Miedź - katalizatorem w procesie destylacji spirytusu???.

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2008-11-16, 19:39

była już kiedyś na forum dyskusja na temat miedzi i żadnych konkretów ta dyskusja nie spłodziła.wiem tylko o grynszpanie i to żeby czyścić wypełnienie miedziane z niego.

proszę nie traktować posta tego jako przytyki w czyimś kierunku.piszę to sprostowanie ponieważ jeden z forumowiczów kiedyś używał określenia użytego powyżej i może się to kojarzyć dwuznacznie.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

bnp

Post autor: bnp » 2008-11-16, 19:45

To czego Wy w końcu chcecie? :furious

Mam napisać jakieś reakcje?
prosić Was abyście uwierzyli nam na słowo ?
zachowujecie się tak jak ludzie którzy nie wierzą że da się zrobić w domu czysty spirytus :wall

jakich dowodów potrzebujecie ?

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2008-11-16, 19:50

zapewnij mnie tylko że miedź nie dostaje się do destylatu i to mi wystarczy.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

KARMEL
90%
90%
Posty: 509
Rejestracja: 2008-01-06, 18:54

Post autor: KARMEL » 2008-11-16, 19:54

Witam
:D Miedz Wędrowniczek :D
Jest taki Jasio :D
Pozdrawiam

bnp

Post autor: bnp » 2008-11-16, 19:55

zapewniam Cię :|

jeśli coś będzie nie tak z twoim destylatem to obiecuję że cały mogę przejąc i skonsumować ze smakiem ( najlepiej jak to będzie starka żytnia lub z innego zboża) :slinka

KARMEL
90%
90%
Posty: 509
Rejestracja: 2008-01-06, 18:54

Post autor: KARMEL » 2008-11-16, 20:00

Witam
:D mogę dotrzymać towarzystwa :D
Pozdrawiam

bnp

Post autor: bnp » 2008-11-16, 20:04

podzielę się :wink:

Paluch
101%
101%
Posty: 722
Rejestracja: 2006-06-10, 21:54
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Paluch » 2008-11-16, 20:05

Uważaj Spiryt bo jak Koledzy Ci zassą to nic nie zostanie z Twoich zapasów (podejrzewam że jeszcze kilku nie pomijając mojej skromnej osoby się znajdze).

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
winiarek5
101%
101%
Posty: 1814
Rejestracja: 2006-04-09, 15:02
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: winiarek5 » 2008-11-16, 20:10

LonginK1 pisze:...smak i zapach to pojęcie względne, i zależne od indywidualnych
preferencji.
Hm... no to jeszcze raz :D :
Winiarek5 pisze:Efekt jest zauważalny i nastąpiła zdecydowana poprawa jakościowa destylatu.
Poprawa nastąpiła po zastosowaniu miedzianego wypełnienia na początku kolumny. Indywidualne preferencje nie mają tu nic do rzeczy bo każdy z tą swoją indywidualną preferencją odczuje zmianę, zmianę na plus bo tylko taka jest możliwa po zastosowaniu miedzi jako katalizatora.
LonginK1 pisze:Pracuje tam 38 lat na stanowisku mechanika aparatury i nic nie wie o katalizatorach miedzianych.
Bo nie musi nic wiedzieć o katalizatorach miedzianych. A dlaczego to tylko on sam wie. Może zakład, w którym pracuje nie stosuje takich katalizatorów a jemu wystarczy do pracy to co wie i nie chce mu się poszerzać swojej wiedzy bo i tak tego nie wykorzysta w praktyce. Większość zakładów tego nie stosuje bo jest to upierdliwe w procesie produkcyjnym - miedź czernieje, trzeba to wyciągać, czyścić i zapychać z powrotem, nawet jeśli jest to moduł, który się łatwo wyjmuje. W dodatku po co się ma zakład napinać z jakimś wypełnieniem katalitycznym skoro produkt finalny i tak spełnia jakieś tam normy a ludzie to kupują. Po prostu ekonomika produkcji.
LonginK1 pisze:Myślę że gorzelnicy-profesjonaliści nie przepuściliby tak prostej metody dla polepszenia jakości spirytusu.
Gorzelnicy-profesjonaliści produkujący mniejsze ilości wysokiej jakości wódek raczej trzymają w tajemnicy szczegóły technologiczne tego niby znanego i prostego sposobu otrzymywania spirytusu i wódki.
LonginK1 pisze:Proszę wybaczyć ale wszystkie znane mi wypowiedzi jak dotąd oparte są na wierze, a nie na faktach.
Uh! A oto fakt:
Winiarek5 pisze:Efekt jest zauważalny i nastąpiła zdecydowana poprawa jakościowa destylatu.
Jestem smakoszem :slinka , bardzo lubię jeść, gotować i smakować różne potrawy i napoje. Gdyby destylat był gorszy albo było by bez zmian po zastosowaniu katalizatora miedzianego to bym to napisał.
LonginK1 pisze:...myślę że wielu Kolegów i ja także, chcielibyśmy dociec dlaczego i ile stosować wypełnienie miedziane.
Dlaczego? Bo polepsza smak i zapach destylatu.
Ile? Nie dużo.
:mrgreen:
Spiryt pisze:zapewnij mnie tylko że miedź nie dostaje się do destylatu i to mi wystarczy.
Ja też mogę Ciebie zapewnić, że miedź z katalizatora umieszczonego na dole kolumny nie podskoczy i nie dostanie się do destylatu.
O szkodliwym grynszpanie pisał Wszechwiedzący l*** i ostrzegał przed nim, że trujący i sprzedawał swoje t***rurki z miedzianą chłodnicą lutowaną nie wiadomo czym.

Pozdrawiam

Winiarek
Ostatnio zmieniony 2008-11-16, 20:24 przez winiarek5, łącznie zmieniany 1 raz.

LonginK1
40%
40%
Posty: 53
Rejestracja: 2008-09-25, 10:39

Post autor: LonginK1 » 2008-11-16, 20:16

kitaferia pisze:Tu nie mozna porównywać wypełnienia z miedzi i KO, to są dwie inne sprawy. Wypełnienie z KO na inne zadanie, a z miedzi inne.
Witam, myślę że oba wypełnienia mają to samo zadanie - "wymiana para ciecz" plus dla wypełnienia miedzianego domniemane działanie katalityczne. Pozdrawiam.

[ Dodano: 2008-11-16, 20:39 ]
quote="Winiarek5"]Efekt jest zauważalny i nastąpiła zdecydowana poprawa jakościowa
Tak twierdzi Pan@winiarek i ma rację co do jego odczucia i jego destylatu. I napewno nikt temu nie przeczy, a problem pozostaje; potwierdzenie praktyki teorią. Tak"sztuka dla sztuki", to nikomu ujmy nie przyniesie i nie ma co "wnerwiac sia".Nie można też nikomu odmawiać wyrażania swoich opini o kwesti nie popartej żadnymi dowodami.Pozdrawiam.

[ Dodano: 2008-11-16, 20:47 ]
Dodam jeszcze do wypowiedzi Kolegi @ winiarka; dywagacje o tym czy wymieniony mechanik wie coś o katalizatorze, są poparte tylko słowami Kolegi i tylko słowami.Pozdrawiam.

[ Dodano: 2008-11-16, 20:56 ]
Odnośnie przedostania się związków siarki do destylatu, to przy prawidłowo prowadzonym procesie jest to niemożliwe, tak jak i związków miedzi.(zastrzegam nie jestem chemikiem mogę się mylić)Pzdr.

Awatar użytkownika
maxcd
50%
50%
Posty: 103
Rejestracja: 2008-07-21, 23:12
Lokalizacja: śląskie

Post autor: maxcd » 2008-11-16, 21:29

Nawiązując do wypowiedzi kolegów chcą zapytać: a dlaczego wszystkie ,, oryginalne aparaty są z miedzi? Co do stosowania jestem ostrożny, bo tu na śląsku było hasło, że miedź i alkohol to grinszpan(wymowa)-zasadowe octany miedzi(II) (stosowane dawniej, jako farby - grynszpany).Jeżeli nasi ojcowie spożywali wyroby z takich kolumn czy aparatów i żyją to przy zachowaniu czystości może być to dobre.
A drugie pytanie to: czy miedź stosować podczas brykania czy w filtrach jak ,,bols"
Pozdrawiam
Załączniki
371.jpg
371.jpg (6.55 KiB) Przejrzano 2101 razy
maxcd

LonginK1
40%
40%
Posty: 53
Rejestracja: 2008-09-25, 10:39

Post autor: LonginK1 » 2008-11-16, 21:38

maxcd pisze:Nawiązując do wypowiedzi kolegów chcą zapytać: a dlaczego wszystkie ,, oryginalne aparaty są z miedzi? Witam, odpowiedż jest prosta; te jak je Kolega nazwał oryginalne aparaty pochodzą z czasów kiedy nie miała tak szerokiego zastosowania stal KO. Obróbka w warunkach amatorskich miedzi jest znacznie łatwiejsza.Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
easy driver
40%
40%
Posty: 83
Rejestracja: 2007-05-22, 20:33
Lokalizacja: południe

Post autor: easy driver » 2008-11-16, 21:46

Zapomniał kolega o sprzętach na których tworzone są tak wspaniałe alkohole jak whisky czy koniak...wątpię czy właścicielom tych destylarni brakuje środków na zastąpienie miedzi KO.
Argument kolegi jest dla mnie niewystarczający.

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Ostoja
100%
100%
Posty: 1482
Rejestracja: 2008-01-01, 03:18
Lokalizacja: Dolny śląsk

Post autor: Ostoja » 2008-11-16, 21:49

Witam.
Mam kolumnę destylacyjną z rur miedzianych fi 42mm. Kolumna o długości 224 cm jest wypełniona pierścieniami Balińskiego 12x12x0,3 mm, pracuję stabilnie. Otrzymuje destylat mocy około 96%. Chwale sobie tę kolumnę, wszystko zbudowałem sam. Nie potrzebny był mi spawacz, bo lutowałem połączenia z pomocą palnika na gaz propan-butan. Jakoś nie stwierdziłem by miała szkodliwy wpływ na destylat. Pzdr Ostoja
Ostatnio zmieniony 2008-11-16, 22:00 przez Ostoja, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2008-11-16, 21:55

Ostoja pisze: Jakoś nie stwierdziłem by miała szkodliwy wpływ
boli cię wątroba.
wikipedia pisze:Spożywanie nadmiaru miedzi prowadzić może do zaburzeń pokarmowych i uszkodzenia wątroby. Może to mieć miejsce w przypadku spożywania wody pitnej o niskiej twardości lub niskim pH dostarczanej miedzianą instalacją wodociągową (woda taka wypłukuje miedź z instalacji)[1]. Dawka śmiertelna miedzi zawarta jest w około 30 g siarczanu miedzi.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 16 gości