Wypełnienie inaczej

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
Awatar użytkownika
Pietro
101%
101%
Posty: 1145
Rejestracja: 2006-04-05, 21:51

Post autor: Pietro » 2008-02-01, 19:25

a_priv pisze: To jeszcze tylko wynik końcowy skoryguj
Przeliczyłem wszystko jeszcze raz i wyszedł mi taki sam wynik.
Ratujmy się, bo trzeźwiejemy :cry:

Awatar użytkownika
adwokat
101%
101%
Posty: 639
Rejestracja: 2006-01-05, 17:42
Lokalizacja: Rzeszów / Kraków

Post autor: adwokat » 2008-02-02, 09:40

Witam.

No, to pogratulować zakupów. Ja też odwiedzam złomowiska w swoim mieście i naprawdę można tam przeróżne cuda kupić.

Pozdrawiam.

adwokat

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2008-02-02, 10:05

wachman pisze:....Zmymaki po prostu korodują,stąd smak metalu.......
:lol:
Wielokrotnie już na ten temat dyskutowaliśmy. Efektem korozji zmywaków może być tylko ich ubywanie z rury, ale nie efekt przedostawania się soli i tlenków do destylatu.
Gdyby tak było, to dpoiero miedziane wypełnienie (dużo bardziej reaguje z parami - koroduje) dawałoby posmaki, a wiadomo że tak nie jest.

Metaliczny posmak to efekt chemii, powstającej w temp. powyżej 95°C w kotle. Ktoś mądrzejszy ode mnie z chemii kiedyś o tym pisał (chyba VSOP).
:wink:


pzdr

Awatar użytkownika
Svazy
50%
50%
Posty: 122
Rejestracja: 2008-01-10, 22:58
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Svazy » 2008-02-02, 11:13

gotowałem już prawie wszystko we wszystkim i ze wszystkim... i takie moje spostrzeżenie (głównie do cukrówek) dosypać NaOH, czy soli kaustycznej jak kto woli. Jej potencjał chyba wszyscy znają, jako silna zasada przereaguje na ze wszystkimi kwasami i pozostałościami białkowymi. A jak ktoś lubi wkraplać coś z kompotów czy jakiejś zupy wieloowocowej o gęstej konsystencji to najlepiej dosypać NaCl (1 do 50). Jest tania, neutralizuje kwasy, wpływa korzystnie na parametry gotowania, skrawając czas i zmniejszając nakłady energetyczne.

OUT OF TOPIC
Chciałem przypomnieć, bądź poinformować część surowców roślinnych z których sporządzamy nalewki to "składniki Gallenowskie" czyli preparaty roślinne który mają określone działanie farmakologiczne:

Nalewki z:
- tataraku
- piołunu
- ziela tysiącznika
- pieprzu, ziela angielskiego, ostrej papryki etc.

wzmagają wydzielanie kwasu solnego...

Nalewka na śliwkach za to działa przeczyszczająco:) oczywiście zależy jak kto ją robi, moje są aż gęste :D

a dla teściowej:
- nalewka z wymiotnicy
- nalewka z pokrzyku wilczej jagody
- nalewka naparstnicy wełnistej
- knowali majowej dawkować chochlami:D

taki mały żarcik 8)

mgrinzkisiel
40%
40%
Posty: 66
Rejestracja: 2007-10-29, 11:49

Post autor: mgrinzkisiel » 2008-02-02, 11:34

dodatek soli powoduje mniejsze nakłady energetyczne? mi się wydawało że dodatek soli powoduje zwiększenie temperatury wrzenia roztworu, a nie zmniejszenie?

a ile to jest od 1do 50?

Awatar użytkownika
Svazy
50%
50%
Posty: 122
Rejestracja: 2008-01-10, 22:58
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Svazy » 2008-02-02, 12:47

1 kg na 50 litrów...

Awatar użytkownika
bluetoth
40%
40%
Posty: 68
Rejestracja: 2007-11-09, 03:10
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: bluetoth » 2008-02-02, 13:03

a_priv pisze:
wachman pisze:....Zmymaki po prostu korodują,stąd smak metalu.......
Efektem korozji zmywaków może być tylko ich ubywanie z rury, ale nie efekt przedostawania się soli i tlenków do destylatu.
Gdyby tak było, to dpoiero miedziane wypełnienie (dużo bardziej reaguje z parami - koroduje) dawałoby posmaki, a wiadomo że tak nie jest.
To nie do końca tak. Zauważ iż niektóre metale np. miedź czy glin ulegają procesowi pasywacji a wytworzona w tym procesie na ich powierzchni warstwa jest odporna na działanie wody, tlenu, kwasów itp. więc nie ma co przechodzić do roztworu. Inaczej jest z żelazem, produkty korozji mogą przechodzić do roztworu i mimo iż sam etanol nie wchodzi w reakcję to jednak nasz wyrób to nie 100% alkohol.
Poszukaj w necie, to jest bardziej złożony proces niż się nam wydaje i na efekt końcowy ma wpływ tak wiele czynników iż lepiej wyeliminować jak najwięcej z nich m.inn. poprzez zastosowanie niereaktywnych materiałów.

