Beczki , beczułki i inne mniejsze ;)
I tu się kolega myli niestety. W Eurowin'ie są beczki do 225l. Ale o tym sza, bo jeszcze Winiarek usłyszy i będzie dalej ciułał i nie zdąży na wesele.Tofi pisze:Większych beczek nie ma(....) Powyżej 50l jest tylko kurs czeladnika bednarza.(....)
Jeśli teoria nie pasuje do rzeczywistości, trzeba zmienić... rzeczywistość
Albo znajdź sponsora beczki, w zamian za to że na przyszłym weselu to on będzie szedł z Twoją córką do ołtarza. Da to Ci niespotykaną dzisiaj możliwość wybrania małżonka godnego, a i zamożnego. A jak się rozmyślisz w przyszłości, to może zapomni do tego czasu, albo za 15 lat powołasz się na przedwczesną starczą demencję i że nic nie pamiętasz. Tak czy tak, beczka będzie.beznicki pisze: Znajdz sponsora beczki w zamian za zaproszenie na przyszłe wesele za 15 lat na degustacje starki
Pozdrawiam
Szukajcie, a znajdziecie. Proście, a będziecie prości.
Witam ja dodam jeszcze kilka stronek o beczkach:)
http://www.beczkidebowe.pl/
http://zsbieniek.republika.pl/
http://www.beczkadebowa.pl/
http://bednarstwohej.republika.pl/
http://www.bednarstwo.pl/
http://www.senko.neostrada.pl/index.html
http://www.univerpol.pl/
http://www.rejowiec.pl/pawlowianka_firma.html
http://bednarstwo.republika.pl/start.htm
http://www.beczkibeskidzkie.pl/firma.htm
http://www.oakbarrel.com/
http://www.cellarnotes.net/wine_barrels.htm
http://www.beczkidebowe.pl/
http://zsbieniek.republika.pl/
http://www.beczkadebowa.pl/
http://bednarstwohej.republika.pl/
http://www.bednarstwo.pl/
http://www.senko.neostrada.pl/index.html
http://www.univerpol.pl/
http://www.rejowiec.pl/pawlowianka_firma.html
http://bednarstwo.republika.pl/start.htm
http://www.beczkibeskidzkie.pl/firma.htm
http://www.oakbarrel.com/
http://www.cellarnotes.net/wine_barrels.htm
Aby napełnić taką beczkę potrzeba chyba ze 100.000l zacieru !!!
Winiarku, w Twoim (wciąż tylko planowanym) 150 litrowym kotle musiałbyś przeprowadzić 666 bryknięć !!! (liczba wyszła niechcący ) Zakładając jedno bryknięcie na dobę (oprócz niedziel), po jakichś dwóch latach beczka byłaby pełna.
Może jednak poprzestań na tej 50 - litrowej... Wówczas dwa bryknięcia załatwią sprawę
A_priv! Niepotrzebnie kusisz Winiarka
Winiarku, w Twoim (wciąż tylko planowanym) 150 litrowym kotle musiałbyś przeprowadzić 666 bryknięć !!! (liczba wyszła niechcący ) Zakładając jedno bryknięcie na dobę (oprócz niedziel), po jakichś dwóch latach beczka byłaby pełna.
Może jednak poprzestań na tej 50 - litrowej... Wówczas dwa bryknięcia załatwią sprawę
A_priv! Niepotrzebnie kusisz Winiarka
Kuję żelazo, póki gorące
Beczka Dębowa, Bednarstwo
Witam Szanowne Grono i na wstępie składam Wszystkim Świąteczne Życzenia!
Co do tematu:
Kupiłem ostatnio dwie beczki dębowe u różnych producentów i zauważyłem istotne różnice w sztuce.
Pierwsza beczka: koszt 300zł
- 60 litrów, a więc już rozmiar niestandardowy.
- Beczka jest stosunkowo mało pękata (co widoczne jest zwłaszcza porównując z drugą beką).
- Grubość klepek jest też mniejsza (tylko 2 cm) niż powinna być. Brak wykończenia krawędzi.
- Obręcze metalowe (ocynk) grube, solidne niestety niewyklepane odstają z jednej strony.
- Beczka w środku wypalona, klepki dobrze dopasowane, dodatkowo polakierowana (cienka warstwa),
- Kran mosiężny (nie obyło się bez naprawy grzybka)
- Podstawka dębowo-sosnowa w zestawie.
Druga beczka: koszt 250 zł
- 50 litrów (standard)
- Duża pękatość
- Klepki o grubości 2,5cm, krawędzie wykończone
- Obręcze ocynk malowany na czarno z cieńszej blachy ale dobrze rozklepane (dopasowane)
- Wypalenie w środku dość mocne. Beka nielakierowana.
- Sprzedawana po obniżonej cenie jako zeschnięta, ale szczelna po kilkakrotnym zalaniu, dlatego między klepkami są małe szczeliny (szczelność bez zarzutu).
- Kran drewniany dębowy i podstawka dębowa
Piszę o tym wszystkim, ponieważ przed zakupem obu beczek nie sądziłem, że istnieją tak duże różnice w sztuce bednarskiej. Radzę więc wszystkim kupującym beczki o zwrócenie uwagi na wszystkie detale, które jak myślę, przy wieloletnim użytkowaniu beczki mogą zaważyć na jakości trunków.
Beczki mam od niedawna i nie jestem w stanie stwierdzić jak różnice w budowie przekładają się na smak, ale sądzę, że zachowanie podstawowych parametrów beczek przekłada się na jakość wypełnienia. Druga beczka jest dużo bardziej toporna, ale nie przeszkadza jej wywołać na mnie wrażenia większej profesjonalności jej wytwórcy.
Poniżej podaję link do jedynego, jakie znalazłem internetowego quasi-kompendium wiedzy o wyrobie beczek
http://www.rootsweb.com/~flbbm/heritage ... making.htm
polecam także filmik:
http://www.earthflix.com/stories/wine_barrel_making.php
Dopiero teraz zauważyłem, że temat już rozpoczęty w "gdzie robić zakupy" może admin przeniesie moj post tam. Pozdrawiam!
Co do tematu:
Kupiłem ostatnio dwie beczki dębowe u różnych producentów i zauważyłem istotne różnice w sztuce.
Pierwsza beczka: koszt 300zł
- 60 litrów, a więc już rozmiar niestandardowy.
- Beczka jest stosunkowo mało pękata (co widoczne jest zwłaszcza porównując z drugą beką).
- Grubość klepek jest też mniejsza (tylko 2 cm) niż powinna być. Brak wykończenia krawędzi.
- Obręcze metalowe (ocynk) grube, solidne niestety niewyklepane odstają z jednej strony.
- Beczka w środku wypalona, klepki dobrze dopasowane, dodatkowo polakierowana (cienka warstwa),
- Kran mosiężny (nie obyło się bez naprawy grzybka)
- Podstawka dębowo-sosnowa w zestawie.
Druga beczka: koszt 250 zł
- 50 litrów (standard)
- Duża pękatość
- Klepki o grubości 2,5cm, krawędzie wykończone
- Obręcze ocynk malowany na czarno z cieńszej blachy ale dobrze rozklepane (dopasowane)
- Wypalenie w środku dość mocne. Beka nielakierowana.
- Sprzedawana po obniżonej cenie jako zeschnięta, ale szczelna po kilkakrotnym zalaniu, dlatego między klepkami są małe szczeliny (szczelność bez zarzutu).
- Kran drewniany dębowy i podstawka dębowa
Piszę o tym wszystkim, ponieważ przed zakupem obu beczek nie sądziłem, że istnieją tak duże różnice w sztuce bednarskiej. Radzę więc wszystkim kupującym beczki o zwrócenie uwagi na wszystkie detale, które jak myślę, przy wieloletnim użytkowaniu beczki mogą zaważyć na jakości trunków.
Beczki mam od niedawna i nie jestem w stanie stwierdzić jak różnice w budowie przekładają się na smak, ale sądzę, że zachowanie podstawowych parametrów beczek przekłada się na jakość wypełnienia. Druga beczka jest dużo bardziej toporna, ale nie przeszkadza jej wywołać na mnie wrażenia większej profesjonalności jej wytwórcy.
Poniżej podaję link do jedynego, jakie znalazłem internetowego quasi-kompendium wiedzy o wyrobie beczek
http://www.rootsweb.com/~flbbm/heritage ... making.htm
polecam także filmik:
http://www.earthflix.com/stories/wine_barrel_making.php
Dopiero teraz zauważyłem, że temat już rozpoczęty w "gdzie robić zakupy" może admin przeniesie moj post tam. Pozdrawiam!
Beczka 60 litrów
Jak ktoś byłby zainteresowany to na allegro jest do wzięcia jedna (ostatnia) beczka 60 litrów z HD-PE w cenie 12,90 za sztukę . Nie jest to moja aukcja . Właśnie dzisiaj wypatrzyłem tę aukcję i zakupiłem sobie (kolejny) baniaczek .
Ostatnio zmieniony 2007-07-29, 01:49 przez tomy, łącznie zmieniany 1 raz.
Beczka na zacier
Trochę się martwię o zapach, który się z niej wydobywa... . Gość twierdzi, że w tych beczkach przesyłane są z Chin jelita wieprzowe dla masarń. Nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z beczkami z tworzyw sztucznych i nie wiem czy tak powinna mocno zalatywać w środku (jakaś taka chemia, plastyk).
W sumie to pytanie jest takie, nie bać się i zacierać, czy na śmietnik... .
W sumie to pytanie jest takie, nie bać się i zacierać, czy na śmietnik... .
no faktycznie po jelitach nie będzie pachniało najlepiej
spróbuj zalać ją na kilka dni wodą wlewając do niej coś w stylu ACE czy Domestos (ale ten bez środków zapachowych!) - właśnie w ten sposób "odzyskałem" beczkę po kapuście,
możesz też spróbować sodą kaustyczną
spróbuj zalać ją na kilka dni wodą wlewając do niej coś w stylu ACE czy Domestos (ale ten bez środków zapachowych!) - właśnie w ten sposób "odzyskałem" beczkę po kapuście,
możesz też spróbować sodą kaustyczną
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Aabratek, łącznie zmieniany 1 raz.
... a Goździkowa przypomina - na ból głowy walnijcie klina !
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 44 gości