Filtr węglowy.

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
cemik1

Post autor: cemik1 » 2009-11-26, 12:38

U siebie owinąłem zmywak z nierdzewki dwoma filtrami do kawy. Spełnia rolę filtra znakomicie. Węgiel się nie wydostaje. A regulacja prędkości - zaworem (zaciskowym lub igłowym).

Awatar użytkownika
Astemio
101%
101%
Posty: 2144
Rejestracja: 2006-12-28, 12:29

Post autor: Astemio » 2009-11-26, 12:43

Ja mam zawory kulowe, miniaturowe (nie chce mi się robić następnego igłowego) - b. trudno wyregulować nimi odpowiedni przepływ, dlatego spróbuję dołożyć przy okazji zbliżającej się wymiany złoża węglowego kilkanaście warstw bibuły, być może to załatwi sprawę przepływu i jego regulacji. Na pewno nie zaszkodzi.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.

Awatar użytkownika
man111
90%
90%
Posty: 520
Rejestracja: 2009-04-07, 22:25

Post autor: man111 » 2009-11-26, 13:33

Tylko ,że z upływem czasu bibuła się będzie zamulać i trzeba będzie ją wymieniać.

Awatar użytkownika
Astemio
101%
101%
Posty: 2144
Rejestracja: 2006-12-28, 12:29

Post autor: Astemio » 2009-11-26, 13:59

Czym zamulać :shock: ?
Na niej siada tylko pył węglowy, jest go raczej niewiele i jest "przeźroczysty" dla destylatu.
Jeśli przepłucze się najpierw węgiel wodą, jest tego pyłu naprawdę mało.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.

Awatar użytkownika
man111
90%
90%
Posty: 520
Rejestracja: 2009-04-07, 22:25

Post autor: man111 » 2009-11-26, 14:19

Kiedyś wsypałem trochę przepłuczonego węgla do słoika z destylatem.parę dni potrząsałem nim i zostawiłem na tydzień.Ku mojemu zdziwieniu po zlaniu znad osadu filtry po kawie moment się zapychały.Właśnie na tej podstawie twierdzę ,że drobiny węgla nie będą w bibule "przezroczyste.
Kapanie 1-2 krople na sekundę daje długi czas przebywania destylatu w złożu węglowym i przejście przez metrowe złoże o średnicy 50 mm daje bardzo dobre efekty.Ku memu zdziwieniu przejście spirytusu zapachem i smakiem nie odbiega od przejścia destylatu 40 %.
Stwierdzam nawet ,że przy filtrowaniu spirytusu,węgiel dłużej utrzymuje swoje parametry.Może to kwestia wody,która jest rozcieńczany,a może moje kubki smakowe inaczej to odbierają.

wrotki
10%
10%
Posty: 14
Rejestracja: 2009-09-11, 12:06
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: wrotki » 2009-11-26, 16:38

Astemio pisze: Mam tak właśnie zrobione, ale na razie jest 5 warstw bibuły i to za mało - przepływ swobodny mam za szybki, trzeba dołożyć minimum 3 razy więcej warstw bibuły.
Przepływ, a raczej ciśnienie słupa cieczy mające wpływ na jego wartość zależy też od różnicy w wysokości wlot/wylot.
Ja do regulacji prędkości używam zestawu do kroplówki na zasilaniu. Baniak 5l przepuszczam 24 godz.

Rura 2 cale, 1,5 m z obu stron zatkana korkami z Biowinu na teflonie, w nich króćce z rurki KO fi 10 + wężyki silikonowe. Bez spawania i gwintowania.

Na rurkę zasilającą założona jest jedna warstwa kawałka ściereczki z Rossmanna, utrzymująca węgiel na miejscu.
Pozdrawiam
Wrotki

Awatar użytkownika
waldi
60%
60%
Posty: 204
Rejestracja: 2008-04-09, 12:43
Lokalizacja: Dolnośląskie

Post autor: waldi » 2009-11-26, 21:13

Mam pytanie do kolegów,po ilu litrach filtrowanej dobroci wymieniacie węgiel?(poddajecie regeneracji).Ja to robię po przefiltrowaniu35l destylatu.Posiadam dwa filtry zalane destylatem:nr1 służy po pierwszej destylacji,nr2,po drugiej.

Awatar użytkownika
Astemio
101%
101%
Posty: 2144
Rejestracja: 2006-12-28, 12:29

Post autor: Astemio » 2009-11-26, 21:54

I to chyba jest prawidłowo, ale czas pracy złoża zależy bezpośrednio od tego, jak czysty destylat przepuszcza się przez filtr.
U mnie przeszło ok. 25-30l 96% i złoże jest ciągle w porządku.
Zaczynam już jednak myśleć o wymianie.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.

kecaj
10%
10%
Posty: 15
Rejestracja: 2009-10-11, 16:02

Post autor: kecaj » 2009-11-27, 00:13

wrotki pisze:Rura 2 cale, 1,5 m z obu stron zatkana korkami z Biowinu na teflonie.
Powiedz Kolego, czy w takim układzie kontrujesz jakoś te korki? Nie obawiasz się, że pod wpływem słupa cieczy któryś Ci wyskoczy z rury?
pzdr, kecaj

Awatar użytkownika
kompotZgruszek
50%
50%
Posty: 104
Rejestracja: 2009-01-24, 01:43
Lokalizacja: bimbeland

Post autor: kompotZgruszek » 2009-11-27, 01:17

Nowy pomysł na usprawnienie filtrowania węglem

Widziałem na budowie jak panowie przy wylewaniu fundamentów używali wibratora. Wkładali wibrującą na końcu lance w beton by go zagęścić.
Jak przy wlawaniu węgla do kolumny postawimy całość na jakimś wibratorze np szlifierka z uszkodzonymi łożyskami :lol: to powinno pomóc uzyskać lepszy efekt.
plusy
  • cząsteczki węgla ułożą się i w 1cm3 będzie więcej węgla
    Usuniemy resztę powietrza jeśli jeszcze jakiś pozostał
    zmniejszymy wysokość kolumny np o połowę
    po zakończonym procesie pozostanie mniejsza ilość destylatu w kolumnie :D
minusy
  • może się zmniejszyć powierzchnia wymniany z destylatem z powodu większego styku z sobą granulków węgla
Jak ktoś ma wibratorek to może i do kolumny wkładać przy zalewaniu :wink:

pzdr
Jeśli chcesz, żeby coś było dobrze zrobione, zrób to sam.

Awatar użytkownika
czornulek
101%
101%
Posty: 1065
Rejestracja: 2009-01-04, 17:00
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: czornulek » 2009-11-27, 07:45

Kolego @kompotZgruszek, uprzedziłeś mnie :wink:

Miałem wieczorem opisać jak wpływają wibracje na węgiel aktywny w filtrze, już nawet mam prototyp wibratora z silnika pompy od pralki. Wieczorem przeprowadzę test, wynikami się oczywiście podzielę :D
Pozdrawiam :D
Nie potrzebuję się dobrze bawić, żeby pić alkohol.

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2009-11-27, 09:02

Kiedyś na Oliwce, gdy jeszcze nie była opanowana przez idotów był podobny motyw. Chodziło o przyspieszenie starzenia destylatów z udziałem ultradźwięków. Takie próby robił m.in. śp. @CO2. Używał do tego wanienki ultradźwiękowej.

Może taką głowicę ultradźwiękową przymocować do rury filtracyjnej?


pzdr
Ostatnio zmieniony 2009-11-27, 10:07 przez a_priv, łącznie zmieniany 1 raz.

wrotki
10%
10%
Posty: 14
Rejestracja: 2009-09-11, 12:06
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: wrotki » 2009-11-27, 10:04

kecaj pisze:
wrotki pisze:Rura 2 cale, 1,5 m z obu stron zatkana korkami z Biowinu na teflonie.
Powiedz Kolego, czy w takim układzie kontrujesz jakoś te korki? Nie obawiasz się, że pod wpływem słupa cieczy któryś Ci wyskoczy z rury?
Zasilam rurę od dołu, obydwa korki owinąłem dobrze taśmą teflonową i porządnie wcisnąłem do rury. Wciśnięcie rurki (również owiniętej teflonem) w otworek korka dodatkowo go "rozpycha". Dolny korek zabezpieczyłem jeszcze taśmą izolacyjną. Górny nie powoduje żadnych problemów, bo nie ma go co wypychać.

Działa tak już miesiąc i nic się nie dzieje.

Rozwiązanie jest prowizoryczne, dopóki nie kupię brakujących śrubunków i nie znajdę jakiegoś spawacza. Chociaż jak uczy życie, prowizorki są najtrwalsze :D

Zrobię w weekend jakieś fotki to ewentualnie podeślę.
Pozdrawiam
Wrotki

Awatar użytkownika
czornulek
101%
101%
Posty: 1065
Rejestracja: 2009-01-04, 17:00
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: czornulek » 2009-11-27, 10:08

a_priv pisze: Może taką głowicę ultradźwiękową przymocować do rury filtracyjnej?
Według mnie w filtracji węglem ultradźwięki się nie sprawdzą. Chodzi tutaj o drgania znacznie niższej częstotliwości. Mój wibrator będzie przykręcony do rury KO Φ50mm, 150cm długości. Częstotliwość wibratora to około 50Hz. Doświadczenie będzie polegało na swobodnym zasypaniu rury do pełna, po włączeniu węgiel powinien się ubić (to jest raczej pewne), zmierzę stosunek luźnego i ubitego węgla w rurze. Pozdrawiam
Nie potrzebuję się dobrze bawić, żeby pić alkohol.

Awatar użytkownika
Pablo Maximus
101%
101%
Posty: 125
Rejestracja: 2008-02-10, 23:40
Lokalizacja: z Podbeskidzia

Post autor: Pablo Maximus » 2009-11-27, 10:37

A może wystarczyłyby drgania mocnej tuby basowej? Można by nawet, w pewnym zakresie, dobrać częstotliwość.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości