Przedgon, pogon

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
Awatar użytkownika
lesgo58
100%
100%
Posty: 1246
Rejestracja: 2011-04-28, 07:15
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: lesgo58 » 2013-12-07, 07:50

magas37 pisze:Na koniec pytanie, by rozmowa poszła w kierunku, który mnie interesuje,
Jaki kierunek masz na myśli?
mamy kolumny, które frakcjonują każdy %,ale jeśli cukrówkę, nie surówkę, która ma 16% wzmocnie do 28%, to po pierwszej rektyfikacji otrzymam lepszy produkt niż po cukrówce 16%? Czy surówka rozrobiona do 20% i poddana rektyfikacji będzie gorsza, od surówki rektyfikowanej z 28%?
Cukrówki nie poprawisz, (oczywiście mówimy o rektyfikacji?). Uzyskasz tylko więcej przedgonów, a z kolei surówka rektyfikowana z mniejszego % jest lepsza, łagodniejsza.
Moim zdaniem cukrówka to zły przykład. Lepiej jakbyśmy porozmawiali o rektyfikatach otrzymanych z innych surowców.
Jeśli masz na myśli destylację prostą to do drugiego gotowania zawsze wzmacniam późnymi pogonami ( po pierwszych 80ml przedgonu z 40 litrowego gęstego nastawu) i przynosi to zadowalające mnie ( i nie tylko mnie )rezultaty. Więcej ciekawych aromatów. Jest wystarczająco "wyczyszczona", żeby móc pić już po krótkim czasie starzenia, a jednocześnie ma zachowane maksimum aromatów. Ale to chyba nie ten kierunek jaki masz na myśli.
Ale co by o tym nie pisać to nasz sposób destylacji ma się nijak do tego w jaki sposób Oni destylują.
Kiedyś to opisywałem, ale chyba umknęło Twojej uwadze.
Ostatnio zmieniony 2013-12-07, 10:32 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
zbynek
101%
101%
Posty: 2005
Rejestracja: 2007-07-26, 19:37

Post autor: zbynek » 2013-12-07, 21:27

Mam pytanie, ile półek teoretycznych może dać kocioł z hełmem Maura i łabędzią szyją?

A pytam, bo patrząc na tabelę lotności zanieczyszczeń, przy pojedynczej półce, jakoś nie widzę sensu w podbijaniu % wsadu przed i pogonami.
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam

Awatar użytkownika
Emiel Regis
90%
90%
Posty: 656
Rejestracja: 2012-05-12, 14:56
Lokalizacja: Picardie, Żywiec

Post autor: Emiel Regis » 2013-12-07, 21:36

zbynek pisze:Mam pytanie, ile półek teoretycznych może dać kocioł z hełmem Maura i łabędzią szyją?
To będzie zależeć od mocy grzania, głowa maura i łabędzia szyja to dwa różne typy deflegmatora, nie słyszałem o ich łączeniu.

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2013-12-07, 22:04

Nie, to tylko przewężenie, prawdopodobnie w celu rozłączania alembika.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2013-12-07, 22:17

Bo to jest hełm Maura, kolega Emiel Regis pisząc łabędzia szyja myślał o takim sprzęcie https://www.google.pl/search?q=alembik+ ... B600%3B450 , nie wiem ile ma półek, ale ma te pierścienie na dole (wybrzuszenia), jest jeszcze jakiś system, którym mogą odbierać mocniejszy, lub słabszy destylat, i nie mówię o mocy grzania. Mamy tabele z której można wyczytać jaki % wsadu jest lepszy dla jakich alkoholi, tylko czy jest sens ustawiać taki % by wyciągać w przedgonach to co może zostać w garze. Nie dałbym przedgonów by wzmacniać nastaw, pogony spokojnie, ale nikt nie pisze nigdzie co oni nazywają przedgonem, stawiam, że pierwsze idą w kanał, a przedgon który dodają, to mieszanka następna, bo często serce to tylko 1/3 z urobku.

Awatar użytkownika
Emiel Regis
90%
90%
Posty: 656
Rejestracja: 2012-05-12, 14:56
Lokalizacja: Picardie, Żywiec

Post autor: Emiel Regis » 2013-12-08, 12:00

Typowy pierwowzór głowy maura;
http://librairiedumerveilleux.org/maure.htm
http://www.encyclopedie-universelle.com ... xviiie.jpg

Tutaj pierwowzór łabędziej szyi (zaznaczony na obrazku jako col de cygne);
http://www.google.fr/imgres?client=fire ... ,s:0,i:116

Oba typy deflegmatorów są często ze sobą mylone.

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2013-12-08, 20:29

To cały czas źle nazywałem, bo da mnie hełm Maura, to kopuła cerkiewna, jak przy destylacji koniaków, a łabędzie szyja, jak przy destylacji szkockiej.

Awatar użytkownika
stratos
101%
101%
Posty: 682
Rejestracja: 2010-11-04, 20:18
Lokalizacja: Północne Mazowsze
Kontaktowanie:

Post autor: stratos » 2013-12-09, 15:59

:D
dobre :D

A do tematu.
Nie odbieram pogonów, tak jak to opisało kilku kolegów wcześniej.
Gdy kończy się etanol w kotle zaczyna rosnąc temperatura kolumny, a mierze ją gdzieś na wysokości 50cm nad kotłem.
Przy siedmiometrowej kolumnie miejsce odbioru na jej szczycie pozostaje dalej stabilne.
Czyli dalej kapie 96+%.
Zamykam wtedy zawór, który mieści się w miejscu połączenia kotła z kolumną i wyłączam grzanie.
Gdy zalejej kocioł nowym zacierem i zainstaluje kolumnę, to otwieram zawór i wtedy moje pogony wlewają cię do nowego zacieru.
"Błogosławieni Ci którzy nie patrzą na swiat poprzez pryzmat wiedzy wpojonej" - stratos
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
aparatura do destylacji

Durik
40%
40%
Posty: 54
Rejestracja: 2012-11-04, 09:21
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: Durik » 2013-12-09, 16:26

Czy pogony dajecie do drugiego gotowania??

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2013-12-09, 16:41

Nie. Według mnie jest to działanie nie mające większego sensu. Gdy temperatura w kotle wynosi 99 stopni, to co tam może być takiego bym sobie tym głowę zawracał?
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Durik
40%
40%
Posty: 54
Rejestracja: 2012-11-04, 09:21
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: Durik » 2013-12-09, 16:48

Procenty tam jeszcze są przecież....

Awatar użytkownika
stratos
101%
101%
Posty: 682
Rejestracja: 2010-11-04, 20:18
Lokalizacja: Północne Mazowsze
Kontaktowanie:

Post autor: stratos » 2013-12-09, 19:41

W kotle jest tego bardzo mało, to fakt.
Ale w kolumnie już są to ilości miarodajne.
Po wyłączeniu ogrzewania zwyczajnie skapną do kotła.
W mojej kolumnie jest tego chyba 70ml
"Błogosławieni Ci którzy nie patrzą na swiat poprzez pryzmat wiedzy wpojonej" - stratos
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
aparatura do destylacji

Pirat
101%
101%
Posty: 503
Rejestracja: 2010-10-28, 20:20

Post autor: Pirat » 2013-12-09, 22:02

Durik pisze:Czy pogony dajecie do drugiego gotowania??
Zależy czym dla kogo są pogony!

Ja gotując zawsze na dwa razy, to przy pierwszym tłoczeniu ciągnę destylat do pierwszego skoku temperatury na wysokości około 50cm nad kegiem, w kegu w tym momencie jest około 98*C. Podczas drugiego gotowania na gotowo pogon odcinam na równo 96*C w kegu, na tym etapie jeszcze nic nie czuć lecz żadna to strata w urobku dla mnie nie jest, bo destylat który leci dalej do temperatury 98*C w kegu, zbieram osobno wraz z pierwszymi 300ml zaraz po odebraniu przedgonu i jak się uzbiera tego dość wystarczająco to wygotuję to raz jeszcze-lub można to spokojnie dodać do kolejnego pierwszego gotowania cukrówki.

MARIANUS
10%
10%
Posty: 17
Rejestracja: 2013-10-08, 22:30

Post autor: MARIANUS » 2013-12-11, 10:23

Witam, jestem początkującym więc proszę o wyrozumiałość, mam kilka pytań, ale najpierw opiszę o co kaman.
Zrobiłem sobie sprzęt do destylacji wiadomo keg kolumna refluks itp.
Gotowałem miesiąc temu działa pięknie gon ma śmiem twierdzić powyżej 95 % ale...
No właśnie, co z tego że mocny jak pali w gębę i ma taki ostry zapach, czytając forum dowiedziałem się, że nie do dzieliłem przedgonu ani pogonu i dlatego tak wyszło.
Podczas destylacji zauważyłem jeszcze jeden problem z refluksem, mam 4 zimne palce i ciężko mi je wysterować bo jak kolumna zaczyna pracować i odkręcam wodę do zimnych palów na min tak że ledwo leci przez nie woda to od razu zawraca całą parę.
Obwód zimnej na palce mam osobny i na chłodnicę osobny. Co może być nie tak może, pominąć jeden zimny palec wtedy będzie większe pole do manewru,
albo może wprowadzenie wody jest źle, bo u mnie zimna wchodzi w dolny palec, a ciepła wypływa z górnego palca może zrobić na odwrót.
Ostatnio zmieniony 2013-12-11, 11:24 przez MARIANUS, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Legion
-#Admin
-#Admin
Posty: 1870
Rejestracja: 2009-01-24, 11:03

Post autor: Legion » 2013-12-11, 10:33

Zminimalizować ten problem może kolega montując dość precyzyjny zaworek do sterowania przepływem wody schładzającej zimne palce.
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości