Tani aparat bez spawania

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
bnp

Tani aparat bez spawania

Post autor: bnp » 2008-05-10, 14:32

Wielu nowych użytkowników forum poszukuje taniego prostego w wykonaniu aparatu. Może komuś się przyda takie rozwiązanie. Zaletą tego banalnego w wykonaniu projektu jest brak spawania elementów konstrukcji oraz możliwość wykonania przy nikłym zapleczu warsztatowym. Kolejną zaletą jest mały nakład finansowy. Zakładając zdobycie podstawowych części na złomie (keg, rura na kolumnę) koszt aparatu zamknie się w granicach 200 zł.
Minusem dla aparatu będzie estetyka oraz konieczność przytwierdzenia kolumny do np. ściany
Poza tym jakość trunku nie powinna odbiegać od destylatu z innych aparatów.
Załączniki
aparat.JPG

franu
10%
10%
Posty: 14
Rejestracja: 2008-05-05, 17:02

Post autor: franu » 2008-05-10, 18:55

o podoba mnie się :))

Pozdro

Awatar użytkownika
PZM
30%
30%
Posty: 37
Rejestracja: 2007-02-01, 22:32
Lokalizacja: StaraMiłosnaCity

Post autor: PZM » 2008-05-16, 10:02

Posiadam podobną konstrukcję. Jako klasyczny blokers w dodatku mieszkający z rodzicami :) nie mam miejsca ani możliwości na kega butle z gazem itp. Baniakiem do grzania jest 5l puszka po piwie(z tego co czytałem na forum nie są polecane takie puszki, ja jednak nie narzekam), kolumnę mam szklaną (wysokość wypełnienia 500mm, fi=29mm) łączoną z puszką na szlif(w puszce wywierciłem odpowiedni otwór i na uszczelkę silikonową wcisnąłem szlif 29 ucięty z jakiejś kolby). Przejście z kolumny do chodnicy też jest szkłem na szlif(mam dostęp do taniego szkła).
W porównaniu z kolegami na forum moja produkcja jest bardzo detaliczna :) i taki sprzęt jest dla mnie całkowicie wystarczający.
Myślę, że dobrym pomysłem na warunki domowe jest zakup kuchenki indukcyjnej na allegro za 100pln i szybkowar z dnem ferromagnetycznym 15l za 150pln. Do tego kolumna jaką sugeruje kolega bnp i za 300pln mamy dla żony/matki/kochanki kuchenkę i szybkowar na bigos, a po godzinach ćwierć-profesjonalny sprzęt bimbrowniczy.

Pozdrawiam!

Awatar użytkownika
robol69
90%
90%
Posty: 957
Rejestracja: 2005-12-27, 07:27

Post autor: robol69 » 2008-05-16, 13:31

PZM pisze: mamy dla żony/matki/kochanki kuchenkę i szybkowar na bigos
A mówią że facet to tylko osobie myśli :mrgreen:
Polak potrafi !!!

bnp

Post autor: bnp » 2008-06-02, 14:40

z projektu :
Załączniki
bez spawania.jpg

Awatar użytkownika
artgsm
101%
101%
Posty: 301
Rejestracja: 2007-10-26, 16:17
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: artgsm » 2008-06-03, 02:24

No tak, rozwiazanie ciekawe i dajace duzo do myslenia.
Jutro ide do chlewika i przerzuce troche gratow. Mysle ze uda mi sie wyczarowac cos podobnego... :wink:

Co do moich zdolnosci technicznych, powiem skromnie:
"Rzeczy niemozliwe zalatwiam od reki, cuda zajmuja mi troche czasu" :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

A tak naprawde, mam dwie lewe rece, i czasem slysze glos z nieba:"Niee, nie wierze, tego przeciez nie dalo sie zepsuc" :wink: :shock:
ENERGA - bezplatny internet w Twoim gniazdku

Awatar użytkownika
PZM
30%
30%
Posty: 37
Rejestracja: 2007-02-01, 22:32
Lokalizacja: StaraMiłosnaCity

Post autor: PZM » 2008-06-05, 19:58

pzm pisze:Baniakiem do grzania jest 5l puszka po piwie(z tego co czytałem na forum nie są polecane takie puszki, ja jednak nie narzekam)
Zmieniłem zdanie całkowicie. 5l kegi nie nadają się zupełnie, przynajmniej po tyskim. Pokryte są w środku lakierem, który po przerobieniu 40l zaczął pękać w miejscu grzania. Jak sama farba nie reagowała to ta przypalona jak najbardziej. Miałem przez to 4l destylatu który smakował jak mydło i śmierdział (mnie najbardziej przypominało w zapachu chlorek benzoilu, dla niewtajemniczonych śmierdzi jak zgniły, przypalony kartofel :). Kuracja węglem od 98 ;) w -20'C pomogła, smaczki zaginęły, ale i tak strach mi to pić. Przerobie na miętówkę i oddam znajomym których mniej trochę lubię :)

BTW mam świetny przepis na miętówkę, szczególnie dla tych co lubią kombinować i zrobienie zwykłej miętówki jest za proste ;) jak znajdę kawałek czasu to napisze w dziale nalewki.

Pozdrawiam!

Awatar użytkownika
Ostoja
100%
100%
Posty: 1482
Rejestracja: 2008-01-01, 03:18
Lokalizacja: Dolny śląsk

Post autor: Ostoja » 2008-06-05, 23:44

Kolego z góry dziekuję za przepis na miętówkę. Pozdrawiam Ostoja

bart
30%
30%
Posty: 42
Rejestracja: 2008-04-28, 16:54

Post autor: bart » 2008-06-24, 01:18

jak ze szczelnością tego układu na korkach od balonów możesz zapodać więcej informacji o wydajności .

bnp

Post autor: bnp » 2008-06-24, 15:22

Całkowicie szczelny.
A wydajność , taka jakby było pospawane :mrgreen: :lol:

bnp

Post autor: bnp » 2008-08-08, 17:02

A to mój mały, prosty aparacik do absyntu, destylatów ziołowych i nieudanych nalewek.
Czajnik z nierdzewki 2,25 l – 5 zł na złomie wieko uszczelnione silikonem, korek 2 zł deflegmator szklany – zdobyczny :mrgreen: , chłodnica 15 zł
Koszt ok. 30 zł
Czas wykonania ok. 30 min.
Polecam dla początkujących
Załączniki
aparat.jpg

Awatar użytkownika
Ostoja
100%
100%
Posty: 1482
Rejestracja: 2008-01-01, 03:18
Lokalizacja: Dolny śląsk

Post autor: Ostoja » 2008-08-08, 17:33

Witam.
Pomysł wspaniały. Proponuję jednak zastosować czajnik z gwizdkiem - taki bez pokrywki. Odpadnie kłopotliwe uszczelnianie. Takie czajniki są dostępne. Płyn nalewa się poprzez otwór z gwizdkiem. Z takiego czajnika zbudowałem odstojnik kolumny. Kupiłem go w Tesco na wagę za 11 zł PL.
___________________
Pozdrawiam Ostoja :D

Awatar użytkownika
masterofbimber
40%
40%
Posty: 92
Rejestracja: 2008-04-10, 10:58
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: masterofbimber » 2008-08-08, 17:58

Sprzęcicho spoko :D można by rzec cool.
Mam czajnik 10 l. {alumuniowy :wink: wiem , że jest be ale i tak zrobię sobie taki sprzęt}
Załączniki
408754427.jpg
Już go wykorzystywałem wyrób z niego był mniamuśny.
Ten nie jest mój.
408754427.jpg (8.68 KiB) Przejrzano 4518 razy
POZDRAWIAM mob.
CHLUŚNIEM BO UŚNIEM , PIERDYKNIEM BO ODWYKNIEM!

Lord_Wiader
40%
40%
Posty: 94
Rejestracja: 2007-10-24, 14:11
Lokalizacja: obecnie w Irlandii

Post autor: Lord_Wiader » 2008-08-08, 19:44

Wybaczcie za "przedwczesny" post ale i ja chcialbym sie pochwalic pomyslem [ w trakcie konstrukcji ] na kolumne bez spawania.

Sytulacja wyglada nastepujaco.
Przebywam za granica, nie mam zadnego dostepu do spawarki wiec ... trzeba bylo kombinowac. Jak zwykle "potrzeba matka wynalazku".

Keg wykombinowalem od kolegi, calkiem ladnie sie prezentowal jako stojaczek pod kwiatki [ keg a nie kolega :P ].
Czyszczenie, wyjecie fittingu [ pieronstwo niezle trzymalo ale sposobem drania ... uklony w strone kolegów z forum za fotostory z wyjmowaniem fittingu ] .

Grzanie elektryczne [ caly dom w elektryce - brak gazu ] za posrednictwem grzalki 2*2kw wkreconej [ nie testowalem ] w otwór w kegu. Otwór mam zamiar wykonac wiertarka, wiercac po okregu duza ilosc dziurek a nastepnie wycinajac brzeszczotem, pózniej pilniczek dla wyrównania i wkrecenie grzalki + uszczelki + dodatkowy silikon dla bezpieczenstwa.
Sterowanie do grzalki jest [ dzieki mojemu wójciowi elektronikowi ].

Wypenienie zmywakowe [ zmywaki przetestowane].

Kolumna wzorowana na kolumnie kolegi Gorzkim. mocowanie rury do kega metoda "na wcisk + tasma silikonowa". Rurka 2,5" pasuje idealnie do pozostalosci po fittingu .Zamiast denniczki na górze wpasowany bedzie "koreczek" z drewna uszczelnionego silikonem [ koreczek wynalazlem w lokalnym Tesco, przeznaczony do obrotu z zywnoscia i odporny na temperature pary wody - testowalem ]. W koreczku zamiast widocznego na zdjeciu trójnika bedzie wywiercona dziurka na wezyk silikonowy doprowadzajacy pary do chlodniczki szklanej. Refluks zewnetrzny takze oparty na wezykach silikonowych.


Cenowo wychodzi to dosc niezle [ podam w ojro mimo ze maszynka polowicznie przywieziona z Polski, moze sie komus z wyspy zielonej przyda]
Keg - dostany [ cenzura admina ]
Grzalka - 45 zl [ nie moge takiej wynalezc tu nigdzie, jade do Polandii to przewioze ]
Rurka 2,5", dl.150 cm - 22 ojro
Czajniczek porcelanowy z drewnianym denkiem [ moja góra kolumny ] 1 ojro
Wezyki silikonowe - z allegro , cus kolo 12 zlociszy/mb[ znowu tu nie znalazlem ]
Deflegmator szklany - Euro-Win albo allegro , okolo 25 zl.
Zmywaczki - 1,5 ojro za 3 szt , do nabycia w Tesco

W mojej obecnej sytuacji wydaje mi sie, iz jest to najlepsza opcja gdy ktos sie "uparl" na kolumne a nie ma mozliwosci spawania.
Za 3 tygodnie po urlopiku postaram sie skonczyc co zaczalem i pochwalic zdjeciami.
Watpie zeby byla to konstrukcja mogaca konkurowac z cudenkami innych forumowiczów jednak jak na pierwsza kolumne [ wczesniej odstojniczki jak sie przyszly tesciu dal pobawic ] uwazam, ze moze wyjsc calkiem niezly patencik.

Koledzy, wiem ze sporo tu "niefachowosci" ale prosilbym o jakies konstruktywne komenty odnosnie udoskonalenia najprostrzym sposobem tej niespawanej kolumienki.
Forum obczytalem na lewo i prawo i ... wiem, ze nic nie wiem dopóki sie nie dowiem. Dowiem sie jak bedzie aparaturka skonczona jednak wciaz warto posluchac bardziej doswiadczonych aby zapobiec wiekszej ilosci roboty jak cos sie sp... [rozbryknie :)] .

Pozdrawiam
Wiaderny
Ostatnio zmieniony 2008-08-08, 23:59 przez Lord_Wiader, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Chemik student
70%
70%
Posty: 355
Rejestracja: 2006-05-26, 11:35
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Chemik student » 2008-08-08, 20:31

Jedna sprawa mnie w tym pomyśle martwi :| mianowicie elementy drewniane. Problem polega na tym że drewno pod wpływem temperatury a w szczególności pary zmienia swoją objętość i to trwale. Początkowo objętość drewna nieznacznie wzrasta a następnie systematycznie się zmniejsza. Myśle że to tylko kwestia czasu w którym momęcie pojawią się z tym problemy.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości