Kolumna typu AAbratek - budowa, kosztorys, opis działania
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5062
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Kolumna typu AAbratek - budowa, kosztorys, opis działania
Kolumna typu Aabratek - budowa, kosztorys, opis działania
https://drive.google.com/file/d/1CLc12r ... 7I8n4/view
Pragnę zaprezentować wszystkim pracę, jaką wykonał Kolega Akas. Jest to, tak jak w temacie, opis ze zdjęciami wszystkiego co dotyczy kolumny, którą nazwaliśmy na forum - typ AAbratek. Jako, że projekt nie jest jeszcze zamknięty, celem dyskusji jest poprawienie / modyfikacja, materiału, który jest w nim zawarty oraz ewentualne propozycje dodania czegoś, co ujęte w pracy nie zostało. Zapraszam Kolegów do aktywnego uczestnictwa w tym wątku, doszlifujmy artykuł tak, był pomocą nie tylko dla początkujących.
https://drive.google.com/file/d/1CLc12r ... 7I8n4/view
Pragnę zaprezentować wszystkim pracę, jaką wykonał Kolega Akas. Jest to, tak jak w temacie, opis ze zdjęciami wszystkiego co dotyczy kolumny, którą nazwaliśmy na forum - typ AAbratek. Jako, że projekt nie jest jeszcze zamknięty, celem dyskusji jest poprawienie / modyfikacja, materiału, który jest w nim zawarty oraz ewentualne propozycje dodania czegoś, co ujęte w pracy nie zostało. Zapraszam Kolegów do aktywnego uczestnictwa w tym wątku, doszlifujmy artykuł tak, był pomocą nie tylko dla początkujących.
Ostatnio zmieniony 2009-05-07, 14:20 przez Citizen Kane, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- 101%
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-05-12, 22:49
W wątku dotyczącego czyszczenia chemicznego destylatu jest kilka nieścisłości , które wyjaśniam. Sodę spożywczą stosuje się do oczyszczania z kwasów z nastawów owocowych.Ług sodowy NAOH stosuje się do czyszczenia destylatów.Ilość 1g/l dotyczy słabego bimbru.Natomiast spirytus o mocy powyżej 95% wymaga nie więcej niż 0,2g/l ługu i tyle samo nadmanganianu potasu.
Drobna uwaga konstrukcyjna wysokiej na 20cm. głowicy . Przy tej wysokości spokojnie mieści się pionowa głowica NS z pięciometrowym skraplaczem i dodatkowym sprawnym deflegmatorem.
Drobna uwaga konstrukcyjna wysokiej na 20cm. głowicy . Przy tej wysokości spokojnie mieści się pionowa głowica NS z pięciometrowym skraplaczem i dodatkowym sprawnym deflegmatorem.
- pędzący jeleń
- 40%
- Posty: 91
- Rejestracja: 2008-10-22, 02:52
bardzo przydatny poradnik dla początkujacych - wielkie dzięki dla autora za takie kompendium wiedzy. Teraz tylko pozostaję odebrać ew poprawki od innych "duchowych mistrzów" [master of spirit ] i ew zamieszczenie ver. 1.1 szczegolnie chcialbym zobaczyć inne sprawdzone w praktyce sposoby i dokladne przpisy na chemiczne oczyszczanie urobku. Warto by też było dodac poruszany już na forum domowy sposób regeneracji węgla uzywanego do filtrowania.
Mnie osobiscie bardzo sie spodobał ten słoikowy filtr weglowy - przymierzałem sie do dłuzszej rury z kwasiaka (i jak to zwykle bywa na przymiarkach sie skończyło) a te sloiki i tak beda lepsze od zwykłego wsypania węgla (nawet tego najlepszego od naszego przyjaciela 98%) do naczynia z urobkiem.
Mnie osobiscie bardzo sie spodobał ten słoikowy filtr weglowy - przymierzałem sie do dłuzszej rury z kwasiaka (i jak to zwykle bywa na przymiarkach sie skończyło) a te sloiki i tak beda lepsze od zwykłego wsypania węgla (nawet tego najlepszego od naszego przyjaciela 98%) do naczynia z urobkiem.
pędzący jeleń
Bardzo przydatny opis. Ze swojej strony wprowadziłbym modyfikacje.
1. Skrócenie pionowej części głowicy do absolutnego minimum (tak, aby nie wystawała rurka refluksu ani króciec do zamontowania odbioru). Uzyskujemy przez to zwiększenie efektywnej wysokości.
2. Montaż dolnego termometru w dolnym kołnierzu zamiast w kegu. Ułatwia to prowadzenie przewodów (przy termometrze z dwoma czujnikami) i nie wymaga ich rozłączania przy myciu/napełnianiu.
3. Oczko/hak/pętla na górze głowicy. Umożliwia to podwieszenie kolumny do sufitu po odłączeniu jej od kega. Unikamy gimnastyki z dość ciężkim i gorącym sprzętem.
4. Dospawanie nakrętek do kołnierzy - zawsze będą na swoim miejscu.
Minimalistyczne możemy zastosować do regulacji odbioru zcisk od kroplówki (taki jak w filtrze). Króciec odbioru umieszczać jak najbliżej tamki, a rurkę refluksu nie wyżej niż 3-4 mm od dna - minimalizacja pojemności jeziorka. Do rozważenia jest też wycięcie fabrycznego mocowania i wspawanie wywijki do kega (dalej montaż kolumny jak w opisie za pomocą kołnierza). Powiększa się w ten sposób otwór. Wygodniej się montuje grzałki, napełnia, opróżnia i myje.
Opis odpuszczania grzałek w celu łatwiejszego ich wyginania (podgrzanie i powolne stygnięcie) dotyczy grzałek stalowych. W przypadku grzałek miedzianych (oczywiście pokrytych) proces jest podobny, ale ochłodzenie powinno być gwałtowne - w wodzie.
1. Skrócenie pionowej części głowicy do absolutnego minimum (tak, aby nie wystawała rurka refluksu ani króciec do zamontowania odbioru). Uzyskujemy przez to zwiększenie efektywnej wysokości.
2. Montaż dolnego termometru w dolnym kołnierzu zamiast w kegu. Ułatwia to prowadzenie przewodów (przy termometrze z dwoma czujnikami) i nie wymaga ich rozłączania przy myciu/napełnianiu.
3. Oczko/hak/pętla na górze głowicy. Umożliwia to podwieszenie kolumny do sufitu po odłączeniu jej od kega. Unikamy gimnastyki z dość ciężkim i gorącym sprzętem.
4. Dospawanie nakrętek do kołnierzy - zawsze będą na swoim miejscu.
Minimalistyczne możemy zastosować do regulacji odbioru zcisk od kroplówki (taki jak w filtrze). Króciec odbioru umieszczać jak najbliżej tamki, a rurkę refluksu nie wyżej niż 3-4 mm od dna - minimalizacja pojemności jeziorka. Do rozważenia jest też wycięcie fabrycznego mocowania i wspawanie wywijki do kega (dalej montaż kolumny jak w opisie za pomocą kołnierza). Powiększa się w ten sposób otwór. Wygodniej się montuje grzałki, napełnia, opróżnia i myje.
Opis odpuszczania grzałek w celu łatwiejszego ich wyginania (podgrzanie i powolne stygnięcie) dotyczy grzałek stalowych. W przypadku grzałek miedzianych (oczywiście pokrytych) proces jest podobny, ale ochłodzenie powinno być gwałtowne - w wodzie.
Byłem chyba jednym z pierwszych którzy zobaczyli to dzieło, bo jak czytałem to jeszcze nie było żadnych postów. Od razu wiedziałem żę muszę to mieć i wydrukowałem.
Jest super i porusza wszystkie problemy na starcie budowy i rozruchu kolumny.
Ja jestem już po kilku pędzeniach i muszę powiedzieć, żę nie ma jak praktyka.
Wtedy wychodzi wszystko co jest żle moje pierwsze krople to 85% teraz 95%.
Kawał dobrej roboty. Ten opis o turbo też jest bardzo przydatny jedna saszetka jest naprawdę silna i szkoda jej tylko na nastaw 25l.
pozdrawiam
Jest super i porusza wszystkie problemy na starcie budowy i rozruchu kolumny.
Ja jestem już po kilku pędzeniach i muszę powiedzieć, żę nie ma jak praktyka.
Wtedy wychodzi wszystko co jest żle moje pierwsze krople to 85% teraz 95%.
Kawał dobrej roboty. Ten opis o turbo też jest bardzo przydatny jedna saszetka jest naprawdę silna i szkoda jej tylko na nastaw 25l.
pozdrawiam
Ponieważ przed publikacją nie zdołałem odnieść się do tego opracowania (za co najmocniej przepraszam kolegę Akas ) chciałbym a raczej jestem zmuszony do odniesienia się w stosunku do pewnego zarzutu
- chodzi o wypowiedź Zbyszka (już kiedyś zamieszczoną) dotyczącą cytuję: "Drobna uwaga konstrukcyjna wysokiej na 20cm. głowicy . Przy tej wysokości spokojnie mieści się pionowa głowica NS z pięciometrowym skraplaczem...",
otóż w rysunkach kolegi Akas owe 20 cm to wysokość rury wraz z częścią pionową - w moim zamyśle było aby spływ na wypełnienie był na poziomie dolnej krawędzi poziomej rury (głowicy), lub kilka milimetrów niżej
rozpatrując sprawę w tych kategoriach, wysokość głowicy ponad wypełnienie będzie równa średnicy rury plus niewielki dodatek na kąt potrzebny do uzyskania spadku,
np.: rura fi 60+20spadek+ języczek 10mm = 90mm
jak więc widać wysokość "oszczędna" - oczywiście da się w takiej wysokości umieścić zimne palce, ale pragnę przypomnieć że opracowanie dotyczy aparatu typu zaworowego
- chodzi o wypowiedź Zbyszka (już kiedyś zamieszczoną) dotyczącą cytuję: "Drobna uwaga konstrukcyjna wysokiej na 20cm. głowicy . Przy tej wysokości spokojnie mieści się pionowa głowica NS z pięciometrowym skraplaczem...",
otóż w rysunkach kolegi Akas owe 20 cm to wysokość rury wraz z częścią pionową - w moim zamyśle było aby spływ na wypełnienie był na poziomie dolnej krawędzi poziomej rury (głowicy), lub kilka milimetrów niżej
rozpatrując sprawę w tych kategoriach, wysokość głowicy ponad wypełnienie będzie równa średnicy rury plus niewielki dodatek na kąt potrzebny do uzyskania spadku,
np.: rura fi 60+20spadek+ języczek 10mm = 90mm
jak więc widać wysokość "oszczędna" - oczywiście da się w takiej wysokości umieścić zimne palce, ale pragnę przypomnieć że opracowanie dotyczy aparatu typu zaworowego
... a Goździkowa przypomina - na ból głowy walnijcie klina !
- pędzący jeleń
- 40%
- Posty: 91
- Rejestracja: 2008-10-22, 02:52
wypełnienie może przecież zajmować cała dolną część kolumny jak i być umieszczone w pionowj części samej głowicy (chyba że bedą problemy z jego jednorodnością w miejscu łaczenia obu elementów - ale to chyba da sie jakoś rozwiazać by flegma nie miala w tym miejscu tendencji do ściekania po ściance - zapewne ktoś to juz ćwiczył w praktyce i moze się na ten temat wypowiedzieć
pędzący jeleń
Mam zastrzeżenia do słów zalanie,zalewanie.
poza tym
Bardzo dobra robota kolego Akas
Raczej zalaniem.Dziwne skoki temperatury na głowicy, mogą być spowodowane zalewaniem kolumny.
raczej zalewaniem lub bardziej stabilizacją.następuje w tym czasie proces zwany „zalaniem
kolumny”
poza tym
raczej o 0,1°C.Gdyby podskoczyła o 0,2 *C
Lub też dużą ilością przedgonu,szczególnie gdy robi się na drożdżach piekarniczych.Dziwne skoki temperatury na głowicy
Bardzo dobra robota kolego Akas
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości