Oczyszczanie "produktu" przy użyciu filtrów węglow

[clapa]

Czy odpowie ktoś na mój powyższy post?

[magas]

Kolego clapa , jeśli kolega ma takie możliwości robienia testów , proponuje zrobić test wódki Arctica i Wratislavia , obie czyste , polmos ten sam , różnica w cenie około 5zł , albo może wyżej pójdźmy ,ale nie za wysoko , też ten polmos KRAKUS EXCLUSIVE , jeśli by kolega kiedyś zrobił taki test to ja proszę mi wrzucić na pw , czy na forum wyniki , sądzę , ale tylko sądzę , że wynik będzie taki sam , a jaka różnica w smaku.

[cemik1]

Postaram się odpowiedzieć jak to rozumiem. Jeżeli wytwarzanie czystych wódek polegałoby tylko na łączeniu chemicznie czystego etanolu z destylowaną wodą, to byłoby zbyt trywialnie - wszystkie produkty z górnej półki miałyby ten sam smak i zpach. Tak nie jest. I właśnie te dodatkowe procesy np.
- filtracja węglem,
- dodawanie chemii przed drugim gotowaniem,
- kilkukrotna rektyfikacja,
- starzenie na różne sposoby (to mniej dotyczy wódek czystych, ale też ma pewne znaczenie),
- dodawanie w mikroilościach dodatkowych składników
...
powodują, że jedne produkty nam podchodzą bardziej a inne mniej. Ja wyraźnie dostrzegam pozytywny wpływ filtracji węglem - tak zwane wygładzanie smaku. O ile przy nalewkach jest to etap możliwy do pominięcia, to polecam go do wódek czystych. Pamiętać wszak należy o wszelkich regułach z tym procesem związanych a szeroko opisywanych na tymże forum. Jeżeli nie chcesz ryzykować budowy filtra, możesz zacząć od zalanie węgla w słoju, przeczakania kilku tygodni (zalecane codzienne mieszanie, nie więcej niż 50%, niska temperatura) i sprawdzenia efektów.