A i owszem tak Najwredniejsze chyba jest żyto w temacie nieprzypalenia. Korzystając z przepisu na Jacka Danielsa jaki umieścił kolega Radius byłem zaskoczony odpornością na przypalenie.

Ja też w ogóle nie filtruje przed destylacją - udaje się nie przypalać.

Taniej wyjdzie schować akwarium w ciemnej komórce i światła nie dawać ;) Ja stawiam beczkę w środku domu na parterze koło szafki na buty - czasem psiaki kładą się i wygrzewają przy niej więc nikt obcy nie sprawdzi co pod deklem sobie pływa ;) A jak by co dodatkowo niedaleko są wiadra fermentacyjne z...

Bo go podkarmiasz;)

To jak się narąbią to dać im do podpisu, że sami zrobili i weselników częstowali

Ja wczoraj destylowałem drugi raz na prostym pot-stillu z deflegmatorem ze sprężynkami miedzianymi - zapach wręcz cudowny a w smaku całkiem nieźle - rozcieńczyłem do ok 58%, dodałem płatków dębowych mocno pieczonych i syropu klonowego - w jednej damie ok 10ml na 5 litrów a w drugiej ok 20 ml na 5 li...

Glikol niby dobry (mniej szkodliwy propylenowy niż etylowy) ale jak by miała trafić się nieszczelność to chyba szkoda urobku gdyby się przypadkiem chłodziwo dostało. Pompa ciepła.. myślisz o połączeniu zamrażarki z zaizolowanym zbiornikiem wody zamiast typowego wnętrza?

A czego konkretnie używasz? Ja niedawno przestawilem się na rozwiązanie kolegi berni - o niebo to lepsze niż zasilanie z kranu czy zabawa z niedużym zbiornikiem i regularnym mrożeniem/wymianą wody. Deszczówka już nie jest tak paskudna jak wiosną czy na jesień to i dobrze się sprawdza jako darmowe źr...

[*]

I ja też.

Ja sobie sprawiłem garnek 44 litry (średnica wewn. 45cm, wysokość 28cm i mieszadło z 4 łopatkami po 20cm), wlewam do 28-30 litrów wody i do ok 8kg (w porywach 10kg) śruty - wtedy się nie przelewa nigdy przy mieszaniu.

Zostaje sprawdzić przy najbliższej okazji Z bryłkami szybko radzę sobie za pomocą cedzaka (i zasadniczo zacieram tylko śrutę, którą staram się uzyskać drobną), po prostu je łapię a rozpędzony zacier sam je rozkrusza dość szybko.

Mieszadlem od wiertarki mieszam w obie strony ale takim z łopatkami to musi tak, aby podrywało zacier w górę.

Te kluchy to problem rzeczywiście dlatego w miarę najprościej sypać po trochu, rozrzucać powiedzmy cienko po sporej powierzchni niż wsypać od ręki wszystko na raz, no i porządnie mieszać. Wiertarka i mieszadło sobie poradzi, choć jeśli powstało dużo kluch warto dłużej pomieszać. Mieszadło bywa zbawi...

Ja chciałem mieć spokój i od razu kupiłem ten trzeci, dla gara 44 litry przeznaczonego głównie do zacierania. Konstrukcja stelarza może cudna nie jest ale za to zabezpieczenie jest przydatne. Na tempo grzania nie narzekam, tylko koniecznie trzeba zapewnić dopływ powietrza, np otwarte okno czy drzwi ...