Co wybrać ? Taboret gazowy czy grzałki w kegu.

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
Awatar użytkownika
czornulek
101%
101%
Posty: 1065
Rejestracja: 2009-01-04, 17:00
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: czornulek » 2011-12-25, 10:32

Zainwestuj w reduktor ciśnienia wody, koszt około 40zł :D

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6988
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2011-12-25, 10:55

Gdzie się go instaluje?

Awatar użytkownika
szybki999
101%
101%
Posty: 150
Rejestracja: 2011-04-14, 23:31
Lokalizacja: Chełm

Post autor: szybki999 » 2011-12-25, 10:59

Doman_13 pisze:
Tak się kończy nieszczelność kolumny na połączeniach ...
.
Kolego to co Ty masz za połączenia ja swoje palcami skręcam i żadnych nieszczelności nie odnotowałem.
pokrec pisze: Inwestycyjnie grzałki: 100 zł, regulator (zaszalałem, ale ok. 250 zł + bezcenna robocizna).
Taboret: ok, 160 zł + 2 butle (kaucja za butlę to ok, 160 zł) - 480 zł. Robocizny nie ma.
Przyjacielu nie fantazjuj taboret kosztuje 100zl z wysyłką, butla wystarczy jedna i następną dowożą w max 10min nawet kolumna nie wystarczy ostygnąć.

Wiec proszę o litość w wypisywaniu takich głupot.

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6988
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2011-12-25, 11:04

Ja mam chyba droższy taboret, jak zamawiałem poprosiłem by był ze wszystkimi dodatkami, wszystkimi :D

Awatar użytkownika
czornulek
101%
101%
Posty: 1065
Rejestracja: 2009-01-04, 17:00
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: czornulek » 2011-12-25, 11:16

Instalujesz go między np kranem a zaworem dopływu wody do chłodnicy. Na reduktorze ustawiasz najlepiej minimalny spadek ciśnienia wody w twojej instalacji. Wygląda to tak Obrazek

Awatar użytkownika
szybki999
101%
101%
Posty: 150
Rejestracja: 2011-04-14, 23:31
Lokalizacja: Chełm

Post autor: szybki999 » 2011-12-25, 11:17

Taka grzałka by się nadawała?

Obrazek

Awatar użytkownika
czornulek
101%
101%
Posty: 1065
Rejestracja: 2009-01-04, 17:00
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: czornulek » 2011-12-25, 11:18

TERMOSTATOWI MÓWIMY NIE :twisted:

Awatar użytkownika
61gaw
101%
101%
Posty: 374
Rejestracja: 2011-11-02, 10:52
Lokalizacja: Z osiedla nad stawem

Post autor: 61gaw » 2011-12-25, 12:49

szybki999 pisze:...Przyjacielu nie fantazjuj taboret kosztuje 100zl z wysyłką,...

Taborety kosztują w przedziale ok. 80zł -300 (te, które są wystarczające do naszych zastosowań), ale można z nierdzewki i za 2000zł 8), co kto wybierze to jego sprawa
szybki999 pisze:...butla wystarczy jedna i następną dowożą w max 10min nawet kolumna nie wystarczy ostygnąć.
To jesteś wielkim szczęśliwcem, że masz taką ekspresową obsługę, bo ja muszę sam zaiwaniać na stację :furious ,choć o rzut beretem wydobywają gaz, (widocznie na wschodzie jest z tym lepiej :shock: )
szybki999 pisze:Wiec proszę o litość w wypisywaniu takich głupot.
Dobrze by było zastosować się do własnych słów :D
Ostatnio zmieniony 2011-12-25, 13:15 przez 61gaw, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
berbelucha
101%
101%
Posty: 478
Rejestracja: 2008-01-18, 21:05

Post autor: berbelucha » 2011-12-25, 12:56

Witam!
Robiłem na gazie i jeśli nie będę zmuszony to nigdy do tego nie wrócę.
Na prądzie jest nieporównanie bezpieczniej.
A było kilka przypadków, ze włos się zjeżył na głowie :-)
Pozdrawiam!

Awatar użytkownika
tomy
70%
70%
Posty: 317
Rejestracja: 2006-04-21, 16:11
Lokalizacja: Kaszuby

Post autor: tomy » 2011-12-25, 14:07

Ja na gazie robiłem może ze trzy razy, i to wystarczy. Teraz mam 3x3kW (400V) do tego regulator PID. Mam taryfę G2W więc gotuję w sobotę lub niedzielę, , co wychodzi jeszcze taniej. Na grzanie gazem to raczej nikt mnie już nie namówi.

wajzer

Post autor: wajzer » 2011-12-25, 16:17

No i szala przechyla się na korzyść prądu :roll: Ale co mają zrobić koledzy nie mający dostępu do prądu lub ci których instalacja elektryczna nie wytrzymuje ileś tam kW .Też miałem parę przygód ale porównując z porażeniem prądu ,gaz nie jest taki zły ,a moc taboretów po prostu trzeba umieć wykorzystać . Wracając do prądu - mój nauczyciel w szkole od elektryki podłączył spawarkę tak że działała , w miejscach suchych nie kopała , dopiero gdy z kolegą wciągnęliśmy ją w miejsce mokre to nie umieliśmy się od niej oderwać :mrgreen: Czyli też chwila nieuwagi i tragedia zapewniona. :furious

jurii
90%
90%
Posty: 644
Rejestracja: 2010-04-06, 22:55
Lokalizacja: Parczew

Post autor: jurii » 2011-12-25, 16:33

2kW to nie jest jakaś niesamowita moc, a do procesu wystarczy... A jak nie ma dostępu do prądu to przedłużacz i lecisz:)

Doman_13
50%
50%
Posty: 154
Rejestracja: 2009-11-18, 21:37

Post autor: Doman_13 » 2011-12-25, 16:51

Ja tam miałem już pożar kolumny i spokojnie go ugasiłem w 10 sekund.

Prądu się boję i dalej używam gazu.

wajzer

Post autor: wajzer » 2011-12-25, 23:59

@Jurii
Ha , dobry pomysł z tym przedłużaczem - muszę o tym powiedzieć kumplowi (ma 2km do altanki) :mrgreen:

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2011-12-26, 12:16

Kolegom ,którzy mają dostęp do gazu ziemnego polecam.Bezpieczniejszy i tańszy od gazu ciekłego. Można pracować z dużo większymi mocami i sprawnością grzania kotłów CO. Jedyny warunek to sprawna wentylacja mieszkaniowa :lol:
Prąd tak mi "dokopał",że na dłoni mam wypalone ślady kabla :cry:

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 67 gości