Mam pytanie do kolegów bardziej biegłych z chemii, dotyczące ocynkowanej kany, otóż byłem dzisiaj u znajomego na wiosce, robi nektar na wesele córki, nagonił już ponad 50l z pierwszego tłoczenia, ale jak zobaczyłem sprzęt to się trochę zjeżyłem, dwie kany po 20l, z czego jedna na pewno jest ocynkowana. Jak mu o tym powiedziałem to się trochę zdziwił, bo robi w takiej od "zawsze", a i gotowego "dobra" też szkoda wylać.zbyszek1281 pisze:....Jeśli chodzi o kanę to cynk będziesz miał w destylacie.Koniecznie to wymień....
Czy po drugim gotowaniu, w nieocynkowanym kotle jest szansa pozbycia się cynku, który ew. przedostał się do destylatu??
Czy przez filtrowanie węglem można pozbyć się cynku??
Jestem tym żywo zainteresowany, bo jestem na to wesele zaproszony.