Podgrzewanie-gotowanie gęstych zacierów za pomocą pary.

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
KARMEL
90%
90%
Posty: 509
Rejestracja: 2008-01-06, 18:54

Post autor: KARMEL » 2009-01-25, 20:02

Nie wiem czy da powyżej 100 stopni C
Pozdrawiam

kuba1
30%
30%
Posty: 42
Rejestracja: 2008-11-20, 16:51

Post autor: kuba1 » 2009-01-26, 07:30

Witam, wystarczyła by temperatura nie przekraczająca 100 C, jaka jest w układzie otwartym.
Pozdrawiam kuba.

KARMEL
90%
90%
Posty: 509
Rejestracja: 2008-01-06, 18:54

Post autor: KARMEL » 2009-01-26, 10:03

100 będzie za mało
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Aabratek
101%
101%
Posty: 1395
Rejestracja: 2006-02-05, 16:20

Post autor: Aabratek » 2009-01-26, 10:43

koledzy, czy kiedykolwiek destylowaliście w płaszczu za pomocą czystej wody??? może spróbujcie choć raz a wtedy przestaniecie jałowo dyskutować
proces destylacji rozpocznie się ale nie da rady skończyć
Natomiast podgrzewanie parą powinno być parą przegrzaną - najlepiej mieć osobny kocioł jako wytwornicę pary która będzie zawierała taką ilość wody aby starczyła do całego procesu - inaczej dolewanie wody bedzie zaburzało wytwarzanie tej pary, chyba że wytwornica będzie przepływowa lub dolewać bedziemy do wytwornicy porcjami już wrzącej wody
... a Goździkowa przypomina - na ból głowy walnijcie klina !

kuba1
30%
30%
Posty: 42
Rejestracja: 2008-11-20, 16:51

Post autor: kuba1 » 2009-01-26, 11:33

Witam, Kolego AAbratek, w płaszczu wodnym czy olejowym nie destylowałem, destylowałem natomiast parą o ciśnieniu około 2 - 4 at. Nie była to para przegrzana, zasilanie kotła wodą odbywało się; - pod ciśnieniem sieci (około4 at.) poprzez wężownicę umieszczoną w kotle (kocioł podgrzewany elektrycznie). Porcja wody znajdująca się w wężownicy( z rury 3/4" )przed podaniem do kotła uzyskiwała temp. wnętrza kotła.
Myślałem o zastosowaniu dodatkowego elektrycznego przegrzewacza pary, ale skończyło się na planach jak skończyły się kłopoty z zaopatrzeniem w cukier.
Pozdrawiam kuba.

Awatar użytkownika
kitaferia
101%
101%
Posty: 2265
Rejestracja: 2007-09-04, 15:16
Lokalizacja: EuroSojuz

Post autor: kitaferia » 2009-01-26, 19:00

AAbratek pisze:koledzy, czy kiedykolwiek destylowaliście w płaszczu za pomocą czystej wody??? może spróbujcie choć raz a wtedy przestaniecie jałowo dyskutować
proces destylacji rozpocznie się ale nie da rady skończyć
Tak, destylowałem wielokrotnie, proces stabilny i wszystko ok. Płaszcz niskociśnieniowy temp. na płaszczu max 104°C.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
inżynier
101%
101%
Posty: 1823
Rejestracja: 2006-11-14, 12:00

Post autor: inżynier » 2009-01-26, 19:35

kitaferia pisze: Tak, destylowałem wielokrotnie, proces stabilny i wszystko ok. Płaszcz niskociśnieniowy temp. na płaszczu max 104°C.
a przy jakiej temperaturze w kegu kończyłeś, jaki miałeś odbiór pod koniec i jaki reflux?
pozdrawiam - inżynier
Ostatnio zmieniony 2012-11-25, 18:49 przez inżynier, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
kitaferia
101%
101%
Posty: 2265
Rejestracja: 2007-09-04, 15:16
Lokalizacja: EuroSojuz

Post autor: kitaferia » 2009-01-26, 19:45

Koniec na kegu 98-99°C. Reflux trudno określic bo to deflegmator płaszczowy, dość potężny - ale nigdy nie mierzyliśmy ilościowego powrotu. Destylacja zawsze tylko gęstego nastawu, krótka kolumna ok. 50 cm. Odbiór stabilny prawie cały czas z tego co pamiętam ok. 1 litra na godznę. Pod koniec odbiór wolniejszy. Sterowanie refluksem oczywiście przez obesrwację temp. na głowicy.
Dyskutowaliśmy o tym na zlocie, bo było wileu niedowiarków że tak się da, że musi być większy gradient temp.
Da się, sprawdzone wielokrotnie.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Aabratek
101%
101%
Posty: 1395
Rejestracja: 2006-02-05, 16:20

Post autor: Aabratek » 2009-01-26, 19:50

zadając pytanie miałem na myśli "płaszcz na wodzie" bez rozwiązań zwiększających temperaturę
ja stosowałem solankę i dla temperatury 106 stopni także miałem bezproblemowy proces
... a Goździkowa przypomina - na ból głowy walnijcie klina !

Awatar użytkownika
zbynek
101%
101%
Posty: 2005
Rejestracja: 2007-07-26, 19:37

Post autor: zbynek » 2009-01-26, 20:22

A ja nie stosuje solanki, ino zamykam wlew wody zaworem bezpieczeństwa 2,5 bara. Ale pomimo to nie dopuszczam do wzrostu temperatury w płaszczu powyżej 110 stopni. Woda w tej temperaturze wrze grubo poniżej ciśnienia 2,5 bara więc czuje się w miarę bezpiecznie.
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam

Awatar użytkownika
kitaferia
101%
101%
Posty: 2265
Rejestracja: 2007-09-04, 15:16
Lokalizacja: EuroSojuz

Post autor: kitaferia » 2009-01-26, 20:32

Zbynek wie najlepiej, to dzieki jego uprzejmości miałem okazje destylować w płaszczu wodnym niskociśnieniowym. To Zbynek zbudował ten fajny kociołek :D
Pozdrawiam

JanK
80%
80%
Posty: 447
Rejestracja: 2008-04-27, 21:57
Lokalizacja: Z polecenia.

Post autor: JanK » 2009-05-23, 15:35

Wiecie może ile wody zamienionej na parę należy podać przez bełkotkę do nastawu, zacieru aby przeprowadzić proces oddestylowania 10 l zacieru o zawartości 10% alkoholu?
Trochę myślałem o zbożówkach i uważam, że układ z bełkotką i krótką kolumną będzie prosty do wykonania. Nie wiem tylko jaka musi być wielkość kotła do wytwarzania pary w stosunku do pojemnika z zacierem.

hibertusik
10%
10%
Posty: 11
Rejestracja: 2009-02-06, 17:22

Post autor: hibertusik » 2009-07-16, 22:32

Witam forumowiczów,dzięki wiedzy na tym forum zbudowałem sprzęt typu Abratek.Przedestylowałem ze dwa zaciery zbożowe wcześniej ich filtrując.W odcedzonej gęstwie musiało zostać trochę dobroci,więc postanowiłem wykonać na swoje potrzeby bełkotkę.Było to wykonane tak;rurka fittingu kega została zaklepana na końcu,powyżej miała nawiercone osiem otworków fi 5mm u góry kega został wspawany śrubunek 15.Zbiornik wytwornicy pary to bańka po mleku 20l .Do bańki wstawiłem śrubunek fi 15,keg 30l z bańką połączony był rurką miedzianą fi 15 zakończoną końcówkami do śrubunków.W bańce wstawiłem ciśnieniomierz(dla bezpieczeństwa).A teraz wnioski do tego typu grzania;

3 krotnie dłuższy proces od normalnego, dlatego że trzeba rozgrzać wodę póżniej ta para z tej wody rozgrzewa zacier i dopiero mamy proces destylacji.

para która ogrzewa zacier skrapla się w nim,a więc zwiększa się objętość zacieru,a dodatkowo zmniejsza procentowość zacieru.

Przepuściłem za pomocą tej bełkotki 4 zaciery pszenne .Do 30l kega lałem 20l zacieru, a do
bańki 8-10l wody,proces trwał długo ok 4 godzin.Po zakończonym procesie w kegu płyn był pod samym korkiem.Ze dwa razy zacier poszedł prawie w kolumnę(zrobiło się niebezpiecznie).
Odradzam ten typ grzania,będę musiał wykonać płaszcz olejowy ,bynajmniej jest to sprawdzony sposób i nie wnosi tyle problemów w naszym brykaniu :wall

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2010-08-29, 09:22

Temat z bełkotką jest bardzo ciekawy, zastanawiam się czy można byłoby zamontować taką bełkotkę do zwykłego gąsiorka szklanego. Jak myślicie, jakie byłoby prawdopodobieństwo że gąsiorek by pękł?
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

KARMEL
90%
90%
Posty: 509
Rejestracja: 2008-01-06, 18:54

Post autor: KARMEL » 2010-08-29, 09:30

Duże gęsty zacier słabo przewodzi ciepło
Pozdrawiam

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: bunny i 49 gości