Wypełnienie inaczej

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
marian_mk
40%
40%
Posty: 67
Rejestracja: 2006-02-10, 10:40
Lokalizacja: śląskie

Post autor: marian_mk » 2008-01-30, 23:26

Pietro, dziękuję za obliczenia, wynika z nich że te pierścienie nie są takie złe. Kolumna ze 30 cm dłuższa niż zmywakowa i wynik powinien być taki sam. Na angielskiej stronce zobaczyłem w tabeli takie dane "Stainless Steel Wool 0.001 m 800 m2/m3 0.075 N/m" czyli pierścienie to porównywalne wypełnienie do zmywaków i jeżeli będą zrobione z kwasówki to może i lepsze. Zmywaki jak wszyscy wiemy to totolotek albo się trafi na dobre albo nie. Zastanawiam się w tym momencie dlaczego są one tak krytykowane.
bluetoth - podaj namiary na te sprężynki wolframowe

Awatar użytkownika
inżynier
101%
101%
Posty: 1823
Rejestracja: 2006-11-14, 12:00

Post autor: inżynier » 2008-01-31, 09:35

marian_mk pisze: Zastanawiam się w tym momencie dlaczego są one tak krytykowane.
Kiedyś liczyłem p/v zmywaków i dla upakowania ok. 130g/dcm³ wychodziło 750, ponieważ sprawdzone praktycznie i zalecane upakowanie to 270g/dcm³ więc p/v = ~1500, przy cenie zmywaka z kwasówki ~3PLN/szt daje 75PLN za wypełnienie, dodatkowo Pietro nie wziął pod uwagę zmniejszenia faktycznej powierzchni czynnej pierścieni ze względu na ich stykanie sie pomiędzy sobą, daje to dodatkowe 15% mniej.
marian_mk pisze:Ja używam zmywaków "dobry duszek" i już trochę napędziłem ale denerwuje mnie zapach tych zmywaków po procesie tak jakby zwykły metal długo w wodzie leżał a same zmywaki wyglądają tak jak nowe. Czy to normalne??
A czy nie bierzesz pod uwagę, że metaliczny zapach jest efektem procesu rektyfikacji i powstałych w tym procesie związków, a nie zapachem wypełnienia.
Wydasz kupę kasy na pierścienie, efekt w postaci % i jakości uzyskasz gorszy, a smród pozostanie :?

"To po co jeść tą żabę" 8)

pozdrawiam - inżynier

Awatar użytkownika
flesz103
60%
60%
Posty: 294
Rejestracja: 2006-04-02, 20:21
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: flesz103 » 2008-01-31, 10:28

Witam.
Ja również przeliczyłem P/V zmywaków przy gęstości 270g/dcm³.
Gdyby 270 g zmywaków stopić i odlać sześcian, miałby wymiary 3,25x3,25x3,25cm.
1 m³ stali to 7850kg czyli 1 dcm to 7.85 kg
Z proporcji wynika że 270g stali zajmuje 34,3 cm³>dalej, sześcian o takiej objętości ma wymiary, które podałem wyżej.
Sześcian dzielimy na "plasterki" o grubości zmywaka, czyli 0.035 mm.
Wychodzi tych "plasterków" 928.
Liczymy powierzchnię jednego plasterka, czyli prostopadłościanu o bokach 3,25cm x 3,25 cm x 0,035 mm.
Wzór na V prostopadłościanu to V=2ab+2bc+2ca

Pominąłem ten wzór, gdyż grubość zmywaka jest znikoma.
Policzyłem powierzchnię kwadratu x 2 (z dwóch stron),
czyli 3,25cm²x2 co daje 21,12 cm² czyli 0,002112 m².
Tyle ma jeden "plasterek".
Jako że jest ich 928, mnożymy i wychodzi 1,959 m²/dcm³
Jeśli pomnożymy to do metra sześciennego daje nam 1959,93 m²/m³

Oczywiście to jest teoretyczna wartość, która spada przy mocnym ubiciu ze względu na sklejanie się wiórków.
O ile? To już trzeba by zmierzyć laboratoryjnie.
Dlatego prawdopodobnie tego typu wypełnienia nie są stosowane w przemyśle.
Za każdym razem trzeba byłoby obliczać parametry.

Być może Tony podaje na swojej stronie wartości zmierzone właśnie w laboratoryjnych warunkach, z uwzględnieniem styku powierzchni.
Jeśli tak, to odnosi się do wszystkich wypełnień.

@Marian.
Nalej sobie do kubka ze stali nierdzewnej czystej wody i napij się.
Również poczujesz jakby metaliczny posmak. Taki urok nierdzewki.
Co do zapachu w kolumnie po destylacji, to popatrz sobie na rozkład cieczy wrzących na różnych wysokościach w kolumnie.
Ty odbierasz tylko etanol z samej góry. Reszta, która wrze w wyższych temp. zostaje w kolumnie, co powoduje niemiły zapach przy wyciąganiu zmywaków.
Jeśli przeciągniesz temp. podczas destylacji, te smrody przechodzą do destylatu.

Pozdrawiam.
Tomek
"Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego w słowa!"

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2008-01-31, 10:38

Pietro pisze:Policzyłem ......
objętość jednego pierścienia (3,14 x 0,55 + 0,5) x 0,55 x 0,05 = 0,06124 cm3...
:?:

(3,14 x 0,3 x 0,3)x 0,55 = 0,15543cm3 zgodnie ze wzorem V= Pi x r2 x h, gdzie

r - promień walca = 3mm = 0,3cm (zewnętrzny, bo liczysz objętość);
h - wysokość walca = 5,5mm = 0,55cm;

Reszta jest OK. Jak wstawisz poprawną wartość V do swoich obliczeń to zobaczysz co wyjdzie. Takie wyniki, jak wcześniej podałeś, to Leoś bardzo chciałby osiągnąć.
:lol:

pzdr

Awatar użytkownika
inżynier
101%
101%
Posty: 1823
Rejestracja: 2006-11-14, 12:00

Post autor: inżynier » 2008-01-31, 11:02

flesz103 pisze: @Marian.
Nalej sobie do kubka ze stali nierdzewnej czystej wody i napij się.
Również poczujesz jakby metaliczny posmak. Taki urok nierdzewki.
To chyba jednak kwestia "psyche", to tak jak z piwem, większość dałaby się pokroić, że najlepiej smakuje z "kija"(czyli z naszego kega), potem butelka, a na końcu puszka, a tym czasem testy przeprowadzone przez większość browarów wskazują, że rodzaj opakowania nie ma znaczenia, jedynie temperatura i sposób podania ma obiektywny wpływ na doznania smakowe.

Ja pijąc z nierdzewki zarówno wodę, jak i wódę nie mam żadnych posmaków, chyba, ze woda albo wóda ma swój posmak niezależny od naczynia.
N/b gdyby kwasówka coś wnosiła, nie byłaby tak powszechnie stosowana w przemyśle spożywczym, a faktem jest, że zaczynając od mleczarstwa, poprzez cukiernictwo, a na mięsie i wędlinach kończąc, wszystkie maszyny i rurociągi wykonane są z kwasówki.

pozdrawiam - inżynier

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2008-01-31, 11:18

@inżynier

Może z tym piwem to jest kwestia "psyche", ale są sytuacje gdy nie kupuję ani nie piję piwa puszkowego. Ja uważam, że najlepsze jest jednak piwo butelkowe i to w dodatku z butelek jednorazowych (najczęściej 0,33l).

Browary raczej w swoich opiniach nie będą do końca obiektywne.

Co byśmy tu jednak nie napisali, to mnie wystarczy, że przypomnę sobie piwa przywiezione przez 98% od RomKo. Po nich te kupne to nie zasługują na nazywanie ich piwem. :wink:

pzdr

Awatar użytkownika
flesz103
60%
60%
Posty: 294
Rejestracja: 2006-04-02, 20:21
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: flesz103 » 2008-01-31, 11:19

To chyba jednak kwestia "psyche"
Chyba coś w tym jest, ponieważ wielokrotnie wąchałem pusty kubek i nic nie czuć.
Dopiero ja się napiję z takiego naczynia, to czuję.
Co ciekawe, (również próbowałem), jeśli z takiego kubka przeleję wodę do szklanki wszystko znika.

Pozdrawiam.
Tomek
"Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego w słowa!"

Awatar użytkownika
inżynier
101%
101%
Posty: 1823
Rejestracja: 2006-11-14, 12:00

Post autor: inżynier » 2008-01-31, 11:49

a_priv pisze:
Co byśmy tu jednak nie napisali, to mnie wystarczy, że przypomnę sobie piwa przywiezione przez 98% od RomKo. Po nich te kupne to nie zasługują na nazywanie ich piwem. :wink:
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
No ale to już zupełnie inna historia i co najwazniejsze, ABSOLUTNIE sie z Tobą zgadzam.

pozdrawiam - inżynier

Awatar użytkownika
Pietro
101%
101%
Posty: 1145
Rejestracja: 2006-04-05, 21:51

Post autor: Pietro » 2008-01-31, 21:02

a_priv pisze:
Pietro pisze:Policzyłem ......
objętość jednego pierścienia (3,14 x 0,55 + 0,5) x 0,55 x 0,05 = 0,06124 cm3...
:?:

(3,14 x 0,3 x 0,3)x 0,55 = 0,15543cm3 zgodnie ze wzorem V= Pi x r2 x h, gdzie

r - promień walca = 3mm = 0,3cm (zewnętrzny, bo liczysz objętość);
h - wysokość walca = 5,5mm = 0,55cm;

Reszta jest OK. Jak wstawisz poprawną wartość V do swoich obliczeń to zobaczysz co wyjdzie. Takie wyniki, jak wcześniej podałeś, to Leoś bardzo chciałby osiągnąć.
:lol:

pzdr
Wyraziłem się nieprecyzyjnie :oops: , chodziło mi o objętość blaszki, z której jest wykonany jeden pierścień (prostopadłościan), a nie o objętość całego pierścienia (walec). Poprawiłem już tamten post.
Ratujmy się, bo trzeźwiejemy :cry:

Awatar użytkownika
artgsm
101%
101%
Posty: 301
Rejestracja: 2007-10-26, 16:17
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: artgsm » 2008-01-31, 23:41

flesz103

A moze woda w metalowym kubku podlega jakiemus rodzajowi elektrolizy czy cos, a jak przeleje sie do szkla, to tego efektu nie ma, lecz szklo zaczyna rozpuszczac sie w wodzie, dajac inny efekt, a po przelaniu do plastiku nic sie z woda nie dzieje i dzieki temu smak takze jest inny.
Mialem podobny problem po wymianie rur wodociagowych w mojej wiosce na plastikowe.
Zreszta do dzis nie moge sie przyzwyczaic do tego smaku.
Mozliwe, ze plastik nie pozostawia swoich sladow w wodzie, i dlatego woda smakuje inaczej niz z rur np azbestowych...
Tak czy inaczej, cos w tym jest...
ENERGA - bezplatny internet w Twoim gniazdku

Awatar użytkownika
Avo
50%
50%
Posty: 155
Rejestracja: 2006-09-02, 21:20
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Avo » 2008-02-01, 02:00

@artgsm

no z tym szkłem rozpuszczającym się w wodzie to chyba przesada.. w jakimś silnie żrącym paskudzctwie jak kwas fluorowy - zgoda, ale w wodzie??!! prędzej plastik odda coś od "siebie" ale szkło nigdy w życiu..
Czasem delektuję się głupotą własnych myśli:)

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2008-02-01, 12:14

Pietro pisze:.....Poprawiłem już tamten post.
To jeszcze tylko wynik końcowy skoryguj, bo taki jak podajesz (902 1/m) to oznacza prawie dwukrotnie więcej pierścieni niż wsypane luźno (trzeba by prasą je ubijać :lol: )

pzdr

Awatar użytkownika
Svazy
50%
50%
Posty: 122
Rejestracja: 2008-01-10, 22:58
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Svazy » 2008-02-01, 16:18

Jak już inaczej, to gdzie to zakupić?

Może ktoś zna miejsce w łódzkim gdzie można np kupić wióry tokarskie?

Awatar użytkownika
artgsm
101%
101%
Posty: 301
Rejestracja: 2007-10-26, 16:17
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: artgsm » 2008-02-01, 18:29

Avo

Tak sobie tylko gdybam, tak na prosty chlopski rozumek :wink: A co do szkla, wez troche opilkow szklanych, dolej wody z kranu i wstrzasnij. Widzisz? A mialo sie nie rozpuszczac.
Ja tez wierzylem w nierozpuszczalnosc szkla, bo przeciez nie znam przypadku, zeby szklanka sie rozpuscila :wink: , lecz jesli opilki sie rozpuscily, to cos w tym jest. Widocznie szklo rozpuszcza sie, ale w malym stopniu.
Plastik pewnie tez cos oddaje, zabiera, czy jeszcze cos innego. Ale za cienki jestem na takie rozwazania :wink:
Moze za kilkanascie lat jakis naukowiec odkryje, ze metal, szklo, czy plastik jakos tam dziala na wode, i wtedy bedziemy miec pewnosc, a jak na razie, to wole sie napic z metalowego kubka i ze szklanego kieliszka :wink:
ENERGA - bezplatny internet w Twoim gniazdku

mgrinzkisiel
40%
40%
Posty: 66
Rejestracja: 2007-10-29, 11:49

Post autor: mgrinzkisiel » 2008-02-01, 19:15

no z kubka chyba lepiej :D

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 84 gości