Wypełnienie inaczej
Czyżby nowe, alternatywne dla zmywaków wypełnienie: pies?
W sprawie mieszania. Jak pisałem w dziale "Stało się- zacieranie żyta" zacieram śrutę pszenno-jęczmienną i używam do tego enzymy od 98%. Przy takim sposobie, jak opisałem wystarczy zamieszać zacier raz na 20-30 min. Ważne jest intensywne mieszanie przez 1-2 min. po wsypaniu porcji śruty i wg. mnie do tego celu najlepiej nadaje się szeroka,drewniana listwa.
W temacie przewodnim tego działu czyli alternatywnych wypełnień mam parę spostrzeżeń. Pisałem, że ostatnio testowałem keramzyt i daje on zbliżony do absolutu destylat. Zaraz po destylacji faktycznie wg. mnie tak jest, jednak po kilku tygodniach mam wrażenie, że zaszły jakieś reakcje i po wypiciu coś "leży na żołądku". Natomiast wypełnienie z pobitej szyby samochodowej nie powoduje tego, wprawdzie destylat ma bardziej bimbrowy smak ale nawet po kilku miesiącach nie wywołuje "cofki", chyba, że wypije się za dużo
W sprawie mieszania. Jak pisałem w dziale "Stało się- zacieranie żyta" zacieram śrutę pszenno-jęczmienną i używam do tego enzymy od 98%. Przy takim sposobie, jak opisałem wystarczy zamieszać zacier raz na 20-30 min. Ważne jest intensywne mieszanie przez 1-2 min. po wsypaniu porcji śruty i wg. mnie do tego celu najlepiej nadaje się szeroka,drewniana listwa.
W temacie przewodnim tego działu czyli alternatywnych wypełnień mam parę spostrzeżeń. Pisałem, że ostatnio testowałem keramzyt i daje on zbliżony do absolutu destylat. Zaraz po destylacji faktycznie wg. mnie tak jest, jednak po kilku tygodniach mam wrażenie, że zaszły jakieś reakcje i po wypiciu coś "leży na żołądku". Natomiast wypełnienie z pobitej szyby samochodowej nie powoduje tego, wprawdzie destylat ma bardziej bimbrowy smak ale nawet po kilku miesiącach nie wywołuje "cofki", chyba, że wypije się za dużo
Ratujmy się, bo trzeźwiejemy
Kurcza paka!
I co mnie podkusiło pisać o tych psach - prawie wszystko się wydało. A z resztą, jak się powiedziało A to trzeba rzec i B.
Po praniu i wirowaniu nie trzeba już psa wieszać do wyschnięcia. Chińczycy przyjmują z wilgotnym futrem i dobrze płacą.
Warszawa i okolice: próbowaliście już:
1. Cielęcina na otro
2. Kuciak w pięciu smakach
Próbowaliście. Prawda, że palce lizać.
Znów użyłem zbyt dużego, dla niektórych, skrótu myślowego:
Bystre oko, szybka reakcja - zadatki dobrze rokują. Czegoś tu jednak zabrakło. Manipulacja prawie się udała. Z wyrwanego z kontekstu zdania rzeczywiście prawie wynika, że pierzemy i wirujemy psy w kawałkach po 5 kg. Prawie, bo żeby błysnąć spektakularnym wystąpieniem trzeba by uniemożliwić dostęp do całego cytowanego tekstu ale i tak nadal będzie to mocno naciągane prawie.
Już lepiej lekko spreparować cytowany tekst, tak aby prawie nikt tego nie zauważył, nawet gdyby sprawdzał z oryginałem, np:
1. Mastif - czarny Szrek - waży dużo ale nie wiem ile, dużo też potrafi zjeść, bokser przy nim to co najwyżej waga średnia
2. Labrador - biała Fiona - tochę lżejsza
3. Jeden wilczur zmieszany - Saba, raczej szczupła
4. Drugi wilczur zmieszany - Stefan, przeciętny jeśli chodzi o wagę
Pralkę dobierałem pod kątem najcięższego psa czyli Szreka .
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że Szrek i Fiona to rodzeństwo, choć nie wyglądają na to są z jednego miotu.
Stefan miał brata Macieja ale Macieja już nie ma. Chociaż Stefan dorobił się w tym roku potomstwa z Sabą to już niedługo dołączy do Macieja. Najlepsze były miny sąsiadów kiedy 14 lat temu zorientowali się, że po podwórku biegają Maciej i Stefan a każdy z nich biega nie na dwóch nogach tylko na czterech łapach i bluźnierczo macha ogonem
Trochę zaczynamy tu odbiegać od głównego wątku, chyba, że rozważymy czym wypełnić psa po odwirowaniu go w ultracentryfudze, lub jak pyta Pietro: jak wypełnić psem kolumnę?
Dalsze swoje rozważania (jeśli by był ktoś ciekaw) ewentualnie przeniosę do Hyde Park: wątek: "Manipulacje, psy, wypełnienie i momenty"
Wybaczcie Panowie, ale pisałem już, że mi piramidkę wszczepili zamiast mikrochipa i czasem mam takie pojechane pomysły.
Pozdrawiam wszystkich
Winiarek
I co mnie podkusiło pisać o tych psach - prawie wszystko się wydało. A z resztą, jak się powiedziało A to trzeba rzec i B.
Po praniu i wirowaniu nie trzeba już psa wieszać do wyschnięcia. Chińczycy przyjmują z wilgotnym futrem i dobrze płacą.
Warszawa i okolice: próbowaliście już:
1. Cielęcina na otro
2. Kuciak w pięciu smakach
Próbowaliście. Prawda, że palce lizać.
Znów użyłem zbyt dużego, dla niektórych, skrótu myślowego:
To u robola69 do bębna pralki można załadować do 5 kg suchej bielizny do prania.robol69 pisze: Rozumiem że te psy mają niewiele więcej jak 5 kg i możesz je zapakować do
pralki w całości
Bystre oko, szybka reakcja - zadatki dobrze rokują. Czegoś tu jednak zabrakło. Manipulacja prawie się udała. Z wyrwanego z kontekstu zdania rzeczywiście prawie wynika, że pierzemy i wirujemy psy w kawałkach po 5 kg. Prawie, bo żeby błysnąć spektakularnym wystąpieniem trzeba by uniemożliwić dostęp do całego cytowanego tekstu ale i tak nadal będzie to mocno naciągane prawie.
I cały czar gdzieś umknął.winiarek5 pisze: Dopuszczalna ładowność bębna 5 kg? A co to mam ciuszki dla lalki Barbi prać?
Mieszkam i pracuję na wsi i chociaż ze zwierząt mam tylko 4 psy to pakując po 5 kg do bębna żona większość czasu spędzała by przy pralce. A jest jeszcze małe dziecko, które brudzi ciuchy w tempie ekspresowym.
Już lepiej lekko spreparować cytowany tekst, tak aby prawie nikt tego nie zauważył, nawet gdyby sprawdzał z oryginałem, np:
Tu już nieco lepiej .winiarek5 pisze: Mieszkam i pracuję na wsi i chociaż ze zwierząt mam tylko 4 psy to pakując je po 5 kg do bębna żona większość czasu spędzała by przy pralce.
A to o moich pieskach:robol69 pisze: bo mój bokser waży ok 40 kg
1. Mastif - czarny Szrek - waży dużo ale nie wiem ile, dużo też potrafi zjeść, bokser przy nim to co najwyżej waga średnia
2. Labrador - biała Fiona - tochę lżejsza
3. Jeden wilczur zmieszany - Saba, raczej szczupła
4. Drugi wilczur zmieszany - Stefan, przeciętny jeśli chodzi o wagę
Pralkę dobierałem pod kątem najcięższego psa czyli Szreka .
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że Szrek i Fiona to rodzeństwo, choć nie wyglądają na to są z jednego miotu.
Stefan miał brata Macieja ale Macieja już nie ma. Chociaż Stefan dorobił się w tym roku potomstwa z Sabą to już niedługo dołączy do Macieja. Najlepsze były miny sąsiadów kiedy 14 lat temu zorientowali się, że po podwórku biegają Maciej i Stefan a każdy z nich biega nie na dwóch nogach tylko na czterech łapach i bluźnierczo macha ogonem
Przewidziałem, że i tak nie uwierzysz w to co piszę dlatego wirtualnie dorobiłem Ci korbę .bielok pisze: czyli jednak przwidujesz mozliwość że silnik może samodzielnie nie rozruszać takiej ilości zacieru?
Trochę zaczynamy tu odbiegać od głównego wątku, chyba, że rozważymy czym wypełnić psa po odwirowaniu go w ultracentryfudze, lub jak pyta Pietro: jak wypełnić psem kolumnę?
Dalsze swoje rozważania (jeśli by był ktoś ciekaw) ewentualnie przeniosę do Hyde Park: wątek: "Manipulacje, psy, wypełnienie i momenty"
Wybaczcie Panowie, ale pisałem już, że mi piramidkę wszczepili zamiast mikrochipa i czasem mam takie pojechane pomysły.
Pozdrawiam wszystkich
Winiarek
Panowie, a co sądzicie o wypełnieniu w postaci krążków siatkowych takich jak tu: http://www.niltech.pl/index.php/pMenuId ... /34/pCmd/1
Czy to mogłoby się nadawać?
Czy to mogłoby się nadawać?
Oczywiście - jak widać - robią sita z drutu o różnej grubości i o oczkach różnej wielkości. Zastanawiam się, gdyby stosować te sitka, to o jakich wielkościch oczek i z jakiego drutu? Tak myślę, czy byłby dobry drut o średnicy 1,0 mm i oczka w kwadracie o boku 1,0 mm. Co Wy na to?
Spróbuję w wolnej chwili policzyć powierzchnię wymiany 1m³ takiego wypełnienia.
Spróbuję w wolnej chwili policzyć powierzchnię wymiany 1m³ takiego wypełnienia.
Słowo się rzekło więc wyliczam. Aby opory przepływu nie były zbyt duże przyjmuję sito z prętów o średnicy fi=2,00 mm, z oczkami w kwadracie o bokach również 2,00 mm. Jeden taki pręcik ma obwód równy 2Πr czyli 6,28 mm co na długości 1 metra daje powierzchnię 6.280 mm². Na powierzchni 1 m² takich pręcików będzie 25 (uwzględniając odstępy między nimi), co da nam powierzchnię 157.000 mm² czyli 0,157 m². W objętości 1 m³ będzie 500 warstw czyli ich łączna powierzchnia wyniesie 78,50 m². Nie jest to rewelacyjny wynik, bo zaledwie 1/10 tego co teoretycznie zapewniają zmywaki.
Z rozpędu policzmy jeszcze powierzchnię dla sita z prętów o średnicy fi=1,00 mm, z oczkami w kwadracie o bokach również 1,00 mm. Jeden taki pręcik ma obwód równy 2Πr czyli 3,14 mm co na długości 1 metra daje powierzchnię 3.140 mm². Na powierzchni 1 m² takich pręcików będzie 50 (uwzględniając odstępy między nimi), co da nam powierzchnię 157.000 mm² czyli 0,157 m². W objętości 1 m³ będzie 1.000 warstw czyli ich łączna powierzchnia wyniesie 157 m². Jest to dwukrotnie lepiej, niż dla prętów o średnicy 2,00 mm ale ciągle daleko w tyle za zmywakami. Jeżeli więc wszystko dobrze policzyłem to zmywaki ze swoim współczynnikiem 800 m²/m³ pozostają bezkonkurencyjne.
Z rozpędu policzmy jeszcze powierzchnię dla sita z prętów o średnicy fi=1,00 mm, z oczkami w kwadracie o bokach również 1,00 mm. Jeden taki pręcik ma obwód równy 2Πr czyli 3,14 mm co na długości 1 metra daje powierzchnię 3.140 mm². Na powierzchni 1 m² takich pręcików będzie 50 (uwzględniając odstępy między nimi), co da nam powierzchnię 157.000 mm² czyli 0,157 m². W objętości 1 m³ będzie 1.000 warstw czyli ich łączna powierzchnia wyniesie 157 m². Jest to dwukrotnie lepiej, niż dla prętów o średnicy 2,00 mm ale ciągle daleko w tyle za zmywakami. Jeżeli więc wszystko dobrze policzyłem to zmywaki ze swoim współczynnikiem 800 m²/m³ pozostają bezkonkurencyjne.
Tych pręcików będzie 250, po przesunięciu przecinka wyjdzie odpowiednio 1,57 m² i 785 m². Wychodzi, że wynik jest porównywalny i bynajmniej nie teoretycznyfootman pisze:przyjmuję sito z prętów o średnicy fi=2,00 mm, Na powierzchni 1 m² takich pręcików będzie 25 (uwzględniając odstępy między nimi), co da nam powierzchnię 157.000 mm² czyli 0,157 m². W objętości 1 m³ będzie 500 warstw czyli ich łączna powierzchnia wyniesie 78,50 m². Nie jest to rewelacyjny wynik, bo zaledwie 1/10 tego co teoretycznie zapewniają zmywaki.
Czy są gdzieś wyliczenia wartości P/V dla zmywaków?
Ratujmy się, bo trzeźwiejemy
Fakt, machnąłem się o przecinek. Czyli mamy 785 m²/m³ dla prętów fi 2,00 mm i 1.570 m²/m³ dla prętów fi 1,00 mm. Jest więc ciekawie, pytanie tylko jakie byłyby faktyczne opory przepływu dla siatki z cieńszego drutu. Teoretycznie wychodzi na to, że "światło" dla par zmniejsza się o 75% powierzchni, co jest związane z grubością drutu w siatce, natomiast ciągle pozostaje 25% powierzchni drożnej, dodatkowo przy sporej turbulencji przepływu par.
Turbulencje, to zdecydowanie wieksze mają zmywaki, gdzyż nie są tak równomiernie rozłożone jak pręty sitka. Na pewno dawały by powtarzalny efekt, tylko jaki? Pamiętajmy, że wypełnienie to konstrukcja 3d, a gdy sitka będą jedne na drugim to odstępy pomiędzy warstwami będą zdecydowanie mniesze od 1 mm, co może sie objawić tylko jednym - zalaniem kolumny i to prawdopodobnie na całej wysokości.
fajne te sitka...
wg mnie średnio upakowane zmywaki maja większy opór niż ta sitka o rozsadnym rozmiarze kwadratowych otworków - tak koło 1mm - 1,5mm bok... można by nie ładować jedną siateczkę na druga tylko delikatne odstepy zrobić np. poprzez puszczenie przez środek pręta z nierdzewki i delikatne przyspawanie sitek do niego w rozsądnej odległosci od siebie... na moje oko raz sie postarać, zainwestować i mamy wieczne wypełnienie - i ti profesjonalne - jak w schematach technologicznych - półkowe :D
PS ale ja najpierw muszę zedrzeć moje netinoxy
PS ale ja najpierw muszę zedrzeć moje netinoxy
Cu + Al--->Cl + Au... pracuję nad tym, typowa wymiana tylko bardziej złożona...
Spawanie to może przerost formy nad treścią, ale gdyby pociąć drut z nerdzewki i pozaginać w Z, to można by na przemian układać sitko, drut, sitko, drut, itd. może gdyby dać cieńszy drut na sitka a grubszy na odstępy wtedy skropliny gromadziły by się w poziomych warstwach, a pary przepychały je na coraz to wyższe poziomy poziom po poziomie (może tak 0,75 na sitko a 1,5 na odstęp, ktoś to policzy?)
@ Tofi
Dlaczego przyjąłeś założenie, że musi być jakiś odstęp pomiędzy poszczególnymi sitkami? Sitka to konstrukcje o prostopadłych drutach; wystarczy każde koleje wkładać obrócone o 45% w stosunku do poprzedniego. Pamiętaj, że prześwit dla par wynosi 25% każdej warstwy, prawie bez względu na to jak jest ułożona. Jeżeli chcemy zwiększyć prześwit (zmniejszyć opory przepływu) aby zmniejszyć ryzyko zalewania kolumny, to wystarczy zastosować sitka o grubszym drucie i/lub o większych oczkach. Wyjdzie taniej u producenta sitek i mniej kombinacji przy ich wkładaniu do kolumny.Tofi pisze:gdy sitka będą jedne na drugim to odstępy pomiędzy warstwami będą zdecydowanie mniesze od 1 mm, co może sie objawić tylko jednym - zalaniem kolumny
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 94 gości