Witam
Zamierzam zrobić mini kolumnę półkową-kołpakową do destylatów owocowych i zbożowych
kocioł do gęstych nastawów i zacierów podgrzewany bełkotką.
Czy ktoś już robił coś takiego w skali mini?

Temat był poruszany na forum, ale bez odzewu tak,że wygasiłem swoje posty robiąc powoli co
możliwe w temacie.O przebiegu pracy napisałem ostatnio w temacie ARC.

Dziękuję bo nawet nie zauważyłem , że tak mało piszę
Pozdrawiam

KARMEL mnie też interesuję zastosowanie bełkotki. Jak będziesz po próbach praktycznych napisz jak się to urządzenie sprawuję. Szczególnie interesuję mnie wielkość i konstrukcja wytwornicy pary.

Mój projekt jest następujący
Kocioł 50l z kega pod nim 1/2 kega 30 litrowego na wodę połączone bełkotką
kotły zespawane razem do kupy żeby grzała nie tylko bełkotka ale i całe dno.
Kolumna półkowa dlatego, że jest nie wrażliwa na zalewanie
Zastanawiam się nad średnicą kolumny. Myślę o 100mm

Rozumiem, że chcesz bezpośrednio wtryskiwać parę do.. no właśnie do nastawu, czy do płaszcza. Z bełkotką mam do czynienia, ale w wersji przemysłowej... kilka barów pary. Od czasu do czasu na forum pada pytanie o bełkotkę, ale jakoś nie kojarzę czy ktoś używa i w jakiej formie. Aby bełkotka była efektywna to iodpowiednie ciśnienie pary być musi, a jak cisnienie to i problemy z bezpieczeństwem i odpowiednia konstrukcja całości. Safety first!! Nie tak łatwo.

Bełkotka ma wtryskiwać parę do nastawu a w płaszczu ma być ta para wytwarzana

tzn. jak z płaszcza do nastawu para ma iść??

kocioł z wodą dospawany do kotła z nastawem górnej części kotła dolnego do górnego kotła rura na parę zakończona bełkotką

Coś mi to na dziwną konstrukcję zakrawa.. Jak grzejesz dół to i tak pośrednio podgrzewasz górę. Co Ci da bełkotka w takim wykonaniu? Straty na energii i sporo problemów przy okazji. Bedziesz podgrzewał i jednocześnie transportował wodę (w postaci pary) do górnej części. W dolnej wody będzie ubywać. W górnej poziom będzie wzrastał i stężenie będzie malało. Zdestabilizuje proces. Jakoś nie widze najmniejszego sensu w takiej konstrukcji.
Raczej płaszcz o dużej powierzchni i wtedy grzać i gazem i np. prądem jak brakuje mocy do dużych średnicy kolumny. W warunkach amatorskich raczej nie da się zrobić olbrzymich wydajności. Jest sporo ograniczeń. BHP to podstawa!!

KARMEL pisze:Mój projekt jest następujący
.....................

Jak dospawasz płaszcz od spodu to na cholerę Ci ta bełkotka, tak jak pisał Kolega wyżej taka konstrukcja nie ma sensu.

bełkotka po to żeby grzać wodą a nie olejem

[ Dodano: 2009-11-22, 08:21 ]

henry pisze:Coś mi to na dziwną konstrukcję zakrawa.. !

zobacz schemat aparatu Pistoriusa
Różnica jest taka że, w moim projekcie surówka nie cofnie się do kotła dolnego

Podobnie mam w nie dokończonym kotle .Pozwoli to na wiekszą sprawność kotła przy ciśnieniowym płaszczu wodnym ogrzewanym gazem.Ponadto plaszcz wodny można będzie wykorzystać do innych celów np chłodzenia zawartości kotła w obiegu zamkniętym /warzenie piwa ,zacieranie/

Problem jest tylko jeden że opary spirytusu są bardziej rozrzedzone parą z bełkotki .
Dlatego kolumna półkowa

To nie ma znaczenia pary alkoholu w kotle nie zależnie od sposobu grzania są mieszaniną z parami wody