Spawanie - Czym co połączyć???
Witam
@zbynekkk Ładna robota i pytanko czy wypełniałeś rury argonem przed spawaniem ?
Ja podobnie jak Ty można powiedzieć ze jestem domorosłym spawaczem Kiedyś tam skończyłem kurs spawacza , ale to było bardzo dawno i co najgorsze oczka już nie te Najwięcej problemów mam właśnie z przetopem wychodzi mi "jeż" i muszę ograbiać spaw mechanicznie . Ciekaw jestem jak Ty rozwiązałeś ten problem bo wygląda to bardzo ładnie
@zbynekkk Ładna robota i pytanko czy wypełniałeś rury argonem przed spawaniem ?
Ja podobnie jak Ty można powiedzieć ze jestem domorosłym spawaczem Kiedyś tam skończyłem kurs spawacza , ale to było bardzo dawno i co najgorsze oczka już nie te Najwięcej problemów mam właśnie z przetopem wychodzi mi "jeż" i muszę ograbiać spaw mechanicznie . Ciekaw jestem jak Ty rozwiązałeś ten problem bo wygląda to bardzo ładnie
pozdrawiam
Naturalnie w środek przed spawaniem jest podawany argon tak by wypchnął powietrze i w czasie spawania tez. Na fotce widoczny jest z prawej strony wąż podający argon. Z lewej strony otwór jest zaklejony, zostawiona jest tylko mała dziurka na to by argon miał gdzie wypływać.
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam
- zbynek, pozdrawiam
Witam!
Tak OT, zbynekkk - ten inwertorek (MMA) to jakieś markowe urządzenie? Czy jakaś chińszczyzna?
Ciekawe, jak się sprawuje?
Chodzi za mną od dawna pomysł kupienia francuskiego MMA/TIG-a firmy GYS, teraz robią już wersję z wyświetlaczem, zapłonem HF, pulsem (i praktycznie ze wszystkim, co potrzebne), do kupienia w Polsce, m.in. na Allegro za 3500zł, z palnikiem TIG 4m i uchwytem do elektrod otulonych:
http://www.gys.fr/spip.php?page=produit ... 49&lang=fr
Czy przypadkiem któryś z Kolegów miał do czynienia z urządzeniami (niekoniecznie TIG) firmy GYS?
A Twoje własnoręcznie kładzione szwy - piękne .
Tak OT, zbynekkk - ten inwertorek (MMA) to jakieś markowe urządzenie? Czy jakaś chińszczyzna?
Ciekawe, jak się sprawuje?
Chodzi za mną od dawna pomysł kupienia francuskiego MMA/TIG-a firmy GYS, teraz robią już wersję z wyświetlaczem, zapłonem HF, pulsem (i praktycznie ze wszystkim, co potrzebne), do kupienia w Polsce, m.in. na Allegro za 3500zł, z palnikiem TIG 4m i uchwytem do elektrod otulonych:
http://www.gys.fr/spip.php?page=produit ... 49&lang=fr
Czy przypadkiem któryś z Kolegów miał do czynienia z urządzeniami (niekoniecznie TIG) firmy GYS?
A Twoje własnoręcznie kładzione szwy - piękne .
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.
witam
Ja mam cos podobnego tylko troszkę mniej elektroniki http://www.tomax.biz.pl/szczegoly.php?i ... ction=more
Spawam na tym jakieś 1,5 roku i jeszcze działa . Gdy cos sie stanie ze sprzętem serwis jest koło Kielc bodajże miedziana góra . Kiedyś miałem montiga takiego na pilota ale sprzęt tylko warsztatowy ze względu na gabaryty i zrobiłem zamianę właśnie na Gysmi TIG 160HF Jak na razie nie żałuje działa super
Ja mam cos podobnego tylko troszkę mniej elektroniki http://www.tomax.biz.pl/szczegoly.php?i ... ction=more
Spawam na tym jakieś 1,5 roku i jeszcze działa . Gdy cos sie stanie ze sprzętem serwis jest koło Kielc bodajże miedziana góra . Kiedyś miałem montiga takiego na pilota ale sprzęt tylko warsztatowy ze względu na gabaryty i zrobiłem zamianę właśnie na Gysmi TIG 160HF Jak na razie nie żałuje działa super
pozdrawiam
bardzo ładne szwy, możnaby je jeszcze pojechać listkami na wiertarce i wyszłaby ładna gładka powierzchnia.
Lutek
V.S.O.P.
www.vsop.com.pl
http://vsop.blox.pl
Gdy dłużej nie odpowiadam pisz bezpośrednio na info@vsop.com.pl
V.S.O.P.
www.vsop.com.pl
http://vsop.blox.pl
Gdy dłużej nie odpowiadam pisz bezpośrednio na info@vsop.com.pl
Witam
Rurki ze stali nierdzewnej można także lutować przy pomocy specjalnego topnika w płynie.
Od kilku lat lutuję rurki ze stali nierdzewnej o średnicy zew 3mm. Lutuję przy pomocy zwykłej lutownicy transformatorowej ( pistoletowej ).O topniku dowiedziałem się w wydziale ZBACH ( Zakład Budowy Aparatury Chemicznej) w tarnowskich Zakładach Azotowych.
P.S. Nie lutowałem rurek o większej średnicy ponieważ w elementach, które produkuję ( art. modelarskie) nie mają zastosowania większe średnice.
Rurki ze stali nierdzewnej można także lutować przy pomocy specjalnego topnika w płynie.
Od kilku lat lutuję rurki ze stali nierdzewnej o średnicy zew 3mm. Lutuję przy pomocy zwykłej lutownicy transformatorowej ( pistoletowej ).O topniku dowiedziałem się w wydziale ZBACH ( Zakład Budowy Aparatury Chemicznej) w tarnowskich Zakładach Azotowych.
P.S. Nie lutowałem rurek o większej średnicy ponieważ w elementach, które produkuję ( art. modelarskie) nie mają zastosowania większe średnice.
lutowałem osobiście stal na gorąco mosiężnym drutem ze specjalnym płynem. Lutowany metal trzeba było rozgrzać do koloru czerwonego dojrzalej wiśni no a potem się mosiężny drut topiło i spaw był jak ta lala. tylko ten płyn !!! tam była czacha na butelce czyli silnie toksyczny myślę ze się to nie za bardzo nada, a mianowicie mogą toxyny nam przechodzić do naszego destylatu.
Ostatnio zmieniony 2008-05-18, 21:44 przez samuraj20, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam!
Już parę razy było o tym na forum: stal KO lutuje się bardzo dobrze lutem miękkim przy użyciu czystego kwasu ortofosforowego jako topnika.
Jeżeli trudno go zdobyć - można zastosować "FOSOL", głównym składnikiem jest właśnie H3PO4, plus etanol techniczny, plus inhibitory korozji, daje się go użyć z niezłym skutkiem.
Już parę razy było o tym na forum: stal KO lutuje się bardzo dobrze lutem miękkim przy użyciu czystego kwasu ortofosforowego jako topnika.
Jeżeli trudno go zdobyć - można zastosować "FOSOL", głównym składnikiem jest właśnie H3PO4, plus etanol techniczny, plus inhibitory korozji, daje się go użyć z niezłym skutkiem.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.
Witam
Niestety szanowny kolego „Astemio” stal nierdzewną kwasoodporną potoczna nazwa ( kainer ) o oznaczeniu 0H18N9 ( DIN 1.4305) nie można poprawnie zlutować przy pomocy kwasu ortofosforowego lub fosforowego - bzdura
Stosuję oczywiście odrdzewiacz FOSOL ale do lutowania blach stalowych tzw. konserwówek. Doskonale lutuje się także na bazie FOSOLU ( ale nie z firmy DRAGON ) mosiądze, miedź - lut po prostu idealnie się rozpływa po powierzchni.
Proszę sobie przeprowadzić próbę i przy pomocy FOSOLU polutować igłę od strzykawki jednorazowej, wychodzą po prostu „smarki”.
Ponieważ od kilkunastu lat produkuję art. modelarskie w których stosuję proces lutowania cienkościennych rurek ze stali nierdzewnej więc temat lutowania jest mi dobrze znany. Zapraszam na moją stronkę [www.k3nski.prv.pl] do działu rurki stalowe.
Jeśli chodzi o topnik do stali nierdzewnej, który stosuję to jest on nietoksyczny i praktycznie bezwonny !!!, więc kol. „Samuraj 20” nie martw się nic nie przedostanie się do produktu finalnego
P.S.1 Sam byłem zdziwiony gdyż zawsze myślałem, że do nierdzewki musi być jako topnik niezły „zajzajer” i conajmniej dwie czachy na etykiecie
P.S.2 Niestety składu chemicznego topnika nie znam.
P.S.3 Będę niedługo sprowadzał kolejną butelkę topnika do nierdzewki, więc jeśli jest ktoś zainteresowany małymi próbkami to proszę o info na prv.
Niestety szanowny kolego „Astemio” stal nierdzewną kwasoodporną potoczna nazwa ( kainer ) o oznaczeniu 0H18N9 ( DIN 1.4305) nie można poprawnie zlutować przy pomocy kwasu ortofosforowego lub fosforowego - bzdura
Stosuję oczywiście odrdzewiacz FOSOL ale do lutowania blach stalowych tzw. konserwówek. Doskonale lutuje się także na bazie FOSOLU ( ale nie z firmy DRAGON ) mosiądze, miedź - lut po prostu idealnie się rozpływa po powierzchni.
Proszę sobie przeprowadzić próbę i przy pomocy FOSOLU polutować igłę od strzykawki jednorazowej, wychodzą po prostu „smarki”.
Ponieważ od kilkunastu lat produkuję art. modelarskie w których stosuję proces lutowania cienkościennych rurek ze stali nierdzewnej więc temat lutowania jest mi dobrze znany. Zapraszam na moją stronkę [www.k3nski.prv.pl] do działu rurki stalowe.
Jeśli chodzi o topnik do stali nierdzewnej, który stosuję to jest on nietoksyczny i praktycznie bezwonny !!!, więc kol. „Samuraj 20” nie martw się nic nie przedostanie się do produktu finalnego
P.S.1 Sam byłem zdziwiony gdyż zawsze myślałem, że do nierdzewki musi być jako topnik niezły „zajzajer” i conajmniej dwie czachy na etykiecie
P.S.2 Niestety składu chemicznego topnika nie znam.
P.S.3 Będę niedługo sprowadzał kolejną butelkę topnika do nierdzewki, więc jeśli jest ktoś zainteresowany małymi próbkami to proszę o info na prv.
Da się polutować KO lutem Sn-Ag z Fosolem, nie wiem co znaczy poprawnie, czy w chodzi w grę estetyka czy trwałość i szczelność.k3nski pisze:Witam
Niestety szanowny kolego „Astemio” stal nierdzewną kwasoodporną potoczna nazwa ( kainer ) o oznaczeniu 0H18N9 ( DIN 1.4305) nie można poprawnie zlutować przy pomocy kwasu ortofosforowego lub fosforowego - bzdura
Pozdrawiam
Witam!
@k3nski:
Wielokrotnie lutowałem różne stale kwasoodporne, a najczęściej 1H18N9T, używając kwasu ortofosforowego - i dlatego o tym piszę, bo sam to sprawdziłem - poza tym z reguły staram się nie podawać, jak raczyłeś uprzejmie napisać, bzdur.
I twierdzę, że igły jednorazowe dobrze lutuje się z użyciem czystego H3PO4, bo niejeden raz to robiłem. O FOSOLU wspomniałem jako topniku zastępczym, bo ma gorsze właściwości - jednak "daje się go użyć z niezłym skutkiem", tak napisałem.
Nie będę się spierał o stal 0H18N9, po prostu nie wiem, czy taką też lutowałem - nie miałem opisanego dokładnie każdego kawałeczka - ale podejrzewam, że też nie byłoby większych problemów. Ale jezeli igły są z niej robione, to z moich doświadczeń wynika, że i ta stal daje się bardzo ładnie lutować cyną z czystym H3PO4.
Po przetarciu igły drobnym papierem ściernym FOSOL (Libelli) działał u mnie równie dobrze - to praktyka, nie "misiewydaje".
Do stopów miedzi H3PO4 jest doskonały. Niektóre trudnozwilżalne druty oporowe też się poddają.
Natomiast do zwykłej stali kwas ortofosforowy wcale nie jest najlepszy, dużo lepiej lutowało mi się z wodnym roztworem chlorku cynku z małą domieszką salmiaku, który pod wpływem temperatury wydziela małe ilości chlorowodoru. Nawet stale nierdzewne dało się tym w miarę dobrze lutować. Nie pamiętam, czy również kwasówkę.
@k3nski:
Wielokrotnie lutowałem różne stale kwasoodporne, a najczęściej 1H18N9T, używając kwasu ortofosforowego - i dlatego o tym piszę, bo sam to sprawdziłem - poza tym z reguły staram się nie podawać, jak raczyłeś uprzejmie napisać, bzdur.
I twierdzę, że igły jednorazowe dobrze lutuje się z użyciem czystego H3PO4, bo niejeden raz to robiłem. O FOSOLU wspomniałem jako topniku zastępczym, bo ma gorsze właściwości - jednak "daje się go użyć z niezłym skutkiem", tak napisałem.
Nie będę się spierał o stal 0H18N9, po prostu nie wiem, czy taką też lutowałem - nie miałem opisanego dokładnie każdego kawałeczka - ale podejrzewam, że też nie byłoby większych problemów. Ale jezeli igły są z niej robione, to z moich doświadczeń wynika, że i ta stal daje się bardzo ładnie lutować cyną z czystym H3PO4.
Po przetarciu igły drobnym papierem ściernym FOSOL (Libelli) działał u mnie równie dobrze - to praktyka, nie "misiewydaje".
Do stopów miedzi H3PO4 jest doskonały. Niektóre trudnozwilżalne druty oporowe też się poddają.
Natomiast do zwykłej stali kwas ortofosforowy wcale nie jest najlepszy, dużo lepiej lutowało mi się z wodnym roztworem chlorku cynku z małą domieszką salmiaku, który pod wpływem temperatury wydziela małe ilości chlorowodoru. Nawet stale nierdzewne dało się tym w miarę dobrze lutować. Nie pamiętam, czy również kwasówkę.
Ostatnio zmieniony 2008-05-20, 10:48 przez Astemio, łącznie zmieniany 1 raz.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 92 gości