Czysta wódka

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2012-03-05, 14:14

lesgo58 pisze: [...] dla uniknięcia przenikania się frakcji mimo wszystko oddzielam ok. 400ml [...]
Zastanawiam się gdzie może być przyczyna różnic - być może mała pojemność kotła (14L) oraz spora ilość wypełnienia (1800mm) powodują, że umnie nie zauważyłem aż takich ilości destylatu jakby pomiędzy frakcjami. U mnie po stabilizacji na niższej temperaturze (ok. 77°C - w zależnosci od ciśnienia) zaczynam odbiór przedgonów. Po skoku temperatury do 78,2°C dla bezpieczeństwa (jakościowego) prowadzę kolejną stabilizację (tym razem w tej wyższej temperaturze), wywalam jeszcze ze 20ml - 30ml, a potem cały czas, aż do końca odbieram dobry, czysty spirytus. Być może przyczyną także jest to, że lubię destylować z niewielkim nadmiarem refluksu, oraz dla pewności mam również termometr na wyjściu par z kolumny do chłodnicy (nieodzowny przy "smakówkach") - tu skok temperatury o 0,1°C powoduje, że kończę odbiór spirytusu i dalej odbieram już pogony, które mogę dodać do następnej destylacji.

lesgo58 pisze:[...] Myślę,że kolejność gotowań nie ma znaczenia [...]
Też mi się kiedyś tak wydawało, ale sobie wymyśliłem, że jeśli wsad w kotle ma wyższe stężenie, to korzystniej jest z niego robić "ostateczną" destylację, bo w efekcie musimy otrzymać minimalnie wyższe stężenie końcowe.


pzdr

Awatar użytkownika
lesgo58
100%
100%
Posty: 1246
Rejestracja: 2011-04-28, 07:15
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: lesgo58 » 2012-03-05, 14:29

Wracając do meritum.
Próby będą przeprowadzone na takim sprzęcie jak poniżej...Bez użycia w pierwszej fazie VM.I bez automatyki.Które to dodatki wezmą udział w doświadczeniu w drugiej turze.
Wsadem będzie cukrówka na glukozie o stęzeniu 13% robiona na drożdżach Alcotek turbo 48H Pure i wodzie z kranu o właściwościach jak opisałem wyżej.
Po otrzymaniu surówki będę rozcieńczał do ok.40% w tej samej kranówie .
Po otrzymaniu rektyfikatu będę go rozcieńczał do 20% w tej samej wodzie.
Procesy będą prowadzone na progu zalania i bez użycia pierścieni, które to będą użyte póżniej.W jaki sposób i w jakiej ilości będę odcinał przed jak pogony będę opisywał na bieżąco.

Drugi etap przewiduje identyczny sposób przeprowadzenia doświadczenie z tym ,że do drugiego i trzeciego gotowania będę używał wsadu rozcieńczonego w Wodzie Żywiec.

Trzeci etap jak wyżej tylko z wodą z filtrów.

Do czwartego etapu mam zamiar zaprząc pierścienie.

Do piątego etapu system VM bez pierścieni.

Do szóstego etapu system VM z pierścieniami.

Czwarty, piąty, i szósty etap będę wykonywał na wodzie ,która wygra po wstępnej degustacji próbek z pierwszych trzech etapów.

I jeśli po tych wszystkich próbach nie otrzymam tego co chcemy uzyskać jak w temacie to przerzucam się na grillowanie, bo przynajmniej przy rozpalaniu mam darmowe piwo. :mrgreen:

P.S. Podejrzewam ,że co niektórzy mają sprzęt na którym otrzymują coś co możemy nazwać "czystą wódką" .Zapewne są to sprzęty autorskie.A ja postanowiłem porobić doświadczenia na zwykłym sprzęcie będącym w zasięgu przeciętnego użytkownika.
Załączniki
cimg1202.jpg

Awatar użytkownika
lesgo58
100%
100%
Posty: 1246
Rejestracja: 2011-04-28, 07:15
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: lesgo58 » 2012-03-05, 14:55

Oczywiście , bo takowy on mi robił.
Muszę wyznać ,że na privie otrzymałem kilka sygnałów,że trafiłem fatalnie kupując ten sprzęt i że będą tylko kłopoty z jego użyciem.Przykro mi tylko ,że są osoby ,które robią takie wojenki podjazdowe.
Okazało się jednak,że jest to świetny sprzęt bardzo dobrze dochodzący do gotowości poprzez stabilizację.A w póżniejszym etapie bardzo przyjemny w użyciu co w konsekwencji jesteśmy w stanie uzyskać zamierzony produkt - czy to czysty spirytus ,czy też owocówkę
Brawo @Akas

@a_priv
Ta ilość 400 ml to nie są tylko typowe przedgony.I w normalnej przeciętnej destylacji odcinam mniejsze ilości.ok.50- 70 ml.W podobny sposób jak Ty
Przy wsadzie 20 l i mocy 40% odcinam typowego przedgonu ok. 50ml, póżniejsze ilości wynikają z dochodzenia do właściwego odbioru tj. ok 150 ml puszczonych na max dla przepłukania głowicy i chłodnicy.Póżniej stabilizuję ponownie aby w następstwie odebrać ok. 150-200ml przy normalnej prędkości i dla spokojności, że serce już będzie bez zanieczyszczeń.Ale taką procedurę robię jak walczę o maksymalnie dopieszczony spirytus.

Jeśli chodzi o kolejność gotowań to pozostawię bez komentarza.Jeszcze za mało wiem.
Ostatnio zmieniony 2012-03-05, 16:54 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.

Brzydal
101%
101%
Posty: 363
Rejestracja: 2010-04-03, 04:26
Lokalizacja: 52°3'2N, 20°26'47E

Post autor: Brzydal » 2012-03-05, 15:20

lesgo58 pisze:Wracając do meritum.

Po otrzymaniu surówki będę rozcieńczał do ok.40% w tej samej kranówie .
Co Cie skłania do rozcieńczania do 40%, a nie np 45% czy50%

Awatar użytkownika
lesgo58
100%
100%
Posty: 1246
Rejestracja: 2011-04-28, 07:15
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: lesgo58 » 2012-03-05, 15:28

Po prostu na chybił trafił.
Sam nie znam się na procesach chemicznych zachodzących w różnych stężeniach.Ale obserwując doświadczenia innych zauważyłem ,że najczęściej było podawane to stężenie.
@Brzydal jeśli masz jakieś inne propozycje poparte bardziej dogłębnymi obserwacjami a przydatne w tym eksperymencie to jestem otwarty na podpowiedzi.
Nastawy będą gotowe w piątek.Tak,że gotowanie stężenia ok.40% będzie miało miejsce ok.wtorku,środy.

bolekr
60%
60%
Posty: 287
Rejestracja: 2008-07-22, 07:51

Post autor: bolekr » 2012-03-05, 18:32

Lesgo58
Ciekaw jestem bardzo twoich testów. I liczę na obiektywność opinii :wink:

Czornulek oczywiście jestem za. Myślę że jeśli ktoś z kolegów uważa że jakiś sprzęt to złom to niech po prostu pisze publicznie o tym na forum.
Co do kolumn od Akasa to nie miałem przyjemności testować ale jeśli sprzęt pokrywa się z jego wiedzą to musi być dobry..
Pozdrawiam
Homo sum, humani nil a me alienum puto.

Awatar użytkownika
lesgo58
100%
100%
Posty: 1246
Rejestracja: 2011-04-28, 07:15
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: lesgo58 » 2012-03-05, 18:53

@gladiator_86
Moje przejęzyczenie...Miałem na myśli 4 półmetrowe kawałki...
@bolekr
Możesz liczyć .
Ja to jestem trochę zakręcony w temacie smaków, smaczków i posmaków.Z racji tej mojej wrażliwości wynikającej z wrażliwości zmysłów : powonienia i smaku.
Drugim powodem jest moja dotychczasowa antypatia do trunków wysokoprocentowych wynikająca z tego iż dotychczas miałem okazję pić trunki sklepowe różnej jakości, i żeby nie być niemiłym i nie odmawiać picia przy jakichś tam okazjach piłem szybko zapijając.Poniżej Finlandii i Bolsa nie piłem nigdy, a mimo to nikt nie był w stanie mnie przekonać do jakości w/w trunków.Zawsze wyczuwałem jakieś fałszywe nuty.Tak,że cięzko mnie przekonać,że coś jest dobre jak dobre nie jest - nawet mój wyrób.
Do trunków wysokoprocentowych przekonałem się dopiero jak sam zacząłem pędzić, i to nie od razu.Najpierw smakowały mi nalewki, póżniej spróbowałem wódki smakowe.(mówię o piciu bez potrzeby zapijania)a ostatnio rozrabiałem wódkę czystą i posmakowałem ,tak z głupia frant i okazało się,że można wypić czystą bez jakichkolwiek negatywnych sensacji i w dodatku czuć z tego faktu przyjemność.Teraz dla własnej następnej przyjemności postanowiłem spróbować czy jestem w stanie osiągnąć jeszcze lepszą jakość bez potrzeby używania filtrów - o chemii nie wspomnę.
Jestem dobrej myśli .
Nad procentami się nie zastanawiam już więcej bo na tym sprzęcie osiągnąłem już chyba maksimum (mając na względzie czynnik ekonomiczny) tj. krążę bardzo blisko 97%.
Tak,że konkludując - możecie być pewni obiektywności wyników.
Oczywiście będzie zorganizowana degustacja w ciemno.Ale nad tym pomyślimy w póżniejszym terminie.

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2012-03-05, 22:36

Panowie koniec OT! To jest temat o czystej wódce i nie pozwolę go zaśmiecać pyskówkami, ani OT dygresjami na temat sprzętu.

a_priv

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5061
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2012-03-06, 06:54

lesgo58 pisze:Mając jednak na uwadze dużą ilość próbek i w związku z tym że przewiduję iz taka doza próbek dla degustującego może być grożna i narazić go na szwank na zdrowiu :abaras myślę ,że dla dobra nauki sam będę degustował. :mrgreen:
Sugerowałbym abyś wykonał coś w rodzaju ślepego testu. Podejrzewam, że różnica pomiędzy próbkami może być na tyle mała, że w grę mogą wchodzić sugestie. Z uwagi na dużą ilość materiału musisz rozłożyć badanie w czasie. Próbowanie całości jednego dnia nie jest moim zdaniem najlepszym pomysłem.

Awatar użytkownika
Astemio
101%
101%
Posty: 2144
Rejestracja: 2006-12-28, 12:29

Post autor: Astemio » 2012-03-06, 09:57

Witam!
Mam prawie pewność, że testy "organoleptyczne", choć bardzo ważne - będą subiektywne, w dodatku dla drugiego kieliszka warunki "testu" będą już inne (bo drugi :D ), nie mówiąc o trzecim i kolejnych.
Z kolei pierwszy kieliszek - z tej samej próbki - ale testowany :wink: następnego dnia może inaczej smakować, bo: inne chęci, inne samopoczucie, inne pH w ustach, inne ciśnienie (atmosferyczne, a także krwi - jeśli żona wpieni lub ugłaska :mrgreen: ), inne śniadanie itp.
No i próbowanie wszystkiego jednego dnia może się źle skończyć, jak CK zauważył.
A i smak klina następnego dnia rano będzie oceniany wyjątkowo nieobiektywnie :mrgreen:
Choć może nie, bo nawet po przedawkowaniu naszej czystej katzenjammer w praktyce nie występuje :D
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.

Awatar użytkownika
lesgo58
100%
100%
Posty: 1246
Rejestracja: 2011-04-28, 07:15
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: lesgo58 » 2012-03-06, 10:25

O testach organoleptycznych porozmawiamy póżniej.Mam na nie ciekawy pomysł.Co znaczy że jest sposobność obiektywnego i niezależnego od warunków otoczenia sposobu smakowania próbek.
Oczywiście najpierw musimy dojść do konsensusu - co chcemy oceniać, i jakim rygorom ocen musi podlegać oceniana próbka.
Bo inaczej okaże się,że każda próbka będzie dobra (w co nie wątpię) w zależności od osoby która będzie smakować i jakie preferencje smakowe będzie posiadać.
Chociaż tutaj nie będzie dużego pola manewru - wszystkie nastawy będą jednakowe.
Naszynm zadaniem będzie ocena "czystości" wódki - tj jak największa bezzapachowość i bezsmakowość.(ale bohomazy wymyśliłem).
Myślę ,że jak testy dobrze pójdą to na tych przeprowadzonych przeze mnie nie poprzestaniemy.Zmieniając za każdym razem warunki testu,aż w końcu dojdziemy do tego "ideału" jaki możemy wytworzyć w naszych hobbystycznych i domowych warunkach.

furman

Post autor: furman » 2012-03-06, 10:27

Ja mam propozycje. Trzeba by wybrać paru ochotników, wysłać do nich po każdej próbce, oznaczonej numerem. I po wnikliwej analizie organoleptycznej każdy TESTER opisze swoje odczucia. A na samym końcu rozszyfrowana zostanie numeracja próbek.

Awatar użytkownika
drgranatt
100%
100%
Posty: 1411
Rejestracja: 2009-07-13, 11:13
Lokalizacja: 3-city

Post autor: drgranatt » 2012-03-06, 10:46

@elofura
Też o tym myślałem tylko jest jeden problem. Musi być mąż zaufania, który potwierdzi że próbka 1 to próbka 1 a próbka 2 to próbka 2 bo po tym wszystkim co tu czytam to różnie z tym może być :mrgreen:

bolekr
60%
60%
Posty: 287
Rejestracja: 2008-07-22, 07:51

Post autor: bolekr » 2012-03-06, 11:08

Panowie aby rozwiać wszelkie wątpliwości próbki powinny być przebadane organoleptycznie w obecności co najmniej kilku postronnych osób z forum (niekoniecznie) które to by miały możliwość skosztowania każdej z próbek. Wtedy wynik powinien być uśredniony i podany do wiadomości publicznej.
Pozdrawiam
Homo sum, humani nil a me alienum puto.

Awatar użytkownika
lesgo58
100%
100%
Posty: 1246
Rejestracja: 2011-04-28, 07:15
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: lesgo58 » 2012-03-06, 11:11

O moją obiektywność możecie być spokojni.

Ja i tak robię już dobre wódki i nie potrzebuję poklasków ani pochlebstw.Co nie znaczy ,że mi nie miło jak ktoś pochwali.
To co mi w moich trunkach smakuje to to ,że są moje, i już jestem blisko tego czego od nich oczekuje...

W tym doświadczeniu chodzi o coś zupełnie innego.Chodzi o dojście do wspólnego wniosku - oto mamy próbkę wódki obiektywnie czystej...

Jak będę miał chwilę czasu to przedstawię Wam mój pomysł na sposób obiektywnej oceny jakości próbek...

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości