Czy można podgrzewać zacier w ocynkowanej bańce na mleko? I czy warto ją ocieplić ?

Ja grzeję w bańce na mleko i jest ok. Przynajmniej szybko można rozmontować do ponownego napełnienia. Nie ocieplałem

Ale słyszałem że cynk w warstwie zabezpieczającej przed korozją jest szkodliwy podczas nagrzewania.

Witam.Za komuny, z braku lepszych naczyń, używałem ocynkowanej bańki na mleko, ale po kilku grzaniach ocynk znikał i odsłaniała się zwykła stal, która rdzewiała i oddawała do bimbru swój smak i zapach. Po wypiciu odbijało się żelezem. Bańki na mleko robione są również z kwasiaka, i jeśli będziesz miał taką, możesz ją spokojnie używać.

Pietro pisze: Bańki na mleko robione są również z kwasiaka, i jeśli będziesz miał taką, możesz ją spokojnie używać.

Gdzie taką kupić ? Olkusz produkuje tylko z blachy ocynkowanej.

Najlepiej w AGROMIE lub składnicy maszyn rolniczych. Ja mam bańkę od dojarki.

Gdzie taką kupić ? Olkusz produkuje tylko z blachy ocynkowanej.

Witam
szukaj sklepow ze sprzetem udojowym dla rolnikow
teraz do dojarek w wiekszosci robi sie banki z kwasowki

a coście się tak na te bańki uparli
nie dość że cena wysoka , to są raczej wąskie a wysokie - nie lepiej skołować kega ?
no owszem jeden atut - dostęp do wnętrza

Wracając do pierwszego postu: kolega pigwa zapewne taką ma , stąd jego pytanie , rozważając jednak zakup wybrałbym jak wyżej

Dla desperatów to i plastikowe wiadro wystarczy

Witam
panowie widziałem juz dużo baniek na mleko i z tego co wiem wszystki one były cynowane a nie cynkowane a to duża różnica, ale z czasem kana taka i tak zkoroduje i wtedy juz lipa.odnośnie powłok ochronnych to cynk lepiej zabezpiecza przed korozją, gdy blache ocynkowaną porysyjemy to powłoka nie skoroduje, jesli chodzi o cyne to wystarczy zadrapanie i juz pojawia sie rdza, podobnie jest z niklem i chromem. Oczywiście cynk do naszych celów sie nie nadaje bo reaguje z zacierem i oparami. Z tego co wiem są bańki z nierdzewni o pojemnościach 20 i 50 litrów, nie wiem jak z ceną ale tanie napewno nie są, no a ich zaletą jest otwierane wieko i łatwy dostęp do środka np. po te zeby włozyc grzałke, kto grzeje na gazie to nie jest to mu az tak bardzo potrzebne .
pzdr

Bańki z nierdzewki rzeczywiscie są dosyć drogie ( 600- 700 zł) .
A z kolei KEG jest z aluminium, też nie najlepszy materiał do grzania w nim alkoholu .
A może by tak coś miedzianego ?

pigwa pisze:A z kolei KEG jest z aluminium

Zabrzmiało to tak, jakbyś twierdził, że wszystkie KEGi są z aluminium... a jest to oczywiście twierdzenie błędne!

Citizen Kane pisze:

pigwa pisze:A z kolei KEG jest z aluminium

Zabrzmiało to tak, jakbyś twierdził, że wszystkie KEGi są z aluminium... a jest to oczywiście twierdzenie błędne!

A które nie są ? Jak je poznać ? I gdzie kupić ?

pigwa - wypadałoby nie wypowiadać się tak stanowczo na temat o którym nie ma sie pojęcia - praktycznie ze świecą szukać obecnie kega z aluminium - używane sa tylko z kwasówki

kupić - duuużo możliwości: pierwsza lepsza hurtownia z piwem (beczkowym), aukcje internetowe, serwisy, czasem bary etc.
jak poznać ? - po materiale : wygląd , waga , a na kołnierzu jest wybita "tabliczka" z kodem materiału 1.4301 to oznacza stal KO tzw. "spożywczą"

AAbratek pisze:pigwa - wypadałoby nie wypowiadać się tak stanowczo na temat o którym nie ma sie pojęcia

Jest to cecha wszystkich laików , a więc moja też .

praktycznie ze świecą szukać obecnie kega z aluminium - używane sa tylko z kwasówki
kupić - duuużo możliwości: pierwsza lepsza hurtownia z piwem (beczkowym), aukcje internetowe, serwisy, czasem bary etc.
jak poznać ? - po materiale : wygląd , waga , a na kołnierzu jest wybita "tabliczka" z kodem materiału 1.4301

I tu muszę podziękować Ci za merytoryczną odpowiedź
Gdyby nie to wymądrzanie się wcześniej byłby z Ciebie całkiem fajny gosć ...
Mam nadzieję że zdajesz sobie sprawę że w ten sposób "rozwiązaliśmy" na tym forum problem KEG-ów .
Jeżeli masz wątpliwości to licz z satysfakcją ilośc razy siągniecie pliku zamieszczonej przez Ciebie tabliczki znamionowej KEG-a .

Gdyby nie to wymądrzanie się wcześniej byłby z Ciebie całkiem fajny gosć ...

...no, i bądź tu człeku uczynny ...eee tam...