Destylat bieleje

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
Awatar użytkownika
Chemik student
70%
70%
Posty: 355
Rejestracja: 2006-05-26, 11:35
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Chemik student » 2006-09-27, 14:33

Przecież już gdzieś pisałem, że lubie eksperymenty :twisted:
A sam mam kolumnę z KO wypełnioną zmywakami :mrgreen:
Jak jeszcze trochę pobadam różne polimery to może też nabiorę do jakichś zaufania ale to nie bierze się z nikąd. A o wężykach pcv i innych już kiedyś pisałem, że się stanowczo nie nadają ale widze nie byłem przekonujący.



korekta: kowal

janusz_2
30%
30%
Posty: 46
Rejestracja: 2006-08-25, 16:07

Post autor: janusz_2 » 2006-12-10, 17:23

Uwaga :!: na wężyki silikonowe zakupione w sklepie “ Winohobby” w żadnym wypadku nie nadają sie do kontaktu z ciepłym destylatem. Doświadczyłem tego na własnej skórze :( destylat po rozcieńczeniu woda zrobił sie mętny. Oczyściłem go węglem i ponowna destylacja juz z innym wężykiem i jest ok. Czyli jak ktoś pisał na forum oszczędność w tym przypadku nie popłaca
pozdrawiam

Awatar użytkownika
winiarek5
101%
101%
Posty: 1814
Rejestracja: 2006-04-09, 15:02
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: winiarek5 » 2006-12-10, 18:40

Na bielenie destylatu wpływu nie mają wężyki silikonowe, obojętnie gdzie kupione.
Prędzej ma wpływ sposób prowadzenia destylacji, jakość nastawu/zacieru i największy wpływ woda, którą rozcieńczamy destylat.
Czasem mi się zdarza, że zmętieje ale zupełnie się tym nie przejmuję. Postoi dwa, trzy dni w spokoju i całe zmętnienie osiada na dnie w postaci białego osadu. Chemikiem nie jestem ale to pewnie jakieś sole mineralne.

Winiarek

janusz_2
30%
30%
Posty: 46
Rejestracja: 2006-08-25, 16:07

Post autor: janusz_2 » 2006-12-10, 21:13

OK może i masz racje ale wodę która rozcieńczyłem destylat używam od “x” czasu i jest ok . Mało tego zorientowałem sie ze to ten wężyk silikonowy robi mi robotę dopiero przy drugiej destylacji. Po prostu w trakcje destylacji włożyłem wężyk do szklanki i poczekałem aż napełni sie do połowy i rozcieńczyłem to w tej szklance. Znowu było mętne, ale teraz był wyczuwalny jakiś dziwny zapach i posmak . Wtedy decyzja była szybka wymiana wężyka zakręciłem na chwile zawór założyłem inny wężyk i jest ok. Szkoda mi tylko tego nastawu bo miał być na święta :cry: z kukurydzy :cry: a teraz mimo drugiej destylacji i tak jakieś smrodki pozostały
pozdrawiam

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2006-12-10, 21:34

Witam
Wspomniany przez Janusza sklep sprzedaje wężyki igielitowe ,a nie silikonowe,te sa na Elektoralnej wWarszawie.
Pozdrawiam

janusz_2
30%
30%
Posty: 46
Rejestracja: 2006-08-25, 16:07

Post autor: janusz_2 » 2006-12-10, 21:42

no chwila w tym linku pisze wyraznie http://www.winohobby.biz/index.php?prod ... d=8&page=1
pozdrawiam

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2006-12-10, 21:52

Witam
Miałem ten sam problem z kupionym wężykiem .Można łatwo sprawdzić podpałając zapalniczką wężyk. Silikon nie da się zapalić.Natomiast igielit pali się i kopci.
Pozdrawiam

janusz_2
30%
30%
Posty: 46
Rejestracja: 2006-08-25, 16:07

Post autor: janusz_2 » 2006-12-10, 22:07

Dzięki Zbyszku za cenne informacje :wink: zaraz sprawdzę jak to sie spala
pozdrawiam

janusz_2
30%
30%
Posty: 46
Rejestracja: 2006-08-25, 16:07

Post autor: janusz_2 » 2006-12-10, 22:23

zbyszek1281 pisze: Silikon nie da się zapalić.Natomiast igielit pali się i kopci.
Pozdrawiam
wszystko jest tak jak napisałeś "pali sie i kopci " Quzwa szkoda mi tylko tego nastawu :cry: mozna to jakos uratowac :cry: napewno kukurydzą juz to nie bedzie pachnieć ale moze jeszcze cos z tego bedzie
pozdrawiam

Awatar użytkownika
Tofi
100%
100%
Posty: 1863
Rejestracja: 2006-01-05, 00:36
Lokalizacja: zDolny Śląsk
Kontaktowanie:

Post autor: Tofi » 2006-12-10, 23:32

silikon z tego co pamiętam to ma zakres do 316 czy 320st.C a ogien z zapalniczki to ok 450 więc chyba ma prawo się kopcić

janusz_2
30%
30%
Posty: 46
Rejestracja: 2006-08-25, 16:07

Post autor: janusz_2 » 2006-12-10, 23:49

Tofi pisze:silikon z tego co pamiętam to ma zakres do 316 czy 320st.C a ogien z zapalniczki to ok 450 więc chyba ma prawo się kopcić
Masz racje wężyk zkupiony w Winohobby dobrze zaczął sie palić po zetknięciu sie z płomieniem zapalniczki a weżyk zakupiony w http://www.euro-win.pl/ ledwie się "okopcił"
pod działaniem tej samej zapalniczki . Dzisiaj juz jest bardzo poźno ale jutro zrobię na dowód tego fotki :wink:
pozdrawiam

Awatar użytkownika
inżynier
101%
101%
Posty: 1823
Rejestracja: 2006-11-14, 12:00

Post autor: inżynier » 2006-12-11, 11:49

@all
Witam kolegów, zdecydowanie potwierdzam, że wężyk z Winohobby jest marnej jakości.
Z czego jest zrobiony to nie wiem, ale porównania z tym, co na Elektoralnej, to nie ma.
Zastosowany do połączenia na gorąco zrobił się sztywny i od wewnątrz pokrył się nieprzezroczystą białą twarda substancją, cholera, a kupiłem go 4m.
pozdrawiam - inżynier

Awatar użytkownika
Aabratek
101%
101%
Posty: 1395
Rejestracja: 2006-02-05, 16:20

Post autor: Aabratek » 2006-12-11, 12:24

Może się narażę ale z Euro-winu też nie jest taki jak z Elektoralnej, - dla bezpieczeństwa nie używam go do destylatu
... a Goździkowa przypomina - na ból głowy walnijcie klina !

Awatar użytkownika
adwokat
101%
101%
Posty: 639
Rejestracja: 2006-01-05, 17:42
Lokalizacja: Rzeszów / Kraków

Post autor: adwokat » 2006-12-11, 14:00

Panowie! To nie wężyki sa przyczyną mętnienia, tylko zanieczyszczenia rozpuszczone w destylacie (wyższe alkohole i inne organiczne badziewie), które w etanolu rozpuszcza się przednio, ale po rozcieńczeniu wytrąca się w postaci koloidu (takie zlepki cząsteczek, które wytrąciły się z roztworu, bądź cząstki dużo większe niż cząsteczki rozpuszczalnika). Zjawisko to ma taką samą genezę jak mętnienie absyntu po dodaniu wody, a przyczyną jest to, że olejek piołunowy (lub w przypadku bimberku różne zanieczyszczenia) dobrze rozpuszcza się w alkoholu bardziej stężonym, a gdy jego stężenie spada (co dzieje się przecież przy rozcieńczaniu) to dla tych substancji (olejków) rozpuszczalnika jest już za mało i wytraca się z roztworu w postaci koloidu analogicznie do krystalizacji soli po odparowaniu wody. Poprostu wprowadzenie do układu rozpuszczalnik - substancja rozpuszczona (alkohol i fuzle) trzeciego składnika (woda) przesuwa całą krzywą rozpuszczalności substancji (fuzli) w stronę wytrącenia z roztworu.
Tak jak pisał Winiarek5, można odstawić i zlać, albo filtrować
Odnośnie jakości wody użytej do rocieńczania, to ma znaczenie ilość substancji mineralnych w niej rozpuszczonych (wprowadzamy do tego skomplikowanego układu rozpuszczalników i substancji rozpuszczonych jeszcze kilka substancji, co czyni ten układ jeszcze bardziej zawiłym).
Odnośnie wężyków, to ja używam silikonu do instalacji w zakładach farmaceutycznych (kolega tam pracuje) i nie ma prawa się z nim nic dziać. jeśli ktoś ma igielit to łatwo go pozna po białym nalocie od środka po puszczeniu przez niego par. igielit nie specjalnie reaguje z alkoholem, ale oddaje do niego wszystkie substancje, które były dodane przy produkcji węża (uplastyczniacze i takie tam śmieci) dlatego staje się potem twardy (jak ktoś mam motocykl, to wie jak sztywnieją weżyki od paliwa, bo to ten sam materiał i podobne zjawisko, tylko medium inne [benzyna zamiast alkoholu])
A tak czepiając cię silikonu, to owszem, można go zapalić, i pali się jasnum ogniem, kopcąc niemiłosiernie na biało!!, a po spaleniu pozostaje biały popiół czyli krzemionka (SiO2). Bo przecież silikony to polimery oparte na krzemie zamiast na węglu.

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
garnacha
101%
101%
Posty: 171
Rejestracja: 2006-05-10, 09:15

Post autor: garnacha » 2006-12-11, 15:16

Pracuję na sprzęcie w całości z kwasówki. Żadnych połączeń wężykami giętkimi. Do rozcieńczania używam zawsze tej samej wody z własnego ujęcia. Jedyny przypadek zmętnienia rozcieńczonego destylatu miał miejsce wtedy, gdy wsadem było skwaśniałe wino z białych winogron. Czuć je było wyraźnie octem. Po przefiltrowaniu przez węgiel - kryształ. Wykluczył bym zatem wodę i wężyki połączeniowe. Może jakiś chemik się w końcu wypowie co daje taki efekt - opalizująco mętny.
Pozdrawiam

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości