Termometry cyfrowe
witam
W chwili obecnej jest zamocowany tylko w koszulce termokurczliwej
Myślałem o rurce z Ko ale takiej nie posiadam.
Czy może być np. wąż igielitowy? lub wąż taki co do Kegów podłączaja co piwko leci? i czym zakończyć jakimś specjalnym silkonem czy może byc poxipol przezroczysty (oby tylko nie "zahwiać wskazań termometru").
Aha w chwili obecnej uszczelniłem to klejem (chyba tylko na czas próby szczelności i pierwszego startu na wodzie bo chyba macie rację trzeba pomyśleć nie tylko o smaku ale i o żywotności)
W chwili obecnej jest zamocowany tylko w koszulce termokurczliwej
Myślałem o rurce z Ko ale takiej nie posiadam.
Czy może być np. wąż igielitowy? lub wąż taki co do Kegów podłączaja co piwko leci? i czym zakończyć jakimś specjalnym silkonem czy może byc poxipol przezroczysty (oby tylko nie "zahwiać wskazań termometru").
Aha w chwili obecnej uszczelniłem to klejem (chyba tylko na czas próby szczelności i pierwszego startu na wodzie bo chyba macie rację trzeba pomyśleć nie tylko o smaku ale i o żywotności)
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Do odrzucenia pogonów, to moim zdaniem, lepiej kierować się wskazaniem temperatury na szczycie kolumny.a_priv pisze:ale chyba ważniejsze - kiedy skończyć "kapanie" (temperatura wtedy wzrasta) żeby uniknąć pogonów
Wąż igielitowy raczej na pewno nie, węża do KEGów nie znam. Zalej po prostą koszulkę silikonem akwariowym... (patrzyłeś jak rozwiązał sprawę AAbratek?)wieniu26 pisze:Czy może być np. wąż igielitowy? lub wąż taki co do Kegów podłączaja co piwko leci?
Ostatnio zmieniony 2006-08-30, 10:48 przez Citizen Kane, łącznie zmieniany 1 raz.
Skoro producenci stosują cienkościenną rurkę mosiężną, pokrytą (chyba) chromem,
to nasuwa mi się na myśl np. uszkodzony element antenki teleskopowej od jakiegoś odbiornika RTV, o odpowiedniej średnicy - jeśli wymyślisz jak ją zamknąć od strony czunika (raczej nie lutuj, może zawiń i zagnieć lub zaślep kawałkiem pręta najlepiej KO przez wciśnięcie go do wewnątrz).
pzdr
to nasuwa mi się na myśl np. uszkodzony element antenki teleskopowej od jakiegoś odbiornika RTV, o odpowiedniej średnicy - jeśli wymyślisz jak ją zamknąć od strony czunika (raczej nie lutuj, może zawiń i zagnieć lub zaślep kawałkiem pręta najlepiej KO przez wciśnięcie go do wewnątrz).
pzdr
- Chemik student
- 70%
- Posty: 355
- Rejestracja: 2006-05-26, 11:35
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Jeśli lubisz szczególny aromat octu to bardzo proszę. A tak poważnie czy zwróciłeś uwagę jak długo wysycha uszczelniacz, czy też klej silikonowy.
Ponadto nie słyszałem (mówię za siebie) żeby taki klej/uszczelniacz miał atest
do bezposredniego kontaktu z żywnością.
Myślę że jest tu jeszcze parę problemów (i to bynajmniej nie akademickich), ale co kto lubi...... . Są jeszcze ludzie gotujący w pojemnikach ocynkowanych, z chłodnicami też z ocynku, przyzwyczajeni do konkretnej jakości produktu.
Takie rozwiązanie będzie skuteczne na miarę domowych potrzeb, ale ja wolałbym już wpakować w to miejsce normalny termometr szklany, uszczelniony np. taśmą teflonową, a ta odrobina ruchu związana z odczytem jego wskazań to tylko wyjdzie na zdrowie pędzącemu.
Najbardziej podoba mi sie rozwiązanie CK (kilka postów wcześniej) z tym, że im cieńsza byłaby ścianka osłonki (rurki) to tym bardziej podobałoby mi się takie rozwiązanie.
Ponadto nie słyszałem (mówię za siebie) żeby taki klej/uszczelniacz miał atest
do bezposredniego kontaktu z żywnością.
Myślę że jest tu jeszcze parę problemów (i to bynajmniej nie akademickich), ale co kto lubi...... . Są jeszcze ludzie gotujący w pojemnikach ocynkowanych, z chłodnicami też z ocynku, przyzwyczajeni do konkretnej jakości produktu.
Takie rozwiązanie będzie skuteczne na miarę domowych potrzeb, ale ja wolałbym już wpakować w to miejsce normalny termometr szklany, uszczelniony np. taśmą teflonową, a ta odrobina ruchu związana z odczytem jego wskazań to tylko wyjdzie na zdrowie pędzącemu.
Najbardziej podoba mi sie rozwiązanie CK (kilka postów wcześniej) z tym, że im cieńsza byłaby ścianka osłonki (rurki) to tym bardziej podobałoby mi się takie rozwiązanie.
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
a_priv ostrożnosci nigdy za wiele, ale nie bądź takim pesymistą
Tabela odporności chemicznej
http://www.masterflex.pl/pl/weze/zalacznik/poziomd.php
http://www.szczel-plast.pl/silikon.htm
Tabela odporności chemicznej
http://www.masterflex.pl/pl/weze/zalacznik/poziomd.php
http://www.selena.pl/index.php?app=1&did=20&pid=14a_priv pisze:Ponadto nie słyszałem (mówię za siebie) żeby taki klej/uszczelniacz miał atest do bezposredniego kontaktu z żywnością.
http://www.szczel-plast.pl/silikon.htm
CK - chyba zaczynamy teoretyzować, ale niech tam.
1. Z całym szacunkiem, ale zwróć uwagę, że te dane (odnośnie odporności silikonu)
na różne odczynniki dotyczą temmperatury 20*C, a u nas jest więcej;
2. Dane dotyczą atestowanych silikonów, a nie tych co uas występują z takim napisem
- to tak jak w tym powiedzeniu: a na płocie też było napisane d...a i co z tego;
3. Myślę, że przekonanie aby w tym miejscu nie stosować silikonu jest szczególnie ważne dla mniej doświadczonych "eksperymentatorów", bo tak naprawdę to nie chodzi tylko o stan ustalony (leci już w miarę czyste C2H5OH), ale chodzi głównie o te wszystkie świństwa z przedgonu i ewentualnie z pogonu.
4. Silikon to za ogólne pojęcie - analogicznie jak dla stali (np.: stal, stal węglowa, stal kwasoodporna, stal, nierdzewna,....). Zgodzisz się, że powiedzenie komuś (mniej doświadczonemu) zrób kolumnę ze stali to jeszcze za mało. Myślę, że to samo może dotyczyć silikonu.
pzdr
PS. Ale Ty masz przecież bardzo ładną rurkę w tym miejscu.
1. Z całym szacunkiem, ale zwróć uwagę, że te dane (odnośnie odporności silikonu)
na różne odczynniki dotyczą temmperatury 20*C, a u nas jest więcej;
2. Dane dotyczą atestowanych silikonów, a nie tych co uas występują z takim napisem
- to tak jak w tym powiedzeniu: a na płocie też było napisane d...a i co z tego;
3. Myślę, że przekonanie aby w tym miejscu nie stosować silikonu jest szczególnie ważne dla mniej doświadczonych "eksperymentatorów", bo tak naprawdę to nie chodzi tylko o stan ustalony (leci już w miarę czyste C2H5OH), ale chodzi głównie o te wszystkie świństwa z przedgonu i ewentualnie z pogonu.
4. Silikon to za ogólne pojęcie - analogicznie jak dla stali (np.: stal, stal węglowa, stal kwasoodporna, stal, nierdzewna,....). Zgodzisz się, że powiedzenie komuś (mniej doświadczonemu) zrób kolumnę ze stali to jeszcze za mało. Myślę, że to samo może dotyczyć silikonu.
pzdr
PS. Ale Ty masz przecież bardzo ładną rurkę w tym miejscu.
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
No nie mam za bardzo czasu aby poszukać, ale widziałem też tabelę dla wyższych temperatur. Także nie było w niej nic niepokojącego.a_priv pisze:Z całym szacunkiem, ale zwróć uwagę, że te dane (odnośnie odporności silikonu) na różne odczynniki dotyczą temmperatury 20*C, a u nas jest więcej;
Zapytam z drugiej strony, masz jakieś dane, które wskazywałby na ewidentną szkodliwość silikonu w kontakcie w etanolem?a_priv pisze:Dane dotyczą atestowanych silikonów, a nie tych co uas występują z takim napisem...
Też jestem zdania, że należy stosować SS gdzie się tylko da. Mam rurkę, ponieważ jest to rozwiązanie trwałe, proste do zamocowania i uszczelnienia. Nie zawsze chce mi się jednak ciągnąć kable do komputera aby odczytywać DS-y, więc najczęciej w tej nakrętce znajduje się krążek z gumy spożywczej, w który wbita jest sonda elektronicznego termometru. Od razu ubiegnę pytanie - nie mam danych dotyczących szkodliwości w/w gumy w kontakcie z gorącymi parami etanolu
Ostatnio zmieniony 2006-08-30, 21:26 przez Citizen Kane, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam i pozdrawiam. Jeśli koniecznie ma być silikon to jest coś takiego jak SOUDAL "SILIRUB CLEANROM". Ma atest PZH do kontaktu z żywnością, może być używany w miejscach takich jak sale zabiegowe w szpitalach, w przemyśle farmaceutycznym i gastronomicznym. Na opakowaniu jest wymienionych kilka federacji nadających mu certyfikat do kontaktu z żywnością. Odporność od -50 do +120 st. C. Kolor biały.
Robiłem z niego uszczelki wg. pomysłu AAbratka.
Cena w Rzeszowie coś około 18 pln za 310 ml.
P.S. Koszt materiałów na dwie sondy wykonane sposobem opisanym kilka postów wyżej wynosi max. 20 pln. Nie licząc spawania i toczenia. Np. mufkę przeciąłem na dwie części. Nypel kosztuje około 3 pln. Rurka 10 mm 5 pln za 1 m. Do tego jeszcze poxipol, koszulki i pasta term.
I tak jak napisał CK - wygodne, trwałe i bezpieczne
Robiłem z niego uszczelki wg. pomysłu AAbratka.
Cena w Rzeszowie coś około 18 pln za 310 ml.
P.S. Koszt materiałów na dwie sondy wykonane sposobem opisanym kilka postów wyżej wynosi max. 20 pln. Nie licząc spawania i toczenia. Np. mufkę przeciąłem na dwie części. Nypel kosztuje około 3 pln. Rurka 10 mm 5 pln za 1 m. Do tego jeszcze poxipol, koszulki i pasta term.
I tak jak napisał CK - wygodne, trwałe i bezpieczne
"Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego w słowa!"
I to są już jakieś konkretne dane.
jeśli chodzi o koszty to ja zamówiłem gotowy termometr w NORDzie (link dostałem od CK, dzięki );
Przeglądałem ich cennik i taka sonda kosztuje ok. 30 zł + koszty wysyłki (pisałem już o tym: sonda w cienkościennej rurce mosiężnej pokrytej na zewnątrz chromem). Do tego dodam końcówkę węża z gwintem (to moje 3/8" )i jestem VERY HAPPY;
Samo uszczelnienie to już prosta sprawa: teflon + wężyk silikonowy (końcówka węża ma wewn. średnicę 6mm, a sonda zewn. 5mm) - powinno zadziałać.
CK - Żeby nie bawić się za każdym razem w podłączanie do kompa, zamówiłem również
termometr dwupunktowy i mam pełen komfort. Jak dla mnie ich ceny są do przyjęcia.
...a zresztą czym jest cena wobec absolutu ..!?
pzdr
jeśli chodzi o koszty to ja zamówiłem gotowy termometr w NORDzie (link dostałem od CK, dzięki );
Przeglądałem ich cennik i taka sonda kosztuje ok. 30 zł + koszty wysyłki (pisałem już o tym: sonda w cienkościennej rurce mosiężnej pokrytej na zewnątrz chromem). Do tego dodam końcówkę węża z gwintem (to moje 3/8" )i jestem VERY HAPPY;
Samo uszczelnienie to już prosta sprawa: teflon + wężyk silikonowy (końcówka węża ma wewn. średnicę 6mm, a sonda zewn. 5mm) - powinno zadziałać.
CK - Żeby nie bawić się za każdym razem w podłączanie do kompa, zamówiłem również
termometr dwupunktowy i mam pełen komfort. Jak dla mnie ich ceny są do przyjęcia.
...a zresztą czym jest cena wobec absolutu ..!?
pzdr
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
No nie chcę się chwalić, ale moje wcześniejsze dane też były konkretne. Wystaczyło otworzyć link, a dalej kartę katalogową przedstawionego silikonu, w której to czytamy:a_priv pisze:I to są już jakieś konkretne dane
orazBENEFITY
- POSIADA ŚWIADECTWO JAKOŚCI ZDROWOTNEJ DOPUSZCZAJĄCE DO
USZCZELNIEŃ W ZAKŁADACH PRZEMYSŁU SPOŻYWCZEGO
- DOPUSZCZONY DO KONTAKTU Z WODĄ PITNĄ
ZGODNOŚĆ Z NORMAMI I AKTAMI NORMATYWNYMI
Silikon posiada Atest Higieniczny nr HK/B/2224/02/98 Państwowego Zakładu Higieny oraz
Krajową Deklarację Zgodności nr 27.01.05 z dnia 18.01.2005 r
Silikon spełnia wymagania Aprobaty Technicznej nr AT-15-4501/2002 oraz norm: PN- ISO
11600:2004 , typ F&G, klasa 25 LM, przepisów FDA nr CRF 177.1210 i 177.2600 w zakresie
limitu składników wymywalnych, przepisów NSF przy kontakcie z żywnością w temp. do
180°C oraz BS 6920 (analizy WRAS wpływu na jakość wody) przy ocenie wpływy silikonu
na jakość wody pitnej.
Zgoda - te dane w stosunku do wody pitnej nie budzą wątpliwości.
W stosunku do gorącej pary alkoholu intuicja każe już nie być tak ufnym.
Jasne, że aspekty zdrowotne nie będą widoczne w jakimś istotnym, mierzalnym czasie.
Myślę , przez analogię, że tak jak kiedyś używano garnków aluminiowych (np. do gotowania bigosu ), później naczyń emaliowanych, ...., a ostatnio modna i nie tylko staje się stal chirurgiczna to to samo może być z uszczelnieniami.
Tyle razy był już przecież poruszany temat (na tym forum i nie tylko) np. posmaku metalicznego. Wiemy, że jakość wody do zacieru też jest istotna.
Kolumny budujemy z KO i wiadomo ile trzeba poświęcić czasu na np. wyczyszczenie
elementów układu z różnych zanieczyszczeń i środków konserwujących, itd.... .
Wiemy jak istotna jest jakość zmywaków. To po co ryzykować?
Tak naprawdę bezwzględna wartość temperatury (na szczycie kolumny) nie jest dla nas aż tak istotna jak jej gradient (zmiana) - to on nam mówi o tym że "to już koniec, nie ma już nic...." To o co walczymy.?
Może przymocować czujnik do zewnętrznej ścianki głowicy i precyzyjnie obserwować zmiany jego wskazań. Pewnie musiałby być dokładniejszy - tolerancja +/- 2* C w tym zakresie mogłaby być za duża.
Jak ten temat dalej pociągniemy, na tym poziomie i w tym zakresie, ta za jakieś pół roku będzie gotowy materiał do doktoratu.
pzdr
W stosunku do gorącej pary alkoholu intuicja każe już nie być tak ufnym.
Jasne, że aspekty zdrowotne nie będą widoczne w jakimś istotnym, mierzalnym czasie.
Myślę , przez analogię, że tak jak kiedyś używano garnków aluminiowych (np. do gotowania bigosu ), później naczyń emaliowanych, ...., a ostatnio modna i nie tylko staje się stal chirurgiczna to to samo może być z uszczelnieniami.
Tyle razy był już przecież poruszany temat (na tym forum i nie tylko) np. posmaku metalicznego. Wiemy, że jakość wody do zacieru też jest istotna.
Kolumny budujemy z KO i wiadomo ile trzeba poświęcić czasu na np. wyczyszczenie
elementów układu z różnych zanieczyszczeń i środków konserwujących, itd.... .
Wiemy jak istotna jest jakość zmywaków. To po co ryzykować?
Tak naprawdę bezwzględna wartość temperatury (na szczycie kolumny) nie jest dla nas aż tak istotna jak jej gradient (zmiana) - to on nam mówi o tym że "to już koniec, nie ma już nic...." To o co walczymy.?
Może przymocować czujnik do zewnętrznej ścianki głowicy i precyzyjnie obserwować zmiany jego wskazań. Pewnie musiałby być dokładniejszy - tolerancja +/- 2* C w tym zakresie mogłaby być za duża.
Jak ten temat dalej pociągniemy, na tym poziomie i w tym zakresie, ta za jakieś pół roku będzie gotowy materiał do doktoratu.
pzdr
witam
jestem po próbie szczelności na wodzie
te czujniki zostawiłem tak jak były w koszulkach - woda niczym nie zalatywała ale i tak je silikonem obsmaruje.
Padł mi po częsci czujnik na górze (pewnie podczas przeciskania przez maleńką dzurkę) chyba jakieś przebicie ale jak poruszam kabelkiem to działa.
Problem w tym, że raz kapie a raz leci ciurkiem i nie mam pojecia dlaczego tem. stała ewentualnie +-0,2; w kolumnie 120 zm 30 zmywaków netinox małe równo ułożone.
Może ktoś ma jakiś pomysł??
aha poradziłem sobie z tym taboretem gazowym na małej butli, wystarczyło przykręcić na butli i nic nie zamarza
P.S. odnośnie silikonów to najlepiej sprawdzić w praktyce moim zdaniem prawie każdy się nadaje a co dopiero te do przemysłu spożywczego
jestem po próbie szczelności na wodzie
te czujniki zostawiłem tak jak były w koszulkach - woda niczym nie zalatywała ale i tak je silikonem obsmaruje.
Padł mi po częsci czujnik na górze (pewnie podczas przeciskania przez maleńką dzurkę) chyba jakieś przebicie ale jak poruszam kabelkiem to działa.
Problem w tym, że raz kapie a raz leci ciurkiem i nie mam pojecia dlaczego tem. stała ewentualnie +-0,2; w kolumnie 120 zm 30 zmywaków netinox małe równo ułożone.
Może ktoś ma jakiś pomysł??
aha poradziłem sobie z tym taboretem gazowym na małej butli, wystarczyło przykręcić na butli i nic nie zamarza
P.S. odnośnie silikonów to najlepiej sprawdzić w praktyce moim zdaniem prawie każdy się nadaje a co dopiero te do przemysłu spożywczego
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości