Wirówka

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
Awatar użytkownika
Tofi
100%
100%
Posty: 1863
Rejestracja: 2006-01-05, 00:36
Lokalizacja: zDolny Śląsk
Kontaktowanie:

Post autor: Tofi » 2006-05-03, 18:38

jak widze napisane "lutlampa" to o którym stopie mogłem sobie pomyslec jak nie do el. elektronicznych?

beny

wirowka

Post autor: beny » 2006-05-03, 21:27

mam stara wirowke po dziadku (on poslugiwal sie do odwirowywania miodu) :P wrecz idealana

Cocacolatl
50%
50%
Posty: 149
Rejestracja: 2006-04-17, 18:21

Post autor: Cocacolatl » 2006-05-03, 22:37

Tofi pisze:jak widze napisane "lutlampa" to o którym stopie mogłem sobie pomyslec jak nie do el. elektronicznych?
No wiesz co, mozna do elektroniki podejsc z lutlampa, ale tylko raz i na krotko. Tu masz przykladowy sprzet: http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=101359044

C

Awatar użytkownika
Tofi
100%
100%
Posty: 1863
Rejestracja: 2006-01-05, 00:36
Lokalizacja: zDolny Śląsk
Kontaktowanie:

Post autor: Tofi » 2006-05-04, 19:23

Poddaje się, w życiu używałem jedynie lutownic na prąd o mocy od 10W do 3500W (ten ostatni parametr dotyczy lutownicy użwanej przy lutowaniu rynien), więc prosze mnie wybaczyć to że lutlampa kojarzy mnie się jedynie z lutownicą transformatorową.

Cocacolatl
50%
50%
Posty: 149
Rejestracja: 2006-04-17, 18:21

Post autor: Cocacolatl » 2006-05-04, 20:40

Wspanialomyslnie wybaczam :D

Awatar użytkownika
Aabratek
101%
101%
Posty: 1395
Rejestracja: 2006-02-05, 16:20

Post autor: Aabratek » 2006-05-05, 00:55

Tofi pisze:...lutlampa kojarzy mnie się jedynie z lutownicą transformatorową.
młodyś człowieku to i możesz takich urządzeń nie znać :lol:
może nawet nie wiesz że hydraulicy (ci co stosują luty bezołowiowe) korzystają z palników gazowych :mrgreen:
... a Goździkowa przypomina - na ból głowy walnijcie klina !

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1747
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

kowal

Post autor: kowal » 2006-05-08, 02:17

Witam. mam dokładnie taką samą wirówkę, jak z linku AAbratka. Oprócz setek otworków przerobienie polegało na wycięciu górnej części: wywaliłem wieko i wyciąłem tak jakby pierścień z tego plastiku, co dookoła wieka. (w zasadzie nie jest to konieczne). Dźwigienkę do załączania prądu odwróciłem tak, że odciągam ją na zewnątrz zamiast do wewnątrz urządzenia. Wszystko się sprawdza znakomicie. Niemniej nie jest to maszyna idealna. Wady: po nalaniu zacieru nie można włączyć od razu na "ful pałer" - zacier wyfrunął by górą. Trzeba to robić albo we dwóch - jeden trzyma włączoną wirówkę a drugi powoli wlewa zacier z wiaderka na środek bębna - albo w pojedynkę: nalać trochę (tak gdzieś do poziomu stożka wewnątrz) i rozbujać bęben do momentu aż zacier podejdzie pod górną krawędź bębna (ostrożnie!) i przerwać. Załączyć ponownie, przerwać itd... aż do odwirowania zacieru na max. obrotach. Odwirowanie 20l (pojemność mojej bańki "na mleko") trwa ok 7-10min. Przy średnicy moich otworków (ok 1-1,2 mm) sporo gęstego jeszcze się przedostaje. Pomysł z pieluchą z tetry mógłby temu zapobiec. Ja po prostu czekałem kilka(naście) godzin aż nastąpi sedymentacja "gęstego". W czasie odsadzania się jenej porcji gotowała się poprzednia. Ale pomysł z pieluchą, albo starym prześcieradłem może rozwiązać sprawę. Kiedyś spróbuję.

Pozdrawiam Grono. Chyba jednak trzeba się przenieść ż Oliwki tutaj, choć dla komputerowych "nóg" ta stronka jest trochę skomplikowana... ;)

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5058
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2006-05-08, 11:50

Witaj kowal!
Wbrew pozorom obsługa forum jest stosunkowo łatwa, a wszystkie te wygladające, być może na skomplikowane opcje, służą jednak wygodzie użytkownika. Poklikasz trochę i będziesz się czuł jak w domu.

Awatar użytkownika
adwokat
101%
101%
Posty: 639
Rejestracja: 2006-01-05, 17:42
Lokalizacja: Rzeszów / Kraków

Post autor: adwokat » 2006-05-11, 18:24

a ja, proszę szanownych myślę, że bęben od starej pralki automatycznej nadaje się najlepiej. Ma już dziurki tam gdzie trzeba, jest odpowiednio wyprofilowany, wyważony i z odpowiedniego materiału. Trzeba tylko go umocować pionowo w jakiejś obudowie (może cienka blacha KO albo beczka HDPE?) i zainstalować jakiś napęd. moja koncepcja zawiera też jakieś medium filtrujące, którym ma być uszyty na miarę worek z płutna lub pieluchy, żeby dał się wyprać. Co o tym sądzicie??

korekta: kowal

Awatar użytkownika
Aabratek
101%
101%
Posty: 1395
Rejestracja: 2006-02-05, 16:20

Post autor: Aabratek » 2006-05-11, 19:12

Ja rozważam nawet zatrudnienie starej pralki w całości - bo choć nieużywana nadal działa,
kwestia rozebrania i wyczyszczenia
po filtracji wystarczy zapuścić program płukania i czyściutko :lol:
... a Goździkowa przypomina - na ból głowy walnijcie klina !

st.Medard
30%
30%
Posty: 42
Rejestracja: 2006-09-01, 19:39
Lokalizacja: Gdańsk

wyciskarki lub prasy do owoców

Post autor: st.Medard » 2006-09-03, 12:25

Winiarze używają pras do wyciskania owoców. Zacier można przelać do worka z materiału o odpowiadającej wymaganiom filtracji a to, czego nie załatwi grawitacja odcisnąć we wspomnianej prasie. Urządzenie bardzo proste do skopiowania we własnym zakresie. A ręczne dociskanie daje dużą możliwość kontroli procesu. Można używać worków z różnych materiałów, o różnym stopniu filtracji, do różnych zacierów. Potem poprosu go wyprać i użyć ponownie
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Aabratek
101%
101%
Posty: 1395
Rejestracja: 2006-02-05, 16:20

Post autor: Aabratek » 2006-09-03, 13:41

na początek pytanie - filtrowałeś kiedyś zacier żytni? :lol:
Temat pras koszowych był już poruszany, o ile z zacierem kukurydzianym da się pomęczyć, to właśnie żytniego tak nie przefiltrujesz - jest po prostu za lepki/gęsty ( trudno nazwać żeby się tu znów ktoś nie przyczepił :mrgreen: )
... a Goździkowa przypomina - na ból głowy walnijcie klina !

st.Medard
30%
30%
Posty: 42
Rejestracja: 2006-09-01, 19:39
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: st.Medard » 2006-09-03, 13:55

Jestem tylko teoretykiem w tej materii. Nie zamierzam się wymądrzać. Ale można odstawić do obcieknięcia a resztę porcjami wyciskać, możę w kilku mniejszych woreczkach. Miałem taki problem iak odsączałem moszcz z owoców, sito musiałem co chwile płukać bo się zapychało.

Awatar użytkownika
Aabratek
101%
101%
Posty: 1395
Rejestracja: 2006-02-05, 16:20

Post autor: Aabratek » 2006-09-03, 14:14

uwierz ! zacier zbożowy ( zwłaszcza żytni ) -oczywiście właściwie rozdrobniony, wg. teorii- jest wyjątkowo odporny na takie zabiegi - to nie owoce,
... a Goździkowa przypomina - na ból głowy walnijcie klina !

Awatar użytkownika
Misza
101%
101%
Posty: 156
Rejestracja: 2006-01-10, 18:10

Re: wyciskarki lub prasy do owoców

Post autor: Misza » 2006-09-03, 14:21

st.Medard pisze:Winiarze używają pras do wyciskania owoców.
Na tym forum jest co najmniej kilku winiarzy :)
Zacier można przelać do worka z materiału o odpowiadającej wymaganiom filtracji a to, czego nie załatwi grawitacja odcisnąć we wspomnianej prasie. Urządzenie bardzo proste do skopiowania we własnym zakresie. A ręczne dociskanie daje dużą możliwość kontroli procesu. Można używać worków z różnych materiałów, o różnym stopniu filtracji, do różnych zacierów. Potem poprosu go wyprać i użyć ponownie
Pozdrawiam
Tak wygląda to tylko teoretycznie. Użycie różnych worków tu nic nie zmienia - przy niektórych (żytnich) zacierach szlam zaklei wszytko. :? Generalnie do wyciskanie w prasie znadają się się zaciery ze zbóż posiadających łuskę (jęczmień, kukurydza). I wcale się z tym nie trzeba męczyć :mrgreen:
A propo głównego tematu - to wirówka - taka do bielizny- nie zdała przynajmniej u mnie egzaminu.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości