Druciak/Zmywak - Zone
Kolego Cichy, cały problem w tym że np. polecane niegdyś druciaki Jumbo to już nie to samo co dawniej - to trzeba brać pod uwagę, jednak też uważam że nie należy znosić tematu
na szczęście też, pojawia się alternatywa w postaci innych wypełnień (np spiralki opisywane przez kolegę Zbyszka) - czas idzie do przodu i postęp nie ominie także nas
na szczęście też, pojawia się alternatywa w postaci innych wypełnień (np spiralki opisywane przez kolegę Zbyszka) - czas idzie do przodu i postęp nie ominie także nas
... a Goździkowa przypomina - na ból głowy walnijcie klina !
- Chemik student
- 70%
- Posty: 355
- Rejestracja: 2006-05-26, 11:35
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Każdy kto zaczyna budować aparaturę chyba - szczególnie jeśli po raz pierwszy buduje coś bardziej skomplikowanego - potrzebuje jakieś wypełnienie.... teraz jest Zbyszek mozna u niego sobie sprężynki zamawiać oki. ale wcześniej tego nie było, ktoś nie chce inwestować tez od razu w sprężynki itp. idzie kupuje kilkanaście zmywaków w pobliskim sklepie z chemią albo hurtowni i jest git... działa... jak chce coś więcej to zaczyna kombinować wtedy i to jest dobra droga... tutaj gro osób zaczynało od zmywaków i wielu dalej na nich jedzie.. póki co wypełnienia techniczne (pierścienie, siatki itp.) są drogie w zastosowaniach amatorskich i chyba mało praktyczne - moim zdaniem... nikt nie wypowiada się na temat zdjęcia w moim poprzednim poście - "wióry podłogowe"... a jak na moje oko super... aż żałko ze nie praktykuję teraz bo zaraz bym przetestował... no niestety... teraz w bloku to nie to samo... ale jak to mówią "Chłop ze wsi wyjdzie, wieś z chłopa nigdy..."... ale za jakis czas znów wrócę do pedzących przez polskie prerie...
a zmywak to odkrycie wszech czasów co nie znaczy że się na nich należy zatrzymać...
pozdro dla pędzącej braci
PS Kto z Rzeszowa wybiera się na zlot... może przedział sobie już zarezerwujemy...???;)
a zmywak to odkrycie wszech czasów co nie znaczy że się na nich należy zatrzymać...
pozdro dla pędzącej braci
PS Kto z Rzeszowa wybiera się na zlot... może przedział sobie już zarezerwujemy...???;)
Cu + Al--->Cl + Au... pracuję nad tym, typowa wymiana tylko bardziej złożona...
-
- 101%
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-05-12, 22:49
ja pierdziu :O Panie Zbyszku... nie mogę za długo na tym forum przesiadywać bo zaraz mnie żałko ściska...a tu brak czasu nawet żeby własną kolumnę porządnie "przeliczyć"... między innymi dlatego do tyłu w niektórych tematach jestem.... niezły pomysł z ta wirująca parą... jak zwykle ruscy ... ja kiedys myślałem o wielkiej spirali z bardzo małym skokiem wykręconej wokół cienkiego pręta, z paska blachy nirdzenwj... tylko musiałby to mistrz jakiś zrobić żeby flegma się z góry ładnie rozlewała a para pod górę zawalała... ale to tylko taka ciekawostka bo stosunek cena jakość byłby raczej marny - no i kto by się bawił.... a tak nawiasem to taka z parą wirującą kolumna niezły musi opór stawiać... a dwa na każdej półce przy takim mieszaniu to chyba równowaga idealna jest uzyskiwana i można nie przeliczać na półki rzeczywiste tylko brać za prawidłową liczbę półek istniejących - idealnych... tyle ciekawych rozwiązań... aż chciałoby się zabrać za to...
P.S. nie polecam puszek aluminiowych do takiej aparatury i w ogóle - to jest syf - osobiście jeśli mam wybór i możliwość to w sklepie wybieram szkło...
P.S. nie polecam puszek aluminiowych do takiej aparatury i w ogóle - to jest syf - osobiście jeśli mam wybór i możliwość to w sklepie wybieram szkło...
Cu + Al--->Cl + Au... pracuję nad tym, typowa wymiana tylko bardziej złożona...
Witam!
@Truteen napisał:
[
Pozdr.
@Truteen napisał:
[
Swego czasu znalazłem producenta takich wiórów.Okazało się , że to stal konstrukcyjna .Wióry toczone są z osi wagonów kolejowych. Niestety do naszych celów raczej się nie nadają. Chyba, że będziesz maiał gwarancję,że to nierdzewka.quote]nikt nie wypowiada się na temat zdjęcia w moim poprzednim poście - "wióry podłogowe"... a jak na moje oko super... aż żałko ze nie praktykuję teraz bo zaraz bym przetestował...
Pozdr.
pozdrawiam Gucio
Witam.
Widzę, że szanowni koledzy dalej wertują temat zmywaków. Swego czasu poruszałem ten temat w swoich postach. Używam druciaki zakupione w Lidlu - Lel -3 po 1,69 brutto za 3 sztuki.
Zmywaki są z nierdzewki na 100% pewne Po co kombinować z czymś niesprwadzonym jak te wióry do czyszczenia podłogi
___________________
Pozdrawiam Ostoja
Widzę, że szanowni koledzy dalej wertują temat zmywaków. Swego czasu poruszałem ten temat w swoich postach. Używam druciaki zakupione w Lidlu - Lel -3 po 1,69 brutto za 3 sztuki.
Zmywaki są z nierdzewki na 100% pewne Po co kombinować z czymś niesprwadzonym jak te wióry do czyszczenia podłogi
___________________
Pozdrawiam Ostoja
Już bardzo dawno pisałem, dawniej niż Kolega Ostoja zaczął je stosować i doszedłem do wniosku po różnych testach zmywaków z różnych partii, że trafiają się słabej jakości zmywaki wśród Lel z Lidla. Szczególnie gdy pakowane są 2 luźno a trzeci w folijce.
Trzeba zawsze sprawdzić jakie są. Zdarzyło się, że trzeci zmywak w folijce był trefny!
Ale ogólnie są ok.
Trzeba zawsze sprawdzić jakie są. Zdarzyło się, że trzeci zmywak w folijce był trefny!
Ale ogólnie są ok.
Pozdrawiam
@ Trutten wióry z KO też spełniają swoje zadanie .Koledzy też to stosują .Prekursorem to o ile pamiętam jest CK.
Nie jest to do końca prawda. Ja w konstrukcji zbudowanej 25 lat temu w pewnym kraju Afryki z powodzeniem je zastosowałem. Ale miałem odpowiedni materiał i nieograniczony dostęp do tokarki, co pozwoliło uzyskiwać wiór odpowiedniego kształtu. (cienki i drobny tz. o możliwie jak największej powierzchni) Dzisiaj najtańszym jeszcze rozwiązaniem jest zwykły zmywak nierdzewny. Na inne specjalistyczne wypełnienia wiele osób po prostu nie stać a gdybyśmy policzyli współczynnik wartości zastosowanego wypełnienia do jakości rektyfikatu to zmywak ciągle będzie wygrywał z innymi rozwiązaniami.
Ja jednak obecnie zaczynam się zastanawiać nad innymi, wydajniejszymi wypełnieniami (sprężynki)
Nie jest to do końca prawda. Ja w konstrukcji zbudowanej 25 lat temu w pewnym kraju Afryki z powodzeniem je zastosowałem. Ale miałem odpowiedni materiał i nieograniczony dostęp do tokarki, co pozwoliło uzyskiwać wiór odpowiedniego kształtu. (cienki i drobny tz. o możliwie jak największej powierzchni) Dzisiaj najtańszym jeszcze rozwiązaniem jest zwykły zmywak nierdzewny. Na inne specjalistyczne wypełnienia wiele osób po prostu nie stać a gdybyśmy policzyli współczynnik wartości zastosowanego wypełnienia do jakości rektyfikatu to zmywak ciągle będzie wygrywał z innymi rozwiązaniami.
Ja jednak obecnie zaczynam się zastanawiać nad innymi, wydajniejszymi wypełnieniami (sprężynki)
Ostatnio w Tesco znalazłem zmywaki spiralne za 49 gr sztuka. Zrobiłem test :
1-wszy pojemnik
woda z octem 50/50
zmywak wcześniej przepłukany wodą
po 18 godzinach-brak zmian
2-gi pojemnik
ocet z solą -1 łyżka stołowa na 0,3 litra octu
zmywak wcześniej nie przepłukany
po 18 godzinach-zabarwienie wody na zielono-niebieski
Użyć ich w w kolumnie ?
1-wszy pojemnik
woda z octem 50/50
zmywak wcześniej przepłukany wodą
po 18 godzinach-brak zmian
2-gi pojemnik
ocet z solą -1 łyżka stołowa na 0,3 litra octu
zmywak wcześniej nie przepłukany
po 18 godzinach-zabarwienie wody na zielono-niebieski
Użyć ich w w kolumnie ?
Witam!
Żeby próba była miarodajna, powinny być zachowane takie same warunki - czyli w obu przypadkach, jak mówisz, zmywaki przepłukane woda lub (dużo lepiej) wygotowane w wodzie z np. Ludwikiem.
Idealne odtłuszczenie można osiągnąć gotując je choć kilka minut w wodnym roztworze wodorotlenku sodu NaOH (może być "Kret") lub potasu KOH - ostrożnie, szczególnie na gorąco to bardzo żrące związki, powodują ciężkie oparzenia i rany - uwaga na oczy.
Pozostałości chłodziwa na powierzchni wiórków (po toczeniu wióra) mogą fałszować wynik.
Barwa fioletowa lub niebieska solanki nie musi ich dyskwalifikować, nie powinny dawać rdzawego osadu tlenków (korozji), nawet po dłuższym czasie, to najważniejsze.
Żeby próba była miarodajna, powinny być zachowane takie same warunki - czyli w obu przypadkach, jak mówisz, zmywaki przepłukane woda lub (dużo lepiej) wygotowane w wodzie z np. Ludwikiem.
Idealne odtłuszczenie można osiągnąć gotując je choć kilka minut w wodnym roztworze wodorotlenku sodu NaOH (może być "Kret") lub potasu KOH - ostrożnie, szczególnie na gorąco to bardzo żrące związki, powodują ciężkie oparzenia i rany - uwaga na oczy.
Pozostałości chłodziwa na powierzchni wiórków (po toczeniu wióra) mogą fałszować wynik.
Barwa fioletowa lub niebieska solanki nie musi ich dyskwalifikować, nie powinny dawać rdzawego osadu tlenków (korozji), nawet po dłuższym czasie, to najważniejsze.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości