Płaszcz olejowy
jaka optymalana temperatura oleju w płaszczu
witam, początkowo miałem zaspawane dno w kegu i zalane olejem, ale się gęste zaciery przypalały, wiec przerobiłem na płaszcz; odległość między dnem płaszcza a najniższą częścią dna kega to 7 cm, a między ściankami jakieś 3 cm płaszcz jest podciągnięty do pierwszego przetłoczenia od dołu na kegu. wszystko zalane olejem z grzejników elektrycznych, no i po teście przeprowadzonym niestety nie pod moim okiem okazało, że gęstwa z zacieru żytnio-pszenicznego się jednak przypaliła , więc czego to może być wina?
podejrzewam przegrzanie oleju i jaka według kolegów mających doświadczenie w pracy z płaszczem olejowym jest optymalna temperatura oleju, gwarantująca nie przypalenie
grzeję taboretem gazowym
[ Komentarz dodany przez: Citizen Kane: 2010-04-02, 09:38 ]
Nie zakładaj nowego tematu, skoro zaraz obok jest wątek traktujący o płaszczu
podejrzewam przegrzanie oleju i jaka według kolegów mających doświadczenie w pracy z płaszczem olejowym jest optymalna temperatura oleju, gwarantująca nie przypalenie
grzeję taboretem gazowym
[ Komentarz dodany przez: Citizen Kane: 2010-04-02, 09:38 ]
Nie zakładaj nowego tematu, skoro zaraz obok jest wątek traktujący o płaszczu
Ostatnio zmieniony 2010-04-02, 09:39 przez slawek1k, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- 101%
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-05-12, 22:49
Podstawowa sprawa dla płaszcza olejowego to możliwość cyrkulacji oleju.W fabrycznym kociołku 40 l jaki posiadam grubość warstwy oleju na dnie to 50mm. Płaszcz na obwodzie to warstwa oleju o grubości 10mm.Płaszcz jest na całej wysokości kotła i zakończony odpowietrznikiem fi 4mm.Temperatura na dnie dochodzi do 140*C.Przypaleń brak.
Cześć
Przedwczoraj i wczoraj miałem okazje brykać na improwizowanym płaszczu wodnym. Emaliowany gar 52 l jako płaszcz, stare dżinsy i szmaty jako uszczelnienie. Jako medium 15 l wody z 2 kg soli.
Przedwczoraj gotowałem bardzo gęsty zacier i przy tem 24*C w kotle zaczeły mi lecieć pary alkoholu, dał o sobie znać efekt ściankowy. Wczoraj gdy gotowałem już rzadsze temperatury standardowe. W dniu wczorajszym start kolumny 1,4h, wsad miał 8*C, objętość 20l.
Sorry za jakoś zdjęć, robione komórką w ciemnym garażu. Termometr rozebrany z powodu kłopotów z buzerem.
Przedwczoraj i wczoraj miałem okazje brykać na improwizowanym płaszczu wodnym. Emaliowany gar 52 l jako płaszcz, stare dżinsy i szmaty jako uszczelnienie. Jako medium 15 l wody z 2 kg soli.
Przedwczoraj gotowałem bardzo gęsty zacier i przy tem 24*C w kotle zaczeły mi lecieć pary alkoholu, dał o sobie znać efekt ściankowy. Wczoraj gdy gotowałem już rzadsze temperatury standardowe. W dniu wczorajszym start kolumny 1,4h, wsad miał 8*C, objętość 20l.
Sorry za jakoś zdjęć, robione komórką w ciemnym garażu. Termometr rozebrany z powodu kłopotów z buzerem.
pozdrawiam
bielok
Alkohol nie rozwiąże twoich problemów...
A z drugiej strony, mleko w sumie też nie..
bielok
Alkohol nie rozwiąże twoich problemów...
A z drugiej strony, mleko w sumie też nie..
mówisz i maszbanan pisze:Czy mógłby ktoś wsadzić zdjęcia kega z zaspawanym spodem Rozmyślam nad takim rozwiązaniem ale nigdzie tego nie widziałem
Dolna przestrzeń na olej ma około 7 cm wysokości. Pionowa rura z boku nie powinna być zalana olejem, co zniweluje rozszerzalność cieplna oleju. Całość zamknięta zaworem bezpieczeństwa 1,5 bar.
alkohol zabija powoli, ale nam się nigdzie nie spieszy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości