Co wybrać ? Taboret gazowy czy grzałki w kegu.

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
Awatar użytkownika
man111
90%
90%
Posty: 520
Rejestracja: 2009-04-07, 22:25

Post autor: man111 » 2009-07-26, 12:04

Na pewno teoretycznie gaz jest tańszy,ale dużo więcej będzie strat ciepła,ponieważ nie mamy mozliwości ocieplenia kega.W takim przypadku grzejemy pomieszczenie i czym większą mocą,tym więcej procentowo idzie w powietrze.Oczywiście możemy użebrować kega i tak odprowadzić spaliny by w części go ocieplić,ale czy to ma sens?Dla mnie to też jak zaglądanie do baku z otwartym ogniem.Grzałki-pełna sterowalność mocą,możliwość dokładnego ocieplenia i żadnych zapachów.Porażenie prądem jest łatwe do wykluczenia i nie będe się tu rozpisywał nad tym.Oczywiście,możemy obniżyć koszty,robiąc to na palenisku lub bardziej nowocześnie wspomagając się panelami słonecznymi lub pompą ciepła.Dla mnie grzałki to po prostota i wygoda.Oczywiście w każdym przypadku są różne aspekty przemawiające za wykorzystaniem takiego ,a nie innego żródła energi.Całkowity koszt produktu to nie tylko grzanie.Zużycie wody i zakup produktów też ma tu duże znaczenie.
@bodzio.1974 napisał
W "naszych" (nie moim) zastosowaniach pracuje ona we wrzącym 40% C2H5OH (np. drugie gotowanie), a jeżeli wspomniany alkohol wrze to jego opary już nie można porównywać do H2O które stosujemy w procesie prania.
No tak,ale żeby nastąpił wybuch to tam musiał by być tlen.

Awatar użytkownika
bodzio.1974
90%
90%
Posty: 978
Rejestracja: 2008-11-07, 12:11
Lokalizacja: Czy to ważne ?

Post autor: bodzio.1974 » 2009-07-26, 12:34

a jeżeli wspomniany alkohol wrze to jego opary już nie można porównywać do H2O które stosujemy w procesie prania.
Ja akurat nie jestem elektrykiem ale co wiem to przecież grzałka nie ma kontaktu z oparami a jeśli nawet ktoś byt z nas zapomniał wyłączyć to alkohol się wygotuje i pozostanie woda.Grzałki też spowodują że woda odparuje i je odsłoni.Żadnego wybuch i tak by nie było bo w oparach nie będzie już alkoholu.


Podczas drugiej destylacji to jak na kega 50 l to nie więcej niż 12 - 15 l spirytu będzie w nim rozpuszczone.
Grzałka będzie pracować w środowisku wodnym a nie waporach.
Po przepaleniu nawet zewnętrznym to najpierw dostanie się woda z alkoholem co spowoduje zwarcie.Wątpię by nastąpił samoczynny zapłon bo to nie środowisko do tego przeznaczone.

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2009-07-26, 12:37

Jeżeli chodzi o różnicówki to nie polecam do zabezpieczania kega. Są to urządzenia strasznie wkurzające i potrafią wyłączać się w najmniej odpowiednim momencie. Upływy prądu na obudowę się zdarzają nawet kiedy nieumyślnie oblejemy styki grzałki nastawem. Jako pewne i niezawodne polecam uziemienie kega. Może to być uziemienie z przewodu PE lub bezpośrednio do ziemi. Jeżeli prąd na obudowie będzie zagrażał naszemu życiu to wszystko się uziemi a bezpieczniki wyskoczą. Prąd zawsze szuka łatwiejszej drogi żeby zamknąć obwód a łatwiej przez przewód do ziemi niż przez nas i przez buty które zazwyczaj mają gumową podeszwę.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Awatar użytkownika
bodzio.1974
90%
90%
Posty: 978
Rejestracja: 2008-11-07, 12:11
Lokalizacja: Czy to ważne ?

