Nowa aparatura - proszę o wskazówki

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
Awatar użytkownika
tv521
20%
20%
Posty: 27
Rejestracja: 2007-10-29, 23:04
Lokalizacja: Lubuskie

chłodnica

Post autor: tv521 » 2007-11-14, 22:11

Jak to młody (przynajmniej na forum :D )mam pytanko na temat chłodnicy
Jeżeli rura fi 76mm wewnątrz - to jakiej średnicy powinna być wężownica rura fi 10 na
zewnątrz, no i jaką minimalną długości musi mieć aby dobrze spełniała swoją rolę.
Z góry dziękuję za odpowiedzi
Pozdrawiam TV521

Awatar użytkownika
leniwiec
10%
10%
Posty: 10
Rejestracja: 2007-11-09, 13:14

Post autor: leniwiec » 2007-11-15, 00:00

artgsm pisze: Termometr jest niekonieczny na tym poziomie technicznym, bardziej sie przydaje w profesjonalnych konstrukcjach, czyli kolumnach. Tak ze mozesz zrobic tylko jedna dziure w pokrywce.
no wydawało mi się, że bardziej bezpieczniej by było z termometrem, szczególnie, że robic to będę 1szy raz i nie mogę za bardzo liczyć na własne doświadczenie ani wyczucie
artgsm pisze: Po glebszemu przyjrzeniu sie Twojej konstrukcji (zalozylem okulary do czytania) :wink: zauwazylem, ze wezyk takze jest w roli chlodnicy. Nie wiem, czy bedzie odpowiednio chlodzil opary z garnka. Ale to musisz sprobowac. Bylbym za tym, zebys kupil chłodnicę szklana w sklepie AGD, o wlasnie, tam tez czasem spotyka sie weze silikonowe. Taka chłodnica to wydatek kolo 30 zl, tak ze nie jest tak zle. Ale sprobuj najpierw z tym wezykiem, bo moze to jednak wypali.
no wężyk miałby być we wiadrze z zimną wodą (nie mam dostępu do bieżącej wody niestety)... myślałem że to wystarczy, poza tym sam garnek nie ma więcej niż 10 litrów , także myślę że ta woda zbyt szybko się nie zagrzeje, a jeśli nawet to przecież niedawno spadł śnieg :wink:
co do szklanych chłodnic ze sklepu to owszem i widziałem taką, ale kosztowała trochę mniej jak 200 PLN, co mnie od razu odstraszyło od zamiaru jej zakupienia. poza tym mam wyjątkowy talent do tłuczenia szklanych przedmiotów :oops:
dzięki wielkie za rady, zajrzę na stronkę Euro-Winu i pewno zaopatrzę się tam w silikonowy wąż...skoro go polecasz, jako bardziej wtajemniczony rzemieślnik :wink: a co powiesz o łączeniu 'dziubaska' z resztą sprzętu? jakiej metody użyć najlepiej? :roll:

[ Dodano: 2007-11-15, 09:25 ]
inżynier pisze:Taki sprzęt z stoparę zł. można zamówić w firmie panek w Michałowicach k/Warszawy.
pozdrawiam - inżynier
a jest do tego dołączona jakaś instrukcja?, grzałką jest podgrzewane to elektryczną czy palnikiem? mógłbym prosić więcej zdjęć, parametrów i dokładniejszą cenę? :wink:
Ostatnio zmieniony 2007-11-15, 04:21 przez leniwiec, łącznie zmieniany 1 raz.
"lepiej mieć parkinsona i trochę wylać z kieliszka niż alzheimera i zapomnieć wypić"

Awatar użytkownika
artgsm
101%
101%
Posty: 301
Rejestracja: 2007-10-26, 16:17
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: artgsm » 2007-11-15, 09:41

EXTRA. Super zabaweczka :shock: No no... Warto dac "stopare" zl...

A jesli chodzi o wyprowadzenie "dziobka" to najlepiej by sie nadawala rurka nagwintowana po zewnetrznej stronie.
Wiercisz dziure w pokrywce, wkladasz tam rurke i skrecasz nakretkami, z gory i z dolu. Dajesz gumowe podkladki pod nakretki i gotowe.
A tanie chlodnice sa tez w Euro-Winie, chyba nawet mniej niz 30 zl. A co do talentu do tluczenia, mam to samo. Wiec przymocowalem chlodnice do sporej dechy, przyczepilem do tejze dechy uchwyty na gorze i jak jej uzywam, to wieszam na scianie, a jak jest niepotrzebna, to zawieszam w szafie na haku. Wiec na razie tluke na potege alkoholomierze i cukromierze, bo na to jeszcze nie mam patentu :D .
Pewnie zaraz spytasz, czemu nie tluke rurek fermentacyjnych? Mam plastikowe, haha :wink:
ENERGA - bezplatny internet w Twoim gniazdku

Awatar użytkownika
tomQ
70%
70%
Posty: 389
Rejestracja: 2007-05-24, 10:01
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: tomQ » 2007-11-15, 10:46

inżynier pisze:Taki sprzęt z stoparę zł. można zamówić w firmie...
Dzięki inżynierze za inspirację :mrgreen:
Zadzwoniłem sobie do nich z pytaniem ile może kosztować wspawanie KEG'a w baniak,
albo dokładniej obudowanie KEG'a płaszczem i otrzymałem odpowiedź, że ok. 200zł netto.

Producent kominów z mojej miejscowości, u którego robiłem filtr węglowy wycenił podobnie.
Czyli już niedługo będę miał kociołek w płaszczu :lol: :lol: :lol:

Nie mogę się tylko zdecydować co wlać w płaszcz?
Olej do grzejników, płyn do chłodnic samochodowych, czy może jeszcze coś innego?
Pomóżcie.

Pozdrawiam,
TomQ

Awatar użytkownika
inżynier
101%
101%
Posty: 1823
Rejestracja: 2006-11-14, 12:00

Post autor: inżynier » 2007-11-15, 11:23

zdecydowanie olej do grzejników.
pozdrawiam - inżynier

Awatar użytkownika
Pietro
101%
101%
Posty: 1145
Rejestracja: 2006-04-05, 21:51

Post autor: Pietro » 2007-11-15, 13:17

Za 200 zł mam 100 litrowy kocioł z kuchni polowej. Jest on "ubrany" w oryginalny płaszcz ( z zaworem bezpieczeństwa) i zalany olejem :lol: . Warto w okolicy poszukać firmy zajmującej się demontażem sprzętu z demobilu i tam popytać.
Obrazek Obrazek
Ratujmy się, bo trzeźwiejemy :cry:

Lord_Wiader
40%
40%
Posty: 94
Rejestracja: 2007-10-24, 14:11
Lokalizacja: obecnie w Irlandii

Post autor: Lord_Wiader » 2007-11-15, 13:39

Apropos kotlów , aukcja przez 8 nastepnych dni :
http://allegro.pl/item268194559_stary_k ... wania.html
Wyglada mi to na blache ocynkowana ale ... moze komus sie przyda.

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2007-11-15, 13:56

Witam ja stosuję fryturę w postaci zestalonej .Ma to tę zaletę, że jest odporne na wys. temperaturę.Stanowi to mieszaninę olejów jadalnych.W temp. pokojowej jest w postaci stałej.
Znakomicie to ułatwia mycie zbiornika jego odwracanie bez wylewania się z płaszcza.

shrek1818
20%
20%
Posty: 22
Rejestracja: 2007-03-01, 16:12
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: shrek1818 » 2007-11-15, 23:14

Zbudowałem aparaturkę według pomysłu AAbratka i mam pewne pytania. destylowałem wodę w celu przetestowania aparatury i wyparzenia jej i martwi mnie jak będzie z powrotem spowrotem na wypełnienie bo strasznie słabo ta woda(schłodzona) mi leciała z zaworka czy to może dlatego że w kegu 30l było tylko 1,5l wody? i nie powinienem się martwić bo przy większej ilości będzie szybciej parować i lecieć? jaki jest sens montowania dodatkowej mini chłodnicy ochładzającej skroploną ciesz (za zaworkiem już) bo jak mi woda leciała to całkiem całkiem ciepła była i czy może nie lepiej zamontować dodatkowa zewnetrzna chlodnice? i ostatnie najważniejsze jak usunąć z wiórów płyn tokarski używany przy ich toczeniu? było coś o 3%roztworze kreta,płynie do naczyń i wodzie czy to to? prosze o pomoc. dziekuje i pozdrawiam

Awatar użytkownika
Aabratek
101%
101%
Posty: 1395
Rejestracja: 2006-02-05, 16:20

Post autor: Aabratek » 2007-11-15, 23:44

Faktycznie 1,5litra to niewiele - mała powierzchnia parowania,
tylko to nie w tym rzecz, etanol(zacier) to nie woda! , zobaczysz że zupełnie inaczej się to destyluje.
Chłodnica jest zbędna, wprawdzie destylat wylatuje ciepły, ale nie na tyle aby coś złego się z nim mogło stać.
Użycie do czyszczenia roztworu sody było omawiane w kontekście kega i kolumny, ale myślę że do wiórów też może być - ważne aby potem dobrze to usunąć
... a Goździkowa przypomina - na ból głowy walnijcie klina !

Awatar użytkownika
easy driver
40%
40%
Posty: 83
Rejestracja: 2007-05-22, 20:33
Lokalizacja: południe

Post autor: easy driver » 2007-11-15, 23:55

Witam.
Podczas gotowania tak małej ilości(1,5l) wiele nie bedzie kapać-nie martw się tym.Zobaczysz co będzie jak zagotujesz większą dawkę.Co do dodatkowej chłodnicy, to ja na początku miałem jeszcze szklaną, taką jak z biowinu,ale teraz już jej nie używam.Musisz sobie sprawdzić czy chłodnica dostatecznie schładza-ja mam w niej zawór (cały czas jest otwarty)i z tego zaworu wężyk do butelki z wodą gdyby zaczęło "bulkać" to znak , że chłodnica nie daje rady i opary nie skraplają sie w niej, a jeżeli nic nie "bulka" a tylko destylat jest ciepły to racze nie problem.Oczywiście pozostaje kwestia prowadzenia procesu.
Jeśli chodzi o wióry (masz zamiar użyc ich do wypełnienia jak mniemam?)-to kret powinien być ok.

