Płaszcz olejowy
Czyli coś takiego śmiało mogę stosować?
ZAWÓR BEZPIECZEŃSTWA
-PRZEDMIOTEM AUKCJI JEST ZAWÓR BEZPIECZEŃSTWA PRODUKCJI
WŁOSKIEJ
-CIŚNIENIE ZADZIAŁANIA 4-4,5 BAR
-GWINT WEJŚCIOWY 1/4" zewnętrzny
-WYKONANY Z MOSIĄDZU
-STOSOWANY DO AGREGATÓW DWU TŁOKOWYCH Z DWUSTOPNIOWYM
SPRĘŻANIEM POMIĘDZY TŁOKI
-TEMPERATURA PRACY 0-200'C
i tylko 35 zł
ZAWÓR BEZPIECZEŃSTWA
-PRZEDMIOTEM AUKCJI JEST ZAWÓR BEZPIECZEŃSTWA PRODUKCJI
WŁOSKIEJ
-CIŚNIENIE ZADZIAŁANIA 4-4,5 BAR
-GWINT WEJŚCIOWY 1/4" zewnętrzny
-WYKONANY Z MOSIĄDZU
-STOSOWANY DO AGREGATÓW DWU TŁOKOWYCH Z DWUSTOPNIOWYM
SPRĘŻANIEM POMIĘDZY TŁOKI
-TEMPERATURA PRACY 0-200'C
i tylko 35 zł
4- 4,5 bara to stanowczo za dużo, typowe od kotłów CO puszczają przy ciśnieniu 2,5 bara.
W płaszczu wodnym nie zdarzyło mi się przekroczyć temperatury 120 stopni, więc nie było w nim więcej jak 1 bar. Zawór 2,5 bara puści przy temperaturze 140 stopni, według mnie to też za dużo. Optymalny byłby taki z 1,5 bara.
W płaszczu wodnym nie zdarzyło mi się przekroczyć temperatury 120 stopni, więc nie było w nim więcej jak 1 bar. Zawór 2,5 bara puści przy temperaturze 140 stopni, według mnie to też za dużo. Optymalny byłby taki z 1,5 bara.
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam
- zbynek, pozdrawiam
elofura
Tego typu zawór przeznaczony jest do zimnego powietrza. Przy zadziałaniu będzie z niego wylatywała para przegrzana w dowolnym kierunku. Istnieje duże prawdopodobieństwo poparzenia przegrzaną parą. Jeśli chcesz zawór bezpieczeństwa to potrzebujesz o mniejszym ciśnieniu zadziałania i taki który umożliwiałby skierowanie wylatującej pary w bezpieczne miejsce.
pozdrawiam,
Mietek
Tego typu zawór przeznaczony jest do zimnego powietrza. Przy zadziałaniu będzie z niego wylatywała para przegrzana w dowolnym kierunku. Istnieje duże prawdopodobieństwo poparzenia przegrzaną parą. Jeśli chcesz zawór bezpieczeństwa to potrzebujesz o mniejszym ciśnieniu zadziałania i taki który umożliwiałby skierowanie wylatującej pary w bezpieczne miejsce.
pozdrawiam,
Mietek
WitamMietek pisze:elofura
Tego typu zawór przeznaczony jest do zimnego powietrza. Przy zadziałaniu będzie z niego wylatywała para przegrzana w dowolnym kierunku.
@Mietek
Przeczytaj to co napisałeś i pomyśl .
Albo zimne powietrze albo para
Generalnie zawór zadziała powyżej granicznego ciśnienia . obojętne czy to
będzie powietrze , woda czy para .
robol
Polak potrafi !!!
Być może zastosowałem zbyt duży skrót myślowy. Zawór na zdjęciu jest konstrukcyjnie przystosowany do medium jakim jest powietrze, które wydostając się zaworem nie spowoduje oparzeń. Ten zawór zastosowany do przegrzanej pary wodnej to proszenie się o poparzenie - w takim zastosowaniu jest po prostu niebezpieczny.
Natomiast ciśnienie zadziałania dla zabezpieczenia płaszcza wodnego czy olejowego to osobny temat i na pewno powinno być niższe niż 4atm.
pozdrawiam,
Mietek
Natomiast ciśnienie zadziałania dla zabezpieczenia płaszcza wodnego czy olejowego to osobny temat i na pewno powinno być niższe niż 4atm.
pozdrawiam,
Mietek
Witam.
Na szybko przedstawię co mi się przydarzyło. Efekt chodzenia na skróty. Najlepiej się uczę na własnych błędach. Po różnych metodach grzania, dorobiłem do swojego kega drugie dno- z braku blachy na płaszcz. Działało to dobrze ze dwa lata. Ale przy pierwszym zacieraniu zaczeły sie schody-pierwszy gejzer z rury odpowietrzającej. Olej wykipiał jakby dostał wilgoci. Od tego czasu tragiczne grzanie-pukanie,stukanie strzelane-aż do sobotniego gotowania, gdy wyj...o parę litrów na sufit i ściany. Wk...ony wypieprzyłem wszystko i okazało sie jak zjarany był ten olej wraz z resztkami silikonu. A grzałki jak smołą pokryte. Na szczęście miałem spust z kega 5/4 więc awaryjnie wrzucę tam grzałkę.
Zapewne olej nabrał wilgoci z powietrza i zaczął kipieć, a jego mniejsza ilość nie pozwalała odebrać ciepła przez wsad i się spalił.Com sie strachu najadł to moje.Do sezonu owocowego muszę zrealizować planowany nowy zbiornik z płaszczem ale już wodnym.
Na szybko przedstawię co mi się przydarzyło. Efekt chodzenia na skróty. Najlepiej się uczę na własnych błędach. Po różnych metodach grzania, dorobiłem do swojego kega drugie dno- z braku blachy na płaszcz. Działało to dobrze ze dwa lata. Ale przy pierwszym zacieraniu zaczeły sie schody-pierwszy gejzer z rury odpowietrzającej. Olej wykipiał jakby dostał wilgoci. Od tego czasu tragiczne grzanie-pukanie,stukanie strzelane-aż do sobotniego gotowania, gdy wyj...o parę litrów na sufit i ściany. Wk...ony wypieprzyłem wszystko i okazało sie jak zjarany był ten olej wraz z resztkami silikonu. A grzałki jak smołą pokryte. Na szczęście miałem spust z kega 5/4 więc awaryjnie wrzucę tam grzałkę.
Zapewne olej nabrał wilgoci z powietrza i zaczął kipieć, a jego mniejsza ilość nie pozwalała odebrać ciepła przez wsad i się spalił.Com sie strachu najadł to moje.Do sezonu owocowego muszę zrealizować planowany nowy zbiornik z płaszczem ale już wodnym.
Nic co obce mi nie jest obce...A tak w ogóle to nie robie nic bo nic mi sie nie chce...
Tym bardziej jak masz zamiar grzać gazem , ja bym nic nie wycinał.
Jeśli będziesz miał większom ilość oleju w płaszczu to masz mniejsze ryzyko przepalenia oleju w płaszczu , i tu taka dobra rada zastosuj olej transformatorowy.
Jeśli będziesz miał większom ilość oleju w płaszczu to masz mniejsze ryzyko przepalenia oleju w płaszczu , i tu taka dobra rada zastosuj olej transformatorowy.
"Inteligentni ludzie są często zmuszeni do picia by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami."
- Ernest Hemingłej-
- Ernest Hemingłej-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości