Nowa aparatura - proszę o wskazówki
Re: Nowa aparatura - proszę o wskazówki
Właśnie dlatego pisałem o tym by obadać to i to najlepiej pod czyimś okiem (lub przy odpowiedniej wiedzy można samemu). Bo czasem może być super instalacja w mieszkaniu, bo niedawno po remoncie, a lipne przyłącze bo na dosyć cienkich przewodach, więc należy wszystko brać pod uwagę.
Już różne kwiatki widziałem w elektryce - częsty błąd to zrobienie "wąskiego gardła" - widziałem przypadek jak ktoś robił rozdzielnie elektryczną i zamiast szyny elektrycznej było łączenie przewodami i ktoś podłączył kablem o przekroju max 1mm^2 zasilanie do bezpiecznika 25A. Było to do oświetlenia hali i po kilku dniach przewód nie wytrzymał...
Dlatego mnie już nic nie zdziwi i nawet ludziom "z papierami" nie zawsze można ufać...
Już różne kwiatki widziałem w elektryce - częsty błąd to zrobienie "wąskiego gardła" - widziałem przypadek jak ktoś robił rozdzielnie elektryczną i zamiast szyny elektrycznej było łączenie przewodami i ktoś podłączył kablem o przekroju max 1mm^2 zasilanie do bezpiecznika 25A. Było to do oświetlenia hali i po kilku dniach przewód nie wytrzymał...
Dlatego mnie już nic nie zdziwi i nawet ludziom "z papierami" nie zawsze można ufać...
"Kto żyje w Polsce, ten w cyrku się nie śmieje"
-
- 20%
- Posty: 23
- Rejestracja: 2020-05-10, 17:01
Re: Nowa aparatura - proszę o wskazówki
Czekam na odpowiedź znajomego co robił u mnie elektrykę jakiś czas temu.
Tak ogólnie naszła mnie refleksja na temat higieny...
Czy w garnku nie było by to lepsze, jednak łatwiej jest to domyć niż keg. Wiem że wlewa się tam nastawę bądź zacier sam, i fajnie to dać przez sitko, ale wiadomo jak to jest.Zawsze coś zostanie.
Tak ogólnie naszła mnie refleksja na temat higieny...
Czy w garnku nie było by to lepsze, jednak łatwiej jest to domyć niż keg. Wiem że wlewa się tam nastawę bądź zacier sam, i fajnie to dać przez sitko, ale wiadomo jak to jest.Zawsze coś zostanie.
Re: Nowa aparatura - proszę o wskazówki
Możesz mieć keg otwierany jak garnek, lub szeroki wlew zakręcany z boku, lub szeroki ja miałem otwór na kolumnę ponad 40 parę cm, mierzysz łapę wyprostowaną w okolicach bicka, a że triceps daje większy rozmiar, dlatego wyprostowaną, robisz szerszy otwór, a na niego redukcję jak lejek, by dopasować to do fi kolumny, miałem na śruby, trochę upierdliwe bo 4 śruby wkrętarką, ale mi nie przeszkadzało.
Re: Nowa aparatura - proszę o wskazówki
Bez szerokiego wlewu też sobie można radzić - roztwór sody kaustycznej dobrze rozpuszcza bród. Przy szerokim wlewie idzie pokusa by keg szorować - a to powoduje że w przyszłości będzie łapać brud jak głupi, dlatego należy mieć rozwagę w działaniu
Przy pracy z nastawami warto po prostu dobrze klarować. Rok temu pożyczyłem swojego Aabratka znajomemu co zrobił nastaw z 300kg truskawek i ani grama cukru (nie wiem jak było z wodą, wiem że trochę dodał bo mu wyszła konsystencja dżemu, ale nie wiem ile dodał dokładnie). Najpierw cedził przez sito do piasku, potem przez worek filtracyjny z BimberHobby, a na końcu klar. Całość przepuścił i jedynie co, to grzałki trochę pociemniały.
Ja puściłem trzy zaciery z kukurydzy filtrowane samym workiem (dwukrotnie) bez klarowania i wnętrze KEGa było jak nowe. Także jak coś to aż tak o wnętrze się bać nie trzeba tylko po tym jak przyszła moja kolumna to wnętrze KEGa wyglądało praktycznie jak wypolerowane i może to się przyczyniło do tego że "brud się go nie ima" i teraz mam spokój.
Przy pracy z nastawami warto po prostu dobrze klarować. Rok temu pożyczyłem swojego Aabratka znajomemu co zrobił nastaw z 300kg truskawek i ani grama cukru (nie wiem jak było z wodą, wiem że trochę dodał bo mu wyszła konsystencja dżemu, ale nie wiem ile dodał dokładnie). Najpierw cedził przez sito do piasku, potem przez worek filtracyjny z BimberHobby, a na końcu klar. Całość przepuścił i jedynie co, to grzałki trochę pociemniały.
Ja puściłem trzy zaciery z kukurydzy filtrowane samym workiem (dwukrotnie) bez klarowania i wnętrze KEGa było jak nowe. Także jak coś to aż tak o wnętrze się bać nie trzeba tylko po tym jak przyszła moja kolumna to wnętrze KEGa wyglądało praktycznie jak wypolerowane i może to się przyczyniło do tego że "brud się go nie ima" i teraz mam spokój.
"Kto żyje w Polsce, ten w cyrku się nie śmieje"
Re: Nowa aparatura - proszę o wskazówki
Teraz widzę, że nie powinienem się odzywać, bo ja pisze posty z poprzedniej epoki, przecież grzałem na taborecie gazowym, a w kąpieli maryśki puszczałem tak gęste nastawy, że grubym wężem nie chciały lecieć, trzeba było w wielki lejek powolutku i łyżką sobie pomagać. Gruszka kiedyś była tak gęsta jak kisiel, do kega nie szło przełożyć, zastanawiałem się jak ją wyleję po destylacji, przecież jak odbiorę z tej masy kupę litrów surówki, to w kegu zostanie jedna wielka grucha w całości, wtedy wymyśliłem, że doleję wody by wylać, ale po odebraniu wielu litrów surówki temperatura sprawiła, że wylewałem prawie rzadkie bez pomocy łopatki, wtedy taki szeroki wlew bardzo był przydatny.
-
- 20%
- Posty: 23
- Rejestracja: 2020-05-10, 17:01
Re: Nowa aparatura - proszę o wskazówki
Zamówiłem już ten, termin na czerwiec dopiero. ;/
https://www.aabratek.pl/produkty/780/el ... i_kat.html
https://www.aabratek.pl/produkty/780/el ... i_kat.html
-
- 0%
- Posty: 2
- Rejestracja: 2019-10-30, 14:34
Re: Nowa aparatura - proszę o wskazówki
Hmmm zastanawia mnie jedno. To jest chyba oficjalna strona aabratek.pl i w Destylatory są Pot-Stille i każdy jest z odstojnikami, które są tak negowane. Czytałem że są kompletnie niepotrzebne w takich zestawach !!!
Re: Nowa aparatura - proszę o wskazówki
Sprawa jest prosta. Skoro są ludzie którzy to kupują to sprzedawca to sprzedaje. Jest popyt jest podaż. Ludzie kupują mnóstwo niepotrzebnych rzeczy.
Pozdrawiam
Darek
Darek
Re: Nowa aparatura - proszę o wskazówki
Właśnie tak działa wolny rynek
A co do odstojników to mogą one narobić trochę szkód - może on działać że złapie on przedgony i z czasem zaczną one przedostawać się do urobku. Dlatego zawsze powtarzam - jak już ktoś chce te odstojniki to chociaż niech je kilka razy opróżnia
"Kto żyje w Polsce, ten w cyrku się nie śmieje"
-
- 0%
- Posty: 2
- Rejestracja: 2019-10-30, 14:34
Re: Nowa aparatura - proszę o wskazówki
To byś nie zaistniał w tej branży. Jak w każdej dziedzinie życia, istnieją ludzie znający się na rzeczy i nie znający się. Są tacy którzy kupią sprzęt za 20 tysięcy, bo chcą otrzymać perfekcyjny produkt w dobrym czasie. i są tacy, którzy zadowolą się garnkiem za 300 PLN i wypija śmierdzący bimber ciesząc się nim
Sprzedawca nie jest od tego aby tłumaczyć co jest dobre i co warto kupić, ale od tego żeby zadowolić klientów mających różne potrzeby. Jeden sprzedaje maluchy drugi mercedesy. Najlepiej zarabia ten, kto sprzedaje zarówno maluchy jak i mercedesy.
A co do gustów ludzi? De gustibus non est disputandum... Ostatnio przyszedł do znajomego taki koleś co kosi mu trawę za parę złotych. Napił się przedgonu i powiedział, że lepszego bimbru w życiu nie pił...
Sprzedawca nie jest od tego aby tłumaczyć co jest dobre i co warto kupić, ale od tego żeby zadowolić klientów mających różne potrzeby. Jeden sprzedaje maluchy drugi mercedesy. Najlepiej zarabia ten, kto sprzedaje zarówno maluchy jak i mercedesy.
A co do gustów ludzi? De gustibus non est disputandum... Ostatnio przyszedł do znajomego taki koleś co kosi mu trawę za parę złotych. Napił się przedgonu i powiedział, że lepszego bimbru w życiu nie pił...
Pozdrawiam
Darek
Darek
Re: Nowa aparatura - proszę o wskazówki
U rodziców na wiosce jest taki pijaczek co mówi, że im mocniej ryj wykręca tym lepiej. Dla niego tylko to się liczy. Dostał raz mój bimber (60%) za pomoc koło domu to przyszedł na następny dzień i mówił że lipny bimber bo "niby trzepie w łeb, ale nie otrząsa". A jak za piękną choinkę od niego z ogródka dostał litra Finlandii to się zapytał czy nie można wymienić na dwie połówki bolsa albo czystej żołądkowej bo to jak woda jest a nie jak wódka.
Dlatego jak widać - każdy ma inne oczekiwania - jeden idzie w stronę mocy, drugi chce by "otrząsało", a trzeci kupił bo chce tanio mieć alkohol, a czwarty chce mieć dobrą wódkę owocowa z mnóstwem aromatu a nie jedynie nalewki czy maceraty.
Różnica jest taka, że są sprzęty na którym da się wszystko (albo chociaż większość) tego zrobić, a są sprzęty na których coś wyjdzie i nie zawsze wyjdzie to co planowaliśmy.
Dlatego jak widać - każdy ma inne oczekiwania - jeden idzie w stronę mocy, drugi chce by "otrząsało", a trzeci kupił bo chce tanio mieć alkohol, a czwarty chce mieć dobrą wódkę owocowa z mnóstwem aromatu a nie jedynie nalewki czy maceraty.
Różnica jest taka, że są sprzęty na którym da się wszystko (albo chociaż większość) tego zrobić, a są sprzęty na których coś wyjdzie i nie zawsze wyjdzie to co planowaliśmy.
"Kto żyje w Polsce, ten w cyrku się nie śmieje"
-
- 20%
- Posty: 23
- Rejestracja: 2020-05-10, 17:01
Re: Nowa aparatura - proszę o wskazówki
Przepraszam za odgrzanie kotleta, ale skoro jestem w oczekiwaniu, to myślałem by wycofać tamtego aabratka i wykupić ten model: https://allegro.pl/oferta/destylator-aa ... 8556809571
W sumie tylko niższy.
W sumie tylko niższy.
Re: Nowa aparatura - proszę o wskazówki
Witam.. Mam już zamówionego aabratka. Podczas 2 miesięcznego oczekiwania na kolumnę natchnęło mnie by doinwestować w Obior boczny OVM. Koszt 350zl. Powiedzcie mi czy taki odbiór boczny znacząco poprawia jakoś urobku? Czy jednak nie jest to warte swojej ceny?
Re: Nowa aparatura - proszę o wskazówki
OSOBIŚCIE wolałem OLM z racji na prostotę użytkowania - łatwiej regulować OLM niż OVM. Jednego i drugiego są zwolennicy i przeciwnicy. Co do poprawy jakości - jeśli moduł jest prawidłowo wykonany i nad nim jest min te 25(najlepiej ponad 30) cm DOBREGO WYPEŁNIENIA to jak najbardziej spełni to swoją rolę. Ja osobiście polecam jakikolwiek obniżony odbiór boczny - czy to OLM czy OVM.
"Kto żyje w Polsce, ten w cyrku się nie śmieje"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości