Spawanie - Czym co połączyć???

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
Awatar użytkownika
Aabratek
101%
101%
Posty: 1395
Rejestracja: 2006-02-05, 16:20

Post autor: Aabratek » 2006-08-14, 23:48

pumex pisze:pogląd że KO spawać można tylko TIGiem należy włożyć między bajki , ja spawałem elektrodami typu ES-18-8-R , spawarka na 230V regulowana tyrystorami ( radziecka ) , spaw kładzie się dość dobrze...
a kto powiedział że nie da się pospawać?
sam pisałem na Oliwce (chyba jako pierwszy) że spawałem na próbę zwykłą transformatorówką i elektrodami otulonymi - bez wygrzewania :P , a material poglądowy nie byl zbyt gruby
tutaj jednak rozpatrujemy inny aspekt - odporność takiego spawu , nikt nie każe pod groźbą pręgierza spawać tigiem, wolna wola - tylko czy inwestując w taka aparaturę warto ją spier...ić przez rdzewiejące spawy? - kwestia wyboru
Ostatnio zmieniony 2006-08-15, 11:58 przez Aabratek, łącznie zmieniany 1 raz.
... a Goździkowa przypomina - na ból głowy walnijcie klina !

Awatar użytkownika
DarkOfTheMoon
30%
30%
Posty: 44
Rejestracja: 2006-07-28, 23:13

Post autor: DarkOfTheMoon » 2006-08-15, 00:33

AAbratek pisze:elektrodami otulonymi - bez wygrzewania :P
To wygrzewanie tyczy chyba tylko elektrod zasadowych, wszak są do nich suszarki (300 stopni), więc nie przekreślajmy tak do końca tego patentu/konieczności. Przed chwilą wyszperałem w necie:
*elektrody rutylowe suszyć w temp. 150-200 stopni C w czasie 1,5 do 2 godzin
*elektrody zasadowe suszyć w temp. 300-350 stopni C w czasie 1,5 do 2 godzin
AAbratek pisze:rdzewiejące spawy? - kwestia wyboru
Ło Boże! Na pewno nie! Jakość ponad wszystko no, ale chyba to nie musi być regułą!? Może dojdziemy do prawdy (dla niektórych oczywistej), że na przykład: Spawy będą pikne przez lata pod warunkiem potraktowania ich jakimś magicznym płynem spawalniczym (może LOT S GEL z oferty Heco). Gdyby tak było, wolę się martwić jak załatwić 1 litr takiego płynu, niż kombinować spawacza (często popapracza) z TIG-iem. Nie wspomnę już o błogosławionym stanie samowystarczalności w tworzeniu sprzętu.
Błędów nie popełniają tylko ci, którzy nic nie robią... hmm. Może jednak lepiej niż na własnych, uczyć się od tych, którzy błędów nie popełniają...

Awatar użytkownika
pumex
101%
101%
Posty: 95
Rejestracja: 2006-05-09, 12:20

Post autor: pumex » 2006-08-15, 08:31

Zaznaczam że nie jestem spawaczem a pogląd z TIGiem wziąłem od śp CO2 .
Miałem dwa rodzaje elektrod , te które opisałem wyżej i ES-18-8-6r ( nie jestem pewien końcówki oznaczenia ) , lecz sprzedawca zapewniał że są lepsze ( i były droższe 2,5zł 1szt. ) ale moja spawarka nie dała rady i elektrody się przyklejały .
Grubość elektrod 2,5 spawałem prądem przemiennym .

A co do rdzewiejących spawów - zobaczymy :)
Dla zdrowia ciała , umysłu i duszy .

Awatar użytkownika
Aabratek
101%
101%
Posty: 1395
Rejestracja: 2006-02-05, 16:20

Post autor: Aabratek » 2006-08-15, 12:08

DarkOfTheMoon pisze:...Jakość ponad wszystko no, ale chyba to nie musi być regułą!? Może dojdziemy do prawdy (dla niektórych oczywistej), że na przykład: Spawy będą pikne przez lata pod warunkiem potraktowania ich jakimś magicznym płynem...
oczywiście po każdej metodzie spawania powinno nastąpić wytrawianie, ale metody spawania w osłonie gazowej dają o wiele większe bezpieczeństwo takich spawów,
pumex pisze:pogląd z TIGiem wziąłem od śp CO2
wybacz ale CO2 nie był znawcą spawalnictwa (uprzedzam: ja też :lol: )
... a Goździkowa przypomina - na ból głowy walnijcie klina !

Awatar użytkownika
DarkOfTheMoon
30%
30%
Posty: 44
Rejestracja: 2006-07-28, 23:13

Post autor: DarkOfTheMoon » 2006-08-15, 13:01

AAbratek pisze:metody spawania w osłonie gazowej dają o wiele wieksze bezpieczeństwo takich spawów
Najprawdopodobniej przy spawaniu elektrodą, należy dokładniej przygotować materiał przed spawaniem i po nim i bezwzględnie przeprowadzić pasywację spawu. Spawaczem też nie jestem, wrzuciłem temat na forum spawaczy, zobaczymy co powiedzą "fachowcy".

korekta: kowal
Błędów nie popełniają tylko ci, którzy nic nie robią... hmm. Może jednak lepiej niż na własnych, uczyć się od tych, którzy błędów nie popełniają...

Awatar użytkownika
pumex
101%
101%
Posty: 95
Rejestracja: 2006-05-09, 12:20

Post autor: pumex » 2006-08-17, 11:23

Pasywacja spawanych konstrukcji wykonanych ze stali odpornych na korozję
Stale odporne na korozję stosuje się w technice ze względu na ich wysokie własności wytrzymałościowo-plastyczne(również w temperaturach ujemnych), własności antykorozyjne i atrakcyjny - dekoracyjny wygląd. Odporność na korozję jest tak wysoka, że w większości przypadków nie jest wymagane stosowanie malarskich powłok ochronnych, a wygląd powierzchni wykonanych konstrukcji - po odpowiedniej ich obróbce - jest dodatkowym walorem uzasadniającym celowość ich stosowania. Stale odporne na korozję powinny zawierać minimum 11% chromu, który jest podstawowym składnikiem zapewniającym tę odporność. Stale, w których jako składnik stopowy dominuje chrom stosowane są głównie w energetyce ze względu na ich żaroodporność. Jako stale odporne na korozję najczęściej stosowane są stale zawierające 16-22%Cr i 8-12%Ni, które mają strukturę czysto austenityczną lub zawierające minimalne ilości ferrytu. Odporność na korozję tych stali zależna jest głównie od zdolności tworzenia się na ich powierzchni cienkiej, bardzo trwałej warstwy tlenku bogatego w chrom. Jeżeli warstwa ta ulegnie uszkodzeniu w czasie obróbki skrawaniem szybko zostaje odtworzona w wyniku reakcji z tlenem i odporność korozyjna zostaje utrzymana.
Warstwa tlenków może być również uszkodzona w wyniku reakcji chemicznych lub występujących na jej powierzchni zanieczyszczeń. Główną jednak przyczyną uszkodzeń warstwy tlenków jest działanie wysokiej temperatury w czasie obróbki plastycznej i prac spawalniczych. Warstwa tlenków w kolorze niebieskim powstała w wyniku działania wysokiej temperatury nie zapewnia stali odporności korozyjnej. Stosowane przy spawaniu stali odpornych na korozję energie liniowe (ilość ciepła dostarczona w rejonie spawania) są stosunkowo niewielkie, a stosowane techniki łączenia zapewniają osłonę płynnego metalu w jeziorku spawalniczym - tym niemniej w zakresie temperatury 500-800 °C (w strefie wpływu ciepła) występuje utrata odporności na korozję.
Przy nagrzewaniu stali - w strefie wpływu ciepła - tworzą się na granicach ziaren węgliki bogate w chrom. Węgliki te obniżają lokalnie zawartość chromu, w wyniku czego obniża się w tych rejonach zdolność do tworzenia się antykorozyjnej warstwy tlenków chromu i może doprowadzić do występowania korozji (głównie międzykrystalicznej) w przypadku, gdy konstrukcja będzie się znajdować w środowisku agresywnym.
Nowoczesne technologie metalurgiczne pozwalają na uzyskiwanie stali o bardzo niskiej zawartości węgla, co ogranicza możliwości tworzenia się węglików, jednakże węgiel występuje w stalach stopowych jako czynnik wpływający na własności wytrzymałościowe i nie może być ograniczany poniżej określonego minimum bez szkody dla własności materiału. Również cząsteczki ze stali węglowych wciśnięte w pasywną powierzchnię konstrukcji ze stali odpornych na korozję mogą być ogniskiem zagrożeń korozyjnych. Opiłki stali węglowych, okruch szczęk urządzeń mocujących i narzędzi skrawających itp. znajdujące się na powierzchni stali odpornych na korozję w środowisku wodnym lub agresywnym korodują powodując uszkodzenie warstwy ochronnej.
Dla usunięcia szkodliwych skutków oddziaływania tlenków wysokotemperaturowych i zanieczyszczeń z powierzchni wyrobu i odtworzenia warstwy pasywnej stosuje się obróbkę chemiczną powierzchni, w wyniku której uzyskują one powłoki tlenkowe stanowiące barierę antykorozyjną. Do tego celu firma RYWAL-RHC prowadzi dystrybucję preparatów trawiących o wspólnej nazwie ANTOX o różnorodnym przeznaczeniu w zależności od wymogów stawianych konstrukcjom.

Ma może ktoś dojście niehurtowe do takich preparatów ?

[ Dodano: 2006-08-17, 11:26 ]
Zastosowanie środków ACLEAN i ANTOX do procesów trawienia i pasywacji stali nierdzewnych

[ Dodano: 2006-08-17, 11:28 ]
Ma może ktoś dojście niehurtowe do takich preparatów ?

korekta: kowal
Załączniki
tabela_chemia.jpg
Dla zdrowia ciała , umysłu i duszy .

maro
20%
20%
Posty: 23
Rejestracja: 2006-05-16, 07:57
Lokalizacja: mazowiecke

Post autor: maro » 2006-08-17, 15:20

Witam panowie.

Ja, robiąc zakupy w Heco dostałem gratis próbkę preparatu do wytrawiana spawów
i w zupełności mi to wystarczyło do oczyszczenia mojej kolumny.

pozdro. maro

Awatar użytkownika
DarkOfTheMoon
30%
30%
Posty: 44
Rejestracja: 2006-07-28, 23:13

Post autor: DarkOfTheMoon » 2006-08-17, 16:33

Pytanie o rdzewienie spawów "elektrodowych", wrzucone na forum spawalnicze, zaowocowało takimi oto odpowiedziami:
Będzie korodować, jeżeli nieprzestrzegane są pewne wymagania: odpowiednia elektroda do odpowiedniej stali, temperatura międzyściegowa (max150C) niska energia liniowa, poza tym wszelkie narzędzia do oczyszczania spoiny muszą być nierdzewne (obijak, szczotka). Wytrawianie nie zawsze jest konieczne, wszystko zależy od gatunku stali, składu chemicznego, oraz od zastosowania wyrobu.
Samo wytrawienie może pomóc ale nie musi. W trakcie trawienia wierzchnia warstwa stali zostaje "pobudzona" i następnie powinna na niej wytworzyć się warstwa pasywna tlenków. Można to osiągnąć albo poprzez działanie czasu (ok 14 dni) albo poprzez nałożenie następnego środka, który tę warstwę wytworzy natychmiast. Działanie czasu musi odbywać się w dobrych warunkach - z dala od wilgoci. Przerabiałem to w praktyce.
Dodatkowo, wydaje mi się, że walkę z rdzą na spawach należy rozpocząć już na etapie robienia zakupów. Zazwyczaj skupiamy się jedynie na doborze rur i armatury, zapominając o rodzaju stali. W efekcie końcowym otrzymujemy rury ze stali V2A (chromowo-niklowej), a kształtki z V4A (stali chromowo-niklowo-molibdenowej). W takiej sytuacji chyba trudno będzie spełnić jeden z warunków, jakim jest dobór elektrody.

korekta: kowal (skorygowałem wypowiedzi cytowane)
Błędów nie popełniają tylko ci, którzy nic nie robią... hmm. Może jednak lepiej niż na własnych, uczyć się od tych, którzy błędów nie popełniają...

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5058
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2006-08-17, 18:50

Temat się już trochę rozwinął, więc z myślą m.in. o osobach przeszukujących zasoby forum dodałem do tematu topicu wyraz SPAWANIE. Mam nadzieję, że autor nie będzie miał przeciwko tej drobnej modyfikacji.

Awatar użytkownika
DarkOfTheMoon
30%
30%
Posty: 44
Rejestracja: 2006-07-28, 23:13

Post autor: DarkOfTheMoon » 2006-08-18, 00:53

Wszystko sprowadza się do etanolllluu... :D Jeszcze mam siłe perswazji / negocjacji i trzymać kciuki za mnie!!! Na dzień dzisiejszy (ale jutro będzie kac...) wynegocjowałem z xxx komplet do wytrawiania i pasywacji za 48PLN. Dokładnie 1 litr płynu do wytrawiania + 1litr płynu do pasywacji. Proszę nie traktować tego postu jako oferty handlowej w myśl KC paragraf ble, ble, ble... wybacz @kowal
Napiszcie tylko czy cena i oferta jest do przyjęcia, a dopnę sprawę na ostatni guzik i problem będziemy mieli załatwiony.
Pozdrawiam i dobranocccc...
Błędów nie popełniają tylko ci, którzy nic nie robią... hmm. Może jednak lepiej niż na własnych, uczyć się od tych, którzy błędów nie popełniają...

Awatar użytkownika
pumex
101%
101%
Posty: 95
Rejestracja: 2006-05-09, 12:20

Post autor: pumex » 2006-08-18, 08:41

@DarkOfTheMoon
No jasne to mi odpowiada jak będziesz coś wiedział daj znać na mail-a pumex101@tlen.pl :D
Dla zdrowia ciała , umysłu i duszy .

Awatar użytkownika
wieniu26
60%
60%
Posty: 206
Rejestracja: 2006-08-05, 15:05

Post autor: wieniu26 » 2006-08-18, 15:02

witam
Ja jestem załamany koleś powiedział mi, że taki sprzęt to jest wart koło 1500 zł i z tego co wnioskuję wyliczył sobie, że za dospawanie śrubunku do rury kosztować mnie będzie minimum 40 zł. poszukałem i znalazłem ale sklep co sprzedają elektrody 308L do nierdzewki, zakupiłem 15 szt. Idę po weekandzie do znajomego aby mi to postawał co ma być to będzie ale za takie pieniądze to pospawać tego nie dam jakiemuś burakowi co mi mówi ile kosztuje dobra aparatura na "rynku". To przecież o pomstę do nieba woła :). Jak ktos ma spawane elektrodą to niech napisze czy coś się dzieję z jego " sprzętem" typu rdzewienia w miejscach spawu itp.
dzięki i pozdrawiam

Awatar użytkownika
DarkOfTheMoon
30%
30%
Posty: 44
Rejestracja: 2006-07-28, 23:13

Post autor: DarkOfTheMoon » 2006-08-18, 15:17

wieniu26 pisze:elektrody 308L do nierdzewki
Czy aby na pewno dopasowane do Twojej nierdzewki? Heco sprzedaje różne kwasiaki, wykonanie ze stopów DIN 1.4306 (304 L) , 1.4301 (304) , 1.4541 (321) , 1.4404 (316 L) , 1.4571 (316 Ti)...
Błędów nie popełniają tylko ci, którzy nic nie robią... hmm. Może jednak lepiej niż na własnych, uczyć się od tych, którzy błędów nie popełniają...

Awatar użytkownika
wieniu26
60%
60%
Posty: 206
Rejestracja: 2006-08-05, 15:05

Post autor: wieniu26 » 2006-08-18, 21:41

witam
słuchaj "stary" ale nie dam kolesiowi 40 zl za 14 cm spawu chyba lekka przesada,
zreszta po jakiego... są robione elektrody do stali nierdzewnej???
a jak spawacz jest "zazdrosny" o aparature t niech ceny nie podnosi :)
Panowie/Panie nie ma takiej możliwości aby tego nie pospawć "sposobem domowym"
P.S. elektrody które kupiłem pasują ponoć do tej stali którą mam :)
pozdrawiam

pozdrawiam

Rover
101%
101%
Posty: 224
Rejestracja: 2006-05-28, 15:54
Lokalizacja: warszawa

Spawanie - Czym co połączyć??

Post autor: Rover » 2006-08-18, 22:13

CZYTAM i CZYTAM co wypisujecie o kosztach .Jeżeli robicie MACHINĘ tylko dla siebie to te koszty (mnie liczył 1zł. za centymetr spawu + -)nie są porażaące i kombinowanie z samodzielnym spawaniem elektrodami (jednorazowo)Ośmielam się RADZIĆ przygotować i opisać to co zaplanowałeś a spawacz to piknie wyspawa .(ja tak zrobiłem )

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 20 gości