Ulatniająca się para

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
mcb
0%
0%
Posty: 6
Rejestracja: 2008-02-17, 09:38

Ulatniająca się para

Post autor: mcb » 2010-02-17, 18:04

Witam,

Jestem na etapie testów mojej kolumny (po pierwszej destylacji wody). Kolumna wzorowana jest na sprzęcie kolegi Wienu26.
Sprzęt (górna część) wygląda mniej więcej tak:
[Kolumna]
Chłodnica wlutowana jest w dennicę 80mm, rura do której jest wprowadzana ma 76mm średnicy i 2 mm grubość ścianki. Powinno być na ciasno ale nie jest (na dole jest szczelina ok 1mm. Chłodnica ma 52mm średnicy, 35 cm długości (5 metrów rurki miedzianej śr 8mm). Rura z chłodnicą ma 50cm.
Nachylenie rury z chłodnicą jest prawidłowe, przy wypoziomowanej kolumnie pomiędzy spustem jeziorka a końcem rury jest różnica ok 35mm.
Przy pracy kolumny chłodzenie działa prawidłowo, jestem w stanie odprowadzić całe ciepło z destylatu. Natomiast górna część rury z chłodnicą dosyć mocno się nagrzewa - na końcu (przy dennicy) można ją dotknąć ale ma jakieś 40-50 stopni.

Problem dotyczy ulatniającej się pary (miejsce ulotu zaznaczyłem na zdjęciu) i właśnie zastanawiam się jaki jest powód takiego zachowania kolumny. Z tego co czytałem na forum para nie powinna się ulatniać.
Mam dwa pomysły:
1. Dźwignąć chłodnicę, tak, by w części nad jeziorkiem pracowała w górnej części osłaniającej ją rury
2. Zaizolować miejsce wprowadzenia chłodnicy do kolumny.

Bardzo proszę o opinie
Pozdrawiam
mcb

Awatar użytkownika
kowal_86_86
30%
30%
Posty: 37
Rejestracja: 2009-08-31, 14:45

Post autor: kowal_86_86 » 2010-02-17, 18:31

może nie będzie się tak działo podczas destylacji z nastawem w kotle ? dopiero w końcowej fazie gdy będzie mało zawartości alkoholu . Ale niech się wypowiedzą fachowcy (ja bym spróbował jeszcze na czymś co ma procenty )

banan
40%
40%
Posty: 75
Rejestracja: 2009-10-27, 14:04

Post autor: banan » 2010-02-17, 18:32

Masz za słabą chłodnicę która niedaje sobie radę z parą. Skraplacz niepowinien być ciepły na koncu przy dennicy.

Awatar użytkownika
moist von lipwi
30%
30%
Posty: 40
Rejestracja: 2009-08-11, 08:59
Lokalizacja: Scyzorland

Post autor: moist von lipwi » 2010-02-17, 20:12

za słaba chłodnica a układ powinien pozostać otwarty więc nie uszczelniaj go dodatkowo.
a ze zdjęcia wynika, że wąż doprowadzający (odprowadzający wode z chłodnicy) jest złamany i blokuje przepływ. Zmień go na sztywniejszy, żeby pod wpływem ciepłej wody się nie odkształcał

bnp

Post autor: bnp » 2010-02-17, 20:15

chłodnica dobra, przy destylacji będzie ok.
woda to co innego niż etanol :!:

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5058
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2010-02-17, 20:38

bnp pisze:chłodnica dobra, przy destylacji będzie ok.
Potwierdzam. Jak zauważyli to już koledzy, postarałbym się o jak najmniejszy opór przepływu dla wody (zagięcie węża).

mcb
0%
0%
Posty: 6
Rejestracja: 2008-02-17, 09:38

Post autor: mcb » 2010-02-17, 21:15

bnp pisze:chłodnica dobra, przy destylacji będzie ok.
woda to co innego niż etanol :!:
No cóż, wierzyć mi się nie chce ale zaufam doświadczeniu;) Jutro jeszcze raz puszczam na wodzie bo dzisiejszy odbiór smakuje metalicznie. Potem chrzest kolumny... Dam znać czy Twoje przewidywania się sprawdziły.

Węże rzeczywiście się gięły - wysokość całości to 2,5m więc miały prawo pod ciężarem wody. Planuję wkręcić jakieś uchwyty w sufit, powinno załatwić sprawę.

Dzięki, pozdrawiam

bnp

Post autor: bnp » 2010-02-17, 21:28

no to czekam z niecierpliwością :wink:

Awatar użytkownika
OLO 69
100%
100%
Posty: 1593
Rejestracja: 2009-11-23, 14:01

Post autor: OLO 69 » 2010-02-17, 21:29

A może po prostu za mało wody przez chłodnice puściłeś?
W ogóle coś się skraplało na odbiorze - czy wszystka para uciekała? Spróbuj puścić więcej wody i para nie powinna uciekać. Spróbuj dać zasilanie najpierw z jednego potem z drugiego końca chłodnicy. Będziesz mógł zaobserwować czy w obu wypadkach para ucieka.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez OLO 69, łącznie zmieniany 2 razy.
OLO 69

Awatar użytkownika
bwie.
70%
70%
Posty: 304
Rejestracja: 2009-10-09, 13:59
Lokalizacja: 52.153°N, 21.038°E

Post autor: bwie. » 2010-02-17, 21:30

Węże rzeczywiście się gięły
Może to nie wina chłodnicy (5 metrów rurki miedzianej śr 8mm to nie jest mało) ale zbyt słabego chłodzenia? (za mała ilość H2O przepływająca przez chłodnicę)

Planuję wkręcić jakieś uchwyty w sufit
A może zamiast tego jakiś wąż zbrojony który nie będzie się zaginał?[/quote]
Załączniki
waz-zbrojony-10mm_299.jpg
Ja lubię siebie. Siebię lubi mnie. Mnie lubię ja. I wszyscy jesteśmy szczęśliwi. Schizofrenicy nie mają źle.

Akas
101%
101%
Posty: 667
Rejestracja: 2008-05-30, 01:05
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: Akas » 2010-02-17, 22:00

Używam takiego wężyka jak na zdjęciu powyżej. Jest tani. Płaciłem chyba 1,2zł za metr.
Jest dość sztywny i przy wewnętrznej średnicy 8mm ma przepustowość radzącą sobie spokojnie grzaniem 15kW gazem :). Uważam , że nie ma sensu stosować większych średnic.

Awatar użytkownika
kompotZgruszek
50%
50%
Posty: 104
Rejestracja: 2009-01-24, 01:43
Lokalizacja: bimbeland

Post autor: kompotZgruszek » 2010-02-18, 00:54

Nic nie cuduj, puść więcej wody na chłodnicę! Jak masz pojedynczą to wsadż w środek kilka zmywaków i będzie ok.
pzdr
Jeśli chcesz, żeby coś było dobrze zrobione, zrób to sam.

Awatar użytkownika
ojciecdyrektor
50%
50%
Posty: 125
Rejestracja: 2006-05-07, 02:09

Post autor: ojciecdyrektor » 2010-02-18, 01:04

Ciepła dennica nie oznacza wydostawania się par. Jeśli środek chłodnicy jest chłodny wszystko jest w porządku. Dennica nagrzewa się od rurki wylotowej chłodnicy. U mnie zawsze jest gorąca (dennica wykonana z miedzi)
Bo nasza gorzałka już dawno przegoniła ich gorzałkę !

mcb
0%
0%
Posty: 6
Rejestracja: 2008-02-17, 09:38

Post autor: mcb » 2010-02-19, 21:16

Witam,
Jestem po kolejnych dwóch próbach: drugiej destylacji wody oraz rektyfikacji 25 litrów wina. Niestety przy skraplaniu etanolu problem ulatującej pary dalej istnieje:( To znaczy się znalazłem tymczasowe, doraźne wyjście, które załatwia sprawę: zakleiłem dolną część łączenia pomiędzy skraplaczem a dennicą (tak ok. połowę obwodu rury) - i problem zniknął. Górna część jest rozszczelniona i nic się stamtąd nie wydobywa, w pomieszczeniu nie śmierdzi, wszystko działa ok.
Mimo wszystko nie daje mi ten temat spokoju. W poprzednim poście pisałem że chłodnica (część zawijana)jest o 15 cm krótsza od skraplacza. Może gdybym ją rozciągnął (jak to zrobić??) byłoby ok?
olo 69 pisze:A może po prostu za mało wody przez chłodnice puściłeś?
W ogóle coś się skraplało na odbiorze - czy wszystka para uciekała? Spróbuj puścić więcej wody i para nie powinna uciekać.Spróbuj dać zasilanie najpierw z jednego potem z drugiego końca chłodnicy.Będziesz mógł zaobserwować czy w obu wypadkach para ucieka.
Pozdrawiam.
Zrobiłem wszystkie z powyższych czynności, bez efektu. Podczas procesu rektyfikacji puszczam taki strumień wody, by na wyjściu z chłodnicy jej temperatura była zbliżona do pokojowej. Na odbiorze oczywiście otrzymuję skropliny:)

Akas pisze:Używam takiego wężyka jak na zdjęciu powyżej.
Mój jest podobny tyle że zielony:). Przy dzisiejszej próbie tak ustawiłem węże że się nie gięły, to nie jest kłopot

Może jeszcze kilka słów o samym brykaniu:
Cały proces przebiega bardzo stabilnie, ani razu nie skoczyła mi temperatura, było sporo przedgonów ale to wina materiału.
Uzyskany rektyfikat wg pomiarów ma 91-92%, ale nie cała kolumna wypełniona jest druciakami - muszę dokupić)
W smaku spirytusik baaardzo przyjemny (po rozkopaniu;)), nie czuć żadnych metalicznych posmaczków, zapach ok. W kolejce czeka zacierane żyto i kukurydza. Myślę że będzie rewelacja

Pozdrawiam
mcb

Pako
20%
20%
Posty: 29
Rejestracja: 2009-01-28, 18:20
Lokalizacja: KALISZ

Post autor: Pako » 2010-02-20, 10:41

Na pewno masz za małą średnicę skraplacza do średnicy rury i para swobodnie się przedostaje.Włóż kilka zmywaków w kondensat,może to pomoże lub nawinąć nowy.Najlepiej zapodaj fotkę tego kondensatora i zobaczymy jak jest zwinięty.Jaką masz temperaturę stalą podczas procesu na tym termometrze,gdyż mam taki sam i ciągle mi wskazuje stabilnie 60 lub 61 stopni.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 24 gości