Co wybrać ? Taboret gazowy czy grzałki w kegu.

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
cieptas
60%
60%
Posty: 246
Rejestracja: 2006-04-30, 13:57

Post autor: cieptas » 2009-07-24, 20:44

taboret u mnie jest 100% tanszy w eksploatacji :) a to dlatego ze moge sobie podpiac do gazowej instalacji w moim bloku, place nie od tego ile zuzylem tylko od tego ile jest u mnie zameldowanych osob, fajna sprawa :)

Awatar użytkownika
jedrus84
60%
60%
Posty: 235
Rejestracja: 2008-11-21, 23:47
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: jedrus84 » 2009-07-24, 22:14

bodzio.1974 pisze:nastaw jak wynika przy wyliczeniu za 40 litrów wyjdzie 5,40 zł :brawo :brawo :brawo przy cenie za butle 42 zł.
wiesz wydaje mi sie , że to wynika z małej mocy mojego piecyka - tak z małej mocy. Po prostu od początku do końca nic nie reguluję bo nie mam zapasu mocy ( jadę na full ) i jak wy koledzy jedziecie na full na taborecie to pewna część energii leci w powietrze a u mnie że płomień mały to większa część energii zostaje oddana na keg. Trwa to dla mnie długo ale kręcenia mało , a w tym czasie koszę trawę itp itd co 5 min. doglądając procesu , ale to już inne aspekty których tu nie analizujemy. Aha dla pełnego obrazu to te 7 godzin w porywach 7,5 to 20 litrów wsadu , uzysk 2,4 l razem z ogonami , 1/2 h zalewania , 15 min przedgony , 10 stabilizacji po przedgonach i reszta odbiór około 12 ml/min na początek , po wzroście o 0,02-0,05C stabilizacja 10 min i przejście na 5 ml/min i tak do końca.

Awatar użytkownika
bodzio.1974
90%
90%
Posty: 978
Rejestracja: 2008-11-07, 12:11
Lokalizacja: Czy to ważne ?

Post autor: bodzio.1974 » 2009-07-24, 22:42

magas37 pisze:kolego @bodzio.1974 oni jadą 7,5kw przez cały czas a my po tej godzinie dajemy gdzieś na 4kw i tak jedziemy kilka godzin , to pewnie te 9zł troche zmaleje :D
Myślę kolego że chodzi o całokształt procesu a nie na full. :wink:

Pozdrawiam.

Czyżby wszyscy członkowie forum używali TABORETÓW ? :shock: :oops

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6989
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2009-07-24, 22:59

bodzio.1974 pisze:
magas37 pisze:kolego @bodzio.1974 oni jadą 7,5kw przez cały czas a my po tej godzinie dajemy gdzieś na 4kw i tak jedziemy kilka godzin , to pewnie te 9zł troche zmaleje :D
Myślę że chodzi o całokształt procesu a nie na full.
nie zrozumiałem, ale ja tu wielu spraw nie łapie odrazu :( wiem jednak że kilka osób ma maszynki przy których nie zmniejszają mocy tylko jadą 7,5kw przez czas cały i tak zrozumiałem to co napisał kolega wajzer ale to dla mnie mało istotne bo nigdy nie liczyłem takich kosztów, mam 2 butle 11kg i fart bo gaz się kończy na początku brykania nigdy po zalaniu kolumny. :D

Awatar użytkownika
bodzio.1974
90%
90%
Posty: 978
Rejestracja: 2008-11-07, 12:11
Lokalizacja: Czy to ważne ?

Post autor: bodzio.1974 » 2009-07-24, 23:10

magas37 napisał/a: mam 2 butle 11kg i fart bo gaz się kończy na początku brykania
Magas święte słowa napisałeś : do taboretu należy dokupić jeszcze dwie butle gazowe.
To dodatkowy koszt oprócz taboretu.
magas37 napisał/a: to dla mnie mało istotne bo nigdy nie liczyłem takich kosztów
Ja też nie liczyłem , ale tak jakoś dokonałem swoich wyliczeń i tu je zapodałem.

Myślę że ten temat się przyda bo jednak nie taki straszny ten prąd jak myślałem. :mrgreen: :brawo

Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 2009-07-24, 23:16 przez bodzio.1974, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
jedrus84
60%
60%
Posty: 235
Rejestracja: 2008-11-21, 23:47
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: jedrus84 » 2009-07-24, 23:14

dwie butle to już luksus :) jedna starczy jak mamy pod ręką auto albo blisko punkt wymiany. Ja mam 2 km do punktu , jak się kończy to wsiadam w auto i jadę. Wracam podpinam , po skoku temp na głowicy stabilizuje 10 min i jadę normalnie dalej ;)

szostiwf
0%
0%
Posty: 4
Rejestracja: 2009-07-19, 14:15
Lokalizacja: LHR

Post autor: szostiwf » 2009-07-24, 23:22

czytam, czytam i dalej nie wiem co wybrać.. ale chyba postawię na grzałki. w domu mam dobrą instalację, a i mam taką taryfę na liczniku ustawioną że wszystkie weekendy, i w każdy dzień od 14 do 16 oraz każdej nocy (23-6) mam prąd za 50% ceny ;) więc jak na noc się brykanie wstawi to tak drogo nie wyjdzie :)

Awatar użytkownika
bodzio.1974
90%
90%
Posty: 978
Rejestracja: 2008-11-07, 12:11
Lokalizacja: Czy to ważne ?

Post autor: bodzio.1974 » 2009-07-24, 23:31

szostiwf pisze:czytam, czytam i dalej nie wiem co wybrać.. ale chyba postawię na grzałki. w domu mam dobrą instalację, a i mam taką taryfę na liczniku ustawioną że wszystkie weekendy, i w każdy dzień od 14 do 16 oraz każdej nocy (23-6) mam prąd za 50% ceny ;) więc jak na noc się brykanie wstawi to tak drogo nie wyjdzie :)


Ja mam każdą grzałkę oddzielnie podłączoną i chodzi na oddzielnych gniazdkach.

Co do taryfy nocnej to jest tak jak kiedyś tłumaczyłem teściowi parę lat temu.

Bez taryfy kiedyś prąd kosztował 30 gr za 1 KW.

Natomiast z taryfą :

taryfa dzienna 40 gr z 1 KW a nocna o połowę taniej czyli 20 gr za 1 KW.

W rzeczywistości normalnie płacił 10 gr drożej jak ja a wieczorami 10 gr taniej jak ja.Wieczorami taryfy prawie wcale nie używał.

Tak jest do dzisiaj i żaden interes na tym jest jak się nie korzysta na ful z tego przywileju.

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
jedrus84
60%
60%
Posty: 235
Rejestracja: 2008-11-21, 23:47
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: jedrus84 » 2009-07-24, 23:39

szostiwf pisze:jak na noc się brykanie wstawi to tak drogo nie wyjdzie :)
no tak jak u Ciebie to nic tylko korzystać z elektryki ;) tylko ktoś tego w nocy musi pilnować .....

Jest jeszcze jeden aspekt .. zapach .. propan butan ma dodany środek o specyficznym zapachu i nie wyobrażam sobie tego w domu , przez niego znalazłem się w pomieszczeniu przy garażu. Nie planowałem tego ale po pierwszym razie spakowałem zabawki z piwnicy bo smród w całym domu był.Może na taborecie następuje pełne przepalanie a u mnie nie ( w co wątpie ) , ale mnie to przeszkadza bardzo. Gdybym miał to robić w domu , wybrałbym tylko i wyłącznie grzałki.

wajzer

Post autor: wajzer » 2009-07-24, 23:41

Ja grzejąc pełną mocą mam odbiór 30-60ml/min ale stałego powrotu(refluxu)120ml/min
.Chcę tu powiedzieć że koszta maleją bo nie ma konieczności wtórnych destylacji.Destylat nie odbiega jakością od podwójnego czy trzykrotnego destylowania-chyba że kubki smakowe mam już tak wyrąbane że nie czuję.A że gaz się kończy wiem po wadze i mam w zapasie butlę turystyczną,którą to można kupić na targu starociami za parę groszy.

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6989
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2009-07-25, 00:07

jedrus84 pisze:
Jest jeszcze jeden aspekt .. zapach .. propan butan ma dodany środek o specyficznym zapachu i nie wyobrażam sobie tego w domu , przez niego znalazłem się w pomieszczeniu przy garażu. Nie planowałem tego ale po pierwszym razie spakowałem zabawki z piwnicy bo smród w całym domu był.Może na taborecie następuje pełne przepalanie a u mnie nie ( w co wątpie )
Ja jak taboret był nowy to godzine bawiłem się w ogrodzie bo podobno wtedy śmierdzi , teraz jade w domu okno otwarte bo kratki wentylacyjne mam wysoko a spaliny z butli podobno śmigają dołem tak powiedział mi jakiś gazownik ,, ziemny górą propan-butan dołem" a o dodatkach zapachowych nie wiedziałem , pewnie okna je załatwiają.

Awatar użytkownika
bodzio.1974
90%
90%
Posty: 978
Rejestracja: 2008-11-07, 12:11
Lokalizacja: Czy to ważne ?

Post autor: bodzio.1974 » 2009-07-25, 00:12

1 kg gazu propan butan to ok : 13.8 KW

11kg X 13,8 KW = 151.8 KW

151x0.50zł = 75 zł tyle kosztował by prąd. a koszt butli 11 kg gazu to 36 zł.

Czyli połowa energii idzie w powietrze przy ogrzewaniu taboretem ?

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Aabratek
101%
101%
Posty: 1395
Rejestracja: 2006-02-05, 16:20

Post autor: Aabratek » 2009-07-25, 00:40

magas37 pisze:...spaliny z butli podobno śmigają dołem tak powiedział mi jakiś gazownik ,, ziemny górą propan-butan dołem"...
wiesz że dzwonią tylko nie wiesz gdzie :wink: - nie chodzi o spaliny tylko o ewentualny wyciek:
gaz z butli w razie wycieku płoży po podłożu (jako że jest to faza płynna)
gaz ziemny unosi się z miejsca uszkodzenia do góry...
dlatego nie wolno składować butli w pomieszczeniach poniżej terenu ziemi
... a Goździkowa przypomina - na ból głowy walnijcie klina !

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6989
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2009-07-25, 00:46

powiem to gazownikowi który kazał mi zakładać kratki na dole bo ogrzewałem piecykiem gazowym magazyn , pewnie on sam nie wiedział czemu tylko że tak trzeba :mrgreen:

redirys
70%
70%
Posty: 332
Rejestracja: 2007-09-17, 20:11
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: redirys » 2009-07-25, 09:21

@magas37 ta kratka na dole jest właśnie po to, aby przy wycieku gazu, mógł on "opuścić" pomieszczenie przez tą kratkę.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" ... Stanisław Lem

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości