Pierwsze uruchomienie aparatury. Prosze o pomoc

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
marian_mk
40%
40%
Posty: 67
Rejestracja: 2006-02-10, 10:40
Lokalizacja: śląskie

Post autor: marian_mk » 2009-02-02, 15:40

@rudysteffan
Jak kolej na mnie no to masz :
Zrozum że pary nigdzie nie idą (póki zamknięty jest odbiór) tylko wypełniają wężownicę, syfon i szczyt kolumny. Oczywiście wtedy jak sam potwierdziłeś następuje skraplanie a otrzymany destylat pod własnym ciężarem, zgodnie z prawem ciążenia spływa w dół i zalewa układ odbioru w tym i syfon. Po zalaniu syfonu i otwarciu odbioru skraplany destylat będzie spływał do naczynia odbierającego. Gdyby nawet doszło do tego że destylat wypełni cały przekrój wężownicy i tym samym utworzy "korek" który wg Ciebie pary nie wypchną a prędzej wypchną destylat z syfonu i znajdą ujście w otwartym odbiorze. W tym momencie się kolego mylisz bo więcej siły potrzeba na wypchanie ciężaru pod górę niż z górki - sama fizyka i trochę zdrowej wyobraźni i sam dojdziesz do tego. Na ten "korek" będzie oddziaływał napór pary i siła ciążenia - obie siły skierowane pionowo w dół. Na destylat w syfonie też działa siła ciążenia i siła naporu pary jednak wektory tych sił niestety są przeciwne i dlatego właśnie syfon będzie pełny a pary będą wypełniać wężownicę i nie pójdą na skróty.
Gdybym miał trochę materiału i czasu sprawdziłbym to doświadczalnie ale myślę że koledzy z W.S.O.P. już to zrobili i w dalszym ciągu robią to co robią i nikt się nie skarży
Twoja kolej;

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 91 gości