Post autor: bodzio.1974 » 2009-07-26, 13:06

Przepraszam - ale mi się pomyliło uziemienie z kablem zero. :oops:
No cóż elektrykiem nie jestem.
Myślę że każdy kto decyduje się na grzałki ... ma je zamaskowane na kegu w skrzynce.
Zarówno instalacja , styki tam się znajdują.Żadna ciecz nie ma prawa dojścia tylko ujście z nieszczelnych grzałek tak ma być.
Mój keg stoi bezpośrednio na posadce ? - czy potrzeba dodatkowego przewodu łączącego jako uziemienie ? - pytanie do Zenka.

cihy
40%
40%
Posty: 88
Rejestracja: 2006-05-12, 15:25

Post autor: cihy » 2009-07-26, 15:42

spiryt jeżeli dobrze dobierzesz zabezpieczenie różnicowo-prądowe to napewno zadziała tylko w uzasadnionych przypadkach.
tam gdzie jest możliwe pojawienie się napięcia na metalowych częściach to musi być stosowany przewód pe a w starszych instalacjach zerowanie lub uziemienie ochronne.
cihy

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2009-07-26, 16:16

bodzio.1974 pisze: Mój keg stoi bezpośrednio na posadce ? - czy potrzeba dodatkowego przewodu łączącego jako uziemienie ?
Posadzka też ma swoją oporność więc wskazane byłoby podłączyć dodatkowy przewód do uziemienia.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Awatar użytkownika
zbynek
101%
101%
Posty: 2005
Rejestracja: 2007-07-26, 19:37

Post autor: zbynek » 2009-07-26, 18:55

zbyszek1281 pisze:Ostatnia nowość dotycząca zasilania domowych urządzeń gospodarczych, gdzie doprowadzona jest woda /zmywarki, pralki, lodówki z kostkarką itp/ wymagany jest w instalacji dodatkowy bezpośredni obwód uziemienia. Kolumny grzane prądem z reguły są podłączone do sieci wodociągowej, więc nie jest to tak sielankowo i bezpiecznie. Co na to koledzy elektrycy mogą odpowiedzieć.
Myślę że tu chodzi nie o przewód uziemiający tylko wyrównawczy który jest podłączony do głównej szyny wyrównawczej obiektu, spinającej do "kupy" wszystkie elementy metalowe w budynku i wyrównujące potencjały pomiędzy nimi. Fakt szyna ta jest uziemiona :D ale to nie to samo co uziemienie, przewód ten ma inne zadanie :wink:
Myślę że przy naszych kociołkach jeśli są dobrze zabezpieczone od strony elektrycznej, możemy go sobie darować, chyba że w trakcie pracy okaże się, że nas kopie jak jednocześnie dotkniemy kociołka i kurka kranu. :mrgreen:
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam

Awatar użytkownika
man111
90%
90%
Posty: 520
Rejestracja: 2009-04-07, 22:25

Post autor: man111 » 2009-07-26, 19:00

Mój keg stoi bezpośrednio na posadce ? - czy potrzeba dodatkowego przewodu łączącego jako uziemienie ?
Posadzka też ma swoją oporność więc wskazane byłoby podłączyć dodatkowy przewód do uziemienia.
Nie tylko wskazane,ale obowiązkowe.
Kto ma jeszcze przyłącze wody rurami stalowymi to można to wykorzystać jako uziemienie.

Awatar użytkownika
Sagan
50%
50%
Posty: 108
Rejestracja: 2009-02-08, 10:36
Lokalizacja: Mars

Post autor: Sagan » 2009-07-26, 19:08

man111 pisze: Kto ma jeszcze przyłącze wody rurami stalowymi to można to wykorzystać jako uziemienie.
Tego rozwiązania nie polecał bym jako pewnik. Nie wiozłeś chyba pod uwagę że wodomierz z zastosowanymi uszczelkami na śrubunkach skutecznie może wprowadzać Cię w błąd. A i każde połączenie rur uszczelniane jest konopiami itp. więc w szczególnie niekorzystnych warunkach może być inaczej niż myślisz.
Pewność to odpowiednia instalacja uziemiająca przeznaczona do tego celu.

Awatar użytkownika
man111
90%
90%
Posty: 520
Rejestracja: 2009-04-07, 22:25

Post autor: man111 » 2009-07-26, 19:32

Tu już przesadziłeś.Uszczelki na wodomierzu?a czym to jest skrecone,drewnianymi nakrętkami :) A te konopie,no, no ale chyba nie te do palenia :mrgreen:
A tak na poważnie ,to był stary sprawdzony sposób i wykorzystywany przez lata.Skończyło się to z erą przyłączy rurami z plastiku.Można też zakopać wiaderko metalowe i też będzie uziemienie.
A skoro o zabezpieczeniach to nagminne było i chyba jest ,że przy zakupie komputera wszyscy kupowali listwę przeciwprzepięciową. Miała chronić ,ale żeby chronić musiała być włączona do gniazda z bolcem uziemiającym.Prosze mi powiedzcie kto w pokoju ma gniazdo z takim bolcem?Na pewno w bloku oprócz kuchni takiego nie ma.Ludzie do dziś żyją w przekonaniu ,że mają sprzęt zabezpieczony i są przez to szczęśliwi.Więc jak kto woli.

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2009-07-26, 20:32

Pamiętam pralkę franię ze stalowym przewodem i żabką na końcu do uziemiania przez podłączenie do kranu. :wink: Była to wersja de luxe. :mrgreen:
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Awatar użytkownika
bodzio.1974
90%
90%
Posty: 978
Rejestracja: 2008-11-07, 12:11
Lokalizacja: Czy to ważne ?

Post autor: bodzio.1974 » 2009-07-26, 21:26

Chyba do obudowy nad grzałkami w kegu przykręcę dodatkowy przewód który wyprowadzę bezpośrednio przez okno do ziemi z kotłowni.
TO CHYBA BĘDZIE OPTYMALNE ZABEZPIECZENIE.

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2009-07-26, 21:33

To jest najlepsze i najprostsze zabezpieczenie. W ziemię wbij pręt ocynkowany i do niego podłącz przewód. Jeżeli ziemia jest sucha to wbij kilka prętów. Jak będzie przebicie na obudowę to będziesz widział, koło tego pręta wszystkie rosówki wyjdą z ziemi :mrgreen:
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Awatar użytkownika
bodzio.1974
90%
90%
Posty: 978
Rejestracja: 2008-11-07, 12:11
Lokalizacja: Czy to ważne ?

Post autor: bodzio.1974 » 2009-07-26, 21:35

man111 pisze:Na pewno teoretycznie gaz jest tańszy,ale dużo więcej będzie strat ciepła,
A straty to będzie ponad połowa.
Dlatego grzałki deklasują taboret.

[ Dodano: 2009-07-26, 21:38 ]
Spiryt pisze:To jest najlepsze i najprostsze zabezpieczenie. W ziemię wbij pręt ocynkowany i do niego podłącz przewód. Jeżeli ziemia jest sucha to wbij kilka prętów. Jak będzie przebicie na obudowę to będziesz widział, koło tego pręta wszystkie rosówki wyjdą z ziemi :mrgreen:
Zenek nie strasz mnie i potencjalnych w przyszłości chętnych co do tego źródła energii w zastosowaniu do naszego hobby. :oops:

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2009-07-26, 21:43

Ale tobie absolutnie nic się nie stanie. Dlatego uziemienie jest tak skuteczne. Musiałbyś się sam uziemić i jeżeli Twoje uziemienie byłoby lepsze niż te z kega to może trochę by Cię połaskotało.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości