Wężownica Unidez - czy na pewno stal KO?

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
Rafal
60%
60%
Posty: 239
Rejestracja: 2008-05-04, 00:37
Lokalizacja: kraina marzeń

Wężownica Unidez - czy na pewno stal KO?

Post autor: Rafal » 2008-10-30, 17:35

Witam,
zamowilme wezownce w unidez z z rurki KO o grubosci scianki 0,7 mm, przyszla dzisiaj fajnie skrecona itd tylko mam pewna watpliwosc czy to faktycnzie jest kwasówka, wyglada jak na zdjeciach (niewiem czy to jakies zabrudzenie czy ma byc taka ciemna?) dodam ze jest dosc sprezynujaca i niewykazuje wlasciwosci ferromagnetycznych. Byla skrecona dla mnei w okolicach czerwca ale zwlekalem z odbiorem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

pozdrawiam Rafał


PS: zdaje sobie sprawe ze zaslepka nie jest zrobionajuz z kwasowki ale zakladam ze tam niebeda dochodzic pary alkoholu bo wszystko skropli sie wczesniej.
Ostatnio zmieniony 2008-10-31, 10:45 przez Rafal, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2008-10-30, 17:42

kwasówka na 100%
powiedz ile kosztuje w unidezie taka wężownica?i ile bez tej zaślepki.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Rafal
60%
60%
Posty: 239
Rejestracja: 2008-05-04, 00:37
Lokalizacja: kraina marzeń

Post autor: Rafal » 2008-10-30, 17:47

To dobrze, b przyznam ze juz mialem malego stracha :D a wyjasnij mi jeszcze jak moge ja doszyscic na blysk tak jak widzialem na niektorych zdjeciach?

wezownica ma dlugosc 41 cm (czesc spiralna 35) zaslepka zrobiona pod wymiar rury 88,9 wspawane 2 tuleje nagwintowane. z przesyłka za pobraniem zaplacilem 142 zł (na poczatku chcieli ok 160)

pozdrawiam Rafal

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2008-10-30, 17:51

Rafal pisze: wyjasnij mi jeszcze jak mogę ja doczyścić na błysk tak jak widziałem na niektórych zdjęciach?
po co? :?:
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Rafal
60%
60%
Posty: 239
Rejestracja: 2008-05-04, 00:37
Lokalizacja: kraina marzeń

Post autor: Rafal » 2008-10-30, 17:54

mialem przekonanie ze ten osad(?) bedzie reagowal z goracymi param alkoholu. poza tym i tak smierdzi jakby alejem technicznym i lekko smaruje rece wiec jakies czyszczenie bedzie konieczne, mysle zeby najpier umyc ja jakims detergentem np plynem do naczyn a nastepnie potraktowac perhydrolem.
hm?

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2008-10-30, 18:00

umyj w gorącej wodzie z płynem do mycia naczyń,zmień wodę przynajmniej trzy razy.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Milo
10%
10%
Posty: 18
Rejestracja: 2008-02-13, 19:26

Post autor: Milo » 2008-10-30, 19:09

@ Rafal
Masz rację, trzeba się tego pozbyć.
Najlepiej rozpuścić troszkę żelu do trawienia KO w wodzie i namoczyć wężownicę.
Możesz to zrobić w zaślepionej z jednej strony rurze kanalizacyjnej.
Pozostaw na dłuższy czas, a efekty będą niesamowite.

@Spiryt
Przepraszam, ale się z Tobą nie zgadzam.
Od czystości wężownicy zależy co będziesz później pił.
A tak w razie jakiś innych smaków wężownicę możesz wykluczyć.
Aby mieć taki komfort trzeba się postarać ( niestety).

Pozdrawiam
Milo

mima22
40%
40%
Posty: 68
Rejestracja: 2008-10-21, 13:36

Post autor: mima22 » 2008-10-30, 20:25

Taak!
Taka wężownica to naprawdę może człowieka cieszyć. :D

cihy
40%
40%
Posty: 88
Rejestracja: 2006-05-12, 15:25

Post autor: cihy » 2008-10-30, 22:43

mi też robili na zamówienie wyczyściłem szczotką stalową tam gdzie doszłem reszte zrobił ludwik :D
cihy

Awatar użytkownika
Aabratek
101%
101%
Posty: 1395
Rejestracja: 2006-02-05, 16:20

Post autor: Aabratek » 2008-10-31, 10:18

cihy pisze:mi też robili na zamówienie wyczyściłem szczotką stalową tam gdzie doszłem reszte zrobił ludwik :D
no toś sobie kolego załatwił :roll: do kwasówki nie wolno stosować narzędzi stalowych po pasywacji - powinna to być szczotka także z kwasówki
- teraz to ja Ci radzę abyś zastosował żel :wink:
... a Goździkowa przypomina - na ból głowy walnijcie klina !

Paluch
101%
101%
Posty: 722
Rejestracja: 2006-06-10, 21:54
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Paluch » 2008-10-31, 10:26

Widziałem co potrafi zrobić dotknięcie stalą zwykłą.
W Niemczech, pod Berlinem jest wielki kompleks handlowy gdzie fasady budynków są wyłożone piękną blachą ze stali inox.
Ponieważ ludzie jak to ludzie jeżdżą wózkami jak popadnie to ocierają nimi tę stal.
Każda taka rysa to korodująca krecha. Specjalnie się temu przyglądałem po dyskusji na forum. Rzeczywiście trzeba się pilnować.

ps.
Wózki są ocynkowane ale na krawędziach obtarte i widać "żywą" stal.

Pozdrawiam

Rafal
60%
60%
Posty: 239
Rejestracja: 2008-05-04, 00:37
Lokalizacja: kraina marzeń

Post autor: Rafal » 2008-10-31, 11:34

@ Milo mozesz podac nazwe jakiegos srodka do trawienia KO?

mam jeszcze 2 pytania odnośnie wezownicy

1) zimna woda powinna wyplywac zewnetrzna spirala czy wewnetrzną? A moze to bez różnicy?

2) wezownica jest wykonana z 2 spiral połączonych z tego co mówił mi facet "lutem złotym" (o ile dobzre pamieam) czy niebędzie to reagować z alkoholem? Rozważam żeby ewentualnie to łączenie zabezpieczyć taśmą teflonową

pozdrawiam Rafał

Paluch
101%
101%
Posty: 722
Rejestracja: 2006-06-10, 21:54
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Paluch » 2008-10-31, 18:12

@ Rafał

Absolutnie nie ma żadnego znaczenia którą spiralką płynie najpierw woda.
Nie sądzę aby Ci polutowali złotym lutem - chyba że to Ty właśnie wygrałeś ostatnią kumulację w Totka. Myślę że to lut twardy i prawdopodobnie to srebro (plus nieco miedzi i fosforu).
Absolutnie nie jest szkodliwe (Ag) i nie musisz niczym izolować.
No chyba że owijasz dla bezpieczeństwa taśmą teflonową srebrne łyżeczki po babci. :roll:

Pozdrawiam

redirys
70%
70%
Posty: 332
Rejestracja: 2007-09-17, 20:11
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: redirys » 2008-10-31, 19:35

Też mam od nich wężownice, mnie powiedzieli, że jest to twardy lut ze srebra. Miałem mały problem z korozją w pobliżu miejsca lutowania oraz niewielkie ślady korozji po wewnętrznej stronie spirali, tak jakby zanieczyścili ją od wałka na którym była nawijana. Po mojej interwencji, stwierdzili, że już wcześniej mieli takie problemy, ale nic konkretnego nie potrafili doradzić co z tym zrobić. Wyczyściłem miejsca korozji szczotką mosiężną, niestety nie mam szczotki z nierdzewki.

Milo
10%
10%
Posty: 18
Rejestracja: 2008-02-13, 19:26

Post autor: Milo » 2008-10-31, 21:03

@ Rafal
Najlepszy jest oczywiście żel Antox, ale nie jest łatwo dostępny.
Kol. "dziej" w temacie "Zaczynam budować, ale nie do końca wiem jak" strona 12
znalazł "Lot S gel" nie znam jego działania, ale może być dobry i co najważniejsze do zdobycia. Pogadaj z nim, może sie podzieli, albo powie gdzie go kupić.
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... &start=165
O połączenie (lut) się nie martw, jest OK.

@ redirys
Nie czyść tej rdzy tylko wytraw całą wężownicę.


Pozdrawiam
Milo
Ostatnio zmieniony 2008-11-01, 10:10 przez Milo, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 102 gości