Zestaw do destylacji w całości ze szkła

Podziel się adresami sklepów i stron www
caradorn
0%
0%
Posty: 1
Rejestracja: 2007-11-04, 16:58

Zestaw do destylacji w całości ze szkła

Post autor: caradorn » 2007-11-05, 16:44

Witam istnieje możliwość zakupu w sklepie całego zestawu destylacyjnego ze szkła borowo krzemowego Duran.W skład zestawu wchodzi deflegmator dwa osadniki z kranem spustowym i chłodnica.Wszystko połączone w jedną całość.Cena zestawu to 140 zł sklep w Bielsku-Białej
Zestaw z rozróżnieniem destylatu w kolumnie i dodatkowym kranem przy niej też jest,ale kosztuje około 200zł i tylko na zmówienie.




W tej cenie nie ma kolby do kupienia osobno



Dostępne sklep Chemical Bielsko-Biała
Ostatnio zmieniony 2007-11-15, 16:52 przez caradorn, łącznie zmieniany 7 razy.

Fenol
101%
101%
Posty: 230
Rejestracja: 2006-02-03, 16:43

Re: Zestaw do destylacji w całości ze szkła

Post autor: Fenol » 2007-11-05, 17:42

caradorn pisze:W skład zestawu wchodzi kolumna dyfrakcyjna ....
Nooooo to świetnie :shock: :shock: :shock: , można sobie nastawik "zdyfrakcjować" i otrzymać 110% EtOH ;)
Może więcej szczegółów na temat tego "cuda", fotki mile widziane.

Awatar użytkownika
tomy
70%
70%
Posty: 317
Rejestracja: 2006-04-21, 16:11
Lokalizacja: Kaszuby

Post autor: tomy » 2007-11-05, 18:24

To dobrze że jeszcze dyferencjału nie zamontowali :wink: . Bo była by bimbrownia z napędem 4x4 :D .

Awatar użytkownika
winiarek5
101%
101%
Posty: 1814
Rejestracja: 2006-04-09, 15:02
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: winiarek5 » 2007-11-05, 18:29

Ja bym stawiał na kolumnę dyferencyjną czyli różnicową, która robi różnicę czyli rozróżnia destylaty.
I już wtedy mamy w zasięgu kolumnę samorozróżniającą: przedbryki na lewo, wybryki do głównego naczynia odbiorczego a pobryki do sedesu.

Ja jednak mam coś z głową. Wszystko zaorane i nadmiar wolnego czasu oraz bezczynność spowodowana chwilowym brakiem czasu czyli gotówki (czas to pieniądz) wyraźnie robi mi na głowę :shock: .

Pozdrawiam

Winiarek

PS.
Dyferencjał czyli mechanizm różnicowy odpowiada (razem z przekładnią główną) za prawidłową pracę kół na jednej osi. W klasycznym układzie 4x4 potrzebne są dwa mechanizmy różnicowe po jednym dla każdej osi. Napęd na drugą oś w układzie 4x4 realizowany jest przez dodatkową skrzynię biegów pełniącą też zazwyczaj rolę reduktora.

Paluch
101%
101%
Posty: 722
Rejestracja: 2006-06-10, 21:54
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Paluch » 2007-11-05, 19:41

Ja w sprawie dyferencjału.
Dawniej się mówiło "na lewą nóżkę" a następnie "na prawą nóżkę".
I od początku.
Może teraz by wypadało "na przedni dyfer" a potem "na tylny dyfer"
Nasza piękna polska mowa jest żywa więc może się przyjmie?
Napęd 4x4 jest coraz modniejszy - wszyscy Winiarku Ci zazdroszczą pojazdów terenowych (w każdym razie ja na pewno) więc może powyższe toasty będziemy promować ?

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
oktogenek
50%
50%
Posty: 144
Rejestracja: 2007-06-25, 09:55
Kontaktowanie:

Post autor: oktogenek » 2007-11-05, 23:50

winiarek5 pisze:Ja bym stawiał na kolumnę dyferencyjną czyli różnicową, która robi różnicę czyli rozróżnia destylaty.
I już wtedy mamy w zasięgu kolumnę samorozróżniającą: przedbryki na lewo, wybryki do głównego naczynia odbiorczego a pobryki do sedesu.
Apropo tej kolumny różnicowej to kiedyś próbowałem co prawda na innych wybrykach ale idea ta sama :D niestety wydajność strasznie kiepska, na pól litra trzeba by długo czekać :cry:

Awatar użytkownika
winiarek5
101%
101%
Posty: 1814
Rejestracja: 2006-04-09, 15:02
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: winiarek5 » 2007-11-06, 00:17

@ Paluch
A jak już wypijemy za wszystkie dyfry to należy wznieść toast za blokadę mostu (aby nam się kończyny nie rozjeżdżały) a na koniec za przełożenie terenowe pomocne w trakcie mozolnego powrotu "czołgiem" do domu czy najbliższej kanapy.
Czasem jednak bez wyciągarki (żony) ani rusz, nawet na wstecznym choć zdarza się, że na sam widok wyciągarki żwawo ruszymy do przodu nawet z trójki i z dwoma kapciami na napędzanych kołach.
Jak dyfry, blokady i terenówki nie zadziałają to nie ma zmiłuj; zalegamy w miejscu wznoszenia toastów ewentualnie w "garażu" pod stołem biesiadnym.
A rano jak to rano. Otwieramy jedno oko, robimy przegląd codzienny mechanizmów i próbujemy odpalić silnik pamiętając, że świece mogą być wciąż zalane :D .

Pozdrawiam

Winiarek

Awatar użytkownika
Pietro
101%
101%
Posty: 1145
Rejestracja: 2006-04-05, 21:51

Post autor: Pietro » 2007-11-06, 01:14

Definicja z http://www.slownik-online.pl/kopalinski ... 2496B2.php
dyfrakcja ugięcie fal na krawędzi przeszkody (otworu), powodujące przenikanie ruchu falowego w obręb cienia geometrycznego, oraz rozpraszanie (np. światła, promieni Roentgena) i omijanie przeszkód (np. przez fale radiowe).
Przeczytałem tą definicję i co?.... :idea: EUREKA!!!! :D Możemy bezkarnie zajmować się naszym hobby! O ile dobrze pamiętam Tofi zajmował się analizą definicji "otrzymany w wyniku destylacji bezpośrednio po fermentacji" (czy coś w tym stylu), włożył w to wiele wysiłku i serca, dzielił dosłownie włos na czworo i można powiedzieć, że zdało się to psu na budę. A tu taki genialny sposób:wykorzystanie innego zjawiska fizycznego. Mogą nam teraz wszystkim naskoczyć :lol: :lol: :lol:

Zycie jest piękne, POLMOS W KOSMOS !!!

PS. Więcej informacji na temat dyfrakcji http://pl.wikipedia.org/wiki/Dyfrakcja
Ratujmy się, bo trzeźwiejemy :cry:

Awatar użytkownika
oktogenek
50%
50%
Posty: 144
Rejestracja: 2007-06-25, 09:55
Kontaktowanie:

Post autor: oktogenek » 2007-11-06, 09:13

A tak na powagę to caradorn napisz coś więcej o tym zestawie, sam ostatnio kupiłem deflegmator vigreux metrowy i kilka pierdółek, poprostu nie chce mi się czasami odpalać wiekszej aparatury :D

bnp

Post autor: bnp » 2007-11-06, 17:35

@oktogenek
a ile zapłaciłeś za ten deflegmator ?

Awatar użytkownika
oktogenek
50%
50%
Posty: 144
Rejestracja: 2007-06-25, 09:55
Kontaktowanie:

Post autor: oktogenek » 2007-11-06, 21:00

Tani nie był kosztował mnie 100zł

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości