Kolumna z wirującą parą alkoholową
@spiryt
obawiam sie ze jutro znajdziesz takie turbinki jak twoje na allegro, malo tego, z opisu aukcji dowiesz sie ze sa one szkodliwe w twoim wykonaniu, bo nie maja atestu UDT i wogole sa zrobione z materialu ktorego nie wyprodukowala zadna huta bo sprzedawca na aukcji ma na swoje turbinki atest hutniczy. A jako gwozdz do tumny przeczytasz ze uzurpujesz sobie prawo do tego pomyslu pod lakoniczna nazwa turbinka, podczas gdy sprzedawca sprzedaje skomplikowane urzadenie do precyzyjnego wymuszenia ruchu rotacyjnego, moje turbinki nie byly wycinane centymetrem krawieckim tylko nozycami do blachy ze znaczkiem CE, Nozyce te to nie tania podrobka z Chin. Na koniec jeszcze na czerwono "nie dajcie sie nabrac na turbinki od innych sprzedawcow, bo sa one prawoskretne, tylko u mnie turbinki lewoskretne"
obawiam sie ze jutro znajdziesz takie turbinki jak twoje na allegro, malo tego, z opisu aukcji dowiesz sie ze sa one szkodliwe w twoim wykonaniu, bo nie maja atestu UDT i wogole sa zrobione z materialu ktorego nie wyprodukowala zadna huta bo sprzedawca na aukcji ma na swoje turbinki atest hutniczy. A jako gwozdz do tumny przeczytasz ze uzurpujesz sobie prawo do tego pomyslu pod lakoniczna nazwa turbinka, podczas gdy sprzedawca sprzedaje skomplikowane urzadenie do precyzyjnego wymuszenia ruchu rotacyjnego, moje turbinki nie byly wycinane centymetrem krawieckim tylko nozycami do blachy ze znaczkiem CE, Nozyce te to nie tania podrobka z Chin. Na koniec jeszcze na czerwono "nie dajcie sie nabrac na turbinki od innych sprzedawcow, bo sa one prawoskretne, tylko u mnie turbinki lewoskretne"
W niedzielę odpalamy drugi test, tj w zapowiedziach z lekko zmodyfikowaną chłodnicą, i moderowaniem par w czubie kolumny. Co do turbinek projektu errorexe to wydaje mi się że łaczą one najważniejsze cechy są tanie w produkcji, skuteczne, łatwe w montażu i bardzo wszechstronne (pasują do każdej rury 2'' 60,3mm).
testy na minimalną ilość turbinek i rozstawy też trzeba bedzie porobić. My wstępny rozstaw przyjęlismy ok 5 cm i pochylenie łopatki 2-3mm na taboret 7,5KW. w zalezności od mocy sczelina powinna chyba ulegać zmianom.
Co do strony zarobkowej to pewne, że zaraz znajdą się kopiści i złodziejaszki pomysłów z Leonem na czele, na to narażony jest każdy kto zrobi coś co wychodzi poza dotychczasowe horyzonty. (vide zbyszek-sprężynki czy errorexe-turbinki i inni nasi koledzy) Przypominam że temat turbin pochodzi od zbyszka i to jemu oraz errorexe należy się podziękowanie za determinację i chęć popychania tematu do przodu. Ale to nie jest powód żeby nie oferować do sprzedaży efektów swojej pracy.
Bądźcie wyrozumiali też dla tych, którzy nie mają czasu na budowanie swoich aparatur i kupują je u osób takich jak my. To samo dotyczy turbinek ich rozpowszechnienie w domowych pracowniach powinno odbywać się jak najszerszym kanałem. Zapewniam was ze skala tego rynku jest mikroskopijna i umieszczanie produkcji turbinek w ramach próby zarobienia pieniędzy przez kogokolwiek jest śmieszna.
Wszystkich zainteresowanych gotowym rozwiązaniem zapewniamy, że efekt tej współpracy na pewno trafi pod strzechy.
To forum pozostaje nadal produktywnym i bardzo profesjonalnym panelem dyskusyjnym, czerpmy więc z niego razem bez zbędnych złosliwostek plz.
pozdrawiam
testy na minimalną ilość turbinek i rozstawy też trzeba bedzie porobić. My wstępny rozstaw przyjęlismy ok 5 cm i pochylenie łopatki 2-3mm na taboret 7,5KW. w zalezności od mocy sczelina powinna chyba ulegać zmianom.
Co do strony zarobkowej to pewne, że zaraz znajdą się kopiści i złodziejaszki pomysłów z Leonem na czele, na to narażony jest każdy kto zrobi coś co wychodzi poza dotychczasowe horyzonty. (vide zbyszek-sprężynki czy errorexe-turbinki i inni nasi koledzy) Przypominam że temat turbin pochodzi od zbyszka i to jemu oraz errorexe należy się podziękowanie za determinację i chęć popychania tematu do przodu. Ale to nie jest powód żeby nie oferować do sprzedaży efektów swojej pracy.
Bądźcie wyrozumiali też dla tych, którzy nie mają czasu na budowanie swoich aparatur i kupują je u osób takich jak my. To samo dotyczy turbinek ich rozpowszechnienie w domowych pracowniach powinno odbywać się jak najszerszym kanałem. Zapewniam was ze skala tego rynku jest mikroskopijna i umieszczanie produkcji turbinek w ramach próby zarobienia pieniędzy przez kogokolwiek jest śmieszna.
Wszystkich zainteresowanych gotowym rozwiązaniem zapewniamy, że efekt tej współpracy na pewno trafi pod strzechy.
To forum pozostaje nadal produktywnym i bardzo profesjonalnym panelem dyskusyjnym, czerpmy więc z niego razem bez zbędnych złosliwostek plz.
pozdrawiam
Lutek
V.S.O.P.
www.vsop.com.pl
http://vsop.blox.pl
Gdy dłużej nie odpowiadam pisz bezpośrednio na info@vsop.com.pl
V.S.O.P.
www.vsop.com.pl
http://vsop.blox.pl
Gdy dłużej nie odpowiadam pisz bezpośrednio na info@vsop.com.pl
Nie wiem czy powinienem rozpoczynać nowy wątek w tym temacie ale od dłuższego czasu nurtuje mnie porównanie mocy cieplnej dostarcznej do naszych kegów. Jedni piszą, że uzywają taboretów lub promienników gazowych o określonej mocy maksymalnej inni używają ogrzewania elektrycznego. Trudno porównać te dane bo sprawność ogrzewania gazowego jest dużo niższa niż elektrycznego. Ja używam grzałek elektrycznych o mocy 3kW (oczywiście z możliwością regulacji) i nie umiem powiedzieć czy taboret 7,5 kW jaki używa do prób v.s.o.p. dostarcza do zacieru dużo więcej ciepła. Przy próbach turbinek może to być jeden z kluczowych parametrów obok średnicy kolumny, kształtu turbinek bo ma istotny wpływ na prędkość par w kolumnie. Czy ktoś z szanownego grona próbował to porównać?
pozdrawiam,
. Mietek
pozdrawiam,
. Mietek
Sprawność taboretu @v.s.o.p. ocenia na 60%. Jednak jest ona zależna nie tylko od mocy palnika gazowego, ale i od wielu innych czynników. (Na przykład; jakość gazu czy ocieplenie kolumny albo miejsce destylacji) Myślę że przeprowadzi On również próby z grzałkami elektrycznymi. Niestety to musi potrwać. Trzeba czekać.
-
- 101%
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-05-12, 22:49
Witam
Temat wirującej kolumny mechanicznej nie jest aż tak bardzo trudny technicznie.
Kolumna bębnowa w wykonaniu Fenola to problemy z wyważeniem, uszczelnienia, łożyskowania itp.Prościej można wykonać kolumnę z wirującą "wstęgą" to znaczy rotor w postaci skręconego wzdłuż osi płaskownika zakończonego czopami ułożyskowanymi pływająco np. tulejami z igliduru .Napęd z silnika przenoszony typowym sprzęgłem magnetycznym.Reszta konstrukcji jak w normalnej kolumnie.Można kręcić wiatraczkami tylko dojdzie problem efektu wentylatora i dużej prędkości pary. której może nie opanować chłodnica.
Temat wirującej kolumny mechanicznej nie jest aż tak bardzo trudny technicznie.
Kolumna bębnowa w wykonaniu Fenola to problemy z wyważeniem, uszczelnienia, łożyskowania itp.Prościej można wykonać kolumnę z wirującą "wstęgą" to znaczy rotor w postaci skręconego wzdłuż osi płaskownika zakończonego czopami ułożyskowanymi pływająco np. tulejami z igliduru .Napęd z silnika przenoszony typowym sprzęgłem magnetycznym.Reszta konstrukcji jak w normalnej kolumnie.Można kręcić wiatraczkami tylko dojdzie problem efektu wentylatora i dużej prędkości pary. której może nie opanować chłodnica.
@ Astemio
Zanaczam że się wymądrzam bez podstaw praktycznych ale wydaje mi się że powinien być jednak przepływ laminarny.
W układzie z przepływem turbulentnym większość energii będzie się wytracać bezproduktywnie
na zwykłe "mieszanie"
Jeśli w kolumnie wytwarzamy wir to wymiana jest wymuszana głównie na zewnętrznych ściankach jak w kolumnie mechanicznej.
Pozdrawiam
Zanaczam że się wymądrzam bez podstaw praktycznych ale wydaje mi się że powinien być jednak przepływ laminarny.
W układzie z przepływem turbulentnym większość energii będzie się wytracać bezproduktywnie
na zwykłe "mieszanie"
Jeśli w kolumnie wytwarzamy wir to wymiana jest wymuszana głównie na zewnętrznych ściankach jak w kolumnie mechanicznej.
Pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 86 gości