Kolumna i zimne palce
Jak zrobić e-ARC w systemie CM???
Pierwszy problem jaki widzę to długi czas rekcji . Można oczywiście zrobić duży przepływ wody ale to nie rozwiązuje problemu a wręcz go stwarza.
Prościej byłoby zastosować dwie chłodnice, jedna nad drugą gdzie dolna miała by ustawiony stały przepływ wody a górna załączała by się gdy temperatura wzrośnie powyżej zadanej na termostacie.
Można by sterować płynnie przepływem wody ale tego termostat szkopera nie obsługuje.
Pierwszy problem jaki widzę to długi czas rekcji . Można oczywiście zrobić duży przepływ wody ale to nie rozwiązuje problemu a wręcz go stwarza.
Prościej byłoby zastosować dwie chłodnice, jedna nad drugą gdzie dolna miała by ustawiony stały przepływ wody a górna załączała by się gdy temperatura wzrośnie powyżej zadanej na termostacie.
Można by sterować płynnie przepływem wody ale tego termostat szkopera nie obsługuje.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....
Spiryt - zastanawiam się nad tym samym, regulacja CM poprzez ARC w wątku:
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... &start=450
Próbowałeś może coś podobnego??
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... &start=450
Próbowałeś może coś podobnego??
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Jeszcze prościej to jedna chłodnica, jeden elektrozawór i dwa regulowane ręcznie zaworki precyzyjne.Spiryt pisze:Jak zrobić e-ARC w systemie CM???
...Prościej byłoby zastosować dwie chłodnice, jedna nad drugą gdzie dolna miała by ustawiony stały przepływ wody a górna załączała by się gdy temperatura wzrośnie powyżej zadanej na termostacie...
Raz puszczasz wodę przez pierwszy zaworek precyzyjny (np. o wydajności przepływu wody równym A), a drugi raz po włączeniu elektrozaworu przez drugi (o wydajności A+ kapkę).
I po problemie.
Projekt jest już opracowany, zostaje jeszcze kwestia chłodnicy destylatu. Czy chłodnica lebiega wystarczy aby schłodzić gotowy wyrób? Par nie będzie tak dużo bo część będzie zawracana przez deflegmator. Czy chłodnica lebiega może być zamontowana w pionie czy musi być pochylona?
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....
Witam!
Jak najbardziej może być w pionie, jeśli jest z rurki karbowanej to nawet wskazane - destylat nie będzie zalegał w karbach.
Chłodnica Liebiga z karbowanki DN12 (12/16mm) o długości 500mm posiada zdolność schłodzenia ok. 100-120ml destylatu na minutę, podczas prób powyżej tej ilości zaczynała wydobywać się z wylotu para (ale 120ml/min to bardzo duża wydajność; RR=4:1 i moc grzania 8-10kW).
Ta informacja da Ci pojęcie o koniecznych wymiarach Liebiga dla planowanej wydajności kolumny, ale rób go z zapasem.
Jak najbardziej może być w pionie, jeśli jest z rurki karbowanej to nawet wskazane - destylat nie będzie zalegał w karbach.
Chłodnica Liebiga z karbowanki DN12 (12/16mm) o długości 500mm posiada zdolność schłodzenia ok. 100-120ml destylatu na minutę, podczas prób powyżej tej ilości zaczynała wydobywać się z wylotu para (ale 120ml/min to bardzo duża wydajność; RR=4:1 i moc grzania 8-10kW).
Ta informacja da Ci pojęcie o koniecznych wymiarach Liebiga dla planowanej wydajności kolumny, ale rób go z zapasem.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.
Takie rozwiązanie się nie sprawdzi. Zimne palce muszą działać tak że przy odpowiedniej mocy grzania - dla kolumny 60,3 mm około 2,5 kw jak włączysz wodę na palce to nic nie powinno Ci kapać z chłodnicy.
Musi ich być tyle aby zawróciły całą idącą w górę kolumny parę i nie pozwoliły jej przedostać się do chłodnicy - oczywiście podczas zalewania kolumny na początku procesu.
6 szt. o średnicy 12-14 mm powinno wystarczyć dla rury 60,3 mm.
Choć jak dasz 8 to będziesz miał mniejsze zużycie wody.
Poczytaj więcej na czym polega działanie kolumny i rektyfikacja.
Pozdrawiam.
Musi ich być tyle aby zawróciły całą idącą w górę kolumny parę i nie pozwoliły jej przedostać się do chłodnicy - oczywiście podczas zalewania kolumny na początku procesu.
6 szt. o średnicy 12-14 mm powinno wystarczyć dla rury 60,3 mm.
Choć jak dasz 8 to będziesz miał mniejsze zużycie wody.
Poczytaj więcej na czym polega działanie kolumny i rektyfikacja.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez OLO 69, łącznie zmieniany 1 raz.
OLO 69
Dziękuję za tak szybką odpowiedź. Moje pomysły wynikają z dysponawania pot-still'em. Przy niewielkim nakładzie pracy mógłbym przedłużyć kolumnę i owinąć wyżej wymienioną wężownicą. Niestety nie mam możliwości spawania kwasówki stąd te próby udoskonalenia własnym sposobem. Forum czytam dokładnie i nigdzie nie spotkałem takiego rozwiązania (co nie znaczy że to nie zadziała) stąd moje pytanie.
Jeszcze raz dziękuję za odpowieź i pozdrawiam wszystkich przerabiających owoce.
Jeszcze raz dziękuję za odpowieź i pozdrawiam wszystkich przerabiających owoce.
Jakub daj sobie spokoj z zimnymi palcami moim skromnym zdaniem refluks zewnetrzny w zupełności jest wystarczajacy i uzyskuje sie bardzo przyzwoite osiagi 95% z mojego doswiadczenia i ze zwyklej logiki wynika ze skroplone pary na zimnych palcach najczesciej splywaja po sciankach rury z wypelnieniem a w zasadzie powinny splywac na srodek wypelnienia gdzie beda ( np. z wypelnienia ze zmywakow) najbardziej lotne substancje i najczystsze czyli etanol z powrotem transportowane przez pary do chlodnicy ta wymiana powoduje niebo w gebie po zakonczeniu procesu.
Ja osobiscie stosuje refluks zewnetrzny jest o wiele prostszy w obsludze i stabilizacji kolumny po jej zalaniu a wprowadzenie-wspawanie zacietej po katem rurki na srodek rury glownej dodatkowo skierowanej pod nieznacznym katem ku dolowi oczywiscie nad calym wypelnieniem powoduje splyw flegmy na srodek wypelnienia i rownomierne rozchodzenie sie jej po zmywakach.
U mnie bazą do wykonania kolumny byl pierwszy projekt kolegi Abartek a zmiany jakie beda przeprowadzone w najblizszym czasie beda dotyczyc tylko i wylacznie zmiana kata polozenia glowicy celem zyskania na wysokosci gdyz z kegiem 50 l i wysokosci lacznej z ewszystkimi urzadzeniami okolo 2.80 m ciezko jest sie pomiescic .P ozdrawiam wszystkich forumowiczów
Ja osobiscie stosuje refluks zewnetrzny jest o wiele prostszy w obsludze i stabilizacji kolumny po jej zalaniu a wprowadzenie-wspawanie zacietej po katem rurki na srodek rury glownej dodatkowo skierowanej pod nieznacznym katem ku dolowi oczywiscie nad calym wypelnieniem powoduje splyw flegmy na srodek wypelnienia i rownomierne rozchodzenie sie jej po zmywakach.
U mnie bazą do wykonania kolumny byl pierwszy projekt kolegi Abartek a zmiany jakie beda przeprowadzone w najblizszym czasie beda dotyczyc tylko i wylacznie zmiana kata polozenia glowicy celem zyskania na wysokosci gdyz z kegiem 50 l i wysokosci lacznej z ewszystkimi urzadzeniami okolo 2.80 m ciezko jest sie pomiescic .P ozdrawiam wszystkich forumowiczów
Burmucha najlepsza dla gajowego i dzieci jego !!!!
Skąd Ty to możesz wiedzieć?edison111 pisze:Jakub daj sobie spokoj z zimnymi palcami moim skromnym zdaniem refluks zewnetrzny w zupełności jest wystarczajacy i uzyskuje sie bardzo przyzwoite osiagi 95% z mojego doswiadczenia i ze zwyklej logiki wynika ze skroplone pary na zimnych palcach najczesciej splywaja po sciankach rury z wypelnieniem [...]
Masz taką kolumnę i przy pomocy wzierników zobaczyłeś te zjawiska, czy też tylko Ci się wydaje, że tak będzie?
Wiele osób używa takich kolumn (m.in. i ja) i nie ma z nimi żadnych problemów, o ile jest w stanie zapanować nad zmianami ciśnienia wody chłodzącej.
pzdr
Wystarczy dać odpowiedniej średnicy ZP i skoki ciśnienia stają się nie straszne. Srednica ZP to 35-40% średnicy kolumny. Układ taki ma dużą bezwładność cieplną i przestajemy się przejmować ciśnieniem wody na dojściu.a_priv pisze:Wiele osób używa takich kolumn (m.in. i ja) i nie ma z nimi żadnych problemów, o ile jest w stanie zapanować nad zmianami ciśnienia wody chłodzącej.
Dlaczego odradzam? To jest chyba najtrudniejsza w obsłudze kolumna. Ma swoje kaprysy. Jest bardzo podatna na zmianę warunków brzegowych. Nawet czasami przeciąg w pomieszczeniu, w którym się psoci powoduje destabilizację. O wodzie nawet nie wspominam. Jeśli ZP wykona się nieprawidłowo (np 6 palców, ale pod kątem prostym), to ciężko będzie przy stabilizacji kolumny całkowicie odciąć kapanie, bo przestrzeń pomiędzy palcami a ścianką jest zbyt duża. Termometr na szczycie kolumny będzie pokazywał 70*C, a i tak coś będzie kapało z rurki odbioru. Powszechna tendencja z montowaniem termometru nad palcami też nie jest bez znaczenia. W taki układzie przy stabilizacji termometr pokazuje nie wiadomo co i stabilizujemy kolumnę na czuja. Generalnie to bardzo kapryśny sprzęt. Odradzam zwłaszcza początkującym. Jedyne co mi się w niej podoba to to, że jakość otrzymanej psotki jest fantastyczna i węgiel wrzucamy tylko do grilla
Pozdrawiam
Jeszcze jedno - zamówiłem już głowicę typu LM-VM w jednym. Jak tylko dostanę ją w swoje ręce to napiszę po testach, jak się ma jedno do drugiego
Pozdrawiam
Jeszcze jedno - zamówiłem już głowicę typu LM-VM w jednym. Jak tylko dostanę ją w swoje ręce to napiszę po testach, jak się ma jedno do drugiego
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 99 gości