Skraplacz do głowic typu N/S
Nie używam żadnych nakrętek, ponieważ poprzecznie zajmują dużo miejsca (koszty także wzrastają niepotrzebnie) - a bardzo wskazanym i korzystnym jest pozostawiać niewielkie szczeliny między rurką karbowaną, a obudową i rdzeniem wodnym, najlepiej 2, maksymalnie 3mm - tworzą się cztery takie.
Z nakrętkami taki mały odstęp jest niemożliwy (w prosty i estetyczny sposób), więc lutuję Sn97Cu3 (to niejako połączenie rozłączne ) do odpowiedniej rurki KO wsuniętej do wnętrza karbowanej lub spawam zaprasowaną prostym przyrządzikiem końcówkę karbowanki do odpowiednio przygotowanego króćca; ma oddalony od końca o ok. 6-8mm cienki (0,6mm) kołnierzyk.
Przyrząd to dwie kostki ze stalowego kwadratowego pręta, odpowiednio przewiercone razem i stempel z "pilotem", wytoczony z pręta stalowego. Podobnie jak w Twoim pomyśle, wkłada się rurkę między kostki, ściska równo całość w imadle i lekko puka młotkiem przez stempel, aby sprasować ostatni karb rurki.
Na Forum ten sposób chyba jako pierwszy zaczął stosować i opisał Akas , zamieścił też w którymś swoim poście rysunkową "historyjkę obrazkową" , pokazującą krok po kroku czynności przy wykonywaniu tego typu połączenia.
Cienki kołnierzyk na dospawanym króćcu jest w zasadzie konieczny: dwa spawane elementy (a już szczególnie: cienkie) powinno się przygotować tak, aby ich grubości w okolicy spoiny były zbliżone - to bardzo ułatwia spawanie, a czasem je wręcz umożliwia.
EDIT: Rysunki Akasa są na drugiej stronie tego tematu, niepotrzebnie się rozpisywałem
Z nakrętkami taki mały odstęp jest niemożliwy (w prosty i estetyczny sposób), więc lutuję Sn97Cu3 (to niejako połączenie rozłączne ) do odpowiedniej rurki KO wsuniętej do wnętrza karbowanej lub spawam zaprasowaną prostym przyrządzikiem końcówkę karbowanki do odpowiednio przygotowanego króćca; ma oddalony od końca o ok. 6-8mm cienki (0,6mm) kołnierzyk.
Przyrząd to dwie kostki ze stalowego kwadratowego pręta, odpowiednio przewiercone razem i stempel z "pilotem", wytoczony z pręta stalowego. Podobnie jak w Twoim pomyśle, wkłada się rurkę między kostki, ściska równo całość w imadle i lekko puka młotkiem przez stempel, aby sprasować ostatni karb rurki.
Na Forum ten sposób chyba jako pierwszy zaczął stosować i opisał Akas , zamieścił też w którymś swoim poście rysunkową "historyjkę obrazkową" , pokazującą krok po kroku czynności przy wykonywaniu tego typu połączenia.
Cienki kołnierzyk na dospawanym króćcu jest w zasadzie konieczny: dwa spawane elementy (a już szczególnie: cienkie) powinno się przygotować tak, aby ich grubości w okolicy spoiny były zbliżone - to bardzo ułatwia spawanie, a czasem je wręcz umożliwia.
EDIT: Rysunki Akasa są na drugiej stronie tego tematu, niepotrzebnie się rozpisywałem
Ostatnio zmieniony 2011-01-22, 11:12 przez Astemio, łącznie zmieniany 2 razy.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.
Drodzy koledzy, tu nie chodzi o przerost formy nad treścią. Po prostu jak ktoś ma pod ręką kilometry rurki gładkiej 12mm i dostęp do lasera to łatwiej jest wykonać taką chłodnicę. Gdybym był na waszym miejscu to na 100% użyłbym karbowanki. Ale po co sobie utrudniać, szukać w necie, zamawiać, przelewać kasę, czekać aż przyślą jak prosta rurka jest za free, a krążki laser wycina w niecałą minutę z byle jakiego odpadu odpowiednio grubej blachy. Nawinięcie takiej gładkiej rurki na tokarce jest również nie lada wyzwaniem bo na małej średnicy potrzebne jest specjalne kopyto żeby się rurka nie załamała. Dla mnie najdroższym elementem kolumny były zmywaki i termometr no i zapomniałbym - grzałki KO (po 100 za sztukę x2) o zgrozo. Nadal mam zapędy żeby zrobić próbę: Kupić zwykłą najtańszą grzałkę z miedzi, popsuć ją w celu uzyskania tlenku magnezu ze środka oraz kanthalu i przerzucić to do kwasowej rurki.
Witam!
Uczepiliście się tego mojego zwrotu o "przeroście formy nad treścią"
Nie pisałem tego krytycznie, dodałem że rozumiem autora, bo mnie to też dość często dopada - na szczęście potrafię jeszcze dostrzec, że coś przerosło treść (i to coraz częściej dostrzec ).
Tak jak piszesz, slim24 - sam często robię coś takiego "przerośniętego" z materiałów, które się "trafiły" i leżą sobie, czekając na zastosowanie. A i wykorzystuję dostęp do różnych technologii, które mam w zasięgu - gdybym musiał płacić, na pewno bym ich nie wykorzystał.
Uczepiliście się tego mojego zwrotu o "przeroście formy nad treścią"
Nie pisałem tego krytycznie, dodałem że rozumiem autora, bo mnie to też dość często dopada - na szczęście potrafię jeszcze dostrzec, że coś przerosło treść (i to coraz częściej dostrzec ).
Tak jak piszesz, slim24 - sam często robię coś takiego "przerośniętego" z materiałów, które się "trafiły" i leżą sobie, czekając na zastosowanie. A i wykorzystuję dostęp do różnych technologii, które mam w zasięgu - gdybym musiał płacić, na pewno bym ich nie wykorzystał.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.
A ja myślę nad bardzo podobnym kondensorem, tyle że pary będą szły właśnie tymi cienkimi rurkami. A sam kondensor będzie zorientowany w pionie.slim24 pisze:Nie wiem czy mi się uda ale pochwalę się moim kondensorem i głowicą. Pomysł podchwyciłem gdzieś tu na forum.
12 sztuk fi 12x1 L=400, wewnątrz rdzeń rura 40x1
Trochę pomyliłem skierowanie wylotów przez co pierwsze uruchomienie musiałem odbyć na odwróconym kierunku przepływu wody ale już to dawno poprawiłem.
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam
- zbynek, pozdrawiam
-
- 101%
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-05-12, 22:49
@Zbynek
Ja też mam rozgrzebaną konstrukcję nowej bardziej skutecznej głowicy NS z kondensorem wielo rurkowym z rurkami fi 6mm miedzianymi / 10mb/ .Przepływ parwymuszony środkiem rurek, a woda po zewnętrznej. Pozwoli to na równomierne chłodzenie na całej długości kondensera i zmniejszenie ilości wody. Mam nadzieję, że w nowym zestawie kolumny pozwoli uzyskać rektyfikację z prędkością powyżej 10l/godz.
Ja też mam rozgrzebaną konstrukcję nowej bardziej skutecznej głowicy NS z kondensorem wielo rurkowym z rurkami fi 6mm miedzianymi / 10mb/ .Przepływ parwymuszony środkiem rurek, a woda po zewnętrznej. Pozwoli to na równomierne chłodzenie na całej długości kondensera i zmniejszenie ilości wody. Mam nadzieję, że w nowym zestawie kolumny pozwoli uzyskać rektyfikację z prędkością powyżej 10l/godz.
-
- 101%
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-05-12, 22:49
-
- 101%
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-05-12, 22:49
http://minox.net.pl/galeria.php# Wystarczy podkładka i nakrętka końcowa .Po odcięciu nożykiem do rur zakładamy na rurę nakrętkę następnie na ostatnie wcięcie w rurze karbowanej zaciskamy obcęgami ,żabką lub czymś podobnym podkładkę i wkręcając w nakrętkę nypel lub cokolwiek z gwintem zaklepiemy ostatni karb rury wykonując połączenie.
Jest to najprostszy sposób na wykonanie połączenia rury karbowanej. W swojej chłodnicy do
zrobiłem to w ten sposób .Jeżeli będą jakieś pytania to chętnie odpowiem.
Jest to najprostszy sposób na wykonanie połączenia rury karbowanej. W swojej chłodnicy do
zrobiłem to w ten sposób .Jeżeli będą jakieś pytania to chętnie odpowiem.
- TeddyBeers
- 70%
- Posty: 326
- Rejestracja: 2010-11-10, 10:25
- Lokalizacja: UK
Czy ktos z Was robil chlodnice z rurki karbowanej dn16, czyli zew. 20mm, wew. 16mm
Zastanawiam sie, czy udaloby sie taka rurke wcisnac do rury 76,1mm, wewnatrz 72mm.
Troche malo miejsca zostaje, bo tylko 32mm na rdzen (teoretycznie).
Jak myslicie, uda sie cos takiego ?
Zastanawiam sie, czy udaloby sie taka rurke wcisnac do rury 76,1mm, wewnatrz 72mm.
Troche malo miejsca zostaje, bo tylko 32mm na rdzen (teoretycznie).
Jak myslicie, uda sie cos takiego ?
Aabratek, V=50l, ø76mm, H=150cm, sprężynki by karp55, P=4.1kW, 4m karbowanej DN16
- TeddyBeers
- 70%
- Posty: 326
- Rejestracja: 2010-11-10, 10:25
- Lokalizacja: UK
drgranatt
Możesz trochę rozwinąć myśl ?
Ktoś już to robił ?
Jeśli faktycznie da się nawinąć, to byłoby idealnie. Jako rdzeń mogła by służyć ta sama rurka karbowana - 3x20mm to teoretycznie 60mm, więc zostaje tylko 12mm, wręcz idealnie.
Potrzebuje możliwie jak najbardziej wydajną chłodnicę (nawet przerośnięta), a nie chciałbym utopić pieniędzy w 4 metrach rurki dn16 która mi popęka, a później czekać, aż dostarczą mi z PL inną.
Możesz trochę rozwinąć myśl ?
Ktoś już to robił ?
Jeśli faktycznie da się nawinąć, to byłoby idealnie. Jako rdzeń mogła by służyć ta sama rurka karbowana - 3x20mm to teoretycznie 60mm, więc zostaje tylko 12mm, wręcz idealnie.
Potrzebuje możliwie jak najbardziej wydajną chłodnicę (nawet przerośnięta), a nie chciałbym utopić pieniędzy w 4 metrach rurki dn16 która mi popęka, a później czekać, aż dostarczą mi z PL inną.
Aabratek, V=50l, ø76mm, H=150cm, sprężynki by karp55, P=4.1kW, 4m karbowanej DN16
Zwijanie takiej rurki bez użycia "rdzenia" jest bardzo utrudnione. Musisz znaleźć kawałek rurki o średnicy wewnętrznej fi 21, np ¾" i na niej nawinąć spiralę. Da to w sumie min. 67mm średnicy. Oczywiście całość trochę rozpręży się więc średnica będzie większa i bez problemu włożysz do swojego skraplacza.TeddyBeers pisze:drgranatt
Możesz trochę rozwinąć myśl ?
Ja robiłem z DN 12 i wyszło mi 52mm na zewnątrz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 56 gości