Wypełnienie sprężynkami- pytanie o aktualne opinie
Witam!
To najlepsza metoda ( i jedyna naprawdę skuteczna) ale tylko na pozbycie się pozostałości tłuszczu użytego podczas nawijania sprężynek KO. Można także zastosować KOH.
Trzeba użyć gorącego (najlepiej wrzącego) roztworu, może to być np. 100-200g wodorotlenku w kilku litrach wody. Zimny roztwór nie usunie (zmydli) tłuszczu tak szybko, a przede wszystkim dokładnie.
Czas trwania kąpieli - kilkadziesiąt minut, pół godziny.
Kąpiel powinna się odbyć w emaliowanym lub kwasoodpornym garnku - nie wolno używać aluminiowego! - szklany pojemnik może się stłuc lub pęknąć od zmian temperatury.
Potem dobrze wypłukać w bieżącej wodzie, na koniec można zalać na krótko wodą lekko zakwaszoną np. kwasem cytrynowym.
UWAGA - NaOH i KOH są niebezpieczne, a ich gorący roztwór wodny jest wyjątkowo żrący i bardzo szybko niszczy materiały organiczne, dlatego do ochrony należy użyć rękawic gumowych i okularów.
Założenie do tej roboty starych gaci też jest wskazane
Nie jest głupią rzeczą mieć pod ręką np. butelkę 10% octu do natychmiastowego zobojętnienia przypadkowo rozlanego roztworu zasady.
To najlepsza metoda ( i jedyna naprawdę skuteczna) ale tylko na pozbycie się pozostałości tłuszczu użytego podczas nawijania sprężynek KO. Można także zastosować KOH.
Trzeba użyć gorącego (najlepiej wrzącego) roztworu, może to być np. 100-200g wodorotlenku w kilku litrach wody. Zimny roztwór nie usunie (zmydli) tłuszczu tak szybko, a przede wszystkim dokładnie.
Czas trwania kąpieli - kilkadziesiąt minut, pół godziny.
Kąpiel powinna się odbyć w emaliowanym lub kwasoodpornym garnku - nie wolno używać aluminiowego! - szklany pojemnik może się stłuc lub pęknąć od zmian temperatury.
Potem dobrze wypłukać w bieżącej wodzie, na koniec można zalać na krótko wodą lekko zakwaszoną np. kwasem cytrynowym.
UWAGA - NaOH i KOH są niebezpieczne, a ich gorący roztwór wodny jest wyjątkowo żrący i bardzo szybko niszczy materiały organiczne, dlatego do ochrony należy użyć rękawic gumowych i okularów.
Założenie do tej roboty starych gaci też jest wskazane
Nie jest głupią rzeczą mieć pod ręką np. butelkę 10% octu do natychmiastowego zobojętnienia przypadkowo rozlanego roztworu zasady.
Ostatnio zmieniony 2012-03-07, 21:44 przez Astemio, łącznie zmieniany 3 razy.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.
-
- 20%
- Posty: 22
- Rejestracja: 2012-02-27, 13:26
Swoje sprężynki wymoczyłem przez kilka godzin w roztworze wody z kranu i NaOH z Rossmanna (stał na półce obok Kreta). Robiłem to w naczyniu żaroodpornym, które przy okazji pięknie się doczyściło. Co jakiś czas mieszałem drewnianą łyżką (jak się "wywar" zanadto uspokajał, łatwo to wyczujesz). Potem wszystko dokładnie wypłukane pod bieżącą wodą.
Uważać oczywiście trzeba, ale nie dajmy się zwariować. Za chwilę ktoś poleci wykupić ubezpieczenie na życie przed czyszczeniem rur w kiblu kretem
Uważać oczywiście trzeba, ale nie dajmy się zwariować. Za chwilę ktoś poleci wykupić ubezpieczenie na życie przed czyszczeniem rur w kiblu kretem
zastępcaczłonka pisze: ... Uważać oczywiście trzeba, ale nie dajmy się zwariować. Za chwilę ktoś poleci wykupić ubezpieczenie na życie przed czyszczeniem rur w kiblu kretem
Jak chcesz kozakować to do boju, możesz sobie nawet gołymi łapami mieszać te sprężynki tylko potem nie marudź, że sobie kuku sprawiłeś i nie namawiaj innych do głupoty bo jak komuś ślepia wypali to Ciebie mało to będzie obchodziło
powtarzam za @Astemio
NaOH i KOH są niebezpieczne, a ich gorący roztwór wodny jest wyjątkowo żrący i bardzo szybko niszczy materiały organiczne, dlatego do ochrony należy użyć rękawic gumowych i okularów.
