Witam,
zamierzam kupić nowy destylator, mam ok 1500 zł.
Pędzić będę nastawy owocowe i cukrowe.
Proszę też o opinie czy lepiej kupić keg gazowy czy elektryczny.


Pozdrawiam
Łukasz

Jak masz taką możliwość to lepiej elektryczny. Będzie przede wszystkim bezpieczniej.

Ja mając takie pieniądze do dyspozycji wybrałbym destylator z głowicą Aabratek, kolumną łączoną z trzech części i ze szklanym wizjerkiem, oraz keg 50-litrowy z grzałkami 2x2 kW. Gaz ma pewne zalety bo łatwiej regulować temperaturę, ale wymaga zastosowania taboretu gazowego i dobrze wentylowanego pomieszczenia.

Jeszcze dodałbym, że jeśli masz dostęp do instalacji 3-f to bardzo dobrym rozwiązaniem dla kega 50l będzie grzałka 3x2kW.

terni pisze:Gaz ma pewne zalety bo łatwiej regulować temperaturę

Że co proszę Miałeś okazję pracować na jednym i na drugim?

Grzałka 3x2kW.
To jest to co misie lubią najbardziej (30-35 minut rozgrzewanie kega).

Też mnie to zdziwiło ale nie byłem w stanie na to odpowiedzieć. Niby jak gazem można łatwiej regulować temperaturę

Wystarczy zawór, do prądu potrzeba regulator mocy.

Małe sprostowanie, ani gazem, ani prądem, nie jesteśmy w stanie regulować temperatury Więc mowa o tym, czym łatwiej, jest bez sensu.

Elektryczny, tylko i wyłącznie.
Prąd to przyszłość, regulator, sterownik, elektrozawory, oczywiście nie musisz tego mieć ale możesz o tym pomyśleć i zechcieć w przyszłości.
A z gazem nie poszalejesz i będziesz siedział jak ten terni przy kolumnie.
Jak odejdziesz będziesz myślał: już się pali czy jeszcze nie czuć

Robię na gazie i jeszcze nic mi się nie zapaliło. Gaz jest tańszy od prądu. Moc palnika gazowego łatwo regulować zwiększając i zmniejszając płomień. Można regulować też moc grzałki elektrycznej ale to rzecz bardziej skomplikowana.

Bardziej skomplikowane jest naciskanie przycisków + / -

Albo kręcenie gałką potencjometru

To wszystko prawda że prąd jest bezpieczniejszy i wygodniejszy, ale za wygody się płaci. Przypuszczam że takie urządzenie z regulacją mocy jest znacznie droższe. Poza tym prąd jest znacznie droższy od gazu.

Witam
Używam obu źródeł energii, co do kosztów energii nie będę się wypowiadał bo to strata czasu (różnica jest nie policzalna bo zależy od wielu czynników, czasem bardziej opłaca się grzać prądem na przykład gęste w płaszczu czasem taniej wyjdzie gaz, gdy ktoś ma zbiornik z płomieniakami (Wajder, Zbyszek i kiedyś ja). Jeśli chodzi o prąd to ma jedną zaletę 50l nastawu cukrowego nagrzewam w 30 minut, na nie ocieplonym kegu i żadne inne grzanie nie dało mi tego komfortu. Co więcej mając 6kW w kilka minut zalewam kolumnę na gazie nigdy nie miałem możliwości tak szybko przeskoczyć tych zajmujących czas operacji.