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2008-02-02, 15:35

bluetoth pisze: ....To nie do końca tak. Zauważ iż niektóre metale np. miedź czy glin ulegają procesowi pasywacji..... ...Poszukaj w necie, to jest bardziej złożony proces niż się nam wydaje......
:lol:
Nie widzę powodu żeby w necie jeszcze szukać dodatkowo teorii pasywacji, pasującej do naszych zastosowań. :wink:
Ja po prostu używam 2 rodzajów wypełnienia: druciaki INOX (ich zdjęcia po 2 latach użytkowania zamieszczałem tu na forum i nie ma potrzeby powtarzania tego tematu), oraz miedziane pierścienie Φ10 x 8mm-12mm. Po każdym brykaniu wiem jak wyglądają druciaki - praktycznie na ich powierzchni nie są widoczne żadne zmiany, oraz jak wyglądają pierścienie miedziane - pokryte czarno szaro aż do zielonkawego grubą warstwą nalotu. Pierścienie miedziane po każdym brykaniu muszę czyścić chemicznie (podtrawiać). Ot i wszystko na ten temat. Taka jest praktyka.

pzdr

Awatar użytkownika
Svazy
50%
50%
Posty: 122
Rejestracja: 2008-01-10, 22:58
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Svazy » 2008-02-03, 14:27

Zadam takie pytanie...

A gdyby tak wypełnić rurę miedzianym drutem. Będąc na złomie widziałem go trochę, cieniutki i za dobre pieniądze...

Co wy na to?

mgrinzkisiel
40%
40%
Posty: 66
Rejestracja: 2007-10-29, 11:49

Post autor: mgrinzkisiel » 2008-02-03, 14:57

miedź jest miedź :) tylko nie drut do nawijania uzwojeń, bo on tam jest chyba czymś powlekany jakimś lakierem.

Awatar użytkownika
tomQ
70%
70%
Posty: 389
Rejestracja: 2007-05-24, 10:01
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: tomQ » 2008-02-03, 15:12

wachman pisze:...
Ja jestem zagorzałym przeciwnikiem stosowania miedzi przy produkcji alkoholu...
A próbowałeś?
Mnie zawsze gardło ściskał widok fotografii i opisy czarnej, przenikającej w zieleń warstwy pojawiającej się podczas destylacji na miedzianych elementach. Aż w końcu los i wrodzona ciekawość sprawiła, że wsadziłem w kolumnę kilkadziesiąt cm miedzianego wypełnienia.
W efekcie nie zrobię już wódeczki smakowej bez miedzi.
Po prostu walory organoleptyczne są nieporównywalne, a chemiczne czyszczenie nalotów to banał.

Pozdrawiam,
TomQ

Awatar użytkownika
tomQ
70%
70%
Posty: 389
Rejestracja: 2007-05-24, 10:01
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: tomQ » 2008-02-03, 15:37

Nie sądzę by taka operacja przyniosła poważniejsze skutki.
Ale tylko empiryka może dać wiążącą odpowiedź.

Pozdrawiam,
TomQ

Awatar użytkownika
kitaferia
101%
101%
Posty: 2265
Rejestracja: 2007-09-04, 15:16
Lokalizacja: EuroSojuz

Post autor: kitaferia » 2008-02-03, 16:49

Właściwości katalityczne miedzi uaktywniają się przy kontakcie gorących par alkoholu, reakcja zachodzi powierzchniowo, stąd też czarny i zielonkawy nalot na wypełnieniach.
Filtracja zimnego , a nawet gorącego alkoholu nie zbytnio sensu - kontakt parami, a nie cieczą jest na pewno stsowniejszy.

A piłeś kiedyś whiskey :D , bo jest robiona właśnie w aparatch miedzianych, podobnie jak pewne gatunki gin'u ( jakiś czas temu oglądałem na Travel film o fabryce gin"u i był pokazany cały proces produkcji) i wiele innych alkoholi też destyluje się w miedzi.

Ale próbować nikt Ci nie zabroni :)

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
larzwo
40%
40%
Posty: 86
Rejestracja: 2007-08-31, 12:25
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: larzwo » 2008-02-03, 17:17

mgrinzkisiel pisze:miedź jest miedź :) tylko nie drut do nawijania uzwojeń, bo on tam jest chyba czymś powlekany jakimś lakierem.
Ja bym powiedział, że tylko taką najlepiej stosować, bo jest to zazwyczaj najczystsza miedź.
A lakier najłatwiej wypalić w ognisku.

Awatar użytkownika
kitaferia
101%
101%
Posty: 2265
Rejestracja: 2007-09-04, 15:16
Lokalizacja: EuroSojuz

Post autor: kitaferia » 2008-02-03, 17:48

Gdy Się spali ,zostaje węgiel,też trudno usuwalny
Węgiel też się pali i to dobrze :D Możan wypalić miedź z lakieru, potem czyszczenie chemiczne, całkiem bezpieczne - polecam Nadsiarczan Sodu, dostępny jako środek to trawienia laminatów miedzianych symbol B327, możnateż nim skutecznie i bezpecznie czyścić wypełnienia miedziane z kolumn. Należy tylko użyć stężenia mniejszego niż do trawienia płytek.
Miedz stosowana do produkcji przewodów elektrycznych posiada czystość 99,7% niezależnie od tego czy jest to drut nawojowy,czy drut z przewodu elektrycznego.
Miedź tak zwana twarda,z tego co pamiętam, to blisko 100% miedzi, ale już przy miedzi miękiej to już stop miedzi i cynku lub srebra, trzebaby poszukać dokłądnych składów stopów technicznych.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: krzychu666 i 34 gości