Ja lubię siebie. Siebię lubi mnie. Mnie lubię ja. I wszyscy jesteśmy szczęśliwi. Schizofrenicy nie mają źle.
Witam!
Należy jeszcze dodać, że najlepiej jest wsypać wodorotlenek sodowy lub potasowy do chłodnej wody i następnie zagrzać roztwór. Tak jest najbezpieczniej.
Bardzo za to niebezpieczne jest wsypanie ich do bardzo gorącej lub wrzącej już wody - szczególnie większej ilości tych związków w postaci rozdrobnionej.
Ponieważ ich rozpuszczanie w wodzie jest silnie egzotermiczne, dodanie ich do wrzątku spowoduje wzrost temperatury nawet ponad 100°C - to skutkuje bardzo gwałtownym wrzeniem zawartości naczynia, czyli kipieniem i pryskaniem żrącego roztworu.
Protez oczu jeszcze nie wymyślono, więc warto to wiedzieć.
Dzieci też nie powinny kręcić się w pobliżu podczas tej pracy.
Dołączę się do bwie: Jak ktoś chce sobie kpić z tego, co może zrobić człowiekowi gorący roztwór NaOH - jego sprawa.
Należy jeszcze dodać, że najlepiej jest wsypać wodorotlenek sodowy lub potasowy do chłodnej wody i następnie zagrzać roztwór. Tak jest najbezpieczniej.
Bardzo za to niebezpieczne jest wsypanie ich do bardzo gorącej lub wrzącej już wody - szczególnie większej ilości tych związków w postaci rozdrobnionej.
Ponieważ ich rozpuszczanie w wodzie jest silnie egzotermiczne, dodanie ich do wrzątku spowoduje wzrost temperatury nawet ponad 100°C - to skutkuje bardzo gwałtownym wrzeniem zawartości naczynia, czyli kipieniem i pryskaniem żrącego roztworu.
Protez oczu jeszcze nie wymyślono, więc warto to wiedzieć.
Dzieci też nie powinny kręcić się w pobliżu podczas tej pracy.
Dołączę się do bwie: Jak ktoś chce sobie kpić z tego, co może zrobić człowiekowi gorący roztwór NaOH - jego sprawa.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.
-
- 20%
- Posty: 22
- Rejestracja: 2012-02-27, 13:26
Przepraszam panowie, ale agresja 0.
Napisałem, jak to zrobiłem i nic mi się nie stało. A nie mam jakichś nadprzyrodzonych zdolności. Szanuje Wasze opinie, ale nie znajduję w swoich słowach niczego, co mogło sprowokować takie reakcje:
serdecznie pozdrawiam, zapewniam, że nikomu ciśnienia podnosić nie chciałem. mam nadzieję, że ten wieczór jeszcze może być miły.
Napisałem, jak to zrobiłem i nic mi się nie stało. A nie mam jakichś nadprzyrodzonych zdolności. Szanuje Wasze opinie, ale nie znajduję w swoich słowach niczego, co mogło sprowokować takie reakcje:
czyJak chcesz kozakować to do boju
vsnie namawiaj innych do głupoty
Uważać oczywiście trzeba
vsgołymi łapami mieszać
Natomiast na słowaCo jakiś czas mieszałem drewnianą łyżką
moja odpowiedź brzmi: proszę stosować rozum i zdrowy rozsądek.do ochrony należy użyć rękawic gumowych i okularów
serdecznie pozdrawiam, zapewniam, że nikomu ciśnienia podnosić nie chciałem. mam nadzieję, że ten wieczór jeszcze może być miły.
-
- 20%
- Posty: 22
- Rejestracja: 2012-02-27, 13:26
I tu się kolego mylisz.zastępcaczłonka pisze:Przepraszam panowie, ale ...mam nadzieję, że ten wieczór jeszcze może być miły.
Pijesz byle co (biełoruskoje swietłoje którego w życiu bym nie polecił) i piszesz byle co.
Kol. Astemio wie co prawi, Ty może nie zauważyłeś jaszcze że na tym forum propagujemy przestrzeganie podstawowych zasad BHP.
Gdybyś wrzucił większą ilość NAOH do wrzącej wody to wiedziałbyś o czym pisał kolega.
I tak powinieneś zacząć swoje pisanie, a nie wyskakiwać z "polisą" , bo człek "zielony" rozpoczynający swoją karierę w tym hobby trafi na taki post i pomyśli a co tam jakieś NAOH , zrobi swoje a NAOH też zrobi swoje, a skutki jak sam wiesz są nieodwracalne.moja odpowiedź brzmi: proszę stosować rozum i zdrowy rozsądek.
@ franta
Sam nie lubię być obrażany i nie znoszę jak się to robi innym. Przecież on jest jednym z nas.
Czasami taki "ktoś" potrzebuje "mocnego uderzenia" aby powrócić do pionu ale od razu wyskakiwać z wibratorami lub jakimiś śmiesznymi JJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJhhhhhhhhhhhhhhhhhaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!
To do h...j Wacka nie podobne.
czytam nie pytam
zastępcaczłonka pisze:...proszę stosować rozum i zdrowy rozsądek...
Niczego innego nie sugeruję w swoich postach, co na pewno dostrzegą ludzie ceniący swoje zdrowie - ale najwidoczniej inaczej je stosujemy; podałem kilka informacji o właściwościach tych substancji, niekoniecznie szeroko znanych, i niech każdy wybierze sobie wygodny dla siebie sposób stosowania rozumu i rozsądku.
Wypadki mają to do siebie, że się ich prawie nikt nie spodziewa, nie przewiduje i nie bierze pod uwagę - a jednak się zdarzają. A wtedy proste środki ochrony - tu: rękawice za 2 złote, czy szlifierskie okulary przeciwodpryskowe - bardzo często potrafią zapobiec poważnym stratom lub nieszczęściu.
Ostatnio zmieniony 2012-03-08, 09:26 przez Astemio, łącznie zmieniany 1 raz.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.
zastępcaczłonka pisze:Przepraszam panowie, ale agresja 0. ....
serdecznie pozdrawiam, zapewniam, że nikomu ciśnienia podnosić nie chciałem.
Kolego wybacz, że się uniosłem ale rozmawialiśmy wcześniej o operowaniu na wrzących roztworach cholernie silnych zasad, padło hasło aby zastosować środki ochrony a Ty napisałeś co napisałeś.Uważać oczywiście trzeba, ale nie dajmy się zwariować. Za chwilę ktoś poleci wykupić ubezpieczenie na życie przed czyszczeniem rur w kiblu kretem
Jeśli ktoś mniej doświadczony ew. z lekkimi brakami wyobraźni skonfrontuje te posty to sobie pomyśli: WTF, co oni tu kur...a pierd..ą przecież tu gośc pisze, że to bułka z masłem, jemu się nic nie stało ... (nie takimi kwasami ze "szfagrem" po pijaku się rury czyściło).
Na sąsiednim forum chłopina opisywał jak dostał po twarzy gorącym zacierem bo się coś w aparaturze przytkało i on odkręcił to nie czekając aż całość przestygnie, po wszystkim ostrzegał innych i cieszył się, że nie musi wychodzić z domu bo jest na razie bez pracy to w domu powoli się wykuruje.
Jak ktoś straci ślepia po takiej "zabawie" to mu już nie odrosną.
pozdrawiam
BTW, franta te porównania to ....
edit.
1 słuchajmy co mówią mądrzejsi (bieglejsi w sztuce, etc.) od nas
2 uczmy się na cudzych błędach
Ostatnio zmieniony 2012-03-08, 11:04 przez bwie., łącznie zmieniany 1 raz.
Ja lubię siebie. Siebię lubi mnie. Mnie lubię ja. I wszyscy jesteśmy szczęśliwi. Schizofrenicy nie mają źle.
-
- 20%
- Posty: 22
- Rejestracja: 2012-02-27, 13:26
@bwie, przyznaje, że trochę się zdziwiłem widząc to ostrzeżenie o gorącej wodzie jakby doklejone do moich słów w Twoim poście. Nie byłem świadomy dyskusji na sąsiednim forum. Nie wpadłbym na to, żeby czynny środek chemiczny dodać do gorącej wody i jak pisałem o kranówie, miałem na myśli zimną. Swojego roztworu nie podgrzewałem, przeżerał się przez sprężynki całą noc. Postaram się w przyszłości wykazywać większą wyobraźnią jako wujek dobra rada.
pozdrawiam
pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 52 gości