Witam!
Dzięki Spiryt za podpowiedź i link.
To jest bardzo ciekawe (!) i bardzo proste rozwiązanie, które umożliwia ustalenie stałego RR na etapie konstrukcji (ale możliwa jest oczywiście nieskomplikowana korekta po próbach destylatora - za pomocą zwykłej piłki do metalu
).
Część par, która skropli się we wstępującym odcinku spirali, spłynie jako refluks do kolumny, a pozostałe pary które przejdą dalej zostaną już całkowicie skroplone w zstępującym odcinku i spłyną jako odbiór do wylotu.
Stosunek długości (liniowej) tych odcinków spiral wyznaczy RR, przy chłodzeniu naturalnym.
Jeżeli wewnętrzną spiralę obudowałoby się cylindryczną osłoną i umieściłoby się tam na dole dmuchający do góry wentylatorek 12V z możliwością regulacji napięcia zasilającego, to można byłoby zmieniać płynnie RR, od pewnej stałej wartości aż do możliwości pełnego powrotu. Można też dać drugi nieregulowany wentylator do chłodzenia chłodnicy.
Wstępująca spirala jest deflegmatorem, zstępująca - chłodnicą.
Naprawdę bardzo ciekawe rozwiązanie
.
Jaki człowiek głupi, że nie wpadł na taki konkretny, prosty pomysł; najciemniej pod latarnią, jak zwykle na najprostsze rozwiązania najtrudniej wpaść.
Gdybym nie miał doskonale działającej maszyny, to na pewno bym się tym zajął - ale nie chce mi się już prowadzić kolejnych "badań" (choć to jeszcze niewykluczone - ta konstrukcja powinna dobrze zadziałać, to widać).
marchar pisze:...i wszystko jasne!
Nie można tego czytać, można tylko patrzeć na obrazki
.
PS: Zobaczcie czwartą stronę tematu z linku podanego przez Spiryta: kocioł plastikowy (!) grzany elektrycznie (wygląda na fermentator) i chłodnica wentylatorowa, obudowana kartonowym pudłem - za cholerę nie chwaliłbym się taką, w dodatku niebezpieczną, kaszaną
Ale działa podobno na 96% i to na identycznej zasadzie - tylko że deflegmator ma stałą wydajność, wentylator chłodzi chłodnicę odbiorczą.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.