OK, natomiast z zacieru konsumpcja może wymagać pewnego samozaparcia. Na pewno 2 x trzeba gonić.
Wojtek

Destylować można na czymkolwiek, gdziekolwiek w dowolnych warunkach, zwłaszcza jak konieczność przyjdzie. Nie mniej nie mamy wojny i nie siedzimy pod ostrzałem w okopie pod Stalingradem, znaczy można kulturalniej na lepszym sprzęcie coś dobrego zrobić
Wojtek

No to najlepszego "nalewkowa macerata-destylata-fruktowata-zakręciata". W prawdzie fruktów nie zawiera, za to bursztyn i pędy sosny ale to chyba nie ma znaczenia
Wojtek

Nalewka to owoce i inne zioła zalane alkoholem, a macerata to owoce i inne zioła zalane alkoholem. I już wiem wszystko
Wojtek

Jeszcze są nalewki nieudane, wypić się nie da a wylać szkoda. Kiedyś znajomej z takiej robiłem odzysk, całkiem dobre smakowe wyszło na pot-stillu.
Wojtek

Pasztet ma to do siebie że jak jest w miarę tłusty i doprawiony to dość dowolnie można dawać składniki. Ostatnio inicjacją mojego był tłuszcz z pieczenia kaczki Natomiast u znajomej próbowałem jarski z soczewicy i nie jest to w moim guście.
Wojtek

Właściwie nigdy nie wiesz co wkładasz nie tylko do pasztetu ale ogólnie garnka. Trzeba by wszystko samemu hodować, co nawet w wypadku posiadania własnego gospodarstwa rolnego jest mało realne. Nie da się całości żywności samemu wyprodukować, a nawet zgonie z prawem nie wolno. Przykładowo nie wolno z...

Obaw nie ma. Nie przypal owoców, znaczy powoli gotuj, dobrze dać podkładkę pod garnek. Przy tak prymitywnym sprzęcie przypalenie przejdzie do destylatu.
Wojtek

Czy to odnośnie ryżowca? Troszkę nie dowierzam, bo co tu może nie wyjść? Jeśli tak to podaj na PW gdzie wysłać.
Wojtek

Winem ryżowym, właśnie zlewanym. Ale zdaje się że na winiak pójdzie, za mocne i za wytrawne.
Wojtek

To i ja się dołączę w temacie. Wino śliwkowe z terenu UE, to jest własnej produkcji, z śliwek z promocji z Oszołoma po bodaj złoty coś o ile pamiętan z 2014 r.
Wojtek

Zasada jest prosta, trzeba więcej produkować jak konsumować. Jak wypijasz powiedzmy 100 l wina rocznie to trzeba robić 200 l. Tym systemem mam własne wina z lat 90-tych. W krachlach mam najstarsze z 2014, na razie OK, zobaczę co będzie dalej.
Wojtek

Od kilku lat do wszelkich trunków (łącznie z winem) wykorzystuje krachle. Ostatnio wymieniałem silikonowe uszczelki na gumowe bo nie trzymały, butelki były z Ikei i Oszołoma. Co ciekawe, grubość niby ta sama a gumowe trzymają. Jak wynika z moich obserwacji uszczelki z czerwonej gumy spożywczej wytrz...

A są jeszcze jakieś polskie cukrownie > cukier? Od 2012 (początek prywatyzacji) już chyba wszystko sprzedali co nie upadło.
Wojtek