Pozdrawiam.
P.S.Niech bardziej doświadczeni kapacze mnie poprawią.

Awatar użytkownika
tv521
20%
20%
Posty: 27
Rejestracja: 2007-10-29, 23:04
Lokalizacja: Lubuskie

aparacik

Post autor: tv521 » 2007-11-18, 12:05

Witam szanowne grono
Mam pytanko do kolegi AAbratka lub do kogoś kto budował kolumnę według jego projektu
Na rysunku poglądowym jest "półeczka" z niej odchodzi rurka która odprowadza destylat z powrotem na wypełnienie a od dołu chyba powinien być jak najkrótszy nypel + zawór i to
wszystko. Na zdjęciach gotowej kolumny jest inaczej - trójnik, dodatkowy zawór w innym
miejscu zawracanie destylatu dlaczego tak czym to było spowodowane - proszę o odpowiedź.
Właśnie jestem na etapie gromadzenia materiałów i chciałbym wiedzieć co muszę kupić
Jeszcze jedno w chłodnicy musi być odpowietrzenie a jeżeli zastosuję dennicę to czy będę ją
musiał przyspawać czy wystarczy wcisnąć.
Pozdrawiam TV521

Awatar użytkownika
flesz103
60%
60%
Posty: 294
Rejestracja: 2006-04-02, 20:21
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: flesz103 » 2007-11-18, 12:50

@tv521
Ten zawór na rurce powrotu może być, ale nie musi.
Z perspektywy czasu, stwierdzam że jest on bardzo sporadycznie wykorzystywany. Praktycznie cały czas jest otwarty.

Do chłodnicy spawasz nypel jednostronnie gwintowany, do tego trójnik, od spodu trójnika nypel podwójny 6-kt i do niego wkręcasz zawór odbioru. Oczywiście do zaworu końcówka węża.
Można pokusić się o wspawanie w chłodnicę od razu trójnika, bez nypla.
Natomiast z boku trójnika możesz dospawać bezpośrednio do niego rurkę refluksu i wspawać ją w kolumnę.
Możesz również wkręcić końcówkę węża (w trójnik z boku) i zamiast rurki dać wężyk silikonowy.
Bez problemu daje się formować w syfon i całość jest rozbieralna.
Coś takiego jak mam ja, tylko nie musisz dawać zaworu na refluksie.
http://bimber.ovh.org/images/flesz_14.jpg

Jeśli chodzi o odpowietrzenie, to dobrze kombinujesz.
Jestem zwolennikiem rozbieralnej głowicy.
Jeśli masz taką możliwość, jest to dobre rozwiązanie.
Przy odpowiednich parametrach chłodzenia nic nie wylatuje z końca chłodnicy.
Popatrz na to:
http://bimber.ovh.org/images/flesz_13.jpg
Rura jest lekko wytoczona od środka, natomiast wężownica wspawana w dekiel przetoczony od zewnątrz:
http://bimber.ovh.org/images/flesz_18.jpg

Pozdrawiam.
Tomek
"Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego w słowa!"

Awatar użytkownika
tv521
20%
20%
Posty: 27
Rejestracja: 2007-10-29, 23:04
Lokalizacja: Lubuskie

Post autor: tv521 » 2007-11-18, 13:21

@flesz103
Dzięki za szybką odpowiedź - ale chodzi mi o to dlaczego na rysunku jest tak

[ Dodano: 2007-11-18, 13:26 ]
nie wiem jak to połączyć w jeden post -

A wykonanie takie

[ Dodano: 2007-11-18, 13:26 ]
nie wiem jak to połączyć w jeden post -

A wykonanie takie

[ Dodano: 2007-11-18, 13:29 ]
samo się połączyło - fajnie ale chyba 2x kliknąłem - przepraszam
Załączniki
pozioma_big.gif
(167.38 KiB) Pobrany 64 razy
aabratek_glowica.jpg
aabratek_glowica.jpg

Awatar użytkownika
flesz103
60%
60%
Posty: 294
Rejestracja: 2006-04-02, 20:21
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: flesz103 » 2007-11-18, 14:09

@tv521
Na rysunku masz głowicę bez kolanka. Rury przycięte pod odpowiednim kątem i zespawane.
W takim przypadku odprowadzenie skroplin na wypełnienie za pomocą wspawanej rurki lub rynienki nie stanowi problemu.
W momencie kiedy decydujesz się na kolanko już nie jest tak łatwo.
Zwróć uwagę, że górna część kolanka i rury chłodnicy są na jednakowej wysokości. Jako że rura chłodnicy jest grubsza od kolanka, na dole (na styku kolanka i chłodnicy) tworzy się naturalne "jeziorko" skroplin, które już nie tak łatwo odprowadzić na wypełnienie metodą podana na rysunku.
"Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego w słowa!"

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: bunny i 11 gości