Keg - Otwór
Najbardziej elegancko by wyszło na tokarce ale trzeba znaleźć taką co kega chwyci Małą szlifierką kątową (115; 125 mm, tarcze gr. 1,0 do SS) też ładnie może wyjść ale trzeba dużo czasu, cierpliwości i spokoju. I kilka tarczek w zapasie, bo małe drgnięcie ręki i tarczka nawet po 15 sek. pacy może się nadawać do śmietnika.
Pozdrawiam
Winiarek
Pozdrawiam
Winiarek
No właśnie, kwasówka w odróznieniu od zwykłej stali twardnieje przy podgrzaniu, toteż wyrzynarka kompletnie się nie nadaje, chyba, żeby brzeszczot z węglikaa_priv pisze:@inżynier
....bym próbował (ogólnie trochę stali już ciąłem wyrzynarką, ale nie kwasówkę)
pzdr
@Winiarek
Chyba lepiej na wytaczarce, wyobraziłem sobie wielkość tej tokarki Chyba trzeba by do Cegielskiego
pozdr.
WitamYaromir pisze:a ja mam pytanie z innej beczki jak wyciąć w kegu większy otwór
Potrzebna :
1)mała szlifierka kątowa
2)tarcza do cięcia np.125x1,0x22
2)tarcza do szlifowania 125x6x22
Na początek musisz zaznaczyć doceolwy okrąg jaki ma mieć
keg po wycięciu.
Następnie robisz taką masakrę jak na zdięciu powyżej.
A później wyrównujesz czołem grubszej tarczy do żądanej wielkości.
Jak przy cięciu cienką tarczą blacha rozgrzeje sie do czerwoności ,to daj
spokój i tnij w innym miejscu dotniesz jak przystygnie.
Polak potrafi !!!
-
- 101%
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-05-12, 22:49
Witam
Panowie wycięcie eleganckiego otworu nie musi być masakrą.Należy diaxem obćiąć mufke.W otwor wbić kawałek drewna i nawiercić otwór centrujący.Nastepnie założyc wyżynak jednoramienny do glazury .Nastawić żądany promień.Na wolnych obrotach wyciać otwor.
Ja wycinałem fi 105 w kotle i dzięki temu mam same wygody exploatacyjne przy mojej 3" kolumnie
Pozdrawiam
Panowie wycięcie eleganckiego otworu nie musi być masakrą.Należy diaxem obćiąć mufke.W otwor wbić kawałek drewna i nawiercić otwór centrujący.Nastepnie założyc wyżynak jednoramienny do glazury .Nastawić żądany promień.Na wolnych obrotach wyciać otwor.
Ja wycinałem fi 105 w kotle i dzięki temu mam same wygody exploatacyjne przy mojej 3" kolumnie
Pozdrawiam
Witam.
Nie wiem jak z wyrzynarką do glazury, ale zwykłą jest ciężko.
Chciałem kiedyś wyciąć otwór fi 88 mm w blasze o gr. 2 mm.
Wyrzynarka SKIL, brzeszczot BOSCH (podobno jakiś specjalny do twardych metali) i po wycięciu 1/3 obwodu prawie nie było zębów.
Dokończyłem wiercąc na obwodzie małe otworki i jakoś to zmordowałem wyrzynarką.
Ja swój keg dałem do firmy produkującej zbiorniki z kwasówki i wycięli plazmą (koszt - flaszka śliwowicy).
Kolega natomiast wycinał diaksem w sposób podobny do opisanego przez Robol69.
I nawet ładnie wyszło.
Pozdrawiam.
Tomek
Nie wiem jak z wyrzynarką do glazury, ale zwykłą jest ciężko.
Chciałem kiedyś wyciąć otwór fi 88 mm w blasze o gr. 2 mm.
Wyrzynarka SKIL, brzeszczot BOSCH (podobno jakiś specjalny do twardych metali) i po wycięciu 1/3 obwodu prawie nie było zębów.
Dokończyłem wiercąc na obwodzie małe otworki i jakoś to zmordowałem wyrzynarką.
Ja swój keg dałem do firmy produkującej zbiorniki z kwasówki i wycięli plazmą (koszt - flaszka śliwowicy).
Kolega natomiast wycinał diaksem w sposób podobny do opisanego przez Robol69.
I nawet ładnie wyszło.
Pozdrawiam.
Tomek
"Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego w słowa!"
Jak plazmą to średnio wyposażony warsztat blacharstwa samochodowego powinien już mieć plazmę. Proste urządzenie do cięcia plazmą to już nie duży koszt dla takiego warsztatu.
A wtedy samo wycinanie otworu (z ręki) potrwa nie dłużej jak 40 s.
Można zrobić szablon np. z grubej płyty OSB o średnicy powiększonej o średnicę końcówki do cięcia plazmą, wtedy wyjdzie równiótko i jeszcze szybciej .
Pozdrawiam
Winiarek
A wtedy samo wycinanie otworu (z ręki) potrwa nie dłużej jak 40 s.
Można zrobić szablon np. z grubej płyty OSB o średnicy powiększonej o średnicę końcówki do cięcia plazmą, wtedy wyjdzie równiótko i jeszcze szybciej .
Pozdrawiam
Winiarek
Chciałbym zadać cios tym co to w wyrzynarki nie wierzą
zaskoczenie nr1:
-otwór w moim kegu powstał właśnie po pracy właśnie takim urządzeniem (Makita - ale wcale nie z tych droższych )
zaskoczenie nr2:
- brzeszczot wytrzymał dwa takie otwory oczywiście przeznaczony do kwasówki - nie pamiętam producenta ale na pewno nie był to Bosch , zresztą od tego producenta nie są wcale takie dobre
zaskoczenie nr3:
- brzeszczot nie kosztował aż tak wiele - coś koło 8zł.
Po wycięciu tylko delikatna obróbka łagodząca krawędzie
tyle w temacie...
zaskoczenie nr1:
-otwór w moim kegu powstał właśnie po pracy właśnie takim urządzeniem (Makita - ale wcale nie z tych droższych )
zaskoczenie nr2:
- brzeszczot wytrzymał dwa takie otwory oczywiście przeznaczony do kwasówki - nie pamiętam producenta ale na pewno nie był to Bosch , zresztą od tego producenta nie są wcale takie dobre
zaskoczenie nr3:
- brzeszczot nie kosztował aż tak wiele - coś koło 8zł.
Po wycięciu tylko delikatna obróbka łagodząca krawędzie
tyle w temacie...
... a Goździkowa przypomina - na ból głowy walnijcie klina !
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 89 gości